Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

23 czerwca 2017, o 08:32

Jestem nowa tutaj i witam Was serdecznie :D krotko, nerwica lękowa od 15 lat po urodzeniu dziecka i komlikacjach po porodzie,wczesniej ataki paniki, wizyty na pogotowiu, dostałam lorafen i uspokoiło sie na dobre 12 lat, od 3 lat nerwica wrociła, masakra,problemy w małzenstwie, praca w korporacji i inne osobiste traumy. Bylam na L4 pol roku starałam sie potem powrot do pracy i ataki lęku i paniki, znowu l4 ale zapisałam sie na terapie dzienna po wizycie u psychiatry i bardzo złej reakcji na lek pramolan dodany do lorafenu, ktory biore od 15 lat.... Na terapii dziennej, troszke było lepiej ale po dostałam zasilek rehabilitacyjny na 3 mce i znowu zle. Doszly oprocz lękow,doły, strach paniczny przed depresja. Od 2 mcy codziennie budze sie o 6 lub 7 mej noc przesypiam i odrazu bol brzucha, lęk napiecie w łydkach, niepokoj i biegunka. Boje sie,powrotu do pracy, ze nic mnie nie cieszy, ze mecza mnie te lęki, boje sie ze z tego nie wyjde, ze zwariuje, syn studiuje, mąz w pracy prawie cały dzien a ja z psem, czuje sie samotna. Nie jestem taka jak kiedys, usmiechnieta, spontaniczna. Ciągle w lęku, ide z psem na spacer i jak tylko czuje lęk szybko wracam cała roztrzesiona, boje sie, ze wpadne w ogromna depresje, ze nie dam rady, ze nic pieknego juz mnie nie czeka.Fakt, jestem skoncentrowana na sobie, obserwacji objawow, choc staram sie je olewac to czasem co czasem sie udaje ale tylko czasem. Najgorzej jest rano po przebudzeniu, naczytalam sie, ze poranne budzenie, biegunka itd... To depresja a ja panicznie boje sie tego słowa.jak z to zwalczyc ja byc znowu sobą i cieszyc sie drobnostkami. Ataki paniki raz w tygodniu jeden ktory przezwyciezam, leki codziennie, najgorzej stach przed depresja powrotem do pracy, ze nie dam rady a tu kredyt na mieszkanie. Prosze o wskazowki, pomoc, rady.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

23 czerwca 2017, o 09:16

Witaj wśród swoich :friend: Wszystkie wskazówki do walki z zaburzeniem, z lękiem znajdziesz tutaj, w materiałach forum. Koniecznie poczytaj. Nie jesteś sama, tutaj spotkasz wiele osób borykajacych się z bardzo podobnymi problemami. :) Jak będziesz mieć już dodanych 10 postów to zapraszamy do nas na czat. Trzymaj się ciepło, dobrego dnia! cmok
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

23 czerwca 2017, o 10:17

Dziękuję bardzo za odpowiedz, czytam materiały, słuchając na youtube Divovica na chwilę sie uspokajam i nie wiem co robie zle, ze nie moge z tego wyjsc... Moze nie potrafie zaakceptowac...moja mama miała silną nerwice, byłam wychowana w lęku.
Awatar użytkownika
buull2323
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 282
Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07

23 czerwca 2017, o 12:48

Witam Mata119 :)
to co robisz z nerwicą że ją olewasz i nic to nie daje to się nie zrażaj i cały czas rób tak dalej a zobaczysz że efekty będą ale nie tak od razu... co do akceptecji to jest najtrudniejsze ale to zrobienia, ja również mam z tym problem ale staram się ten stan jaki mam akceptować. poczytaj sobie dział jak osoby które wygrały z nerwicą również musiały wiele cierpień przejść aby im się udało... a jak dopadnie Cie lęk na spacerze z pieskiem to weź się zatrzymaj i powiedz sobie "dawaj nerwico dawaj ja się Ciebie nie boję bo siedzisz w mojej głowie i tylko straszysz - zobaczysz efekt :D także głowa do góry i działaj bo z nerwicą można wygrać ;ok pozdrówka :papa
"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"

"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"

"Carpe Diem"
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

23 czerwca 2017, o 13:14

Dziękuje bardzo za radę ^^ ja zawsze wychodzac na dłuzszy spacer własnie ide z takim zamysłem, ze jak mnie złapie to tak powiem, zatrzymam sie, zwolnię i sprawdzę co bedzie.... Tylko no własnie, zawsze wtedy przyspieszam i ide coraz szybciej... Az wpadam do domu z tętnem jak wariatka :no ale ka chyba boje sie zaryzykowac i sprawdzic tą netwicę ale dzis to zrobie i napisze :yhy pozdrawiam
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

23 czerwca 2017, o 13:55

mata119 pisze:
23 czerwca 2017, o 13:14
Dziękuje bardzo za radę ^^ ja zawsze wychodzac na dłuzszy spacer własnie ide z takim zamysłem, ze jak mnie złapie to tak powiem, zatrzymam sie, zwolnię i sprawdzę co bedzie.... Tylko no własnie, zawsze wtedy przyspieszam i ide coraz szybciej... Az wpadam do domu z tętnem jak wariatka :no ale ka chyba boje sie zaryzykowac i sprawdzic tą netwicę ale dzis to zrobie i napisze :yhy pozdrawiam
Koniecznie! Im więcej będziesz się konfrontować ze swoim lękiem, tym mniejszy on będzie :) Trzymam kciuki i czekam na Twoją relację z dzisiejszych zmagań :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

23 czerwca 2017, o 16:58

Hej....no cóż, dziś się starałam wyszłam na spacer i coz, panika, ucisk głowy, mroczki przed oczami bałam się, ze zemdleję, starałam się zwolnic, zatrzymac się ale tętno mi waliło i jedyne co mi przyszło do głowy to ucieczka do domu😢i zwiałam, a w domu 5 min i po objawach...cholera dlaczego ja tak się boję tej konfrontacji z tym lękiem... Ach... Wstyd... Mam nadzieję, ze drugim razem się uda, bo nie zawsze tak mam.... Pozdrawiam

Kto nie probuje ten nie ponosi porazek i nie odnosi sukcesu😊
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 czerwca 2017, o 17:32

Kto nie ryzykuje nie pije szampana ;))
Ja jak balam sie jezdzic autobusami to jezdzilam codziennie
Jak balam sie zostawa sama to tym bardziej dazylam,zeby zostac sama i przelamywac lęk
Jak balam sie rozmawiac z ludzmi to umawialam sie z nimi codziennie ;)
Takze ryzykuj ;))
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

23 czerwca 2017, o 18:54

Wyszlam drugi raz i o dziwo szłam spokojna i wrociłam spokojna😊😊😊ba nawet usiadlam sobie na poł godzinki i robiłam fotki psiakowi jak sie bawi😊😊😊nie wiem dlaczego ale popołudniu i wieczorem, lęk mam najmniejszy choc czytałam, ze wielu z Nas tak ma😉pozdrawiam
ODPOWIEDZ