Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.

W tym dziale rozmawiamy o uzależnieniach. (np. alkoholizm, seksoholizm, hazard, uzależnienie od używek itp.)
Możesz tutaj podzielić się swoim problemem. Wysłuchać innych. Uzyskać poradę.
ODPOWIEDZ
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

3 lipca 2017, o 06:45

Bylo ok, tydzien bez pmo i wpadka ale oczywiscie nieswiadoma bo przez sen. A snilo mi sie z tego co pamietam wlasnie to od czego mam odwyk.niestety gdy obudzilem sie czulem ze to bylo takie niepelne wiec dokonczylem z porno.
Kurde, jak tu sie nie podlamac, przez caly tydzien meczylem sie z objawami odstawienia, dni sa teraz najdlusze w roku i kazdy z nich sie ciagnie dlugo, wiec ten tydzien bez pmo byl naprawde dluga walka.
Najbardziej denerwuje mnie, ze to wpadka przez sen, budze sie i juz po. Na trzezwo na pewno bym tego nie zrobil, nawet mnie do tego nie ciagnelo.
Nie wiem co zrobic by nie miec w przyszlosci takich wpadek jal dzis...
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

3 lipca 2017, o 07:50

Ja po dwóch dniach odpadłem te objawy odstawienia cięzko znieść całą noc nie mogłem zasnąć i w koncu nad ranem nie wytrzymałem. To jest okropne do czego ja się doprowadziłem do tego jeszcze te natręctwa mnie męczą w stylu a moze jestes pedofilem
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

3 lipca 2017, o 15:25

Czy są jakieś sposoby by obnizyć te objawy abstynencyjne ? w dzien to sobie poradzę zawsze znajde sobie jakieś zajęcie, ale gorzej jest w nocy bo ja chciałbym spać a cięzko jest zasnąć kiedy masz wrazenie jak w srodku całego cie rwało. Czasami jest tak ze muszę prowadzić samochód i nie chcę prowadzić po nocce bez senu
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

3 lipca 2017, o 17:09

Brać coś na sen? :D
Osobiscie nic nie biore no ale
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

3 lipca 2017, o 18:48

Ja nic nie teges przez 6 miesięcy, serio. Teraz wróciłem, ale zero porno, tylko wyobraźnia i tylko jak mi się chce. Nie ma co demonizować masturbacji, to jest potrzebne, bo kiedy się nie uprawia seksu to można zwariować. Powiem Wam, że to nawet pomaga na natrętne myśli, jednak po długim odwyku jak mój. Jak się chodzi nakręconym to prędzej Ci wpadnie coś brzydkiego do głowy. Porno nie oglądam i nie mam zamiaru, wystarczy mi pomyśleć o ładnej kobiecie i miłości z nią i już jest fajnie, moje podejście do seksu też się zmieniło, dostrzegam nowe rzeczy, które mnie jarają i pociągają, rzeczy pochodzące ze świata realnego - zapach, smak, głos, ciepło, dotyk. Natręty homo i pedo nadal nieraz mam, tak cyklicznie, do kilka tygodni, ale nauczyłem się je zlewać.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

9 lipca 2017, o 11:51

Kawal roboty kolego :)

u mnie jest slabo, wytrzymuje maks 3-4 dni, i dzis z samego rana.
Zastanawia mnie to, czy skoro z rana upadlem, a bede odpowiednio dzialal jesli chodzi o stany dd, to czy umysl bedzie sie regenerowal czy nie ? przez orgazm i zalanie mozgu wpierw dopamina a potem prolaktyna.

I powiem Wam, ze stracilem jakiekolwiek odczuwanie bodzcow... nic mnie nie rusza.
Nawet ograzm byl tak jakby go nie bylo.
Mocno przemeczylem swoj mozg tym wszystkim, mam dd to jeszcze tym nalogiem poglebiam swoj stan, apatie itp.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

9 lipca 2017, o 12:55

Lol oczyście, ja tam mialem seks 2 razy w ciągu dnia i wieczorem miałem przeskok na 80%, w ogóle dopamina to z tego Co się może już dawno nie wytwarzać, bo twoj mózg ja konwertuje.
Ja widzę, że dd jest też bardzo mechanizmem psychologicznym, a nie tylko substancje, bo jeśli substancje to dlaczego po przeskoku mogę czuć skrajne szczecie i motywacje, a chwilę wcześniej nic? Apatie itp?
Ta teoria płonącej świecy etc.
Co więcej dopamjna wytwarza Ci się na myśl o tym, zeby zmotywować Cię do zażycia substancji podczas przyjemności wytwarzają się opoidy i inne substancje i myślę, że o to chodzi, ja sobie niezle nawalilsm starałem się w ogóle nie myśleć o kobietach, etc. Teraz mam lęki przed nimi LOL ?
Więc trochę chyba przesada, tak na prawdę myślę, że trzeba podejść do tego jak do zabawy, co więcej nie liczę dni(to chyba 3 tyg?) po prostu 'its not option anymore'
I nie uważam, żeby wytwarzanie dopaminy było źle żalezy jak długo to trwa i na co przenosisz energię, albo jej brak.
To że nie czujesz , to wina dd w sumie wszystkiego.
Aa i jak robisz to kompulsywnie, to wiadomo nalog, ale teoretycznie kompusje są związane z serotoniną.
Jest tyle teorii na no fap, co i przeciw... Odkryłem to, że nie dojdziesz do tego czy coś jest dobre czy nie, dopiero nie przetestujesz na sobie. Więc do dzieła!
mati93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 133
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42

10 lipca 2017, o 11:45

Nie wiem co się ze mną dzieje. Po 2,5 miesiąca wstrzemięliziwości przez dwa ostatnie tyg kilka razy mi się zdarzyło i chyba znów wrócilem do kiepskiego stanu. Jestem jakiś ospały, zmeczony, mniej pewny siebie. Co jest ze mną?
bertlam
Gość

11 lipca 2017, o 22:58

Mi po 4 miesiącach brania antydepresantów odechciało się wszystkiego. Nastrój mam super, objawy somatyczne ustąpiły, jestem wyluzowany i delikatnie mówiąc mam wyje.bane na wszystko. Nigdzie mi się nie spieszy i straciłem poczucie czasu. Jestem wypoczęty i zrelaksowany. Jeśli chodzi o nasz problem, to K9 mam wszędzie ale nie potrzebuję tego. Zero podniety, zero reakcji na laski, zero porno. Czuje się jak impotent. Niby mi się chce ale za chwilę już nie chce. Mój wojownik jest cieniem samego siebie, jest totalnie bez formy i brak w nim objawów życia. Z jednej strony cieszę się, że nie mam już lęków i innych objawów a z drugiej martwię się co się ze mną stało po tych tabletkach. Psychiatra mówi, że to niestety jeden ze skutków negatywnych i wiele ludzi tak ma, marne pocieszenie..... Najgorsze, że jeszcze minimum pół roku muszę brać te leki i nie wiem jak to dalej będzie. Ma ktoś podobnie do mnie?
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

12 lipca 2017, o 16:30

Bierzesz SSRI? Tak mam rozumieć? To normalny skutek uboczny, bo SSRI zmniejszają wrażliwość, dlatego też nie odczuwasz leków, nie chce Ci się nic bo nie ma bodźca, a i zwiększysz serotoninę zmniejszy się dopa, nie możesz mieć wszystkiego.
bertlam
Gość

12 lipca 2017, o 21:10

Tak, SSRI. Może wyleczy mnie to z obu przypadłości :))
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

12 lipca 2017, o 21:25

Wyleczy na pewno nie, daje Ci tylko 'wiecej' możliwość i jakieś tam funkcjonowanie, żeby nie wkurzać się na codzienne życie.
I pomoze :p byc moze nawyk jakis tam Ci zaniknie(nie zniknke, bo gdzieś w kąciku mózgu jest zapisany :D )

To tak jak ludzie myślą, że no fap coś daje, ja uważam, że prawie nic to komuś nie da jeśli nie dołoży do tego jakiś innych rzeczy typu siłownia to tamto, przekierowanie uwagii na coś tam.
Wyciągnięcie wniosków. Bo jak będzie ktoś myślał, jak tylko tego nie robić to tylko stres. Fakt chemia na pewno się poprawi.
Ile jest ludzi , sam znam że robią to a do tego mają związki, czy tam kobiety, i nic się nie dzieje, nie ma brainfoga czy coś? Dlaczego? Bo podchodzą do tego inaczej, nie mają poczucia winy, albo nie jest to nałóg aż taki, ba w sumie każdy jest indywidualny.Na ogół jest tak, że nałóg(jakikolwiek) się z czegoś tam bierze jakieś zaburzenje jest, mózg szuka ha jakby tu szybko podnieść dopaminę , serotonine(słodycze etc) i efekty masz. Albo najpierw jest nałóg pozniej zaburzenie.
Infinte
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 20 czerwca 2017, o 20:59

13 lipca 2017, o 15:21

eyeswithoutaface pisze:
16 maja 2017, o 13:13
gokusan pisze:
16 maja 2017, o 12:14
Wczoraj pisałem, że przypomniałem sobie, że masturbowałem się do czegoś czego dzisiaj żałuję.

Zrozumiałem że to uzależnienie i że to ono odpowiada za te myśli, ale...

...nie mogę przestać o tym myśleć, mam pewne okropne myśli i czasem coś czuję, albo muszę się umyć i się dotykam i staram się o tym nie myśleć, ale przechodzi mi przez myśl to co robiłem i analizuje dlaczego i przez to mam wrażenie jakbym chciał tego, jakbym się usprawiedliwiał, że mogę bo to uzależnienie...

...nie mogę tego pojąć, chcę to wszytko rzucić i rzucę, wiem co jest dobre, a co złe, ale mam wątpliwości i tak jakbym te myśli traktował jako coś innego, nie rzeczywistość.

Sam tego nie rozumiem, wczoraj okropnie płakałem, potem odczułem ulgę gdy zrozumiałem, a teraz czuję się tak jakbym specjalnie przywoływał te myśli, albo wykorzystał je, czy w czasie gdy.są one w glowie, albo gdy się muszę umyć i dotknąć wiadomo gdzie..

Nie wiem co o tym myśleć, myślałem, że mam to za sobą skoro zrozumiałem, a czuję się teraz jakbym sobie przypominał tamte podniecenie gdy się masturbowałem i chciał to znowu zrobić.

To ja czy mózg i dopamina?
To podświadomość. To są scieżki, które Twój umysł doskonale zna i pewnie jeszcze długo bedzie pamiętał. Ciężko mu je omijać, nawet jeśli Ty bardzo chciałbyś zapomnieć te czy inne obrazy całkowicie.
Twoje posty mnie osobiście przekonują w 100% o tym, że Ty JUŻ NIE CHCESZ, że masz dosyć, że jest w Tobie mocne postanowienie pożegnania się z masturbacją i porno. Na razie jest Ci ciężko psychicznie i zaczynasz wątpić sam w siebie, to zrozumiałe... Ale bądź troszkę bardziej wyrozumiały dla siebie. Wspomnienia silnych bodźców nie odpływają w nicość tak z dnia na dzień.
Absolutnie nie obwiniaj się o to, że to czy tamto przychodzi Ci do głowy, to naturalny proces, być może po części podsycany przez mechanizmy nerwicowe (jeśli cierpisz na nerwicę). Nastroje depresyjne zresztą mogą też być spowodowane ograniczeniem organizmowi dostępu do dopaminy, którą wcześniej dostawał w nadmiarze.
Dasz radę. Masz dużo siły. Ja jestem o Ciebie spokojna. Już osiągnałeś bardzo dużo :) Wątpliwosci ignoruj! Pozdrawiam, trzymaj się ciepło.
Bardzo fajnie się wypowiadasz :)
W ogóle jak forum ma takich moderatorów jak Ty... to aż strach w takich tematach sie udzielac :D Bo az człowieka rozkojarzenie bierze :))) ;)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

13 lipca 2017, o 15:23

Infinte pisze:
13 lipca 2017, o 15:21

Bardzo fajnie się wypowiadasz :)
W ogóle jak forum ma takich moderatorów jak Ty... to aż strach w takich tematach sie udzielac :D Bo az człowieka rozkojarzenie bierze :))) ;)
:ups :ups :ups
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

13 lipca 2017, o 17:05

Siegam dna coraz bardziej, ciezko mi wytrzymac 2-3 dni bez pmo, czuje ze poglebilo sie moje uzaleznienie i moj stan dd. Nie ciagnie mnie w ogole do tego, a jednak upadam, nie odczuwam juz z tego zadniej przyjmnosci a jednak robie to.
Moj mozg nie ma mozliwosci odpoczynku, bo ciagle go tym zameczam.
Wiem ze odstawienie to jedyna droga do tego by moja chemia w mozgu sie zresetowala i doszla do normalnosci...

Ale czy moge ten proces jakos przyspieszyc ? biore obecnie omega3 (ponoc w tym pomoze), witaminy z grupy b. I na razie to tyle, niektorych supli ktore by sie przydaly nie moge znalezc w aptekach
ODPOWIEDZ