Strona 1 z 5

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 13:47
autor: adamulu
Hej!Chciałem założyć wątek w kwestii modlitw,bo w sumie tu takiego nie ma,a myślę że to jest ważne dla niektórych w zaburzeniu-MODLITWA.Mam pytanie czy odmawia ktoś jakieś modlitwy które wspomagają zaburzenie a może już pomogły.Ja osobiście modlę się do SW RITY codziennie,a w najbliższym czasie zaczynam MODLITWE POMPEJANSKA!myślę że oprócz tego super forum,pomocna może być modlitwa!pozdrawiam i zapraszam:-)

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 13:52
autor: martyna2910
Tak,też się modlę..Osoby mające zaburzenia szukają różnych form rozwiązania problemów.Jeśli modlitwa Ci pomaga to super..:) Trzeba się łapać czego się da..:)

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 13:55
autor: adamulu
A jakie odmawiają modlitwy?

-- 3 marca 2016, o 13:55 --
A jakie odmawiasz modlitwy?

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 13:58
autor: myszusia
Slyszalam,ze modlitwa Pompejanska jest forma uzdrawiajaca i duzo osób chorych ja chwalilo. Ja co prawda zawsze wieczorem odmawiam standardowo Ojcze nasz I Zdrowaske.ale czasami modle sie do św.Judy Tadeusza,który jest patronem spraw beznadziejnych.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 15:03
autor: egeria1975
Ja akurat teraz modlę się Nowenny Pompejańska, na pewno przynosi mi spokój. Jak skończę to napiszę.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 16:04
autor: mała Mi 84
Ja pamiętam na studiach miałam takie zaostrzenie objawów nerwicy to modliłam się. Odmawałam koronke. Chodziłam do kościoła, ale nez schiz bez fanatyzmu.Dawało mo to w pewien sposób ulgę. Uważam że wiara dużo daje. Na początku trudno się przełamać. Pomogło. Teraz znów po paru latach nawrót. Miszę zawierzyć Bogu i wrócić do koronki. Nie lękajcie się. Pozdrawiam.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 16:28
autor: olga
Ja to chyba jestem weteranką w tym temacie, obecnie trzeci raz odmawiam Modlitwę Pompejską, modlitwa do św. Judy Tadeusz i św. Rity również nie są mi obce :). Myślę jednak, że najważniejsza jest modlitwa płynąca prosto z serca, rozmowa z Bogiem, opowiedzenie o trudach i radościach. Twierdzę tak ponieważ często sama łapię się na tym, że te "gotowe" modlitwy się "recytuje", myśli krążą wśród innych tematów, skupienie jest np. na objawach. Czytałam niejednokrotnie o nawróceniu się ludzi, że wchodzą do kościoła i nagle czują ulgę, ukojenie, znikają nałogi, problemy emocjonalne . My, którzy się modlimy, uczestniczymy we mszach nie dostajemy tego tak nagle, zastanawiam się, może to jest jak z Synem Marnotrawnym? Jest to szeroki temat, ciężko czasem to wszystko pojąć.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 16:40
autor: zebulon
czyli będzie kółko różańcowe ?

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 16:46
autor: olga
Słuchaj , to nie jest wątek stworzony do tego żeby jedni obrażali drugich. Szanujmy się, jeśli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie po prostu się nie wypowiadaj. Ja osobiście nie narzucam nikomu swojego zdania,nie obnoszę się ze swoją wiarą, szanuję poglądy innych, wyznanie, wiarę bądź jej brak. Tego samego oczekuję od innych.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 16:55
autor: era49
Hej Olgo, wspomniałaś coś o synu marnotrawnym ,ostatnia ten temat był mi bliski nawet cos na ten temat pisałam.W tej Ewangeliii bardziej mnie porusza temar syna który trwał przy ojcu a był smutny i zgnusniały.Ten marnotrawny miał swoje za uszami,ale pokajał się i nawrócił.My wszyscy jestesmy bardziej jak ten drugi syn, tacy poprawni ,ale bez wyrazu, bez radosci i nadzieji, gnusni i zgorzkniali.Hej obudzy się czy, wlaśnie nie w takim momencie źycia dopadła nad nerwica!Cieszmy się kazdy dzień jest piękny, bezwzdlędu na to jaki jest.Pozdrawiam, a tobie Olgo szczególnie dziękuję za pomoc w trudnych chwilach :D

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 17:09
autor: olga
Miło słyszeć, że się do czegoś przydałam:) Mnie bardziej zastanawia, jak to jest że ci którzy mniej na to zasługują dostają szanse, patrząc z boku maja lepsze życie, układa im się ? Ale tak jak to wczoraj ero napisałaś, żeby nie próbować tego zrozumieć, kiedyś przyjdzie odpowiedź, dało mi to do myślenia. Czytałam dzisiaj o Janku Meli, on już wie , że te tragedie, które dotknęły jego i jego rodzinę były po coś. Nie lubię tych religijnych rozkminek, wgłębiania się. Po prostu co ma być to będzie.

Modlitwy w zaburzeniu

: 3 marca 2016, o 17:27
autor: era49
Olgo ja już wiele zrozumiałam , a jeszcze wiele do odkrycia ,, od tych co wiele dostali więcej się wymaga".Trzymajcie się cieplutko.

Modlitwy w zaburzeniu

: 4 marca 2016, o 19:17
autor: Aneta
era49 pisze:.Ten marnotrawny miał swoje za uszami,ale pokajał się i nawrócił.My wszyscy jestesmy bardziej jak ten drugi syn, tacy poprawni ,ale bez wyrazu, bez radosci i nadzieji, gnusni i zgorzkniali.Hej obudzy się czy, wlaśnie nie w takim momencie źycia dopadła nad nerwica!
Absolutnie nie :)
Ile ludzi tyle temperamentów, powodów i początków nerwicy, bezsensu tak uogólniać.

Modlitwy w zaburzeniu

: 4 marca 2016, o 19:40
autor: ajona
Polecam aplikację Modlitwa w Drodze http://modlitwawdrodze.pl/home/ Pozwoliło mi to przetrwać gorsze chwile. Od kilku miesięcy słucham codziennie ;)
Może słyszeliście o mszy z modlitwą o uzdrowienie w Łodzi u Jezuitów. Co prawda odbywa się tylko dwa razy w miesiącu (ostatnia niedziela i poniedziałek miesiąca), ale zjeżdżają na nią ludzie z różnych miast. Atmosfera jest naprawdę niezwykła ;) Msze transmitowane są na żywo na kanale YT Jezuitów https://www.youtube.com/user/JezuiciLodz

Modlitwy w zaburzeniu

: 4 marca 2016, o 19:53
autor: era49
Oczywiście niczego nie nalezy uogulniać, kazdy z nas ma swoją historię. :D