Tez macie wory pod oczami jak byście nie spali 2 dni? Ja mam jej juz od dłuższego czasu i to takie ciemne, wyglada to strasznie. Odkąd mnie nerwica chwyciła. Na początku jeszcze to rozumiałem bo miałem duże problemy ze snem. Sen sie ustabilizował ale wory wciąż sa i strasza
Czytałem, ze to często objaw stresu a, ze żyje w permanentnym to by sie zgadzało a poza tym takie oczy świadczą o wielu choroba, a wiecie co to znaczy - wkrętki rożnego rodzaju. Choć ja nie jestem hipochondrykiem, wiec sie na tym nie skupiam. Bardziej na stresie. Myśle juz nad jakimiś kremami czy zabiegami. Z samego rana humor zepsuty jak widzę te podbite gały.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wory pod oczami
- podwarszawski
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 3 marca 2017, o 02:05
Mam od paru lat chyba, w sumie to nawet nie pamiętam od kiedy, w każdym razie z rok na pewno, a pewnie i więcej. Co mogę powiedzieć...
Jeżeli chodzi o oczy, to nic się specjalnego z nimi przez to na razie nie dzieje, ich stan nie jest gorszy, niż reszty organizmu, widzę raczej względnie normalnie, żadnych poważnych wad wzroku nigdy nie miałem i raczej bym ich teraz u siebie nie podejrzewał, poza tym, to cóż, czuję się niekiedy fatalnie, ale tak to już jest przy większości zaburzeń....
Jeżeli chodzi o oczy, to nic się specjalnego z nimi przez to na razie nie dzieje, ich stan nie jest gorszy, niż reszty organizmu, widzę raczej względnie normalnie, żadnych poważnych wad wzroku nigdy nie miałem i raczej bym ich teraz u siebie nie podejrzewał, poza tym, to cóż, czuję się niekiedy fatalnie, ale tak to już jest przy większości zaburzeń....