Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.

W tym dziale rozmawiamy o uzależnieniach. (np. alkoholizm, seksoholizm, hazard, uzależnienie od używek itp.)
Możesz tutaj podzielić się swoim problemem. Wysłuchać innych. Uzyskać poradę.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

5 maja 2017, o 11:36

Na pewno takie są, poszukaj dobrze.. wiem ze niektóre antywirusy na androida tak działają.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

5 maja 2017, o 11:39

Minęły dwa tygodnie, dziś jestem osłabiony jakbym przechodził przeziębienie, nie mam siły się ruszyć, męczy mnie wszyystko.... wkręcam sobie że to jakaś choroba, że nie wiem co się dzieje. Duży niepokój, panika....
Czy to normalne ?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

5 maja 2017, o 11:41

Jak najbardziej, często ludzie doświadczają zawrotów głowy, falowania obrazu, patologicznego zmęczenia i senności, objawów grypy, depresji, silnych nieuzasadnionych lęków.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

5 maja 2017, o 13:38

Dzieki za odp. Chyba ta depresja mnie dopadła :/ widzę ogromny bezsens, nie chcę mi się z pokoju nawet wyjść, jeść, porozmawiać z kimś, większe falowanie obrazu, niepokój, wszystko pasuje.... pisałeś, że depresja pojawia się po 14 dniach od zaprzestania oglądania i to się zgadza. Tylko, ostatnimi miesiącami dużo ograniczyłem, a obecnie to rzuciłem całtkowicie, i zastanawia mnie ile ten stan będzie trwał. Jeśli chodzi o stopień uzależnienia jaki był, to nie uważam by był mocny ale był.
Eh, czuje się jak wrak... jak to przetrwać skoro nic się nie chce...
mati93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42

5 maja 2017, o 13:41

U mnie mocnego uzależnienia też nie było. Obecnie minęło 4 tyg od abstynencji. Czułem się fatalnie, ale staram się zapewnić czas, ćwiczenia, spacery na świeżym powietrzu i jest coraz lepiej, coraz lepiej się czuje :D Aczkolwiek chęć też coraz większa
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

5 maja 2017, o 13:52

HomerSimson.Masz jakieś inne uzależnienia od porno i masturbacji??
Tak jak wcześniej było napisane w obszernym materiale to "dopamina",jej duże wyzuty sprawiają że chcemy więcej i więcej.Po sobie stwierdzam na istotnym przykładzie.Ostatnio chciałem sprawdzić czy jak zapale sobie fajkę,czy znowu zacznie mnie ciągnąc.Ten jednorazowy papieros mnie tak kopnął,że hej.Od czasu do czasu podpalam po jednym papierosie,ale zaczynam zauważać,że coraz częściej,pojawiają sie myśli związane z zapaleniem.Papieros a raczej nikotyna w nim zawarta powoduje wyrzut dopaminy.Chociaż czuję sie po tym jakoś lepiej,nie mniej jednak odczuwam wyrzuty sumienia,te wewnętrzne "ja"nie jest z tego zadowolone.Wiem,że muszę przestać podpalać bo uczynię z tego znowu nawyk i będę palił.Od ostatniego czasu kiedy się masturbowałem a podpalam,nie mam myśli o seksie,znaczy jakieś tam są,ale nie tak intensywne a czasem nie mam ich wogóle.Dla mnie to jednoznaczny dowód na to,że nie uzależniamy się od używek a od "dopaminy",której pragnie nasz mózg.Teraz pozostaje mi jedynie wstrzymać się od dalszego podpalania i podtrzymywanie"celibatu" :DD .W sumie jak to mi się uda to i tak pozostaje jeszcze jeden nałóg,który muszę zwalczyć.Kiedy przestałem palić,znowu wzrósł u mnie apetyt na słodkie rzeczy.Cukier również wspomaga produkcję dopaminy.Jeszcze bez porno nie wytrzymałem tyle co ty,więc jeśli cie to pocieszy i wesprze na duchu to gratuluje wytrwałości i konsękwęntości w swoim postanowieniu.Życzę ci by ci się udało i sam zamierzam z tym skończyć definitywnie.Pozdrawiam
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

5 maja 2017, o 14:05

To fajnie kolego ;) tylko coś ogladnij to :dres: heh :) jak najdzie Cie chęć to zrób tak jak ja, czyli pomyśl o tym że nie po to tyle czasu walczyłeś żeby teraz przez chwile radości, zaspokojenia upaść i zalać znów mózg prolaktyną.
ja po tych 2 tyg zero ochoty na oglądanie, wydaje mi się, że moje postanowienie i wola baaaardzo mocna i nie chce stracić tego czasu na chwile radości ze strzału dopaminy.
Mi dziś nawet ciężko wydusić słowo z siebie, porozmawiać z kimś.
Dd znów ogromne. Myślałem, że skoro po tych 2 tyg opada prolaktyna, a dopamina rośnie bądź się wyrównuje to będzie git.
Ale i tak przez tyle czasu zalewałem mózg tymi substacjami, że pewnie potrzebuje więcej czasu na regeneracje.

Adriano, hmmm raczej nie. Chociaż non stop słucham muzyki, ale to mi pomaga w trudnych chwilach.
Dzięki za słowa otuchy, Ty też dasz rade ;)
Przejrzałem na oczy, kiedyś inaczej patrzyłem na dziewcxyny, małe rzeczy mnie cieszyły, przez ten nałóg to się zatraciło. I co ważne utrzymuje się dd przez to, no i to jest jeden z kluczowych żeby to rzucić. Ale powodów jest wiele.
Damy rade.
Awatar użytkownika
GaunterODim
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 302
Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04

5 maja 2017, o 14:12

A jeżeli bierzemy SSRI w trakcie "odstawiania", to czy powinno to zminimalizować skutek w postaci tymczasowej depresji?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

5 maja 2017, o 14:34

Tak Gaunter, po części na pewno - dodatkowo często SSRI obniża libido więc to też + chociaż czasami bywa że podnosi. Homer, dasz rade przyjacielu :) ten stan zacznie systematycznie się poprawiać, ale potrzeba czasu, jeszcze trochę się z tym będziesz męczył - efekt będzie tego warty.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
bertlam
Gość

7 maja 2017, o 12:33

Panowie a co będzie za 3 miesiące? Dajmy na to, że wytrzymałem bez filmów i fapowania ale potrzeba jak u zdrowego mężczyzny jest. Czy jeśli zrobię sobie dobrze bez oglądania porno to chemia mózgu się nie zmieni? A co jeśli oglądane filmik?
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

7 maja 2017, o 13:53

Po 3 miesiącach chemiia w mózgu się unormuje, dopamina wzrośnie, prolaktyna opadnie. Będziesz miał motywacje, chęć na coś, jakieś cele, będxie Cie byle co cieszyło, energia, i wiele innech pozytywów.

Jak zrobisz to bez porno, to i tak zalejesz mózg prolaktyną która blokuje dopamine.
I powrót chemi w mózgu do normalności się wydłuży.
Lepiej się wstrzymać na ten okres 3 miesięcy całkowicie. Łatwe to nie jest, bo odwyk nie jest łatwy ale wykonalny.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

15 maja 2017, o 08:36

Cześć, jestem nowy.

Ze względu na to, że jest już taki temat, postanowiłem tutaj napisać o moim problemie.

Masturbowałem się odkąd pamiętam, zawsze przy porno, niestety czasami pod wpływem chwili, masturbowałem się do czegoś czego dzisiaj bardzo żałuję i uniemożliwia mi to normalne życie.
Często też masturbowałem się do komiksów erotycznych które były również okropne...

Chciałbym się usprawiedliwić, że to uzależnienie, choroba, ale boję się, że to ja, żałuję tego, ale to nic nie zmienia.

Od długiego czasu próbowałem to rzucić i było lepiej, ale potem coś mnie pokusiło, przyszła głupia myśl i pojawiały się skojarzenia, z osobami i rzeczami których w życiu bym nie zrobił, a mimo to, pojawiało się coś w rodzaju podniecenia...

...tak jakbym sam chciał sobie dosrać tymi myślami coraz bardziej okropnymi, to co uważałem za święte, teraz jest w mojej głowie.

Co gorsze, wcześniej te myśli po prostu były, teraz kojarzą mi się z rzeczami względnie normalnymi i dlatego boję się że mnie to podnieca.

Za każdym razem wszystko analizuje, przypominam sobie błędy z przeszłości i czasami czuję podniecenie, tylko, że wtedy byłem młodszy, a teraz jestem dorosły i myślę inaczej, chce być inny, więc te myśli mnie bolą, bo jestem starszy i powinienem być lepszy.

A gdy próbowałem pozbyć się tego podniecenia podczas "normalnego"porno (a już od wielu lat tylko do takich się masturbowałem) i podczas masturbacji stała się rzecz jeszcze gorsza, już w trakcie orgazmu, pojawiła się okropna myśl i podniecenie i tak jakby większy orgazm, poczułem się jak śmieć...

...stałem się bardziej religijny, ale nie mogę o tych okropnych rzeczach i masturbacji nikomu powiedzieć, ani księdzu, ani rodzicom, bo wiem, że to złe, a przez to czuję się potwornie i mi okropnie wstyd i ciąży mi to.

Dochodzę do wniosków, że im bardziej coś zakazane tym bardziej podniecające i choć próbuję to ignorować to yo wciąż siedzi w mojej głowie.

To wszystkie te okropne myśli kojarzą mi się z błędami z przeszłości i pojawia się albo podniecenie albo coś innego, nie potrafię się nawet umyć bo gdzieś się nie dotknę to są te mysli i uczucia.

Staram się rzucić i porno i masturbację by minęło to zapotrzebowanie na dopamine, ale czuję ogromny żal, strach i złość że byłem taki głupi i jestem taki głupi...

Wiem, że się powtarzam, ale piszę to pod wpływem emocji.

Wcześniej te myśli tylko mnie dręczły, teraz próbują się pod coś podpiąć bym poczuł podniecenie i żal, tak jakbym sam chciał siebie zniszczyć...

Nie wiem już co robić... Wszystko zaczęło się parę lat temu gdy przypomniałem sobie o tych rzeczach które teraz żałuję...

Starałem sobie ułożyć życie, ale te wspomnienia mnie gnębiły i znowu wróciłem do tego miejsca, był żal, strach i porno.

Próbuję znowu powstać, ale boję się że znowu w którymś momencie pojawi się żal o przeszłość i się załamię.

Z góry dzięki za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

15 maja 2017, o 09:06

Hmm, ciężko mi cokolwiek doradzić bo tak na prawde nie wiem nic o Twoim zachowaniu z przeszłości, czy od zawsze odczuwałeś podniecenie do takich zakazanych i dziwnych sytuacji czy też nie - jeżeli problem wcześniej nie występował a pojawił się dopiero po pewnym czasie to może to być wina porno, osoby mocno uzależnione od pornografii potrafią nadawać seksualne znaczenie rzeczą które z seksualnością nic wspólnego nie mają, postępujące uzależnienie powoduje wzrost tolerancji na bodźce dlatego też często wybieramy coraz mocniejsze kategorie, robimy to kilkukrotnie w ciągu dnia, lub spędzamy przy tym znaczną ilość czasu - należy sobie uświadomić że to nie nagość powoduje wyrzut dopaminy i zaciekawienie, tylko nowość - czyli coś nowego nie koniecznie pozytywnego bo mózg nie zdaje sobie sprawy z tego czy to jest dobre czy też nie. Jeżeli problem jest poważny to powinieneś udać się do seksuologa, a jeżeli nie możesz poradzić sobie z uzależnieniem to dodatkowo przepisze Ci seksuolog lub psychiatra leki obniżające libido.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

15 maja 2017, o 09:19

Potrafię rzucić porno, problem jest z żalem za błędy z przeszłości i to były pojedyncze przypadki choć nie pamiętam zbyt wiele z nich i nie wiem nawet czy czasami masturbowałem się do tego czy sobie dopowiadam.

Ale dzisiaj te myśli rosną i to sprawia że kojarzą mi się z czymś.

Potrafię to rzucić tylko nie wiem czy potrafię sobie wybaczyć przeszłość.

Tak jak pisałem od wielu, wielu lat jeśli się masturbowałem to do normalnego porno, a raczej od zawsze, bo bardziej chodziło o jakieś myśli/fantazje albo sytuacje gdy zobaczyłem jakieś zdjęcie czy coś i to było bardzo dawno temu.

Problem w tym, że nie potrafię sobie wybaczyć i czasami te myśli chodzą mi po głowie i dręczą mnie, mimo, że ich nie chce i się nimi brzydzę.

Wczoraj miałem lekkie załamanie i dużo płakałem, bo dobijało mnie to.

Czasami mam zmazy i też one spowodowały powrót do masturbacji byłem zły, że rok było w porządku, a potem co noc zmazy i zawsze śniły mi się normalne rzeczy, czasami jakieś głupie, ale wtedy nie miałem zmazów i tylko budziłem się z poczuciem żalu i złości że mnie to spotyka.

W tym problem, że wiem co jest dobre, a co złe, ale nie panuje nad uczuciami które czasami sprawiają że wątpię w siebie.

Jedyne co daje mi nadzieję to różne wpisy osób które też zniszczyła masturbacja i porno i które się podniosły.

Miałem problem z nadwagą i też potrafiłem się dźwignąć, a potem pojawiały sie wspomnienia, żal i tak samo poddawałem się.

Potrafię się podnieść, ale niszczy mnie żal i brak pewności, że nie jestem zły.
Ostatnio zmieniony 15 maja 2017, o 09:24 przez gokusan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

15 maja 2017, o 09:24

Jeżeli jesteś młody <20 to zmazy nocne zawsze będą występować bo nasienie musi mieć ujście, w późniejszym wieku organizm sam reguluje produkcje nasienia i jest ona adekwatna do częstotliwości seksu/masturbacji. Posluchaj, bardzo często przy nerwicach seksualnych w trakcie seksu lub masturbacji pojawiają się obrazy których nie chcemy, np. mogą to być osoby święte, dzieci itd. to co nas najbardziej przeraża i czego nie chcemy i nie ma tu powodów do obaw bo za jakimkolwiek problemem seksualnym często idzie fascynacja i dominacja co do naszych myśli.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
ODPOWIEDZ