Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyzdrowiałem

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

2 września 2017, o 17:01

unknown_c4hir pisze:
2 września 2017, o 16:49
Większość ludzi ma problem z nad aktywnym umysłem dlatego też stosuje się różnego rodzaju "używki" jak alkohol sex czy też narkotyki co może działa do czasu ale przychodzi moment w którym nie da się już siebie dłużej oszukiwać i wiesz że to nie pomoże jeżeli chodzi o zjawisko zwane nerwicą nie różni się to wiele od ludzi w "normalnym stanie" tylko jakość myśli jest gorsza przez co nie możesz ich już znieść jak byłeś młody też miałeś natrętne myśli tylko o tym nie wiedziałeś bo ich jakość była do zniesienia i teraz u mnie wygląda to tak że dalej mam myśli nie pochłaniają one u mnie całej uwagi kiedyś cały czas byłem zamyślony każda myśl całkowicie pochłaniała moją uwagę byłem jak zaczarowany do momentu aż już dłużej nie mogłem tego znieść i musiałem działać a widzę że w twoim przypadku jest podobnie więc szansa na wyzdrowienie jest ogromna tylko trzeba trochę nad tym popracować nie da się nic wymusić
A stosowałeś porzucenie kontroli?mi tak ciężko to zrobić nie wiem sam jak.Poprostu muszę mieć to w dupie tak?moje myśli?brales jakieś lekarstwa i chodziłes na terapie ?
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

2 września 2017, o 17:16

Chodziłem na terapie co pomagało doraźnie później wszystko wracało jak wychodziłem z terapii ale to pokazało mi że się da a co do leków to nie polecam sam brałem xanax i inne cuda ale to tylko tłumienie a nie rozwiązanie problemu co do mojego odburzenia to udało mi się zaakceptować emocje i nie mam już problemu z myślami po potrafię je olać wiec zwał jak zwał ale czuje się codziennie świetnie a co do puszczania kontroli to zauważ że stawiasz opór blokujesz emocje , pozwól sobie je odczuwać na maxa ale na stałe nie na 5 min to jest puszczenie kontroli trochę potrwa zanim to zrozumiesz bo myślenie bedzię cie wyrywało szukało sposobu na pozbycie się emocji ale tak sie nie da
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

2 września 2017, o 18:00

A jesli.chodzi o te..nie nadawanie uwagi myslom
To jak to.robic?
Mozesz wytlumaczyc?
Bo ja jak mam myśl...to mimowolnie moja glowa rozmysla o niej...powodujac.lęk
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

2 września 2017, o 18:48

Rozumie sam miałem ten sam problem cała moja uwaga byłą skupiona na myślach jest kilka sposobów na nie myślenie jednym z nim jest obserwacja oddechu teraz oddychasz pewnie w ogóle o tym nie wiedząc wdech i wydech to się dzieje samoistnie nie musisz tego robić jedynie bądź świadoma przepływu powietrza przy wdechu i wydechu to jeden z genialnych sposobów który odwraca uwagę od myśli drugi to weź losowy przedmiot który cię otacza i poświeć mu całą swoją uwagę jak się tylko dajmy na to jak patrzysz na stół twój umysł może powiedzieć stół ale to zignoruj patrz bez nazywania cała uwaga na przedmiot tak długo jak poświęcasz mu uwagę nie myślisz , ale jest już w tobie jakiś stopień świadomości bo widzisz że nadajesz uwagę myślą czyli już widzisz że nie jesteś nimi to duży krok zauważ że pojawia się myśl i odrazu twoja uwaga na nią spróbuj nie nadać jej uwagi chodź nie jest to łatwe wyrwać się z błędnego koła kiedyś ci się uda , pojawia się myśl ignoruj ją
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

2 września 2017, o 19:02

Dziękuję...na pewno jak tylko najda mnie natretne mysli...wykorzystam te wiedzę... ;ok
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

2 września 2017, o 19:07

Ale w sumie to mam jeszcze jedno pytanie...
Nie wiem czy tez tak.miales...bo kazdy to roznie ma
Ale chodzi mi mianowicie...
O taki stan w ktorym nagle czujesz straszny lęk i napiecie w.glowie...ze zarwz zwariujesz komus albo sobie cos zrobisz...to juz cale cialo u mnie na to reaguje...
To taki lęk...nagle.cie ogarnia i trzyma osiaga maximum i opada...jesli miales cos takiego?
Jak.z.tym.walczyles?
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

3 września 2017, o 15:38

Dzieki rozumie pytanie , ból emocjonalny ma 2 tryby ukryty i aktywny kiedy jakiś wyzwalacz sytuacja bądź też po prostu z jakieś przyczyny poczujesz że zalewają cię negatywne emocje na przykład ktoś oskarża cię o jakieś sprawy poczujesz nagły zalew emocji wtedy one aktywują , twoje myśli przyjmą bardzo negatywny charakter wszystko wygląda źle , w tej sytuacji najlepiej to oswoić jak są złe myśli niech są emocje też niech są nie próbuj ich pokonać tylko się im poddaj emocje podziałają chwile osiągną granice i nagle znowu wejdą w tryb uśpiony , w ten sposób łatwo można się z nimi oswoić a jak się już ich nie boisz bo pozwoliłaś im maksymalnie być ich siła zacznie słabnąc oczywiście nie od razu ale stopniowo
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

3 września 2017, o 17:19

Ale to takie dziwne...siedzę se siedze...a tu nagle lęk z du...y...
Atak paniki nawet jesli czuje sie ok..np..ogladam...
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

16 września 2017, o 00:43

Pamiętaj myśli i lęk przychodzą i odchodzą a nic co przychodzi i odchodzi nie jest tobą
unknown_c4hir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 9 maja 2017, o 21:31

13 grudnia 2017, o 17:41

Kochani mam dla was takie zagadnienie , na pewno już jakiś czas borykasz się z kiepskim samopoczuciem i podejmujesz różne działania które w końcu maja sprawić że zaakceptujesz lęk i będziesz się czuć dobrze. Zajrzyj jednak w swoje wnętrze i zobacz czy nie jesteś w stanie wewnętrznej wojny czy twoje działania nie sprawiają ci bólu jeżeli tak wiedz że już teraz możesz tego zaprzestać nie po przez robienie czegokolwiek ale poprzez proste zaniechanie oporu , jeżeli zauważysz w sobie opór dotrzesz do sedna nerwicy , sam sobie robisz krzywdę próbując pokonać sam siebie przez co czujesz się pobijany , akceptacja nie polega na zgromadzeniu tajemnej wiedzy i robienia tego czy tamtego nie jesteś w stanie nic się nauczyć w sensie wiedzy pojęciowej musisz się nauczyć pozwalać sobię na odpuszczanie , wyluzowanie , poddanie , przyzwolenie , a możesz to zrobić tylko teraz nie czekaj na nic zauważ że próbowałeś coś od rana i to nie przynosi efektu wiec to porzuć zamiast tego wyluzuj się na chwile tak po prostu.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

14 grudnia 2017, o 20:31

Mam pytanie bo u mnie jest nawet postęp lęk już coraz rzadziej mnie dotyka tylko ze mam coś takiego ze umysł nie czuje już tak lęku i przez to szuka jakby zagrożenia jakby sam wyszukuje dalej jakieś zagrożenia ?czy to normalne przy odburzaniu ?jak do tego podejść ?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

14 grudnia 2017, o 20:47

sami faceci zdrowieją?żadna kobieta? :(
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
misia102
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 2 kwietnia 2017, o 16:55

14 grudnia 2017, o 20:50

Celine Marie pisze:
14 grudnia 2017, o 20:47
sami faceci zdrowieją?żadna kobieta? :(
faktycznie :shock: :shock: no teraz to juz zupełnie straciłam nadzieję ;puk ;puk
Awatar użytkownika
cyraneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44

14 grudnia 2017, o 20:52

Celine Marie pisze:
14 grudnia 2017, o 20:47
sami faceci zdrowieją?żadna kobieta? :(
Ej, no co wy. To nie może być prawda, ale faktem jest inna socjalizacja kobiet - nie jesteśmy wychowywane by walczyć, więc łatwiej nam się poddać.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

14 grudnia 2017, o 21:19

A kto powiedział ze ja się odburzylem ?pisalem ze czuje ze jestem na dobrej drodze na pewni jest lepiej niż było :)
ODPOWIEDZ