Co u was?

Iwona29 · 23 września 2017, o 11:41

Jrstem zdezorientowana moim problemem kobiecym.A wszystko przez 2 lekarzy

katarzynka · 23 września 2017, o 15:12

Kumulacja nieszczęść - depresja znakomicie dziś się dogaduje z nerwicą, a ja leżę i ryczę

Mysz · 23 września 2017, o 18:13

Dziewczyny,
nie wiem jakich słów użyć żeby Was pocieszyć... Ale nie jesteście same! Trzymam kciuki za problemy zdrowotne Iwona i za poprawę humoru Katarzynka!
Zawsze tyle wsparcia dajecie innym, dzisiaj ja Wam przesyłam dobre myśli i energię

katarzynka · 23 września 2017, o 18:17

Dziękuję Myszko! Miło słyszeć

Mysz · 23 września 2017, o 18:38

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest straszna pogoda. Od rana pada non stop deszcz, jest ciemno i zimno... Idealny dzień żeby sobie odpuścić, pozwolic na gorszy dzień i zadbac o siebie

Iwona29 · 23 września 2017, o 22:47

Mysz pisze: ↑
23 września 2017, o 18:13
Dziewczyny,
nie wiem jakich słów użyć żeby Was pocieszyć... Ale nie jesteście same! Trzymam kciuki za problemy zdrowotne Iwona i za poprawę humoru Katarzynka!
Zawsze tyle wsparcia dajecie innym, dzisiaj ja Wam przesyłam dobre myśli i energię

Kochaniutka bardzo dziekuje za wsparcie

Iwona29 · 23 września 2017, o 22:57

Ogladalam właśnie " Szybcy i wściekli "
Uwielbiam ten film we wszystkich czesciach

Co prawda ciupki sie stresowalam teraz w jakichś akcjach intensywniejszych ze mialam w gardle trzepotania.
I bardziej odczowam ból tego jajnika jak sie napinam.ech oby nic powazniejszego nie wyszlo.

Ide spać bo rano do pracy popapranej

DOBRANOC KOCHANI

katarzynka · 23 września 2017, o 23:17

U mnie i pogoda wujowa i samopoczucie. Wieczór zjechany na maxa, dawno mi tak nie pojechało po bandzie

Dobrej nocki Kochani i siły dużo na kolejny dzień

nierealna · 24 września 2017, o 21:53

I ja też dołączę do Waszego beznadziejnego samopoczucia

Nerwica dowaliła mi ostatnio somatykę... krzywo widziałam przez jakiś czas, potem przeszło jak poszłam do okulisty, a teraz znowu... dodatkowo jak poczuję, że coś w domu co było proste jest krzywe powoduje, że mnie mdli i jest w ogóle niekomfortowo...
Na zewnątrz praktycznie tego nie czuję, dzisiaj byłam na grzybach, wszystko ok, jechałam autem wszystko ok. Weszłam do domu, od razu mój mozg zaczął analizować wszystko co jest krzywe. Kilka dni temu byłam u przyszłej teściowej i też od razu głowa wyłapała że jest wszystko jakoś tak dziwnie pochylone...

dziwny123 · 26 września 2017, o 00:07

popołudnie z dokuczającą tęsknotą

Iwona29 · 3 października 2017, o 09:38

Witajcie.
U mnie nie jest najgorzej choc rano jakaś próba lęku była ale odeszla....
Niedziela była świetna

Był u nad Rajd Nadwiślański.Emocje fantastyczne

Uwielbiam te rajdy i wszystko z tym związane
Oby wiecej takich dni

❤

dziwny123 · 3 października 2017, o 16:46

W przyszłym tygodniu mam test z pewnych ustaw, ale mój chory umysł pewnie i tak tego nie przyswoi, o ile w ogóle zmobilizuje się, by zacząć się uczyć.

Nipo · 3 października 2017, o 16:49

U mnie dzisiaj dolek nie za dobre samopoczucie.Czuje taki wewnętrzny smutek,lękow brak.Czasem sie zastanawiam czy nie lepiej miec lęk czy takie samopoczucie.

katarzynka · 3 października 2017, o 18:08

Ojoj, a u mnie męczący dzień. W biegu, w trasie. Dopiero dotarłam do domu. Heh, coś mi próbuje znowu do głowy wleźć po tygodniu wyciszenia, ale ja się nie daaam!

Nipo · 3 października 2017, o 18:11

katarzynka pisze: ↑
3 października 2017, o 18:08
Ojoj, a u mnie męczący dzień. W biegu, w trasie. Dopiero dotarłam do domu. Heh, coś mi próbuje znowu do głowy wleźć po tygodniu wyciszenia, ale ja się nie daaam!

Wiezisz a ja dzisiaj w pracy za duży luzik i wiezisz.Za dużo czasu miałem poprostu na myślenie i za bardzo się skupiam znowu na sobie :/ zasrany egocentryzm :/