Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

coś się zmieniło.

Forum dla osób, które chcą zapytać czy pożalić się z uwagi na jakiś inny problem zdrowotny.
Choćby problemy z kręgosłupem czy innymi sprawami, które również ci dokuczają.
A może chcesz zapytać o jakieś medyczne badanie, jak wygląda itp.?
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

15 listopada 2016, o 11:48

Cześć to ja, Wasz znienawidzony i nienawidzący border ;) . Mam nieco inne pytania niż zwykle, przejdę od razu do sedna.
Regularnie od miesiąca śnią mi się koszmary niezależnie od tego czy śpię długo, czy śpię niewiele bądź wcale. Mało tego są tak realne, iż praktycznie zawsze siadają mi na łeb inie mogę o niczym innym myśleć poza tym co moja wyobraźnia chce mi przekazać ( o ile w ogóle ). Ponadto zauważyłem także, że od czasu do czasu ( a właściwie to co raz częściej ) gdy mój wzrok utkwi gdzieś w jednym miejscu zaczyna mi nie tyle co falować obraz, a raczej przybliża się do mnie co daje efekt dość... klaustrofobiczny na moje oko. Np. gdy budzę się mam po prawej obrazek wiszący na ścianie i odruchowo zerkając na niego zaczyna się do mnie może nie przybliżać, a tak jakby, no... unosił się, był nierzeczywisty. Myślałem, że to od lampienia się w monitor komputera, ale nie, tak się dzieje odruchowo. Z początku zwaliłem to na petit mal, ale teraz te straszne koszmary wszystko komplikują. Niedługo trafię na leczenie do Oddziału Zaburzeń Nerwicowych w Pruszkowie i waham się dość mocno czy mam im powiedzieć o tym ze względu na swoją sytuację i chęć przebycia całego leczenia, żebym po prostu nie wypadł po paru dniach przez coś takiego. W końcu, hah, nawet na terapii są granice, a ja nie wiem jak mam o nie wypytać. Zapraszam do dyskusji.
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

15 listopada 2016, o 13:44

Z tym falowaniem obrazu i przybliżaniem sie to wałkowalismy to wiele razy.
Objaw napięcia jak każdy inny.
Ja bodajże wczoraj miałam coś takiego, okno mi troche falowało.
Ale olałam to, zapomniałam.
Niepotrzebnie sie tym w ogóle przejmujesz i analizujesz.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
empatycznySocjopata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 20 września 2015, o 02:45

15 listopada 2016, o 13:46

Nie robiłem tego, ale ile można zlewać coś takiego ? Ja nie mam zaburzeń lękowych przecież więc biorę takie schizy na chłodno, lecz to nie powinno trwać tak długo.
'' Jakim prawem oceniasz mnie? Stul ryj.
Mam już po prostu taki charakter - trudny.
Gadaj sobie i podbijaj mi fame
I tak nie wiesz kim jestem. ''

'' 24 godziny na dobę czuje się skrajnie.
Więc powiedz: jak mam Ci to wytłumaczyć werbalnie? ''

'' Zawsze kiedy potrzebuję Was
Wy nie chcecie mnie znać; i jak tu być normalny?
Ja - to ten przysłowiowy clown.
Czuję się ciągle tak jak bym budził w Was strach.
Nawet kiedy nie chce. To jest Wasza wina.
Bo sami nie wiecie czego chcecie...
Ja staram się...
Nie umiem już więcej... ''
ODPOWIEDZ