Co u was?

Halina · 3 października 2017, o 18:32

A u mnie jak to powiedziec ch ujowo

Rozkrecilam sobie zaburzzenie do maksa.
Gdybym wiedziala, siedzialabym z facetem, a nie wymysla,a rozstania,
Teraz cala sytuacja jest obsesyjna

Nawet mysl ´ ojej a komu napisze eske jak nie jemu.. mnie straszy

Yeah, lubie to zaburzenia kurka

Nipo · 3 października 2017, o 18:33

Halina pisze: ↑
3 października 2017, o 18:32
A u mnie jak to powiedziec ch ujowo
Rozkrecilam sobie zaburzzenie do maksa.
Gdybym wiedziala, siedzialabym z facetem, a nie wymysla,a rozstania,
Teraz cala sytuacja jest obsesyjna Nawet mysl ´ ojej a komu napisze eske jak nie jemu.. mnie straszy
Yeah, lubie to zaburzenia kurka

Ale najważniejsze ze masz do tego dobre nastawienie

Halina · 3 października 2017, o 18:34

Nipo pisze: ↑
3 października 2017, o 18:33

Halina pisze: ↑
3 października 2017, o 18:32
A u mnie jak to powiedziec ch ujowo
Rozkrecilam sobie zaburzzenie do maksa.
Gdybym wiedziala, siedzialabym z facetem, a nie wymysla,a rozstania,
Teraz cala sytuacja jest obsesyjna Nawet mysl ´ ojej a komu napisze eske jak nie jemu.. mnie straszy
Yeah, lubie to zaburzenia kurka
Ale najważniejsze ze masz do tego dobre nastawienie

Pieprze, albo sobie sama pomoge, albo pomoga mi w szpitalu

dziwny123 · 18 października 2017, o 21:55

Czeka mnie rozmowa o pracę w urzędzie wojskowym. Wojskowi będą chyba mieli pośmiewisko, jak zobaczą takie zero, jak ja.
Nachodzą mnie też straszne myśli, że na rozmowie będą bić kandydatów, albo tylko wobec mnie skuszą się, by bić, jak mnie zobaczą.

Alpina86 · 18 października 2017, o 22:13

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 21:55
Czeka mnie rozmowa o pracę w urzędzie wojskowym. Wojskowi będą chyba mieli pośmiewisko, jak zobaczą takie zero, jak ja.
Nachodzą mnie też straszne myśli, że na rozmowie będą bić kandydatów, albo tylko wobec mnie skuszą się, by bić, jak mnie zobaczą.

Troszkę jesteś na tym forum i
Napewno wiesz juz jak działa nerwica lękowa. Te straszne mysli katastroficzne cie straszą. Popatrz jesteś nawet wstanie zwizualizować sobie to. Pamietaj to iluzja. Komisja jezeli uzna, ze sie nadajesz to ci dadzą szanse. Wygra najlepszy w ich oczach. Ludzie nie maja czasu oceniać tak jak ci się wydaje, wyśmiewać. Moze byc tak ze nic specjalnego nie pomyślą a może "przyszedł gościu, zabawny był. Nie jesteśmy wróżkami. Ja zycze ci powodzenia i ze okaże sie ze nie bylo tak strasznie. Moze nawet dostaniesz ta robotę. A jak się nie uda to nabierzesz doświadczenia.

dziwny123 · 18 października 2017, o 22:25

Alpina86 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:13

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 21:55
Czeka mnie rozmowa o pracę w urzędzie wojskowym. Wojskowi będą chyba mieli pośmiewisko, jak zobaczą takie zero, jak ja.
Nachodzą mnie też straszne myśli, że na rozmowie będą bić kandydatów, albo tylko wobec mnie skuszą się, by bić, jak mnie zobaczą.
Troszkę jesteś na tym forum i
Napewno wiesz juz jak działa nerwica lękowa. Te straszne mysli katastroficzne cie straszą. Popatrz jesteś nawet wstanie zwizualizować sobie to. Pamietaj to iluzja. Komisja jezeli uzna, ze sie nadajesz to ci dadzą szanse. Wygra najlepszy w ich oczach. Ludzie nie maja czasu oceniać tak jak ci się wydaje, wyśmiewać. Moze byc tak ze nic specjalnego nie pomyślą a może "przyszedł gościu, zabawny był. Nie jesteśmy wróżkami. Ja zycze ci powodzenia i ze okaże sie ze nie bylo tak strasznie. Moze nawet dostaniesz ta robotę. A jak się nie uda to nabierzesz doświadczenia.

Wiem, że w urzędzie mnie raczej nie pobiją, ale ogólnie wojskowi lubią przemoc. Są też radykalnie krytyczni w ocenie. No i wojskowi generalnie nie lubią takich typów osób, jak ja, co może ich skłaniać do chociażby dogryzania mi.

Alpina86 · 18 października 2017, o 22:46

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:25

Alpina86 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:13

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 21:55
Czeka mnie rozmowa o pracę w urzędzie wojskowym. Wojskowi będą chyba mieli pośmiewisko, jak zobaczą takie zero, jak ja.
Nachodzą mnie też straszne myśli, że na rozmowie będą bić kandydatów, albo tylko wobec mnie skuszą się, by bić, jak mnie zobaczą.
Troszkę jesteś na tym forum i
Napewno wiesz juz jak działa nerwica lękowa. Te straszne mysli katastroficzne cie straszą. Popatrz jesteś nawet wstanie zwizualizować sobie to. Pamietaj to iluzja. Komisja jezeli uzna, ze sie nadajesz to ci dadzą szanse. Wygra najlepszy w ich oczach. Ludzie nie maja czasu oceniać tak jak ci się wydaje, wyśmiewać. Moze byc tak ze nic specjalnego nie pomyślą a może "przyszedł gościu, zabawny był. Nie jesteśmy wróżkami. Ja zycze ci powodzenia i ze okaże sie ze nie bylo tak strasznie. Moze nawet dostaniesz ta robotę. A jak się nie uda to nabierzesz doświadczenia.
Wiem, że w urzędzie mnie raczej nie pobiją, ale ogólnie wojskowi lubią przemoc. Są też radykalnie krytyczni w ocenie. No i wojskowi generalnie nie lubią takich typów osób, jak ja, co może ich skłaniać do chociażby dogryzania mi.

Praca wydaje sie byc fajna w takim miejscu. A mogę spytać co mialbys robic tam jakie obowiazki? Poprostu sie nie zamartwiaj tak strasznie. Mi sie wydaje ze nie wierzysz w sobie. Poczekaj do jutra do rozmowy.

dziwny123 · 18 października 2017, o 23:10

Alpina86 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:46

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:25

Alpina86 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:13
Troszkę jesteś na tym forum i
Napewno wiesz juz jak działa nerwica lękowa. Te straszne mysli katastroficzne cie straszą. Popatrz jesteś nawet wstanie zwizualizować sobie to. Pamietaj to iluzja. Komisja jezeli uzna, ze sie nadajesz to ci dadzą szanse. Wygra najlepszy w ich oczach. Ludzie nie maja czasu oceniać tak jak ci się wydaje, wyśmiewać. Moze byc tak ze nic specjalnego nie pomyślą a może "przyszedł gościu, zabawny był. Nie jesteśmy wróżkami. Ja zycze ci powodzenia i ze okaże sie ze nie bylo tak strasznie. Moze nawet dostaniesz ta robotę. A jak się nie uda to nabierzesz doświadczenia.
Wiem, że w urzędzie mnie raczej nie pobiją, ale ogólnie wojskowi lubią przemoc. Są też radykalnie krytyczni w ocenie. No i wojskowi generalnie nie lubią takich typów osób, jak ja, co może ich skłaniać do chociażby dogryzania mi.
Praca wydaje sie byc fajna w takim miejscu. A mogę spytać co mialbys robic tam jakie obowiazki? Poprostu sie nie zamartwiaj tak strasznie. Mi sie wydaje ze nie wierzysz w sobie. Poczekaj do jutra do rozmowy.

Rozmowa nie jest jutro, tylko w przyszłym tygodniu, ale lęk przed wojskowymi daje się we znaki już.
Obowiązki miałbym informatyczne i to właśnie też do dupy, bo od paru lat nie cierpię informatyki. W zeszłym roku, jak zostałem skierowany na staż informatyczny, to podczas stażu tak mnie te komputery denerwowały, że miałem ochotę je wszystkie porozwalać i nienawidziłem wszystkich.

Alpina86 · 18 października 2017, o 23:48

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 23:10

Alpina86 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:46

dziwny123 pisze: ↑
18 października 2017, o 22:25

Wiem, że w urzędzie mnie raczej nie pobiją, ale ogólnie wojskowi lubią przemoc. Są też radykalnie krytyczni w ocenie. No i wojskowi generalnie nie lubią takich typów osób, jak ja, co może ich skłaniać do chociażby dogryzania mi.
Praca wydaje sie byc fajna w takim miejscu. A mogę spytać co mialbys robic tam jakie obowiazki? Poprostu sie nie zamartwiaj tak strasznie. Mi sie wydaje ze nie wierzysz w sobie. Poczekaj do jutra do rozmowy.
Rozmowa nie jest jutro, tylko w przyszłym tygodniu, ale lęk przed wojskowymi daje się we znaki już.
Obowiązki miałbym informatyczne i to właśnie też do dupy, bo od paru lat nie cierpię informatyki. W zeszłym roku, jak zostałem skierowany na staż informatyczny, to podczas stażu tak mnie te komputery denerwowały, że miałem ochotę je wszystkie porozwalać i nienawidziłem wszystkich.

Rozumiem, ze jakby to było gdzie indziej praca to bylo by lepiej. No cóż każdy się czegos boi i czy pokonasz ten strach zalezy od ciebie. Rozumiem ze moze to paraliżować.
Spróbuj jeszcze w miare możliwości zrobić cos dla siebie żeby przetrwać ten tydzień i nie myśleć tyle. Ciężko mi cokolwiek doradzać poza rozmowa. Myśl często jest gorsza niż rzeczywistość ja powoli do tego dochodzę. Często staram sie nie odwlekać spraw bo im szybciej zadzialasz tym lepiej ale czasem trzeba czekać niestety.

dziwny123 · 23 października 2017, o 21:24

Gdyby to była oferta pracy gdzie indziej (niemundurowe miejsce i inne stanowisko) to byłoby lepiej/mniej źle.

Raczej nie pokonam strachu, niewielkie szanse.

Alpina86 · 23 października 2017, o 21:43

dziwny123 pisze: ↑
23 października 2017, o 21:24
Gdyby to była oferta pracy gdzie indziej (niemundurowe miejsce i inne stanowisko) to byłoby lepiej/mniej źle.

Raczej nie pokonam strachu, niewielkie szanse.

Rozumiem ,ale mimo wszystko uważam ze rzeczywistość troszeczkę odbiega od tego co sobie wyobrażamy. A ja ci życzę powodzenia w znalezieniu dobrej pracy.

Iwona29 · 7 listopada 2017, o 20:56

Ale jestem wkur****A na męża.Pojechal robić jakiemuś typowo auto.
Noż kur mać już 3godz i nie wiem ile jeszcze.Dobrze wie że się boję sama być wieczorem w domu.
Psy coraz szczekają i coraz gorzej się boję

serducho już szaleje.
Pogadać nie mogę z Nim bo gadać nie może i już mam zajebistego nerwa na samą noc.

Potem przyjedzie i będzie się mizial jak gdyby nic.Niech mnie w du.... pocałuje brzydko mówiąc

Musiałam się chwilę wygadać nawet gdyby miał to być monolog mój

Iwona29 · 14 grudnia 2017, o 21:05

Hejki.
Co u Was.Jak Wam minął dzień.Jak samopoczucie.
Ja to jestem padnięta.Jak pomyślę że coraz to gorzej w pracy będzie to już się chora robię.
Dziś od tej bieganina to na kręgosłup nie mogę wytrzymać.Boli w lędżwiach jakby ktoś mi koła wsadził i rozpychal.ucisk jak diabli.a tu brak odpoczynku bo do wigilii cały czas bieganina i bez wolnego dnia choć w niedzielę.

dziwny123 · 7 stycznia 2018, o 10:38

Kilka dni temu wykryto na prześwietleniu jakieś schorzenie i jutro do szpitala. Może wyleczą mnie z tego schorzenia albo przepiszą leki do stosowania w domu, ale pobyt i niektóre badania to może być piekło dla mojego umysłu i nawet jeśli ten pobyt będzie tylko np. 3 dniowy, spowoduje u mnie jeszcze większe zaburzenia emocjonalne i może większe zaburzenia zachowania.

Iwona29 · 10 stycznia 2018, o 20:07

Dziś czuje się masakrycznie.
Ciśnienie 90/65 słabo mi.
Mam drżenie mięśni rąk i ciągłe pilnowanie stóp i dłoni.goraco mi w nie jak cholera.Kregoslup mi daje czadu i ogólnie nie wiem czy to coś z krążeniem że tak mi te nogi pulsują???
Źle się czuję jak cholera.
Muszę do lekarza pójść bo wcale nie mam siły.