Hej Kochani pisze ponieważ miewam czasami myśli ze sobie coś zrobię ze myśle o tym ze się boje jak to będzie jak skocze z balkonu bądź nie wiem coś sobie zrobię przeraża mnie to boje się ze może mam depresje bądź coś ze mną gorzej skoro objawy somatyczne jak bicie serca już oswojilam i inne pierdoly to teraz naszła myśl o tym pomóżcie czy ze mną okej ? Boje się jak sobie z tym
Gownem radzic czy ro możliwe do zwyciężania ? Dajcie rady pomysły wierze w was jest dobrze a potem zmów złe Gupia nerwica ..

Witaj Koalo, piszesz o bardzo popularnym temacie natrętów samobójczych. Baaatdzo powszechna nerwicowa wkrętka. Wspominasz, że przerażaj Cię te myśli, a więc są jedynie wytworem zaburzonego umysłu, a nie Twoje woli. Zajrzyj do tematów o tej tematyce, tam użytkownicy dzielą się szerzej swoimi odczuciami. Uszy do góry, nic sobie nie zrobisz Kochana

koala89 pisze: ↑

2 września 2017, o 20:38

Hej Kochani pisze ponieważ miewam czasami myśli ze sobie coś zrobię ze myśle o tym ze się boje jak to będzie jak skocze z balkonu bądź nie wiem coś sobie zrobię przeraża mnie to boje się ze może mam depresje bądź coś ze mną gorzej skoro objawy somatyczne jak bicie serca już oswojilam i inne pierdoly to teraz naszła myśl o tym pomóżcie czy ze mną okej ? Boje się jak sobie z tym
Gownem radzic czy ro możliwe do zwyciężania ? Dajcie rady pomysły wierze w was jest dobrze a potem zmów złe Gupia nerwica ..

W pewnym okresie życia miałem to samo. Mój ojciec miał tak samo. Ludzie mają takie myśli ale ludzie z nerwica nadają tym myślom szczególne znaczenie i dlatego się boją.

Nerwica,to już jest mocno nadszarpnięty stan emocjonalny i alarm,byśmy zaczęli się interesować naszym życiem.Niestety,o tym "co to jest?"dowiadujemy się dopiero po jakiś czasie,kiedy złapiemy bakcyla i usprawniamy się w technice"wkręcania". Gdyby wychowywanie dzieci,pod katem emocjonalnym w dzieciństwie było już praktykowane,nie było by czegoś takiego.Niestety złe nawyki i blednę interpretowanie tego świata od małego,wrosło tak głęboko,że nie łatwo to zmienić.Praktykowałeś 30lat,to nie licz ze zniknie od razu.To jak chęć zapalenia fajki.Choćbyś przestał 10lat temu,zawsze najdzie cię ochota.No i tytuł tego posta,juz sam w sobie,daje odpowiedź,bo brzmi "irracjonalnie"

koala89 pisze: ↑

2 września 2017, o 20:38

Hej Kochani pisze ponieważ miewam czasami myśli ze sobie coś zrobię ze myśle o tym ze się boje jak to będzie jak skocze z balkonu bądź nie wiem coś sobie zrobię przeraża mnie to boje się ze może mam depresje bądź coś ze mną gorzej skoro objawy somatyczne jak bicie serca już oswojilam i inne pierdoly to teraz naszła myśl o tym pomóżcie czy ze mną okej ? Boje się jak sobie z tym
Gownem radzic czy ro możliwe do zwyciężania ? Dajcie rady pomysły wierze w was jest dobrze a potem zmów złe Gupia nerwica ..

Mam dokładnie to samo. Dokładnie tak jak piszesz i uświadamiam sobie że właśnie jest to taki natręt który przyczepił się i nie chce puscic. Daj sobie czas to wydaje mi się jest waNy aspekt z wyjścia z nerwicy. Wiem o czym mówisz i doskonale się rozumiem ale według mnie jest to typowa nerwicowa wkrętka. Obecnie też mam wkretke w depresje że wyląduje w szpitalu psychiatrycznym właśnie z myślami samobojczymi itp .

koala89 pisze: ↑

2 września 2017, o 20:38

Hej Kochani pisze ponieważ miewam czasami myśli ze sobie coś zrobię ze myśle o tym ze się boje jak to będzie jak skocze z balkonu bądź nie wiem coś sobie zrobię przeraża mnie to boje się ze może mam depresje bądź coś ze mną gorzej skoro objawy somatyczne jak bicie serca już oswojilam i inne pierdoly to teraz naszła myśl o tym pomóżcie czy ze mną okej ? Boje się jak sobie z tym
Gownem radzic czy ro możliwe do zwyciężania ? Dajcie rady pomysły wierze w was jest dobrze a potem zmów złe Gupia nerwica ..

Cześć Koala.
Ja również mam takie myśli natretne i również opanowałem wszystkie objawy somatyczne derealizacje o hipohondrie i jakiś czas temu się przyplątały te myśli jakieś 4miesiace temu ale jest coraz lepiej.Co z nimi zacząłem robić.Tak jak chłopaki mówią w nagraniach polecam posłuchaj sobie zacząłem oswajać lek przede wszystkim je akceptować i nie analizować to jest podstawa,a później je totalnie ignorować i olewać traktować jako śmieci.Osobie nie zaburzonej tez mogą przyjść takie myśli do głowy ale nie zwraca na to uwagi a my jesteśmy zleknieni i podwyższamy tej myśli wartość przez co myśl staje się dla nas bardzo ważne i zmienia się w natręta.Dam fakt ze piszesz ze się tego boisz i tego bardzo nie chcesz świadczy p tym ze tego nie zrobisz.Masz zdrowa psychikę i masz własna wole i nic przeciwko sobie nie zrobisz.Polecam jeszcze raz odsłuchać nagrania chłopaków.

Aha i jeszcze jedno daj sobie czas!