Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Uzależnienie od porno, masturbacji - Seksoholizm.

W tym dziale rozmawiamy o uzależnieniach. (np. alkoholizm, seksoholizm, hazard, uzależnienie od używek itp.)
Możesz tutaj podzielić się swoim problemem. Wysłuchać innych. Uzyskać poradę.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

16 maja 2017, o 08:54

Nie jesteś na żadnym starcie, 25 dni bez porno to mocny krok do przodu, nawet gdy to zrobiłeś to nie cofasz się do samego początku, niestety "mokre sny" powodują to że dopamina bardzo mocno wzrasta tym samym mamy ochotę doprowadzić się do orgazmu jeszcze raz. Adaptogenów bym nie brał w tym przypadku bo często bardzo mocno zwiększają libido i będzie Ci trudniej wytrwać :). Nie rób sobie z tego takiej presji i nie załamuj się bo to też może powodować stany lękowe i depresyjne, zrobiłeś.. to zrobiłeś i już, działaj dalej.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

16 maja 2017, o 11:37

Najbardziej doluje mnie to ze dalem znow kolejny powod dd, zeby sie utrzymywalo(sa tez oczywiscie inne ale np podejscie zmieniam, nawyki tez i inne) i nie dalem odpoczac i zregenerowac sie mozgowi :/ to mnie meczy, gdzies w glebi jest spokoj leciutki, ze skoro tyle dni wytrzymalem to dam rade wytrzymac jeszcze wiecej. Ale taki cios potrafi zdemotywowac :/

A jesli bym zaczal brac jakis adaptogen, to regeneracja przebiegla by szybciej (tzn nie duzo szybciej ale zawsze cos) ?
Jak myslisz, te jazdy odwykowe pojawia sie od nowa z taka samo sila czy mniejsza ?

Sorki za brak polskich znakow ale szybko pisze.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

16 maja 2017, o 12:14

Wczoraj pisałem, że przypomniałem sobie, że masturbowałem się do czegoś czego dzisiaj żałuję.

Zrozumiałem że to uzależnienie i że to ono odpowiada za te myśli, ale...

...nie mogę przestać o tym myśleć, mam pewne okropne myśli i czasem coś czuję, albo muszę się umyć i się dotykam i staram się o tym nie myśleć, ale przechodzi mi przez myśl to co robiłem i analizuje dlaczego i przez to mam wrażenie jakbym chciał tego, jakbym się usprawiedliwiał, że mogę bo to uzależnienie...

...nie mogę tego pojąć, chcę to wszytko rzucić i rzucę, wiem co jest dobre, a co złe, ale mam wątpliwości i tak jakbym te myśli traktował jako coś innego, nie rzeczywistość.

Sam tego nie rozumiem, wczoraj bardzo płakałem, potem odczułem ulgę gdy zrozumiałem, a teraz czuję się tak jakbym specjalnie przywoływał te myśli, albo wykorzystał je, czy w czasie gdy.są one w glowie, albo gdy się muszę umyć i dotknąć wiadomo gdzie... i usprawiedliwiał uzależnieniem.

Nie wiem co o tym myśleć, myślałem, że mam to za sobą skoro zrozumiałem, a czuję się teraz jakbym sobie przypominał tamte podniecenie gdy się masturbowałem i chciał to znowu zrobić.

Czasem czuję się od tego wolny, spokojny, a czasem mam okropne myśli i odczucia.

Wiem jaki chce być, a mimo to...

To ja czy mózg i dopamina?
Ostatnio zmieniony 16 maja 2017, o 13:14 przez gokusan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

16 maja 2017, o 13:13

gokusan pisze:
16 maja 2017, o 12:14
Wczoraj pisałem, że przypomniałem sobie, że masturbowałem się do czegoś czego dzisiaj żałuję.

Zrozumiałem że to uzależnienie i że to ono odpowiada za te myśli, ale...

...nie mogę przestać o tym myśleć, mam pewne okropne myśli i czasem coś czuję, albo muszę się umyć i się dotykam i staram się o tym nie myśleć, ale przechodzi mi przez myśl to co robiłem i analizuje dlaczego i przez to mam wrażenie jakbym chciał tego, jakbym się usprawiedliwiał, że mogę bo to uzależnienie...

...nie mogę tego pojąć, chcę to wszytko rzucić i rzucę, wiem co jest dobre, a co złe, ale mam wątpliwości i tak jakbym te myśli traktował jako coś innego, nie rzeczywistość.

Sam tego nie rozumiem, wczoraj okropnie płakałem, potem odczułem ulgę gdy zrozumiałem, a teraz czuję się tak jakbym specjalnie przywoływał te myśli, albo wykorzystał je, czy w czasie gdy.są one w glowie, albo gdy się muszę umyć i dotknąć wiadomo gdzie..

Nie wiem co o tym myśleć, myślałem, że mam to za sobą skoro zrozumiałem, a czuję się teraz jakbym sobie przypominał tamte podniecenie gdy się masturbowałem i chciał to znowu zrobić.

To ja czy mózg i dopamina?
To podświadomość. To są scieżki, które Twój umysł doskonale zna i pewnie jeszcze długo bedzie pamiętał. Ciężko mu je omijać, nawet jeśli Ty bardzo chciałbyś zapomnieć te czy inne obrazy całkowicie.
Twoje posty mnie osobiście przekonują w 100% o tym, że Ty JUŻ NIE CHCESZ, że masz dosyć, że jest w Tobie mocne postanowienie pożegnania się z masturbacją i porno. Na razie jest Ci ciężko psychicznie i zaczynasz wątpić sam w siebie, to zrozumiałe... Ale bądź troszkę bardziej wyrozumiały dla siebie. Wspomnienia silnych bodźców nie odpływają w nicość tak z dnia na dzień.
Absolutnie nie obwiniaj się o to, że to czy tamto przychodzi Ci do głowy, to naturalny proces, być może po części podsycany przez mechanizmy nerwicowe (jeśli cierpisz na nerwicę). Nastroje depresyjne zresztą mogą też być spowodowane ograniczeniem organizmowi dostępu do dopaminy, którą wcześniej dostawał w nadmiarze.
Dasz radę. Masz dużo siły. Ja jestem o Ciebie spokojna. Już osiągnałeś bardzo dużo :) Wątpliwosci ignoruj! Pozdrawiam, trzymaj się ciepło.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

16 maja 2017, o 14:22

Homer - stan będzie podobny, adaptogen tutaj nie jest potrzebny.. kwasy omega 3 wystarczą.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 07:55

Wczoraj cały dzień miałem te głupie myśli i różne uczucia i skojarzenia ale bylo względnie dobrze, miałem wasze słowa w głowie.

Wieczorem przed snem też miałem te myśli więc próbowałem odwrócić uwagę i przekładać się by rozkojarzyć się i też jakoś szło.

W nocy niestety miałem zmazy i miałem wrażenie jakbym na nie pozwolił, bo czasami potrafiłem to zatrzymać ale dzisiaj byłem zaspany i nke dałem rady, więc całą noc czule co się stało i momentami miałem wrażenie że przywoływałem te myśli by coś poczuć, a nie chce tego.

Zawsze miałem coś takiego jakbym sam sobie sam próbował zaszkodzić i ukarać za przeszłość, ale teraz jest gorzej bo po tym jak przypomniałem sobie różne rzeczy to mam wątpliwości i boję się ze gdy coś czuję to się sprawdzam albo specjalnie chcę te okropne myśli wykorzystać, bo w jakiś sposób muszą wywołać podniecenie i mnie to przeraża.

Wczoraj nawet próbowałem to analizować, ale zauważyłem że do niczego to nie prowadzi...

Oczywiście rano musiałem się umyć i jak się myłem to musiałem się dotknąć i umyć wiadomo gdzie i to kilka razy i zawsze mam te myśli i czasem jest erekcja, a czasem nie i sam nie wiem czy to przez nadwrażliwość czy zmazy w nocy czy przez te myśli.

Dzisiaj odkąd uświadomiłem sobie swój problem, uzależnienie, było inaczej tak jak pisałem takie kuszenie że co mi szkodzi, przecież nikomu nie robię krzywdy, że to tylko w mojej głowie i starałem się zmienić temat w mojej głowie i myślałem o jakichś moich hobby, albo muzyce, a gdy to nie pomagało to wyobrażałem sobie kobiety, ale nie mogłem przebić to ponad tą głupią myśl i miałem erekcje która pojawiała się i znikała jak się myłem tam.

Zawsze myje się po 3 razy tam, by mieć pewność że nigdzie tego nie rozniosę, dzisiaj 2 bo już od jakiegoś czasu chce ograniczyć dotykanie się tam.

Już od długiego czasu te myśli się pojawiały zawsze gdy się musiałem dotknąć albo masturbować i mimo normalnego porno czy zdjęć z playboya to i tak nie byłem pewny czy masturbuje się do nich czy do tych myśli które starałem się odrzucić, bo one mi się zaczynały kojarzyć nawet z pewnymi sytuacjami w porno i musiałem unikać pewnych scen bo mimowolnie postawiłem tam te postacie i do tej pory nie wiem czy czasem kiedyś mi się nie udało i miałem orgazm do tych myśli, na pewno kiedyś już po orgazmie miałem taką zamgloną myśl i jakby dodatkowy wytrysk...

...dobija mnie to.

I tak samo dzisiaj nie wiem z jakiego powodu miałem te zmazy, te myśli są naprawdę okropne, bo zawsze podświadomie chciałem się ukarać i te myśli doszły do punktu w którym są najgorsze z możliwych, a teraz albo mi się z czymś kojarzą albo ja, albo mój mózg tworzy wątpliwości...

Wstyd mi i nie wiem co myśleć, bo jestem w stanie od tego odejść tak jak kiedyś, a wszystko posypało się przez zmazy które pojawiały się dzień w dzień.

Poza tym wciąż czuję żal i chęć przebaczenia by ktoś mi powiedział że nie jestem zły, bo zawsze muszę mieć pewność.

Swego czasu dostałem obsesji ze gdy pies mnie liże albo ja go całuję to coś czuję i zacząłem sprawdzać całując go często... Potem zrozumiałem że to bez sensu bo i tak za każdym razem będę coś czuł bo tak działa moja nerwica ale nie wiem czy przez to nie zrobiłem mu krzywdy.

Czuję się okropnie mimo iż to było to dużo ponad rok temu i teraz jak są jakieś myśli to je ignoruje.
Kocham go mocno i staram się ignorować jakieś myśli i uczucia ale i tak boję się że coś ze mną nie tak i tak ze wszystkim.

Dzisiaj nawet nie wiem czego tyczyły się te zmazy, bo nie pamiętam, a wieczorem w głowie miałem tylko te głupie myśli, bo staram się nie myśleć o kobietach czy nagości by się nie nakręcać...

Czuję się jak potwór, nie jestem niczego już pewny mimo tego postanowienia którego jestem pewny, że go dotrzymam.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

17 maja 2017, o 10:52

Weź napisz mi w prywatnej wiadomości co dokładnie się wydarzyło, jesteś anonimowy a postaram Ci się wtedy bardziej pomóc.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 10:59

Nie potrafię o tym mówić, wstydzę się i boję, ale chodzi o masturbację i to, że masturbowałem się kiedyś do czegoś do czego nie powinienem tak jakbym wtedy inaczej to postrzegał, a teraz mi to ciążyło i budowało we mnie zwątpienie.

Chciałbym o tym zapomnieć, ale nie potrafię i nie umiem po prostu o tym powiedzieć bo się tego brzydzę i się wstydzę.

Przepraszam, ale nie potrafię.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

17 maja 2017, o 11:25

Gokusan nie będe Cię oceniał, rozumiem Twój wstyd... pamiętaj o tym że umysł przy pornografii zawsze potrzebuje nowych bodzców czasami przekraczajacych wszelkie granice. Nie zrobiłeś nikomu nic złego i tego się trzymaj, w tej chwili wyrzuć całkowicie porno ze swojego życia. Ciężko będzie Tobie pomóc bo nie chcesz iść ani do psychologa, ani do psychiatry ani do seksuologa, i tutaj też nie chcesz napisać co się stało.. moge tylko podejrzewać co zrobiłeś i jakie miałeś myśli ale nic więcej, istotnym elementem Twojego problemu jest to że zdajesz sobie sprawę z tego że to był błąd i jest Ci z tym źle.. a to pokazuje że nie jesteś złym człowiekiem.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 11:34

Naprawdę chciałbym o tym powiedzieć by było mi lżej, ale się boję.

A gdybym zaczął pisać to znowu bym się załamał i zaczął płakać albo co gorsze znowu coś poczuł.

Najgorsze jest to, że teraz te myśli pojawiają się kiedy muszę się chociażby umyć i zaczyna się, bo nerwica nakazuje mi się umyć dokładnie, kak się dotykam to coś czuję, pojawiają się myśli i nad niczym nir panuje, staram się tylko by szybko sie umyć i nie mysleć.

A jeszcze dzisiaj te zmazy się pojawiły mimo tego, że ich nie chciałem... i nie wiem jakie myśli je spowodowały, boję się że te myśli których nie chcę.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

17 maja 2017, o 11:51

Te myśli się pojawiają tylko dlatego że sie ich panicznie boisz, a w głowie utrwaliłeś sobie schemat miejsce intymne -> myśl -> płacz, strach. Jesteś bardzo zlękniony przez te myśli tym samym one pojawiają się przez cały dzień a tym bardziej w takich sytuacjach o których piszesz, kluczem będzie zmiana postrzegania tej myśli, nic innego nie wymyślisz..
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 12:48

Czuję się winny, boję się że te dzisiejsze zmazy to był wynik tych myśli...

...potem jeszcze myśli pod prysznicem.

Jednym wyjściem jest zapomnieć, udawać że tego nie było, by móc iść dalej, tylko boję się, że to ucieczka i że gdy poczuję się zbyt pewnie to znowu coś poczuję albo zrobię, bezmyślnie...

Chciałbym nie myśleć i nie rozpamiętywać, ale gdy zdarzają się takie rzeczy jak dzisiaj, że wczoraj analizowałem wszystko, zastanawiałem sir dalszego to robiłem i znowu wszystko sie zaczynało.

Dzisiaj w nocy zmazy, potem prysznic...

Tak jakby to był wynik tych myśli, jakbym tego chciał, jakbym dostrzegał w tym coś podniecającego... bo swego czasu zastanawiałem się dlaczego i to był błąd, ale przekonałem się o tym gdy znowu zaczął się natłok myśli i uczuć.

A nie chcę tego i nie wiem czy to wszystko skojarzenia, nerwica czy ja?

Trudno sobie zaufać i dać szansę samemu sobie gdy mam od zawsze obsesję na punkcie czystości i czuję się z tym wszystkim źle.

I przepraszam, za to, że się powtarzam i dziękuję za cenne rady.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

17 maja 2017, o 12:56

Nocne zmazy nie są wynikiem żadnych Twoich myśli tylko są normalną reakcją organizmu na pozbycie się nadmiaru nasienia, organizm produkuje sperme adekwatnie do orgazmów czyli się jej pozbywania, jeżeli często to robiłeś to organizm jest przyzwyczajony do ciągłej produkcji spermy dlatego musi znaleźć ujście, jeżeli przestaniesz to robić to wszystko się wyreguluje po 3-4 tygodniach. Twoje mysli nie mają z tym nic wspólnego a są tylko natręctwami i wyrzutami sumienia zapewne z powodu nadmiernego oglądania pornografii która miała przykryć Twoje kompleksy i bardzo niską samoocenę. Pojawianie się myśli wtedy kiedy ich nie chcesz i się ich boisz jest klasycznym objawem nerwicy natręctw. Wszystko kojarzy Ci się z dawną sytuacją ponieważ ciągle siebie o to obwiniasz, jeżeli nie zmienisz o tym myślenia to samo nie zniknie, w górnej cześci forum masz materiały dotyczące odburzania w tym nagranie o myślach lękowych, odsłuchaj.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 15:23

Obejrzę te nagrania, dzięki.

Tylko widzisz, ja zazwyczaj mam w pamięci co mi się śniło, coś erotycznego, a dzisiaj nic, nie pamiętałem.

I boję się że przez to napięcie które bierze się z tych myśli to wszystko się dzieje.

Był taki czas, że dzień w dzień miałem zmazy, mogłem mieć go rano, a potem robiąc sobie drzemke w dzień po pół godziny snu, od nowa to samo.

Pamiętam że odstawiłem to wszystko na ponad rok, a potem bez powodu dzień w dzień zmazy, wspomnienia, złość i wróciłem do masturbacji, trochę z braku nadzieji, trochę z powodu udowodnienia sobie, że jestem normalny...

...wiem, że nie wrócę do tego, bo potrafię, ale dobija mnie przeszłość i bieżące myśli, uczucia i wątpliwości.
gokusan
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 14 maja 2017, o 19:00

17 maja 2017, o 19:26

Cały dzień było całkiem dobrze, ale coś mnie podkusiło zastanawiać się nas ostatnimi myślami i znowu błąd...

...potem przeglądając internet trafiłem na coś czego nie chciałem, chodzi tu rysunki o treści która mi się nie podoba...

...miałem wrażenie że coś czuję, że to się łączy z przeszłością, że to podniecające, że pozwoliłem na to, bo chciałem, pod pretekstem sprawdzenia się.

Najmniejsze wrażenie odczucia od razu mnie wprawia w strach, a to wygląda tak jakbym tego chciał, przez moment albo dwa, to mnir brzydzi.

Praktycznie nigdy nie mam erekcji w tego typu sytuacjach, ale myśli, uczucia.

I pojawiły się myśli, skojarzenia, zaraz potem złość i żal.

Najgorsze jest to, że nie panuje nad odczuciami, nie wiem jak nazywać to co czuję, ponieważ parę lat temu próbowałem masturbować się bez dotyku, myślą i skupianiem uwagi na kroczu, teraz gdy mam zmazy, albo głupie myśli, czuję coś podobnego, tak jakbym właśnie to sam wywoływał.

Wiem, że muszę odtruć mózg, tylko próbuję zapomnieć o przeszłości, a jak zapomnieć o tym co było wczoraj czy dzisiaj, że analizowałem te okropne myśli, albo próbowałem się ich pozbyć gdy nagle się pojawiały.

I że po tych myślach, w nocy miałem zmazy, a potem te myśli które chciałem stłumić.

Rano musiałem się umyć i dotykać, a tam myśli i uczucia, chore, jedno za drugim i za każdym razem gdy się dotknę czy otrę przez przypadek nogą.

Czasami mam wrażenie, że sam ocieram się i szukam okazji by wykorzystać te myśli.

Zawsze gdy muszę się dotknąć czy otrę się to wtedy czuję coś na wzór erekcji, oczywiście myśli się pojawiają albo wcześniej, albo później, a ja je próbuję zatrzeć innymi myślami czy rozmową z sobą samym.

Dzisiaj jak sie myłem też musiałem przez nerwicę kilka razy się umyć dokładnie, a wtedy pojawia się erekcja i głupie myśli i tylko starałem się szybko umyć, a i tak każda następna myśl gorsza od poprzedniej, a jak tylko przestaje się tam myć i dotykać to i erekcja znika.

Wiem, że te myśli są złe, chcę się ich pozbyć, ich, masturbacji, pornografii, jestem gotów na to, ale czasami mam wrażenie że to wykorzystuje.

Gdy wspominałem przeszłe wydarzenia to było to straszne przeżycie, a gdy rodzą się nowe wspomnienia i równie złe to nie wiem jak sobie z nimi radzić...

...czasami nie wiem, czy to mózg, ja, czy chęć sprawdzania się.

Dzisiaj już któryś z kolei dzień bez tego, a od dłuższego czasu masturbowalem się może raz na tydzień, ale całe uzależnienie trwa wiele długich lat, ale cieszy mnie to, że chcę to zmienić.

Ale nie ufam sobie, nie wiem kiedy robię coś specjalnie, a kiedy bezwiednie.

Wiem tylko, że tego nie chce, natłok myśli, np. gdy muszę się umyć sprawia że nie wiem co myślę, czy wykorzystuje te myśli czy nie.

Przepraszam że się powtarzam, ale, musiałem to z siebie wyrzucić.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2017, o 19:37 przez gokusan, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ