Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

zawsze nawrot

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
morenadenna32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 7 czerwca 2017, o 15:27

24 września 2017, o 13:52

hej praktycznie od najmłodszych lat cierpię na nerwice natrectw.na początku czynnosciowe potem glownie myślowe,fobie itp.Bralam wiele razy leki seronil,zoloft itp i działały rewelacyjnie.Po braniu rok lub półtora zwykle odstawialam i bywało kilka lat spokoju.Ostatnio bralam rok seronil i odstawiłam po malu bo planowałam ciążę.Niestety po jakiś 4 miesiącach okropny nawrót:/ być może hormony i ciaza sie przyczyniła.Niestety w połowie ciazy musiałam wrócić do seronilu który zaczął działać po ok 1.5 miesiaca,bralam 3 miesiące 20mg i miesiac 10mg tydz lekarz kazal odsyawic rodzą za 3 tyg.
Bywają gorsze momenty al3 nie wiem.czy to nie kwestia,że się boję nawrotui sobie wkrecam.
Ile u was trwały remisje?
czy możliwe jest mega długie funkcjonowanie bez lekow?
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

24 września 2017, o 17:01

nie rozumiem po co Ty się w ogole kręcisz w kółko z tymi lekami zamiast zacząć w końcu pracować nad swoją psychika? po tabletkach zawsze, prędzej czy później, będziesz mieć nawrot. tak nie Wyleczysz nigdy nerwicy.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

24 września 2017, o 18:10

eyeswithoutaface pisze:
24 września 2017, o 17:01
nie rozumiem po co Ty się w ogole kręcisz w kółko z tymi lekami zamiast zacząć w końcu pracować nad swoją psychika? po tabletkach zawsze, prędzej czy później, będziesz mieć nawrot. tak nie Wyleczysz nigdy nerwicy.
Jasne jak najbardziej się z tym zgadzam ze wychodzenie z nerwicy musi być w 100% świadome.Leki według mnie troszkę to świadome wychodzenie z nerwicy zaciemniają chodź nie jestem ich przeciwnikiem.Trzeba wprawdzie powiedzieć ze jest ciężej wyjść z nerwicy bez leków ale dzięki temu jest to bardziej świadome i według mnie dzięki wyjściu bez leków nawroty jak są to na pewno są łatwiejsze to pokonania nerwicy bo rozumiemy wszystkie jej mechanizmy i nam jest łatwiej.Ja ciagle pracuje nad sobą i chce wyjść bez leków i mam nadzieje ze mi się to uda.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

24 września 2017, o 18:12

Zreszta najlepszych przykładem wychodzenia bez leków i braku nawrotów są założyciele tego forum czyli Victor i Divin którzy sami w nagraniach mówią ze oni nawrotów nie mają i po wyjściu z nerwicy poznali dogłębnie siebie i lepiej sobie radzą z problemami czy nawet traumami w życiu codziennym.
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

24 września 2017, o 19:09

eyeswithoutaface pisze:
24 września 2017, o 17:01
nie rozumiem po co Ty się w ogole kręcisz w kółko z tymi lekami zamiast zacząć w końcu pracować nad swoją psychika? po tabletkach zawsze, prędzej czy później, będziesz mieć nawrot. tak nie Wyleczysz nigdy nerwicy.
Z tego co pamietam to Ty tez brałaś leki, czy to znaczy ze tez będziesz mieć nawrot ? Nie jest powiedziane ze po lekach wszystko wraca jeśli się pracuje nad psychika i zna swoje wartości to nie musi wrócić, a jak coś będzie się pchać to będzie wiadomo jak na to reagować. Są osoby co nie brały leków i miały nawrot, także nie jest powiedziane ze leki=narwot. Leki pomagają na początku jeśli ktoś jest w takim stanie, ze nawet na terapie nie potrafi dojść. Zreszta ssri nie są uzależniające i można je odstawiać kiedy się chce tylko stopniowo. Takie leki bierze się max do roku czasu. Jeżeli ktoś jest w ciężkim stanie to zawsze można się wspomóc na początku, ale wiadomo nie liczyć tylko na leki, bo tak to nie działa. Trzeba siebie poznać i odnaleźć wartości, które są w życiu najważniejsze i nimi się kierować.
Success in life means living by your values :lov:
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

24 września 2017, o 19:40

Fitnesiara pisze:
24 września 2017, o 19:09
eyeswithoutaface pisze:
24 września 2017, o 17:01
nie rozumiem po co Ty się w ogole kręcisz w kółko z tymi lekami zamiast zacząć w końcu pracować nad swoją psychika? po tabletkach zawsze, prędzej czy później, będziesz mieć nawrot. tak nie Wyleczysz nigdy nerwicy.
Z tego co pamietam to Ty tez brałaś leki, czy to znaczy ze tez będziesz mieć nawrot ? Nie jest powiedziane ze po lekach wszystko wraca jeśli się pracuje nad psychika i zna swoje wartości to nie musi wrócić, a jak coś będzie się pchać to będzie wiadomo jak na to reagować. Są osoby co nie brały leków i miały nawrot, także nie jest powiedziane ze leki=narwot. Leki pomagają na początku jeśli ktoś jest w takim stanie, ze nawet na terapie nie potrafi dojść. Zreszta ssri nie są uzależniające i można je odstawiać kiedy się chce tylko stopniowo. Takie leki bierze się max do roku czasu. Jeżeli ktoś jest w ciężkim stanie to zawsze można się wspomóc na początku, ale wiadomo nie liczyć tylko na leki, bo tak to nie działa. Trzeba siebie poznać i odnaleźć wartości, które są w życiu najważniejsze i nimi się kierować.
Bardzo dobrze napisane-leki ssri bierze się max. Rok czasu. Leki te UZALEZNIAJA PSYCHICZNIE przy dluzszym braniu.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 września 2017, o 08:38

Ale akurat w tym wypadku autorka tematu wracala do leków kilkukrotnie i zawsze miala nawrót, więc juz samo to pokazuje ze leki w tym wypadku nie sa wystarczajace. I lepiej sie zastanowić nad tym czemu to wraca (poki mózg pozwala na zmiany) a nie skupiac pytania tylko wokol antydepresantow.
Ale to oczywiście każdego wybor więc bez spiny :p

Tak więc tak, mozna funkcjonować bez leków jakis czas nie majac nerwicy. Jest to troche zalezne od rodzaju zaburzenia i Nas samych ale może tak byc, ze dopiero po czasie coś wraca.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

25 września 2017, o 11:15

Dokładnie,psychotropy nie wyleczą nerwicy.Wiem to z własnego doświadczenia.Człowiek,biorąc leki naiwnie wierzy,że
tabletka rozwiąże za niego problemy emocjonalne,ale tak niestety nie jest i nie będzie.Dodatkowo pojawia się coraz
więcej nowych badań,świadczących o tym,że długotrwałe branie psychotropów jest szkodliwe dla zdrowia organizmu..Dlatego również namawiam do świadomego wychodzenia z zaburzeń emocjonalnych i nie wydawania kasy na psychiatrów;)
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

25 września 2017, o 11:18

A ja jestem wściekła na siebie bo kolejny raz dałam się ponieść kompilacji.Tzn nie przyciskalam poduszki dziecku do buźki broń Boże,ale wytarlam jej nosek znowu kilka razy.czułam lęk,miałam dd,ale mialam też ta świadomość,że to bez sensu.Oczywiste zaprzestalam gdy poczułam ulgę no ale co z tego jak cholera dalam się ponieść a nad tym przecież pracuje.Nie ukrywam,że miałam ciężka noc,synek miał wysoką gorączkę jak on zasnął obudziła się córka i tak na zmianę do tego od samego rana stresujace telefony odbieram.Czy to mogło mieć wpływ?czy te kompulsje mogą się jeszcze zdarzać?Jejku ja pamiętam jak synek był w wieku córki robilam to samo ale częściej odkąd odkryłam to forum zbastowalam i mogę powiedzieć,że na synku kompulsje odeszly do lamusa odpukac.
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

25 września 2017, o 11:45

Mam jeszcze nurtujące mnie pytanie.Czy to,że przyciskalam poduszkę,kocyk do buzi moich dzieci aby sprawdzić siebie to nie jest tak,że przyzwolilam sobie na tego typu zachowanie,bo oni przecież nic nie mówili i moglam,że tak powiem sprawdzać na nich?tzn dlaczego pytam.Bo ja mordercze myśli miałam również w stosunku do mojej matki,mojego męża i akcja z nożami z tym,że logiczne iż nie podeszła bym do nich,nie sciakala za nosek czy nie przykladala poduszki żeby sprawdzić czy naprawdę chce ich skrzywdzić,bo jak by mi wywineli to od razu bym się odburzyla :hehe: czy to nie na tym polega to błędne koło?Pytam bo natrętne kompulsje w stosunku do mojego syna odeszły mam nadzieję,że na zawsze bo rzecz jasna,że gdybym nadal na nim tesowala to by po prostu mnie "sprzedał"a ja ze wstydu bym się spaliła.Mam nadzieję,że dość jasno się wyraziłam?
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

25 września 2017, o 13:15

??? 'xxdd
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

25 września 2017, o 14:18

Fitnesiara pisze:
24 września 2017, o 19:09
eyeswithoutaface pisze:
24 września 2017, o 17:01
nie rozumiem po co Ty się w ogole kręcisz w kółko z tymi lekami zamiast zacząć w końcu pracować nad swoją psychika? po tabletkach zawsze, prędzej czy później, będziesz mieć nawrot. tak nie Wyleczysz nigdy nerwicy.
Z tego co pamietam to Ty tez brałaś leki, czy to znaczy ze tez będziesz mieć nawrot ? Nie jest powiedziane ze po lekach wszystko wraca jeśli się pracuje nad psychika i zna swoje wartości to nie musi wrócić, a jak coś będzie się pchać to będzie wiadomo jak na to reagować. Są osoby co nie brały leków i miały nawrot, także nie jest powiedziane ze leki=narwot. Leki pomagają na początku jeśli ktoś jest w takim stanie, ze nawet na terapie nie potrafi dojść. Zreszta ssri nie są uzależniające i można je odstawiać kiedy się chce tylko stopniowo. Takie leki bierze się max do roku czasu. Jeżeli ktoś jest w ciężkim stanie to zawsze można się wspomóc na początku, ale wiadomo nie liczyć tylko na leki, bo tak to nie działa. Trzeba siebie poznać i odnaleźć wartości, które są w życiu najważniejsze i nimi się kierować.
No właśnie, moja droga, "jeśli sie pracuje nad psychika". Dokładnie o to mi chodziło. Ja nie jestem przeciwniczka leków i tak, sama je przez jakiś czas brałam. Skomentowalam jedynie konkretny przypadek i jak widzisz sporo osób przyznało mi rację.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
morenadenna32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 7 czerwca 2017, o 15:27

25 września 2017, o 16:32

tylko z nerwica natrectw jest trudno bo terapie słabo działają,jedynie behawioralna ale to też nie na wszystkie rodzaje.Chodzilam.na różne terapie i generalnie znam swoje problemy i przyczyny nerwicy...chociaz mogą to być tez pewne zmiany w funkcjonowaniu mózgu.Kilku psychiatrów już mi mówiło,że leczenie glownie farmakologiczne
morenadenna32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 7 czerwca 2017, o 15:27

25 września 2017, o 16:33

Dominik.O pisze:
25 września 2017, o 11:15
Dokładnie,psychotropy nie wyleczą nerwicy.Wiem to z własnego doświadczenia.Człowiek,biorąc leki naiwnie wierzy,że
tabletka rozwiąże za niego problemy emocjonalne,ale tak niestety nie jest i nie będzie.Dodatkowo pojawia się coraz
więcej nowych badań,świadczących o tym,że długotrwałe branie psychotropów jest szkodliwe dla zdrowia organizmu..Dlatego również namawiam do świadomego wychodzenia z zaburzeń emocjonalnych i nie wydawania kasy na psychiatrów;)
seronil to nie psychotropy.
morenadenna32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 7 czerwca 2017, o 15:27

25 września 2017, o 16:34

Dominik.O pisze:
25 września 2017, o 11:15
Dokładnie,psychotropy nie wyleczą nerwicy.Wiem to z własnego doświadczenia.Człowiek,biorąc leki naiwnie wierzy,że
tabletka rozwiąże za niego problemy emocjonalne,ale tak niestety nie jest i nie będzie.Dodatkowo pojawia się coraz
więcej nowych badań,świadczących o tym,że długotrwałe branie psychotropów jest szkodliwe dla zdrowia organizmu..Dlatego również namawiam do świadomego wychodzenia z zaburzeń emocjonalnych i nie wydawania kasy na psychiatrów;)
sorki ale chyba nie wiesz na czym polega nerwica natrectw...poza tym nigdy nie bralam psychotropow
ODPOWIEDZ