Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

4 lipca 2017, o 15:18

Mazurka pisze:
4 lipca 2017, o 14:32
Witam,


Czemu nikt nic nie pisze. Kochani piszcie, wspomagajmy się wzajemnie. Pozdrawiam.
Zadajesz pytania na które najlepiej odpowie ci twój psychiatra. Nie ma jednej odpowiedzi na to ile potrwają skutku uboczne Jak i na to jak zareagujesz. Wspomagaczami jest hydroksyzyna lub xanax
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

14 lipca 2017, o 23:02

Halinko, pisałaś ,że bierzesz sertrę od 5 lat i jesteś już na dawce 150, to znaczy ,że po dłuższym okresie stosowania sertry, podwyższyłaś dawkę do 150 mg ?.

Piszę w kontekście tego , że ja podwyższyłam dawkę sertry ze 100 do 125 mg po okresie ok . 8 m-cy. Aktualnie mam za soba 13 dzień na dawce 125 mg. W końcu jakoś się, po wielu próbach, przemogłam do dawki 125 mg. Nie powiem, pobudza mnie bardzo, mięśnie ciągną, niepokoje, zalęknienia, zawroty głowy, skołowania i tam takie . Na razie 8 dzień wspomagam się tranxene ( cloranxen), mam nadzieje ,że może za 2 dni nie będę musiała brać tranxene, zostanę przy hydroxyzynie. Poza tym, niedługo zwiększenie dawki o 25 mg powinno chyba zadziałać. Lekarz jest przeciwny wprowadzania nowego leku, mówi ,że podwyższenie zadziała . Ale kiedy ???
Jakie masz doświadczenia w tym względzie?
Pozdrawiam
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

15 lipca 2017, o 09:35

Mazurka pisze:
14 lipca 2017, o 23:02
Halinko, pisałaś ,że bierzesz sertrę od 5 lat i jesteś już na dawce 150, to znaczy ,że po dłuższym okresie stosowania sertry, podwyższyłaś dawkę do 150 mg ?.

Piszę w kontekście tego , że ja podwyższyłam dawkę sertry ze 100 do 125 mg po okresie ok . 8 m-cy. Aktualnie mam za soba 13 dzień na dawce 125 mg. W końcu jakoś się, po wielu próbach, przemogłam do dawki 125 mg. Nie powiem, pobudza mnie bardzo, mięśnie ciągną, niepokoje, zalęknienia, zawroty głowy, skołowania i tam takie . Na razie 8 dzień wspomagam się tranxene ( cloranxen), mam nadzieje ,że może za 2 dni nie będę musiała brać tranxene, zostanę przy hydroxyzynie. Poza tym, niedługo zwiększenie dawki o 25 mg powinno chyba zadziałać. Lekarz jest przeciwny wprowadzania nowego leku, mówi ,że podwyższenie zadziała . Ale kiedy ???
Jakie masz doświadczenia w tym względzie?
Pozdrawiam
czesc, witam, u mnie dzialalo podwyzszenie dawki po 2 tygodniach do 3 tygodni, a czekajac na efekty czulam sie po prostu beznadziejnie, mialam silne leki, zwroty glowy, duzo mysli natretnych, ciagle spalam. Takze glowa do gory !
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

15 lipca 2017, o 11:22

Dziękuje za wsparcie . U mnie dzisiaj 14 dzień jak biorę 125 mg,na razie uboki i samopoczucie bez zmian na lepsze. W sumie zdecydowałam o podwyższeniu dawki 15 dni temu, ale raz nie wzięłam 25 mg ( po 8 dniach), potem już systematycznie brałam. Po prostu byłam na wyjeździe i zapomniałam wziąć lek. Także wzięłam rano jak zwykłe dawkę 100 mg ( bo biorę rano 100 i w południe 25) . Mam nadzieję ,że to nie ma większego znaczenia, jak myślisz? Pozdrawiam
MajkPortnoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 9 czerwca 2017, o 09:44

19 lipca 2017, o 08:30

bareten pisze:
24 listopada 2013, o 09:05
Czesc, pytanko do tych ktorzy zaztwali sertre. Ja dwa dni temu dostalem od swojego lekarza asentre, mam ja brac wieczorem. Juz nastepnego dnia po pierwszej dawce czulem sie mega niespokojny, czulem zwiekszone DD, lęki. Dzis kiedy mija drugi dzien obudzilem sie z o wiele bardziej poglebionym stanem depresyjnym. Myslalem, ze z lozka nie wstane doslownie. Wstalem, poogarnialem, ale oczy sie zamykaja. Mieliscie podobne uboki na poczatku brania? :)
Miałem to samo. Nic się nie martw. Niestety trzeba to przeżyć. Lek zaskoczy w większym lub mniejszym stopniu. Ale przeważnie znikają najgorsze objawy zaburzenia. Trzeba brać, cierpieć, słuchać divovica na YT i czekać aż zaskoczy. Jeśli to będzie twój plan to wygrasz. Trzymaj się stary. 😉😉😉
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

22 lipca 2017, o 12:49

Halinko, dziś 21 dzień z dawka 125, a czuję się źle, niepokój, lęk, drażliwość , pobudzenie w czasie gdy osiąga max stężenie, kiedy ta dodatkowa dawka 25 mg zadziała.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2017, o 09:33

Mazurka pisze:
22 lipca 2017, o 12:49
Halinko, dziś 21 dzień z dawka 125, a czuję się źle, niepokój, lęk, drażliwość , pobudzenie w czasie gdy osiąga max stężenie, kiedy ta dodatkowa dawka 25 mg zadziała.
a jak podwyzszalas z dawki 75mg do 100 mg to pamietasz jak to sie odbywalo i ile trwalo?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

23 lipca 2017, o 17:43

Ja praktycznie z 50-tki podwyższałam od razu na 100 , ponieważ brałam tylko 3 dni 75 mg; takie najgorsze samopoczucie to trwało ze 3 -4 tygodnie, no ale to była praktycznie od razu 50-tka. Teraz mam gorsze objawy w czasie tych 3 tygodni niż przedtem , być może podwyższanie dawki po 100-tce to jest już inne działanie leku i inne uboki, poza tym podwyższyłam o 25 mg po 8 miesiącach, no i też biorę w dawce podzielonej - 100 rano , 25 w południe - może to jest błąd? No cóż czekam na poprawę, ale czasami to napięcie , drażliwość , zalęknienie jest nie do wytrzymania. Mam nadzieje, że już bliżej niż dalej ,żeby w miarę się poczuć dobrze, potem dużo zajęć typu siłka, działka itp., żeby szybciej było lepiej, bo na razie nie mam na nic siły. Ten stan nie pozwała mi, żeby się do czegokolwiek zmusić. A ty Halinko, w jakim czasie zwiekszałaś dawkę i czy bierzesz tylko raz na dobę? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

23 lipca 2017, o 17:47

Poza tym wcześniej do 100 mg nie miałam lęków, najwyżej niepokoje, a teraz napięcia w mięśniach i lęki.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

24 lipca 2017, o 08:16

Mazurka pisze:
23 lipca 2017, o 17:47
Poza tym wcześniej do 100 mg nie miałam lęków, najwyżej niepokoje, a teraz napięcia w mięśniach i lęki.
rozumiem ciebie. Yhy, ciezko tak powiedziec. Ja biore 100 mg raz na dobe. Slyszalam, ze ludzie dziela, ale rzeczywiscie moze to zle wplywa na samopoczucie; Pamietam ze skoki na dawki byly pieklem dla mnie. Ile to trwalo? Z dwa tygodnie spokojnie. Teraz schodze z 25 mg i rozniez nie jest to proste. Wiesz, co masz dobrego psychiatre? Uderzylabym do n iego, aby wypytac co i jak. Moze trzeba wziac 150 raz na dobe, hym?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

24 lipca 2017, o 08:50

Halina pisze:
24 lipca 2017, o 08:16
Mazurka pisze:
23 lipca 2017, o 17:47
Poza tym wcześniej do 100 mg nie miałam lęków, najwyżej niepokoje, a teraz napięcia w mięśniach i lęki.
rozumiem ciebie. Yhy, ciezko tak powiedziec. Ja biore 100 mg raz na dobe. Slyszalam, ze ludzie dziela, ale rzeczywiscie moze to zle wplywa na samopoczucie; Pamietam ze skoki na dawki byly pieklem dla mnie. Ile to trwalo? Z dwa tygodnie spokojnie. Teraz schodze z 25 mg i rozniez nie jest to proste. Wiesz, co masz dobrego psychiatre? Uderzylabym do n iego, aby wypytac co i jak. Moze trzeba wziac 150 raz na dobe, hym?
Ja brałam 300mg na dobę przez 2 lata.W lutym tego roku odstawiłam i szczerze nie miałam jakichś strasznych skutków odstawiennych.W maju wróciłam do 100mg bo miałam kryzys myślałam,że to tak szybkie odstawienie,ale wątpię w to.Natrety mam cały czas czy leki biorę czy też nie dlatego od wczoraj odstawiłam na nowo asentre i jak narazie nie widzę żadnej różnicy.
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

30 lipca 2017, o 22:40

Mazurka pisze:
22 lipca 2017, o 12:49
Halinko, dziś 21 dzień z dawka 125, a czuję się źle, niepokój, lęk, drażliwość , pobudzenie w czasie gdy osiąga max stężenie, kiedy ta dodatkowa dawka 25 mg zadziała
hej, dorzucę swoje, bo wiem że opinie innych zawsze trochę pomagają przetrwać :friend:
na początku zawsze jest trudno, bo człowiek bardzo wyczekuje pierwszych efektów i skupia się na skutkach ubocznych, ale wierz mi, że efekty będą. U mnie taka ekstra poprawa nastąpiła dopiero po 3 miesiącach, ale wiadomo, że lek musi się zaadaptować w organizmie. Po miesiącu też czułam lekką poprawę, więc na pewno i u Ciebie będzie niedługo OK! Nie możesz dorzucić czegoś na uspokojenie, skoro skutki uboczne dają Ci w kość? To częsta praktyka - bezsenność albo nasilenie lęków są normalnym skutkiem, ale może warto poprosić lekarza o jakiś mały Afobam żeby to zniwelować? Jak przyjmujesz dawki? Rano, czy wieczorem? To też ma znaczenie.
Mam kilkuletnią przygodę z sertraliną za sobą i bardzo mi pomagała przez lata ;)
Mazurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 26 czerwca 2017, o 21:48

31 lipca 2017, o 23:00

Magdaleno - ja podwyższyłam dawkę asentry ze 100 do 125 mg po okresie ok . 8 m-cy brania 100-tki, w związku z dramatem rodzinnym. Aktualnie mam za soba 31 dzień na dawce 125 mg. Biorę w dawce podzielonej - 100 rano , 25 w południe. No cóż czekam na poprawę, ale na razie nie jest za ciekawie;występuje napięcie , drażliwość , zalęknienie. Poranki są okropne, jestem skołowana, półprzytomna, wieczorem nieco lepiej. Mam nadzieje, że zwiększenie dawki o 25 mg powinno w końcu zadziałać. Wspomagam się hydroxyzyną, czasami tranxene (cloranxen), lerivon na noc. Jak myślisz, mając na uwadze doświadczenie z sertrą, czy takie podwyższenie dawki ma szanse zadziałać i pozwoli odczuć znaczącą poprawę samopoczucia. Pozdrawiam.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

1 sierpnia 2017, o 10:07

Mazurka pisze:
31 lipca 2017, o 23:00
Magdaleno - ja podwyższyłam dawkę asentry ze 100 do 125 mg po okresie ok . 8 m-cy brania 100-tki, w związku z dramatem rodzinnym. Aktualnie mam za soba 31 dzień na dawce 125 mg. Biorę w dawce podzielonej - 100 rano , 25 w południe. No cóż czekam na poprawę, ale na razie nie jest za ciekawie;występuje napięcie , drażliwość , zalęknienie. Poranki są okropne, jestem skołowana, półprzytomna, wieczorem nieco lepiej. Mam nadzieje, że zwiększenie dawki o 25 mg powinno w końcu zadziałać. Wspomagam się hydroxyzyną, czasami tranxene (cloranxen), lerivon na noc. Jak myślisz, mając na uwadze doświadczenie z sertrą, czy takie podwyższenie dawki ma szanse zadziałać i pozwoli odczuć znaczącą poprawę samopoczucia. Pozdrawiam.
31 dni wydaje mi sie, ze to sporo. Sadze, ze nalezy albo wziac 150 albo po prostu z leku zrezygnowac. Ale tutaj nalezy bys miala dobrego psychoatre, ktory ciebie poprowadzi w tym kierunku. Nie rob nic na wlasna reke, nie sugeruj sie opiniami stad, leki to delikatna sprawa i mozesz sobie zaszkodzic.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Martaq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 30 lipca 2017, o 20:38

1 sierpnia 2017, o 20:25

Witam, jestem nowa na forum. Poradźcie co mam zrobić. przez 2 lata brałam parogen w dawce półtora tabletki. od kwietnia zaczęłam czuć się źle i w czerwcu lekarka stwierdziła że widocznie mój organizm już ma dosyć tych tabletek i kazała mi odstawić tak z dnia na dzień. Przez tydzień czasu było OK a kolejne dwa tygodnie było coraz gorzej. w końcu poszłam do innej lekarki która stwierdziła że tak się nie robi, że to trzeba schodzić stopniowo z leków. Przepisała mi Asertin. Najpierw przez 4 dni brałam 25 mg, kolejne 4 dni 50 mg, a od 12 lipca biorę 50 mg rano i 50 mg w południe. dodatkowo przez pierwszy tydzień brałam Sedam w dawce 1 rano jeden wieczór, w drugim tygodniu pół rano jeden wieczór, w trzecim tygodniu pół rano i pół wieczór, w czwartym tygodniu czyli obecnie pół wieczór. od zeszłego tygodnia czuję się coraz gorzej to znaczy odczuwam silne napięcie w ciele, drżenia, trzęsą mi się ręce i mam straszne nerwy rano. nie wiem czy jeszcze się męczyć i czekać? pozdrawiam
ODPOWIEDZ