Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zależność od domu, potrzebuję wskazówki

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Anetkaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 grudnia 2015, o 18:55

20 stycznia 2018, o 11:48

Nigdy nie lubilam sie zbytnio odkrywac. Znam forum od dłuższego czasu, mam 29 lat i odkad pamiętam hipochobdrie i rozne jazdy nerwicowe.
Radziłam sobie roznie, raz było lepiej raz gorzej.
Ale przychodzę tu z innym problemem bo jestem pod ścianą.
Nie chcę się wdawac w szczegóły ale mialam ogólnie dom rodzinny na który moglam liczyć.
Bywały różne problemy i spiecia, szczególnie kiedy dorastalam.
Dzis widzę to ze byłam też bardzo zależna od swojego domu rodzinnego.
Był zawsze ewentualną kryjowka przed niepowodzeniami.
Lubilam tą wygodę ale przez to byłam tez myślę nieogarem emocjonalnym i malo zrobiłam aby to zmienić.
Ponad rok temu zmarl mi nagle tato, po 3 miesiącach odeszła też mama.
W miarę młodzi ludzie... byłam totalnie załamana, myślałam ze odejdę razem z nimi.
Ale jakoś przejechalam pol roku na tabsach.
Po prostu musialam choc nie wiem sama jak mi się to udało.
Dzis jednak nie umiem sobie radzić do końca ze wszystkim co mnie spotyka.
Leki dzialaja polowicznie. 2 miesiące temu odszedł tez moj facet, bo nie rozumial chyba nerwicy ale tez pewnie przez to ze sie zaniedbalam ;>
Ale to tez moja wina bo wybieralam sama w duzej mierze po wyglądzie. Człowiek po czasie widzi błędy... W każdym razie poszlam do szpitala ma oddzial ale po 2 miesiącach mnie wypisano a u mnie niewiele sie zmieniło.
Pracuje ledwo co i nie wiem co dalej. Ciężko mi było to wszystko napisac ale jestem pod ścianą.
Czuje się jak dziecko
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

20 stycznia 2018, o 12:00

Cześć, współczuję Ci traumy. :friend: Masz jakieś rodzeństwo?
Myślę że potrzebujesz terapii teraz przede wszystkim bo musisz nauczyć sie robić to czego nie nauczyłas się wcześniej :)
Anetkaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 grudnia 2015, o 18:55

20 stycznia 2018, o 14:10

Mam starsza siostrę ale z rodzeństwem to jak z rodzeństwem, nie do końca tu można na coś liczyć ;)
Ja chodzę na terapię ale brakuje mi sił bo wszystko mnie przytłacza.
Podjelam wiele złych decyzji, dziękuję za odpowiedź
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

20 stycznia 2018, o 18:15

Kurcze trudno coś poradzić konkretnego, myślę, że długo kumulowałaś wiele spraw. Jakbyś chciała to opisz sprawy z którymi masz problem to lepiej będzie się odnieść.
Ja korzystałem dłuższy czas z terapii grupowych, to wiele było tam szczególnie kobiet w pewien sposób uzaleznionych od rodziców. Warto stworzyć jakiś dojrzały związek na którym człowiekowi trochę zalezy, bo jak choć trochę zalezy to można się zmieniać po czasie,. Rodzine to się ma i rodzina to co innego ale własna rodzina, nawet bez dzieci to już coś jeszcze innego.
Napisz coś więcej :P
Anetkaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 grudnia 2015, o 18:55

26 stycznia 2018, o 18:38

Tak naprawdę to boję się wielu rzeczy i źle czuje cały czas.
Chciałabym wrócić do wcześniejszego okresu i inaczej to wszystko zrobić. Wybrać inne osoby, ale nie mogłam przewidzieć takich rzeczy ;) A jestem obecnie skazana na xanax, swoją drogą po ilu miesiącach uzależnienie jest pewne?
Czapajew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 17 września 2010, o 13:34

26 stycznia 2018, o 22:44

Anetkaa pisze:
26 stycznia 2018, o 18:38
Tak naprawdę to boję się wielu rzeczy i źle czuje cały czas.
Chciałabym wrócić do wcześniejszego okresu i inaczej to wszystko zrobić. Wybrać inne osoby, ale nie mogłam przewidzieć takich rzeczy ;) A jestem obecnie skazana na xanax, swoją drogą po ilu miesiącach uzależnienie jest pewne?
To różnie bywa u każdego a ile bierzesz i jak długo?
ODPOWIEDZ