Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam ;)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Oczko2000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 12:19

7 stycznia 2018, o 17:54

Witam serdecznie ;)
Bardzo mi miło dołączyć do forum mimo, iż trochę to trwało ale o tym później :P
Zawitałem tutaj z powodu blisko dwuletniego umierania, prawie codziennie zawał, przerabiałem już też stwardnienia rozsiane różnego typu bo np bolała mnie noga, o ciągłym wsłuchiwaniu się w siebie i kontrolowania pulsu spowodowane potykaniem się serca, kołataniem, arytmiami już nie wspomnę. Nagrania na yt z serii Odburzanie wg DivoVica najbardziej mnie uświadomiło w tym co mi prawdopodobnie jest i mocno podniosło psychicznie za co w pierwszej kolejności wielkie dzięki ;thx


Trochę trwała natomiast moja rejestracja ponieważ z niewiadomego mi do tej pory powodu nie docierały prawdopodobnie moje zgłoszenia z poczty na wp.pl. Z Onetu doleciało za pierwszym razem i nie mam zamiaru tutaj niczego reklamować, piszę po prostu jak jest , może komuś taka wiedza w przyszłości się przyda.
Jeżeli admin uzna to za jakąś reklamę to proszę o edycję lub coś w tym stylu.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 stycznia 2018, o 19:15

Witaj!

Miło Cię widzieć na pokładzie. Zachęcam do owocnej lektury materiałów i szybkiego odburzenia :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

7 stycznia 2018, o 19:17

Witaj! Tutaj nie będziesz umierać sam! Wszyscy nerwicowcy umierają na Guze mózgu, Raki, zawały, schizofrenie i inne rzeczy :) Będzie dobrze!
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 stycznia 2018, o 19:18

znerwicowany123 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:17
Witaj! Tutaj nie będziesz umierać sam! Wszyscy nerwicowcy umierają na Guze mózgu, Raki, zawały, schizofrenie i inne rzeczy :) Będzie dobrze!
Nie wszyscy, ja nie! :DD Ale zawsze raźniej umierać z innymi niż samemu! :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

7 stycznia 2018, o 19:19

katarzynka pisze:
7 stycznia 2018, o 19:18
znerwicowany123 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:17
Witaj! Tutaj nie będziesz umierać sam! Wszyscy nerwicowcy umierają na Guze mózgu, Raki, zawały, schizofrenie i inne rzeczy :) Będzie dobrze!
Nie wszyscy, ja nie! :DD Ale zawsze raźniej umierać z innymi niż samemu! :)
Miejmy nadzieje że nigdy nie będziesz musiała umierać przez własne wymysły bo to gorsze niż realne umieranie :P
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 stycznia 2018, o 19:20

znerwicowany123 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:19
katarzynka pisze:
7 stycznia 2018, o 19:18
znerwicowany123 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:17
Witaj! Tutaj nie będziesz umierać sam! Wszyscy nerwicowcy umierają na Guze mózgu, Raki, zawały, schizofrenie i inne rzeczy :) Będzie dobrze!
Nie wszyscy, ja nie! :DD Ale zawsze raźniej umierać z innymi niż samemu! :)
Miejmy nadzieje że nigdy nie będziesz musiała umierać przez własne wymysły bo to gorsze niż realne umieranie :P
Ja umieram, ale akurat nie z powodu chorób, a z powodu innych natręctw. Ale luuuzik, mechanizm ten sam :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Oczko2000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 12:19

7 stycznia 2018, o 19:23

dzięki ;) z materiałów korzystam jak najbardziej :) generalnie staram się nie dać wygrać tej francy w zasadzie od momentu kiedy badania nic niepokojącego nie wykazały ale nie jest to oczywiście proces zero jedynkowy, że dzisiaj nerwica jest jutro nie ma -> przynajmniej w moim wypadku :P
Nagrania dużo mi pomogły zrozumieć chyba, pozwalały się uspokajać i wyciszać jak był gorszy moment i to raczej uświadomiło mi, że to jednak może nie być problem natury fizycznej.
Walka od początku mimo, że nie bywa cudownie ^^
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

7 stycznia 2018, o 19:24

Jak dla mnie, to w takich chorobach jak nerwica to raczej człowiek najbardziej wie w pewnych objawach, że ciało nie umiera, a pracuje na podwójnych obrotach :]
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 stycznia 2018, o 19:24

I tego się trzymaj! Pamiętaj, że możesz przegrać bitwę, ale nie wojnę. Powodzenia ;ok
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

7 stycznia 2018, o 19:27

Oczko2000 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:23
dzięki ;) z materiałów korzystam jak najbardziej :) generalnie staram się nie dać wygrać tej francy w zasadzie od momentu kiedy badania nic niepokojącego nie wykazały ale nie jest to oczywiście proces zero jedynkowy, że dzisiaj nerwica jest jutro nie ma -> przynajmniej w moim wypadku :P
Nagrania dużo mi pomogły zrozumieć chyba, pozwalały się uspokajać i wyciszać jak był gorszy moment i to raczej uświadomiło mi, że to jednak może nie być problem natury fizycznej.
Walka od początku mimo, że nie bywa cudownie ^^
Brawo ! Masz fajna postawę a więc z pewnością Ci sie uda :)
Super ze do nas dołączyłes :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
znerwicowany123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 16:14

7 stycznia 2018, o 19:27

Oczko2000 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:23
dzięki ;) z materiałów korzystam jak najbardziej :) generalnie staram się nie dać wygrać tej francy w zasadzie od momentu kiedy badania nic niepokojącego nie wykazały ale nie jest to oczywiście proces zero jedynkowy, że dzisiaj nerwica jest jutro nie ma -> przynajmniej w moim wypadku :P
Nagrania dużo mi pomogły zrozumieć chyba, pozwalały się uspokajać i wyciszać jak był gorszy moment i to raczej uświadomiło mi, że to jednak może nie być problem natury fizycznej.
Walka od początku mimo, że nie bywa cudownie ^^
Nerwica ma jeden plus, ja po atakach lęku przed śmiercią już się jej nie boje, kompletne odcięcie od lęków związanych z umieraniem :). Może to ci pomoże tak że nie będziesz aż tak się bać następnych bóli głowy? Trzeba szukać pozytywów no!
1. "Każdy błąd z którego wyciągamy lekcje nie jest błędem"
2. "Mieć czy być" ~ Myslovitz
3. "Czym byłoby szczęście gdyby nie smutek"
Moje obecne leczenie i postęp: Fevarin 50 mg rano i 50 mg wieczorem, Odburzony w 45% raczej nadal 10%
Oczko2000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 12:19

7 stycznia 2018, o 19:40

dokładnie najgorszy jest ten moment przełamania lęku który jest cholernie trudny i nie zawsze automatycznie zaskakuje nawet jak człowiek zna te mechanizmy. Parę razy i parę tygodni mnie nerwica w domu zamknęła ale na przykład pomimo tych nieudolnych prób zabijania mnie codziennie zrobiłem lejce na kat A więc da się żyć, da się funkcjonować ;)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

8 stycznia 2018, o 11:10

Oczko2000 pisze:
7 stycznia 2018, o 19:40
dokładnie najgorszy jest ten moment przełamania lęku który jest cholernie trudny i nie zawsze automatycznie zaskakuje nawet jak człowiek zna te mechanizmy. Parę razy i parę tygodni mnie nerwica w domu zamknęła ale na przykład pomimo tych nieudolnych prób zabijania mnie codziennie zrobiłem lejce na kat A więc da się żyć, da się funkcjonować ;)
Pewnie, że się da :) Wszystko kwestią naszego nastawienia! Witaj na forum :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ODPOWIEDZ