Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zbior naszych natretnych myśli i obrazow myslowych

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Koziorożec
Gość

21 sierpnia 2016, o 00:18

Zgadzam się, Halino, w 100%! Jedyne, co robimy, to wyczerpujemy się. Swego czasu wkręcałem sobie rzadką genetyczną chorobę, pewnie wspominałem na forum, której przedmiotem jest śmierć z bezsenności. Oczywiście wpadałem w totalną histerię, że jestem tym wyjątkowym przypadkiem, który nie jest genetyczny i teraz zachorował. Dziś się z tego śmieje...
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

21 sierpnia 2016, o 00:25

Koziorożec pisze:Zgadzam się, Halino, w 100%! Jedyne, co robimy, to wyczerpujemy się. Swego czasu wkręcałem sobie rzadką genetyczną chorobę, pewnie wspominałem na forum, której przedmiotem jest śmierć z bezsenności. Oczywiście wpadałem w totalną histerię, że jestem tym wyjątkowym przypadkiem, który nie jest genetyczny i teraz zachorował. Dziś się z tego śmieje...
dokladnie
moja mysl sobie siedzi juz trzy lata w glowce, ciekawe kiedy nadejdzie moment, gdy zaczne sie z niej smiac,
a my tak sobie skaczemy z jednego posta na drugi ; )
ale przyznam, ze dzisiaj smieje sie z mysli, ze moglabym miec chorobe dwubiegunowa, schizofrenie i oj nie pamietam, co tam jeszcze, acha juz wiem, ze moglabym nie kochac mojego faceta etc etc
najlepszym ultra mega natrectwem bylo "musisz wejsc w natrectwa". Super, co ? To juz przechodzilo siebie:) Na szczescie minelo :)
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 września 2016, o 22:49

Dziś zaczęły się następujące myśli: (zabolał mnie ząb)

- a co, jeżeli rozboli mnie tak mocno, że zacznę ryczeć
- a co, jeżeli znieczulenie u denstysty nie zadziała
- a co, jeżeli rozbeczę się u denstysty
- a co, jeżeli źle mi usunie i coś zostanie
- a co jeżeli zrobi się suchy zębodół
- a co jeżeli będzie trzeba zęba usunąć chirurgicznie
- a co jeżeli po zabiegu chirurgicznym źle mi się zrośnie i będzie mnie już mocno boleć do końca życia
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

9 września 2016, o 14:27

To dodam też swoje
-strach przed opętaniami
-bluźniercze myśli podczas modlitw, notorycznie właściwie
-lęk przed utratą bliskich
-lęk przed zrobieniem komuś krzywdy i sobie też
- boję się ze zwariuje, będę niepoczytalna, że zachoruję na schizę
- lek o wierność swojego partnera
- lęk, że umrę i co będzie dalej, takie pytanie egzystencjalne
- kiedyś miałam silny lęk przed pedofilią, bałam się że taka jestem
usunietenaprosbe
Gość

9 września 2016, o 14:38

Monikaaaaaa pisze:To dodam też swoje
-strach przed opętaniami
-bluźniercze myśli podczas modlitw, notorycznie właściwie
-lęk przed utratą bliskich
-lęk przed zrobieniem komuś krzywdy i sobie też
- boję się ze zwariuje, będę niepoczytalna, że zachoruję na schizę
- lek o wierność swojego partnera
- lęk, że umrę i co będzie dalej, takie pytanie egzystencjalne
- kiedyś miałam silny lęk przed pedofilią, bałam się że taka jestem
Monika też miałam myśli bluźniercze...nawet nerwice eklezjogenną i bałam się piekła...2 miesiące miałam wyjęte z życia ... pedofilskie też miałam ale mi minęły bo też się nieźle wkręcałam...
Awatar użytkownika
imbireczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 29 marca 2016, o 09:13

9 września 2016, o 14:41

Monikaaaaaa pisze:To dodam też swoje
-strach przed opętaniami
-bluźniercze myśli podczas modlitw, notorycznie właściwie
-lęk przed utratą bliskich
-lęk przed zrobieniem komuś krzywdy i sobie też
- boję się ze zwariuje, będę niepoczytalna, że zachoruję na schizę
- lek o wierność swojego partnera
- lęk, że umrę i co będzie dalej, takie pytanie egzystencjalne
- kiedyś miałam silny lęk przed pedofilią, bałam się że taka jestem
Mam te same... nawet kolejność pasuje..
Dodatkowo jestem hipochondrykiem
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

9 września 2016, o 14:56

Imbireczka ja też jestem hipochondrykiem. Kiedyś przed tą całą nerwicą długo leżałam na onkologii, miałam wycinane guzy i wtedy nie bałam się niczego. Naprawdę, usłyszałam, że to mogą być guzy złośliwe i moje myślenie było takie " no to trudno, przecież są leki jest wszystko, będzie okej" i uśmiech na twarzy.
A teraz? Boże ja mam wszystkie choroby świata, nawet alzheimer mi nie obcy.
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

9 września 2016, o 15:35

Boje się, że:
Uduszę się
Jedzenie utknie w przełyku
Zakrztuszę się
Umrę sama w domu, bo nie zdążę zadzwonić po pomoc
Że oskrzela mi sie zamkną albo przełyk zwęzi

Natrętne myśli:
Po co robisz to lub tamto skoro umrzesz i to może zaraz.
klaudia.marzycielka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 września 2016, o 13:09

11 września 2016, o 17:03

Ja już 2 lata męczę się z nerwicą na punkcie utraty kontroli nad swoim ciałem i umysłem!!!
Ciągle nachodzą mnie myśli że coś mnie opęta albo chce opętać i jak przestanę się tym przejmować to na pewno wtedy mi się to stanie:(
Masakra!
Kończę studia, mam pracę , rodzinę, przyjaciół i nie wiem skąd to cholerstwo się wzięło!
Co prawda jestem bardzo wrażliwa i emocjonalna no ale to jest niedorzeczne...
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

11 września 2016, o 17:21

W tym momncie bardzo wskazane jest zastosować tzw ryzykowanie. Polecam zapoznać się z materiałami, bo one wszystko wyjaśniają. I witaj na forum :)
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
klaudia.marzycielka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 września 2016, o 13:09

12 września 2016, o 21:18

Miło mi chociaż trafienie tu jest wynikiem mojego złego samopoczucia;)
Możesz mnie pokierować? bo nie wiem o czym dokładnie mówisz i gdziw tego poszukać:)
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

8 października 2016, o 15:56

-mam nowotwór wszystkiego
-zaraz umrę i wyobrażam sobie jak cierpieć będzie po tym mój mąż
-mysli że jestem pedofilka jakąś
- myśli o tym że ktoś z mojej rodziny krzywdzi dzieci

Ponadto czytam o objawach chorób np nowotwór trzustki ból przy pępku i jutro już czuję ten ból.

-- 6 października 2016, o 23:41 --
Zabrakło jeszcze jednego ciągłe myśli o tym że ktoś mnie zabije porwie na ulicy. Strach przed wyjściem z psem, wtedy już widzę jak ktoś pod domem mi robi krzywdę a moja mama w domu niczego nie świadoma... :( przez to często wyobrażam sobie że jak mam iść do pracy skoro mogą mnie zabić jak będę wracać. Jak wracalam po 21 z pracy to nawet użyłam sformułowania że każdy dzień to dla mnie przertwanie, że dziś Przeżyłam. Dodam z przystanku do domu 2 minuty drogi , oświetlenie jest i bloki chronione po drodze :/

-- 8 października 2016, o 15:56 --
Powiedzcie mi czy miewacie coś takiego: czegoś nie zrobiliście, a umysł podpowiada że być może zrobiłeś i sam zaczynasz szaleć: tak czy nie, pomimo tego że podświadomie jesteście pewni że nic nie zrobiłeś. A im bardziej mówię że wiem że nie zrobiłam tym większego szału i placzu dostaję.

Dawniej kiedy moja nerwica była w apogeum czyli rok 2012/2013 miewała takie sytuacje - kapalam się w domu, wytarlam się swoim rzecznikiem a potem już nie byłam pewna czy moim, a potem wręcz pewna że nie moim.

Czy to nadal nerwica czy już głupota?
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 608
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

8 października 2016, o 16:46

tak tak tak:-) tez takie glupoty przychodza mi do glowy, czasem jeszcze glupsze nawet! puszcza po jakims czasie i wtedy smiac mi sie chce z tego, ale jak mam rozkmine to jest dla mnie koniec swiata i dramat najwiekszy ever
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

8 października 2016, o 17:06

No właśnie dziś mnie dopadło dziadostwo i to wstrętne. Dzięki Tove bardzo. Ta nerwica głupia to szok :)
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 608
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

8 października 2016, o 17:54

u mnie nerwica kreci glownie wkolo hasel"a co jesli cos zrobilas/pomyslalas?" koszmasz. Czasem jest naprawde ciezko:-(
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
ODPOWIEDZ