Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne -Nerwica natrectw

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Bonio76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 15:21

20 października 2017, o 11:05

Bonio76 pisze:
20 października 2017, o 07:23
Część co u was bo u mnie nie najlepiej. ...jeżeli lekarz psychiatra i psycholog mówią ze to nerwica to chyba wiedzą co mówią tak przynajmniej myślę (a może się mylą ) a ja cały czas nie dopuszczam do siebie tego wydaje mi się ze to moje checi I ze chce coś zrobić synowi mam nawet pewność że tak jest nachodzą mnie myśli i obrazy i mam przy nich jakieś dziwne odczucia jakby lek i wyrzuty sumienia a za chwilę znów ze chce tego to jest dobre ze musze to zrobić
...
Ja często wspominam chwile jak byłem kawalerem i aż miło się robi na sercu i nie wiem a czy to ze chciałbym żeby wróciły te czasy nie ma czegoś wspólnego z moim stanem może kłócą się wewnątrz mnie jakieś uczucia i syn na tym cierpi
A jeszcze jedno dziś mi przyszła myśl że ja chce mu coś zrobić tylko się boje i to mnie tylko powstrzymuje
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

20 października 2017, o 16:24

Hehe...kur...a jakbym czytala siebie
Wątpię ze oboje mamy chorobe psychicznom z dokladnie tymi samymi myslami i ze jestesmy tutaj na forum
Samo za siebie to przemawia ze to nerwica
A to ze wspominasz czasy za kawalera to dla tego zeby bardziej sie straszyc ze chcesz zeby tamto wróciło a syn ci przeszkadza...dupa dupa dupa...nic nie zrobisz chodzbys chodzil z lęku po scianach...jedyne co mozesz zrobic to cierpiec z powodu tych lęków a to z kolej moze sie skonczyc braniem lekow...i niczym innym
Ja to mam taki lęk pare dni potem mi mija
Ale jak zaczne rozkminiac w glowie tom mysl to lęk na nowo
Ale jak puszcza to czuje sie taka szczesliwa z moja córeczką tak mocno jom kocham...i to jest prawdziwe...a tamte gowno to iluzja....trzymam kciuki
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

20 października 2017, o 17:37

Miałem dzisiaj jakiś sen o dzieciach juz nie pamiętam konkretnie o co w nim chodziło więc postaram sobie nic nie wkręcać. Czasami jest tak ze śnią mi się jakieś młode kobiety to nawet we śnie mam nerwicowe rozkminy typu czy ja będę pedofilem jeśli ona mnie podnieci. Nerwica ostro musiała wejść mi na mózg skoro nawet we śnie mi towarzyszy
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

20 października 2017, o 23:37

tomek19932304 pisze:
20 października 2017, o 17:37
Miałem dzisiaj jakiś sen o dzieciach juz nie pamiętam konkretnie o co w nim chodziło więc postaram sobie nic nie wkręcać. Czasami jest tak ze śnią mi się jakieś młode kobiety to nawet we śnie mam nerwicowe rozkminy typu czy ja będę pedofilem jeśli ona mnie podnieci. Nerwica ostro musiała wejść mi na mózg skoro nawet we śnie mi towarzyszy
W snach zaczyna działać nasza podświadomość, co oznacza że często moga one dotyczyć naszych leków lub pragnień, tego co budzi w nas duże emocje lub co próbujemy zepchnac gdzieś na drugi plan. Nic dziwnego więc że u Ciebie sny przybrały taką formę :) Nie przywiązuj do tego jakiejś wielkiej wagi, to po prostu projekcja lęku.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

21 października 2017, o 14:41

eyeswithoutaface pisze:
20 października 2017, o 23:37
tomek19932304 pisze:
20 października 2017, o 17:37
Miałem dzisiaj jakiś sen o dzieciach juz nie pamiętam konkretnie o co w nim chodziło więc postaram sobie nic nie wkręcać. Czasami jest tak ze śnią mi się jakieś młode kobiety to nawet we śnie mam nerwicowe rozkminy typu czy ja będę pedofilem jeśli ona mnie podnieci. Nerwica ostro musiała wejść mi na mózg skoro nawet we śnie mi towarzyszy
W snach zaczyna działać nasza podświadomość, co oznacza że często moga one dotyczyć naszych leków lub pragnień, tego co budzi w nas duże emocje lub co próbujemy zepchnac gdzieś na drugi plan. Nic dziwnego więc że u Ciebie sny przybrały taką formę :) Nie przywiązuj do tego jakiejś wielkiej wagi, to po prostu projekcja lęku.
Staram się nie przywiązywać chociaz czasami nie raz panikowałem jak coś nie tak mi sie przysniło normalny nie zaburzony człowiek potraktowałby swoje dziwne sny jako dziwny wytwór swojego umysłu i tyle
Bonio76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 15:21

21 października 2017, o 17:13

Wiem powtarzam się już któryś raz ale jak to jest ze rok temu przed tą chorobą syn był mi najważniejszy gdy był wesoły sprawiało mi to przyjemność a później ta myśl w głowie żeby mu cos zrobic ze juz go nie kocham ze jak mu coś zrobię to będę czuł się dobrze i te chęci żeby to zrobić czy po tak długim czasie bycia w tej chorobie mogło mi się w głowie poprzestawiac i chce to zrobić stałem się złym człowiekiem i mam cały czas jakieś dziwne mysli agresywne jak coś oglądam to jak jakaś para się całuje to ja mam myśl że zaraz ją nożem dzgnie albo udusi
Bonio76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 15:21

21 października 2017, o 17:17

Bonio76 pisze:
21 października 2017, o 17:13
Wiem powtarzam się już któryś raz ale jak to jest ze rok temu przed tą chorobą syn był mi najważniejszy gdy był wesoły sprawiało mi to przyjemność a później ta myśl w głowie żeby mu cos zrobic ze juz go nie kocham ze jak mu coś zrobię to będę czuł się dobrze i te chęci żeby to zrobić czy po tak długim czasie bycia w tej chorobie mogło mi się w głowie poprzestawiac i chce to zrobić stałem się złym człowiekiem i mam cały czas jakieś dziwne mysli agresywne jak coś oglądam to jak jakaś para się całuje to ja mam myśl że zaraz ją nożem dzgnie albo udusi wszystkie myśli mam o morderstwie zabijaniu
Bonio76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 15:21

23 października 2017, o 15:24

Napiszcie co sądzicie o tych moich myślach jedna osoba z forum już mi bardzo pomogła ale chciałbym poznać opinię innych ....tekst powyżej
Awatar użytkownika
blue
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 12 lipca 2013, o 15:51

24 października 2017, o 15:28

Bonio76 pisze:
23 października 2017, o 15:24
Napiszcie co sądzicie o tych moich myślach jedna osoba z forum już mi bardzo pomogła ale chciałbym poznać opinię innych ....tekst powyżej
Bonio to impulsy. Też mam podobnie i zauważyłem, że jakby wyćwiczyliśmy to w sobie, gdyż się tego boimy! Ty nazywasz to chęcią, ale to z chęcią nie ma nic wspólnego! Jest to po prostu Twoje natrętne odczucie, które samo się wdziera do naszej podświadomości! Ty kochasz syna i rodzinę! Kochanie to nie uczucie! To jest to co dla nich robisz i że chcesz być z nimi w każdej sytuacji! Uciekaj od analizy, wiem że to ciężkie bo masz przekonanie, że chcesz to zrobić, ale pamiętaj to KŁAMSTWO! Znajdź dobrego psychoterapeutę i walcz!
Pomodlę się w Twojej intencji!
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

24 października 2017, o 16:33

Bonio76 pisze:
21 października 2017, o 17:13
Wiem powtarzam się już któryś raz ale jak to jest ze rok temu przed tą chorobą syn był mi najważniejszy gdy był wesoły sprawiało mi to przyjemność a później ta myśl w głowie żeby mu cos zrobic ze juz go nie kocham ze jak mu coś zrobię to będę czuł się dobrze i te chęci żeby to zrobić czy po tak długim czasie bycia w tej chorobie mogło mi się w głowie poprzestawiac i chce to zrobić stałem się złym człowiekiem i mam cały czas jakieś dziwne mysli agresywne jak coś oglądam to jak jakaś para się całuje to ja mam myśl że zaraz ją nożem dzgnie albo udusi
Nie stales się złym człowiekiem, ani nic Ci się nie poprzestawialo w głowie. Przechodziłam przez to samo. Wiem, jak się czujesz. Ale to wszystko tylko nerwicowy mechanizm. Zaburzenie jest sprytne, potrafi nam wmówić wszystko to, czego najbardziej nie chcemy i najbardziej się boimy, co najbardziej uderza w wyznawane przez nas wartości, I to w taki sposób że prawie w to wierzymy.
Gdybyś chciał skrzywdzić syna, to byś to po prostu zrobił. Nie ubolewalbys nad swoimi myślami, nie balbys się ich ani nie pisał o nich na forum. Zaufaj mi. :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bonio76
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 15:21

26 października 2017, o 15:47

Jak macie podobne dolegliwości to piszcie podzielimy się wiedzą może łatwiej będzie to zawalczyć .Pozdrawiam
ODPOWIEDZ