źle
: 23 kwietnia 2011, o 17:20
Witam wszystkich!
Piszę tutaj.
Chociaż po przeczytaniu regulaminu nie wiem gdzie pisać,bo się trochę zagubiłam.
Bałam się założyć ten temat,bo w poprzednim forum każdy miał swój pokoik ,a tutaj jest trochę chyba inaczej.
Więc napiszę coś o sobie.
Mam 17 lat,uczęszczam do KLO w Biłgoraju.
Na imię mi Diana.
Psycholog powiedział mojej matce co u mnie zdiagnozował,mi nie chciał.
Mama powiedziała ,że powiedział że mam lęki.
Już do niego nie chodzę ,bo mu nie ufam.
Leczę się na dziedziczną migrenę.
Mam problemy zdrowotne.
Bakterie Helicobacter pylori w żołądku,problemy z sercem.
Do tego psychiatra kiedyś stwierdził u mnie anoreksje.
Jednak mimo tego przez te 4 lata przytyłam.
Aktualnie ważę 55 kg.
Czyli niby prawidłowo ,wzrostu mam 165.
Jednak zaczęła od jakiegoś czasu znowu się odchudzać ,bo nie potrafię patrzeć w lustro.
Do tego stwierdzoną miałam depresję z myślami samobójczymi.
Szukam pomocy w internecie,bo nienawidze rzeczywistości.
Lepiej dogaduję się z ludźmi w komputerze.
A tak to staram sie chodzić do szkoły idzie mi neutralnie.
A i bym zapomniała życze wszystkim wesołych świąt.
To tylko 1 /100 mojego życia.
Jestem, pechowa osobą,albo głupią,bo często wpadam w tarapaty i jestem poprostu inna ,nienormalna itd.
Piszę tutaj.
Chociaż po przeczytaniu regulaminu nie wiem gdzie pisać,bo się trochę zagubiłam.
Bałam się założyć ten temat,bo w poprzednim forum każdy miał swój pokoik ,a tutaj jest trochę chyba inaczej.
Więc napiszę coś o sobie.
Mam 17 lat,uczęszczam do KLO w Biłgoraju.
Na imię mi Diana.
Psycholog powiedział mojej matce co u mnie zdiagnozował,mi nie chciał.
Mama powiedziała ,że powiedział że mam lęki.
Już do niego nie chodzę ,bo mu nie ufam.
Leczę się na dziedziczną migrenę.
Mam problemy zdrowotne.
Bakterie Helicobacter pylori w żołądku,problemy z sercem.
Do tego psychiatra kiedyś stwierdził u mnie anoreksje.
Jednak mimo tego przez te 4 lata przytyłam.
Aktualnie ważę 55 kg.
Czyli niby prawidłowo ,wzrostu mam 165.
Jednak zaczęła od jakiegoś czasu znowu się odchudzać ,bo nie potrafię patrzeć w lustro.
Do tego stwierdzoną miałam depresję z myślami samobójczymi.
Szukam pomocy w internecie,bo nienawidze rzeczywistości.
Lepiej dogaduję się z ludźmi w komputerze.
A tak to staram sie chodzić do szkoły idzie mi neutralnie.
A i bym zapomniała życze wszystkim wesołych świąt.
To tylko 1 /100 mojego życia.
Jestem, pechowa osobą,albo głupią,bo często wpadam w tarapaty i jestem poprostu inna ,nienormalna itd.