Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zagubienie w czasie i miejscu a derealizacja

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

16 maja 2014, o 20:08

"Istotą psychozy jest brak krytycyzmu wobec własnych, nieprawidłowych spostrzeżeń i osądów." Wiec moim zdaniem żadna psychoza nie wchodzi tutaj w grę. Powinieneś zmienić psychiatrę bo z tego co widzę ten nie do końca zna się na rzeczy, chyba że wydaje Ci się że sąsiedzi chcą Cie zabić albo że Twoja matka jest z FBI tylko nam o tym nie mówisz. W stanach psychotycznych rzeczywiście percepcja postrzegania jest inna, ale tam człowiek nie myśli jasno, zachowuje się dziwnie i nie ma wglądu w swoje zachowanie, a Ty cały czas panikujesz, dlatego to wskazuje na to iż jest to zaburzenie nerwicowe.

Serio zmień lekarza, bo z tego co widzę koleś tylko Ci miesza, a Ty przez to wpadasz w jeszcze większe koło nerwicowe.

Pozdrawiam
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

16 maja 2014, o 20:14

Takie zagubienie w czasie wystepuje tez w dd i nie musi byc objawem psychozy. Dlaczego dostajesz taka diagnoze? Przeciez zagubienie w czasie nie jest jej wyznacznikiem.
Tu masz przyklad objawow psychotycznych co-mi-moze-byc-t4162.html czy masz cos z tego?
Odreanienie od swiata moz wystepowac w kazdym, zaburzeniu psychicznym... i nie mozna po nim stawiac diagnozy psychoz czy schizofrenii...
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

16 maja 2014, o 21:45

Mam przekonanie że mnie wszyscy mogą otruć nawet rodzina ... sprawdzam wszystkie opakowania , i jem tylko zapakowane rzeczy i te które sprawdziłem osobiście .. Czy całkowite odrealnienie może być wynikiem psychozy ? Jakie leki mi mogą pomóc na to odrealnienie .? brałem sulpiryd który powodował że potrafiłem funkcjonować . a teraz mam połączone 2 leki antypsychotyczne no nie wiem już sam co mi jest a jestem w stanie krytycznym czuję się tak jakbym umierał .. w ogóle nie czuję świata i boję się że mnie ktoś otruł . Nie wiem co sprawia u mnie taki stan ..
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, o 21:40 przez gabun2, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

16 maja 2014, o 21:59

A z tym otruciem to masz pewnosc ze chca cie otruc? Czy to natrectwo takie i ci sie wydaje?
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

16 maja 2014, o 22:09

no tak myślę że mnie trują i za każdym razem sprawdzam wszystkie opakowania i np jak coś jest to myślę że wszystko jest otrute ubranie np i wszystko itp nie wiem . a to co w głowie czuję to jest nie do opisania . W ogóle jakbym nie był na świecie , i czasu jakby w ogóle nie było .
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

16 maja 2014, o 23:09

Bedac w stanach psychozy mozna miec odrealnienie.
No z tym truciem to rzeczywiscie objaw podejrzany niestety. Brzmi urojeniowo.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

17 maja 2014, o 08:12

Gabun ale wierzysz w to ze chca cie otruc czy masz swiadomosc ze to kompletny absurd i po prostu lek i natret
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

17 maja 2014, o 10:55

trochę w to wierzę . A jest możliwość że odrealnienie od czasu i wszystkiego może być większe w psychozie niż w dd ?

-- 17 maja 2014, o 09:55 --
Ja jestem całkowicie odcięty od świata i od wszystkiego i co najgorsze nie czuję lęku .Kiedyś miałem prawie wszystkie objawy z derealizacji np nie widziałem siebie w lustrze , nie czułem własnych rąk ,czułem tak jakby były mi doczepione , nie poznawałem rodziny tak jakby byli mi obcy . Teraz to minęło ale co za tym idzie poszło w co innego otóż odcięcie od czasu i rzeczywistości tak jakby nie było przeszłości teraźniejszości i przyszłości , tak jakby jutro w ogóle miało nie być , jakby dzień trwał nieskończoność, nie mogę sobie wyobrazić kolejnego dnia ,czuję się jakbym bym oszalał , albo jakbym miał uszkodzony mózg , może naprawdę mam uszkodzony mózg bo żadne objawy do mnie nie pasują i sam nie wiem już co mi jest . Może to czas by umierać . :(
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

17 maja 2014, o 10:59

Nie pieprz głupot, sam miałem takie objawy miałem na początku i teraz też ich mam sporo, myślisz ze ja sobie mogę wyobrazić jutro ? Nie, dopóki nie zaczniesz na to przymykać trochę oko i powiedzieć niech się dzieje co chce to Cię to tak będzie męczyć, dd powoduje czasem też odcięcie od emocji negatywnych, więc to że nie odczuwałeś kompletnie nic raczej nie jest niczym nadzwyczajnym.
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

17 maja 2014, o 11:00

dokładnie ja Mr.DD mówi DD czasami nawet odczuwanie lęku odcina zero emocji ja tez tak miałem i mam troche :)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

17 maja 2014, o 11:47

Mój lekarz mi mówi że po neuroleptykach odcięcie od świata mi minie i przy okazji urojenie że mnie ktoś truje to prawda >?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

17 maja 2014, o 15:39

Leki ogolnie maja pomoc, neuroleptyki takze wiec to moze byc prawda.
Co to tych urojen to slowa "troche w to wierze" brzmia malo przekonujaco jako urojenie no ale nie ma co tu gdybac.
Problemem jest jezeli to wszystko sa lęki i natrety oraz dd to wowczas moze to byc klopot, bo w przypadku dd i jej objawow nalezy tez miec odpowiednie nastawienie i akceptacje. Inaczej sami sobie to przedluzamy.
Wiec mimoz e bierzesz leki stosuj to co jest zawarte we wpisach o dd.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

18 maja 2014, o 19:57

a jak ja odczuwam to odrealnienie od czasu i świata tak jakbym nie żył z ludźmi w tych samych czasach to tylko mam te objawy jeszcze że mi się nie chce żyć to to wszystko jest dd ?
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

18 maja 2014, o 22:31

Powiem że Ci że ja mam bardzo podobnie, tylko może nie skupiam się może tak na tym objawie i tym nie panikuje a Ty owszem
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
gabun2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 stycznia 2014, o 15:39

25 maja 2014, o 17:43

Opowiem moją historię od początku . Otóż wszystko zaczęło się od poprzednich wakacji , zacząłem mieć prawie wszystkie objawy z encyklopiedi objawów DD i wystarczyło odpowiednie podejście do tego stanu i potrafiłem normalnie funkcjonować objawy były takie ( nie czułem swoich rąk , pokój wydawał mi się obcy , przedmioty straciły swój realizm , nie czułem ciała , nie poznawałem swoich bliskich ) jak wspomniałem do pewnego czasu potrafiłem sobie z tym radzić . Aż w końcu zachorowałem na anginę , miałem czopy ropne , musiałem wziąć antybiotyk sumamed forte 2 serie , już po 3 tabletkach poczułem się okropnie , poczułem coś strasznego jakbym był całkiem odcięty od świata jakbym zapadał się w jakąś odchłań .. . Antybiotyk wybrałem do końca myślałem że objawy ustąpią po zaprzestaniu brania antybiotyku . Lecz tak się nie stało . Odkąd wziąłem ten antybiotyk samopoczucie nie pozwalało mi chodzić do pracy i normalnie funkcjonować . Musiałem coś wymyślić , poszedłem do lekarza . Ten na to co mu opowiedziałem skierował mnie do psychiatry . Wcześniej zrobiłem tk głowy i inne badania które nic nie wykazały .Psychiatra po tym co mówiłem to co czułem po tym antybiotyku ( odcięcie od świata , odcięcie całkowite od poczucia czasu czyli całkowita utrata percepcji czasu ) nie wiem co to rano co to południe co to wieczór , wszystkie godziny są równe . nie realne jest to że dzień tak nieskończenie długo trwa nie czuję nocy dnia . Jak się obudzę to dzień wydaje mi się nie możliwy do przeżycia że to aż tak długo ma trwać do wieczoru . A wieczorem kompletnie nie czuję tego że jest wieczór . Do tego jak mam nasilenie to nie odczuwam całkowicie co się dzieje tak jakby czasu nigdy nie było na prawdę . te objawy z listy DD mi minęły ale najgorsze jest to co jest teraz CAŁKOWITE ODCIĘCIE OD ŚWIATA . Pierwszym lekiem jaki dostałem był moklobemid który tylko pogorszył moją sytuację jeszcze bardziej mnie odciął od rzeczywistości . Drugim był sulpiryd który biorę do dziś bo pozwala mi jako tako funkcjonować , jak go próbowałem odstawić mój stan pogorszył się . Czy ktoś z was może mi wytłumaczyć co jest grane . Bo nie pasują mi żadne objawy już kiedyś pasowały wszystkie a dziś nie potrafię powiedzieć co mi tak właściwie jest i nie potrafię wyrazić słowami co tak naprawdę czuję. Cały czas chcę się już zabić żeby nie tkwić w tej beznadziejnej nicości , odchłani i próżni bez niczego . W mojej głowie dzień rozciąga się w nieskończoność interwały czasowe są pogubione . Np kiedyś oczywiste było to że idę na 8 do pracy wracam o 15 i potem coś robię teraz to nie jest takie oczywiste . Wszystkie godziny są równe . A ja nie mam nad tym kontroli . Co to może być . Ja już się całkiem pogubiłem . Do tego niby jest to od lęku a ja lęku nie czuję . Może to przez leki które biorę . No ale np jak brałem Benzodiazepine przez tydzień nie odczułem żadnej różnicy jakbym jej w ogóle nie brał a powinno mi ściągnąć troszkę objawy . Przed antybiotykiem to działało jak go nie wziąłem . Czy jest to możliwe że ten antybiotyk coś mi zepsuł w głowie ? Bo tomograf nie wykazał żadnego ogniska zapalnego . Nic już do mnie nie pasuje . Jak będzie tak dalej to będę musiał zakończyć swój żywot bo już nie mam sił . Czy ktoś był z was taki który nie czuł czasu za grosz i w ogóle nie czuł rzeczywistości . Tak jakby się nigdy nie żyło na świecie . Jakby nie było przeszłości , teraźniejszości i przyszłości ? Życie w totalnej beznadziei , próżni i nicości . Proszę o słowa wsparcia od was kochani forumowicze ..
ODPOWIEDZ