Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyzdrowiałem

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

12 czerwca 2017, o 22:12

Witam z powodzeniem mogę stwierdzić że wyzdrowiałem i jeżeli mogę od siebie powiedzieć o co chodzi w "odburzeniu" czy jak to nazwiecie to po prostu o odzyskanie świadomości z myśli , możesz po prostu obserwować myśli nie nadając im uwagi i tyle nie ma tu żadnej filozofii czy nauki po prost nie nadawać uwagi myślą :) Możesz być w pełni świadomy i obecny bez potrzeby gonienia za myślami i problemami , jak raz załapiesz o co chodzi to może znowu dasz się wciągnąć ale cierpienie sprawi że znowu wrócisz do "nie myślenia", oczywiście nie tracisz zdolności myślenia , a raczej możesz traktować myślenie jako narzędzie ale nie jesteś już jego niewolnikiem ! NIC CI NIE JEST I JESTEŚ WOLNY TYLKO O TYM NIE WIESZ , W KAŻDYM PRZYPADKU ! jesteś świadomością która jest świadoma myśli i emocji możesz je obserwować ale to wymaga trochę czasu zanim załapiesz że nic ci nie jest.TO tylko emocje i myśli .
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

12 czerwca 2017, o 22:30

Super Kolego, trzymaj tak dalej! Miło słyszeć takie słowa, na co z pewnością ciężko pracowałeś! Gratki :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

13 czerwca 2017, o 16:27

Pracowałem nie dla tego ze byłem specjalnie ambitny tylko ból był tak silny że nie mogłem wytrzymać i w zasadzie nic takiego nie zrobiłem , pewnego dnia kiedy po raz kolejny "walczyłem sam ze sobą" i niemal tłukłem się pięściami w twarz z bezsilności pomyślałem "dłużej tych myśli nie wytrzymam" i nagle jakby odseparowałem się od nich okazuje się że realnie można je po prostu olać skoro już się zorientujesz że każda myśl zadaje ci ból przestajesz je słuchać ale są też łatwiejsze sposoby i już teraz w lekki sposób każdy z was jest w stanie odwrócić uwagę od myśli , wystarczy że wczujesz się w oddech najlepiej przy wdechu wczuj się i poświęć swoją uwagę na wdechu pomału jeżeli nie oszukujesz nie jesteś w stanie jednocześnie być świadomy wdechu i myśleć , co prawda na początku może być momentami nie przyjemnie bo stara emocja jeszcze działa ale nie zasilasz już emocji myślami i wytraca ona swoją energie to banalnie proste.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

13 czerwca 2017, o 16:37

unknown_c4hir pisze:
13 czerwca 2017, o 16:27
Pracowałem nie dla tego ze byłem specjalnie ambitny tylko ból był tak silny że nie mogłem wytrzymać i w zasadzie nic takiego nie zrobiłem , pewnego dnia kiedy po raz kolejny "walczyłem sam ze sobą" i niemal tłukłem się pięściami w twarz z bezsilności pomyślałem "dłużej tych myśli nie wytrzymam" i nagle jakby odseparowałem się od nich okazuje się że realnie można je po prostu olać skoro już się zorientujesz że każda myśl zadaje ci ból przestajesz je słuchać ale są też łatwiejsze sposoby i już teraz w lekki sposób każdy z was jest w stanie odwrócić uwagę od myśli , wystarczy że wczujesz się w oddech najlepiej przy wdechu wczuj się i poświęć swoją uwagę na wdechu pomału jeżeli nie oszukujesz nie jesteś w stanie jednocześnie być świadomy wdechu i myśleć , co prawda na początku może być momentami nie przyjemnie bo stara emocja jeszcze działa ale nie zasilasz już emocji myślami i wytraca ona swoją energie to banalnie proste.
To prawda odwracanie uwagi to jedna z najwazniejszych rzeczy. Sama w ten posob postepowalam,wychodzialm do ludzi bardzo duzo,praktycznie codziennie mialam zorganizowane wyjscie i skupilam sie na tym co mowia do mnie ludzie ( fakt,ze na poczatku bylo mi bardzo ciezko...ale z czasem weszlo to w nawyk ) poza tym to pokaazuje jak nerwica jest prymitywna i jest taka zamknieta pulapka,ktora sami sobie zakladamy .
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

13 czerwca 2017, o 19:11

W zasadzie ciężko mi poradzić jednoznacznie co zrobić żeby dojść do siebie bo mi nic nie pomogło tak jak duża porcja cierpienia nie zależnie co robiłem niebawem okazywało się że znowu krzyczę na wszystkich i nie panuje nad emocjami wiec w zasadzie ból stał się dla mnie i wierze że dla większości głównym nauczycielem , jedno jest pewne w każdym przypadku zaburzony jest "myśliciel" a że wydaje ci się że myśliciel to ty to wydaje ci się że to z tobą jest coś nie tak , chciałbym jeszcze podzielić się z wami jedną rzeczą skoro twierdze że nie jesteś myślami to kim jesteś? zapytaj się sam siebie czy jestem świadomy tego że jestem świadomy ? i zauważ że świadomość to ja nie mam świadomości jestem świadomością mam myśli mam emocje mam ciało mam rodzine ale świadomości nie mam , a skoro mam myśli to nie mogę być nimi nie można być czymś co się ma.Pozdrawiam
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

30 czerwca 2017, o 16:20

Mam dla was takie ćwiczenie które pomoże w opanowaniu emocji jeżeli twoje samopoczucie teraz nie jest najlepsze coś poszło nie tak bądź masz jakiś dyskomfort emocjonalny postaraj się to zaakceptować zamiast walczyć i próbować to zmienić na siłę cokolwiek się nie dzieję akceptuje to , uścisk w brzuchu? akceptuje to , ktoś nie zachowuje się zgodnie z moimi oczekiwaniami ? akceptuje to nawet jak sam coś źle robię akceptuje to spróbujcie akceptować wszystko przez 2 godziny i zobaczcie jaka zmiana nastąpi to bardzo proste :)
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

6 lipca 2017, o 22:45

Jeszcze małe sprostowanie na temat "nie myślenia" bo zapewne większość powie jak to mam nie myśleć ? idea ta wydaje się bez sensowna trzeba myśleć w sposób twórczy i jak najlepiej wykorzystywać myślenie aby ułatwiało nam życie ! , rzeczywiście myślenie jest niezbędnym elementem życia człowieka i nikt nie każe nikomu spaść poniżej poziomu myśli do poziomu zwierzęcego czy roślinnego ale raczej wznieść się ponad myśl i samemu dokonywać wyboru kiedy myślę traktować to jako narzędzie a kiedy narzędzie jest nie potrzebne narzędzie odłożyć , ok zapytasz w takim razie co się dzieje kiedy nie myślę ? nazwijmy stan "bez umysłu" "obecnością" będąc obecny odczuwasz intensywną żywotność i spokój bądź też najprościej mówiąc czujesz miłość i to jest to czego nam ludziom brakuje w dzisiejszych czasach miłość do bliźniego jest nam z drobnymi wyjątkami obca , narzekanie na innych wytykanie błędów , ataki na tle rasowym , religijnym , w dziś dzień nawet inna narodowość "ci inni" są gorsi i to nie jest kwestia "podejścia polaków" , od dłuższego czasu mieszkam za granicą i mam okazję obcować z ludźmi różnych nacji i niemal każdy boryka się z podobnymi problemami innymi słowy struktura jest ta sama tylko treść się zmienia schematy myślenia są podobne , nieszczęście i ból emocjonalny u dużej ilości ludzi sam przez długie lata swojego życia żyłem w emocjonalnej nędzy przeczytałem tone książek pomoc z forum i co się tylko dało i wnioski są proste , przyczyną ludzkiego cierpienia są myśli i co idzie w parze nagromadzone przez lata nie zaakceptowane emocje niektórzy z nas nawet leżąc w domu wieczorem zamiast wypoczywać terroryzowani są przez własny umysł to okropna przypadłość ale z ta wieścią idzie też dobra informacja w każdym przypadku kryje się pełna poczytalność w postaci świadomości , esencji każdej żywej istoty na ziemi , myślenie jest tylko drobnym aspektem świadomości i świadomość radzi sobie doskonale bez myśli , lecz z powodzeniem może z nich korzystać kiedy zajdzie taka potrzeba , i jako że już jesteś świadomością nie musisz nic robić żeby poczuć się sobą , już jesteś sobą jeżeli zapytam się ciebie jak to jest być sobą możesz to poczuć być świadomy swojej obecności ale żadna myśl tego nie wyrazi.Dlatego zamiast próbować "pokonać" lęk zauważ ile przykrości sprawiają ci twoje myśli i co najważniejsze że twoje problemy ukryte są w "czasie" jeżeli zapytam się ciebie jaki masz problem w tej chwili ? nie za 5 sekund nie 5 sekund temu w tej chwili jaki masz problem? żaden w teraźniejszości nie ma problemów problemy chowają się w "czasie" albo coś się wydarzyło albo jakieś straszne rzeczy "maja" się wydarzyć dlatego tutaj szukaj iluzji iluzja to przeszłość i przyszłość i własnie tam ucieka twój umysł uciekając od rzeczywistości , co zostanie kiedy usuniemy czas przyszłość i przeszłość z twojego umysłu? prostota teraźniejszości pewnie siedzisz przed komputerem bądź z telefonem w reku i nic strasznego się nie dzieje obecna chwila jest może nie bardzo ekscytująca ale bardzo prosta . Pozdrawiam
Awatar użytkownika
basistka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 15 lipca 2017, o 11:15

6 sierpnia 2017, o 12:59

Gratulacje! Dobrze czytać takie historie.
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

18 sierpnia 2017, o 06:26

Gratuluje. Napewno masz racje. Lubie takie posty czytać. Ja jeszcze jestem zaburzona ale prubuje wkoncu akceptować i obserwować emocje. Czasem sie nawet udaje. Wkońcu. I już tak nieboli. Dziękuję
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

1 września 2017, o 22:06

Jeśli uświadomisz sobie że "jestem nieszczęśliwy poprzez myśli które teraz myślę" to jesteś wolny
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

2 września 2017, o 09:33

Mam pytanko,ponieważ mam problem również z nerwica od jakiś 5 lat bywaly lepsze i gorsze chwile,miałem derealizacje i hipochondrię ogólnie mówiąc na szczęście od jakiegoś miesiąca udało mi się z tego wyjść,ale oczywiście nerwica musiała zaatakować w inny punkt czy myśli natretne o samobojstwie,nie wiem jak sobie z tym poradzić.Czasem mnie strasznie atakują i strasznie się tego boje ze sobie coś zrobię a ja chce żyć bo mam szczęśliwa rodzine i ja bardzo kocham.Ogladam materiały odnośnie akceptacji i ignorowaniu oraz puszczeniu kontroli ale nie mogę tego zgrać.Wiem ze to jest iluzja a mimo tego mecze się z tymi myślami.Zadaje pytanie dlaczego ja mam takie myśli przecież jestem dobrym człowiekiem.Boje się ze mogę stracić kontrole nagle i sobie coś zrobić.Wypilem wczoraj 2 piwka do meczu i się denerwowałem ze stracę kontrole przy piciu piwa i coś sobie zrobię.Czy przez nerwice lekowa mogę sobie coś zrobic?
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

2 września 2017, o 16:30

Z tego co piszesz rozumie że jakość myśli jest nie najlepsza dzieje się tak dla tego że myślenie bezpośrednio związane jest z emocjami które odczuwasz jako dolegliwości może to być niepokój stress lęk ogółem ja bym to nazwał bólem emocjonalnym i teraz możliwe że nie chcesz tych emocji i próbujesz "działać" żeby się ich pozbyć możesz wtedy odczuwać coś w rodzaju oporu w okolicach splotu słonecznego jeżeli długo już "walczysz" co mogę polecić to po prostu poddaj się i niech te emocje sobie będą w ten sposób akceptujesz je jako coś co jest , pozwól maksymalnie odczuwać na sobie emocje możesz mieć mdłości albo jakieś bóle emocjonalne ale nie stawiasz już oporu i tym samym nie walczysz sam ze sobą , i choć wiem że nie będzie przyjemnie ale wtedy to ty sam dokonujesz wyboru pozwalam sobie odczuwać wszystko co się we mnie dzieje i taką drogą z konfliktu wchodzisz w sferę akceptacji , dłuższy czas akceptując emocje takie jakie są ich siła zaczyna słabnąć , "nerwica" sama w sobie nie jest groźna i oprócz pogorszonej jakości życia nic ci nie grozi sam jestem zdania że ból emocjonalny zmusza cię do akceptacji i zmusza cię do tego żebyś nie traktował tak poważnie swoich myśli albo całkowicie zrozumiał że myśliciel to nie ja i nie będziesz musiał już trwonić większości życia na myślenie zamiast myśleć o życiu żyj
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

2 września 2017, o 16:38

unknown_c4hir pisze:
2 września 2017, o 16:30
Z tego co piszesz rozumie że jakość myśli jest nie najlepsza dzieje się tak dla tego że myślenie bezpośrednio związane jest z emocjami które odczuwasz jako dolegliwości może to być niepokój stress lęk ogółem ja bym to nazwał bólem emocjonalnym i teraz możliwe że nie chcesz tych emocji i próbujesz "działać" żeby się ich pozbyć możesz wtedy odczuwać coś w rodzaju oporu w okolicach splotu słonecznego jeżeli długo już "walczysz" co mogę polecić to po prostu poddaj się i niech te emocje sobie będą w ten sposób akceptujesz je jako coś co jest , pozwól maksymalnie odczuwać na sobie emocje możesz mieć mdłości albo jakieś bóle emocjonalne ale nie stawiasz już oporu i tym samym nie walczysz sam ze sobą , i choć wiem że nie będzie przyjemnie ale wtedy to ty sam dokonujesz wyboru pozwalam sobie odczuwać wszystko co się we mnie dzieje i taką drogą z konfliktu wchodzisz w sferę akceptacji , dłuższy czas akceptując emocje takie jakie są ich siła zaczyna słabnąć , "nerwica" sama w sobie nie jest groźna i oprócz pogorszonej jakości życia nic ci nie grozi sam jestem zdania że ból emocjonalny zmusza cię do akceptacji i zmusza cię do tego żebyś nie traktował tak poważnie swoich myśli albo całkowicie zrozumiał że myśliciel to nie ja i nie będziesz musiał już trwonić większości życia na myślenie zamiast myśleć o życiu żyj
Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz,będę się starał stosować do tych poleceń.A ty miałeś takie myśli natretne ?juz się odburzyles ?mam właśnie problem z ta akceptacja,mam dzień ze akceptuje totalnie a mam dzień ze mnie szlak trafia ze mam takie myśli.Np dzisiaj jest sobota mam wolne siedzę w domu z córka i z zona i mam takie chustawki nastrojów.
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

2 września 2017, o 16:49

Większość ludzi ma problem z nad aktywnym umysłem dlatego też stosuje się różnego rodzaju "używki" jak alkohol sex czy też narkotyki co może działa do czasu ale przychodzi moment w którym nie da się już siebie dłużej oszukiwać i wiesz że to nie pomoże jeżeli chodzi o zjawisko zwane nerwicą nie różni się to wiele od ludzi w "normalnym stanie" tylko jakość myśli jest gorsza przez co nie możesz ich już znieść jak byłeś młody też miałeś natrętne myśli tylko o tym nie wiedziałeś bo ich jakość była do zniesienia i teraz u mnie wygląda to tak że dalej mam myśli nie pochłaniają one u mnie całej uwagi kiedyś cały czas byłem zamyślony każda myśl całkowicie pochłaniała moją uwagę byłem jak zaczarowany do momentu aż już dłużej nie mogłem tego znieść i musiałem działać a widzę że w twoim przypadku jest podobnie więc szansa na wyzdrowienie jest ogromna tylko trzeba trochę nad tym popracować nie da się nic wymusić
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

2 września 2017, o 16:57

unknown_c4hir pisze:
2 września 2017, o 16:49
Większość ludzi ma problem z nad aktywnym umysłem dlatego też stosuje się różnego rodzaju "używki" jak alkohol sex czy też narkotyki co może działa do czasu ale przychodzi moment w którym nie da się już siebie dłużej oszukiwać i wiesz że to nie pomoże jeżeli chodzi o zjawisko zwane nerwicą nie różni się to wiele od ludzi w "normalnym stanie" tylko jakość myśli jest gorsza przez co nie możesz ich już znieść jak byłeś młody też miałeś natrętne myśli tylko o tym nie wiedziałeś bo ich jakość była do zniesienia i teraz u mnie wygląda to tak że dalej mam myśli nie pochłaniają one u mnie całej uwagi kiedyś cały czas byłem zamyślony każda myśl całkowicie pochłaniała moją uwagę byłem jak zaczarowany do momentu aż już dłużej nie mogłem tego znieść i musiałem działać a widzę że w twoim przypadku jest podobnie więc szansa na wyzdrowienie jest ogromna tylko trzeba trochę nad tym popracować nie da się nic wymusić
[/
I Ty już jesteś odburzony w 100%?ja szczerze mówiąc czasem naprawdę mam chwile W sobie myśle kurde to tylko myśli,a czasem mnie to przytłacza.Jakosc myśli tzn?Ty długo się odburzales ?
ODPOWIEDZ