Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia lękowe leki problem!

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
K4M1L
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 2017, o 17:44

20 kwietnia 2017, o 18:08

Witam.
Od jakiegoś czasu dopadaja mnie stany lekowe. Pogorszylo sie do tego stopnia ze nie lubie wychodzić z domu. We wtorek byłem prywatnie u psychiatry. Przepisał mi Parogen 20mg raz dziennie i Atarax 10mg trzy razy dziennie. Od poniedziałku ide do pracy i boje sie ze znowu wpadne w jakas panike. Wzialem dzis pierwszy dzien Parogen a potem Atarax. Po dwoch godzinach poczulem sie bardzo zle. Zaczal mnie brzuch boleć, uczucie pieczenia w zoladku, caly sie trzeslem tak jakby z zimna. Przespalem sie godzine po czym wstałem z łóżka. Do objawów wyżej napisanych dołączył taki zamęt w głowie zacząłem się znowu czegos bać i dostalem takiego uczucia nie realności świata. Dzwoniłem do swojego lekarza i powiedział abym od jutra zaczął bez Parogenu i brał pół tabletki Ataraxu 3x dziennie a od soboty dołączył Parogen pół tabletki i pomału zwiększać dawkę.
Ogólnie czuję się źle taki przybity, nie mam apetytu i ochoty na nic. Tak jak pisałem od pon ide do pracy i mam brać sam Parogen rano i Atarax tylko na noc bo moge w czasie pracy obsługiwać maszyny lub inne urządzenia. I teraz nie wiem co robić boje sie tego Parogenu jak mam iść do pracy i ledwo co żyć. Psychiatra powiedział abym się zapisał na psychoterapie i przyszedł na kontrolę za miesiąc.
mackajg
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 09:26

21 kwietnia 2017, o 09:16

Witaj. Ja brałam Parogen przez dwa lata. Ogólnie mogę powiedzieć że na mnie dobrze zadziałał uspokoił lęki wyciszyl. Jednak zanim się rozkręcić to u mnie długo trwalogdzies dopiero po 2 miesiącach poczułam poprawę a do tego czasu to był koszmar miałam straszne efekty uboczne i też chodziłam przy tym do pracy. Także rozumiem Ciebie ale warto zagryzc żeby i spróbować ten stan przeczekać. A może Ty lepiej zareaguje na ten lek. Trzymam kciuki aby wszystko dobrze poszło
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

21 kwietnia 2017, o 09:22

Cześć! Niestety początki kuracji farmakologicznej są zwykle trudne, większość osób przez 2-3 tygodnie odczuwa nieprzyjemne skutki uboczne, nie tylko.fizyczne, ale i psychiczne - m.in. zwiększenie lęku czy derealizację, o których wspominasz. Wiem jak się czujesz, sama też nie tak znów dawno przez to przechodziłam. Myślę ze jednak warto przeczekać te.objawy i poczekac az lek zacznie Ci pomagać. Pamiętaj, ze bardzo duzo zalezy od Twojego nastawienia -jeśli z góry będziesz zakladal złe samopoczucie to tylko do wszystkiego się zniechecisz. Na pewno warto by bylo pomyśleć tez o psychoterapii, pamiętaj że same leki.nie załatwia problemu. Pozdrawiam i życzę duzo siły do przetrwania tego trudnego okresu :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
K4M1L
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 2017, o 17:44

21 kwietnia 2017, o 12:37

Chyba jednak odpuszcze parogen, od wczoraj prawie nic nie jadłem, czuje sie ciągle zamulony i nie mam ochoty na nic. Kupilem sobie melise do parzenia i tabletki Szafraceum na poprawe nastroju. Moze cos to pomoze.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

21 kwietnia 2017, o 12:42

Jadlowstret to częsty skutek uboczny. Jak organizm się przyzwyczai do nowej substancji, to wszystko wróci do normy. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie:)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
K4M1L
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 2017, o 17:44

21 kwietnia 2017, o 13:03

Po prostu boję się skutków ubocznych. W poniedziałek mam pierwszy dzień pracy i nie wyobrażam sobie 8 godzin w takim stanie jak się czułem wczoraj.
bertlam
Gość

21 kwietnia 2017, o 13:13

Każdy się ich boi ale czasem to jedyne wyjście. Grunt to dobre nastawienie, nie jest lekko ale w końcu musi być lepiej. Mnie już trzyma prawie miesiąc co prawda po innym leku ale nie ma poprawy, jest dużo gorzej ale ponoć to normalne. Nie ma wyjścia, trzeba to przecierpieć i też pracuję i męczę się w pracy....
K4M1L
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 2017, o 17:44

21 kwietnia 2017, o 13:25

Hmm może spróbuję od pół tabletki parogenu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzeba się wziąć za siebie. Z jednej strony chce z tym walczyć a z drugiej jestem taki bezradny. Beznadziejne uczucie.
Awatar użytkownika
Szembek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 4 stycznia 2017, o 21:20

21 kwietnia 2017, o 14:31

Zdecydowanie rzadko można spotkać osoby, które po rozpoczęciu przyjmowania leków nie miały jakichkolwiek skutków ubocznych.
To jest niemal norma - kilka pierwszych dni jest zwykle na plus, choć to trochę jak efekt placebo, bo przecież nie ma opcji, żeby po 2-3 tabletkach była poprawa, po prostu po przyjęciu lekarstw na chwilę uspokajamy nasz stan emocjonalny.
A potem pojawiają się te skutki uboczne, zwykle też pogorszenie stanu, nasilenie objawów, lęków.

Ja 3 tygodnie temu wróciłem do lekarstw po prawie 8 miesiącach przerwy. Do zeszłego tygodnia było co najmniej dobrze, już nawet myślałem, żeby przestać brać dalej. A od kilku dni coraz gorzej, dziś w nocy totalny zjazd, nie byłem w stanie pójść do pracy. Objawy są takie jak przed lekarstwami, ale właśnie pojawiły się lęki.
Czekam na decyzję psychiatry czy zwiększyć dawkę (na razie 10mg seronilu), ale już jestem pogodzony, że to pogorszenie musi być. Poprzednie dwa razy też tak było.
K4M1L
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 2017, o 17:44

21 kwietnia 2017, o 14:52

Hmm, gdybym pracował dłużej to w najgorszym wypadku wziął bym l4 i przeczekał ten najgorszy okres przy braniu lekarstw, a po prostu nie chcę pierwszego dnia w pracy wyjść na czubka :P
Jutro wezmę pół tabletki, zobaczymy, może jakoś przeżyje. Jak będzie w miarę znośnie to zamierzam za tydzień przed majówką spróbować brać po całej tabletce.
ODPOWIEDZ