Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

co z tym gniewem w nerwicy

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

8 sierpnia 2017, o 23:26

Witam, dzis kilejna rozkmina. Ogólnie mila ze mnie dziewczyna ludzie mnie lubią. Jestem taka poukladana ze można zygac tęcza . A tak na serio często pojawia się ten GNIEW dlaczego tak często go doświadczam. Jakiś czynnik zapalny i czuje dlugo wkurzenie. Myśl" wszystko mnie wku***" i taka silna emocja. Zastanawiam się na ile ten mój lek to jest tlumiony gniew. Lek , gniew najczęstsze i najsilniejsze emocje. W dzieciństwie często doswiadczalam gniewu , wrażenie nieważności, lek przed ocenianiem. Ktos pouklada mi te klocki w całość. Nie chce czuć tak często gniewu. Wolałabym inaczej reagować. Przygarnę wszystkie odpowiedzi czy wszyscy nerwusy tak reagują?
fu*k it
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

8 sierpnia 2017, o 23:34

To znaczy tak sama nerwica może powodować to, zę inne emocje też sa wyczulone. Ja podczas zaburzenia tak miałem. Jeśli ty wcześniej doswiadczalas juz gniewu to trzeba by przesledzic czemu, w jakich sytuacjach, czy mialas podstawy aby reagowac gniewem. Wiesz emocja sie pojawia jak ma powod ale czasem ten powod tworzy sie z uwagi ze cos zle sie widzi :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

8 sierpnia 2017, o 23:40

dankan pisze:
8 sierpnia 2017, o 23:34
To znaczy tak sama nerwica może powodować to, zę inne emocje też sa wyczulone. Ja podczas zaburzenia tak miałem. Jeśli ty wcześniej doswiadczalas juz gniewu to trzeba by przesledzic czemu, w jakich sytuacjach, czy mialas podstawy aby reagowac gniewem. Wiesz emocja sie pojawia jak ma powod ale czasem ten powod tworzy sie z uwagi ze cos zle sie widzi :)
No na terapii behawioralno-poznawczej np doszłam do wniosku ze musiałam starszej siostrze ustępować i czułam gniew. Albo ulegalam jak nie miałam ochoty. Czy to ma zwiazek
? Taka dobra ze mnie dusza ze z jednej strony rozumiem i tlumacze kogoś a z drugiej czuje wkur*.... więcej grzechów nie pamiętam
fu*k it
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

9 sierpnia 2017, o 00:13

Ja tam mam raczej inne pytanie, czy agresja jest elementem reakcji walcz-uciekaj, bo niby normaly człowiek bez DD itp.

Jak sobie użyje czasami agresji to się lepiej czuje później, teraz jej unikam, a jak jest to się gorzej czuje :D ale nie wiem czy daltego, że tak sobie jakiś czas temu powiedziałem, czy tak jest. xD
ALE jestem w stanie się poświecić i jej nie używac, jeśli to pomoże. Agresja czyli teoretycznie działanie, nie banie sie czegoś, a z drugiej strony no właśnie :D
*co innego zdenerwowanie, ew. frustracja i rzucanie przekleństw pod nosem :D

ps. za dużo czytania z mojej strony było kiedyś.

Nie myśl skąd wynika agresja, to jest zmienne, do tego nie dojdziesz, to takie gadanie żeby znaleźć sens i zrobić 'oooo aa to stąd' wtedy mamy ten taki błysk i działamy o to chodzi.
Tak samo jak gdzieś tam powiedza na psychodynamicznej, że tamto i tamto np. gula w gardle to niewypowiedziane słowa, coś tam powiesz wyrzucisz "WOWWW GULA ZNIKNEŁA !! " aa tak na prawdę rozluzniło sie mieśnie.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

9 sierpnia 2017, o 04:48

Ja uważam, że problemy z gniewem można mieć na podobnej zasadzie, co problemy z lękiem, można w zaburzeniu emocjonalnym doświadczać gniewu bardzo często i z zupełnie irracjonalnych powodów lub bez zewnętrznych powodów.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 sierpnia 2017, o 08:08

Alpina86 pisze:
8 sierpnia 2017, o 23:40
dankan pisze:
8 sierpnia 2017, o 23:34
To znaczy tak sama nerwica może powodować to, zę inne emocje też sa wyczulone. Ja podczas zaburzenia tak miałem. Jeśli ty wcześniej doswiadczalas juz gniewu to trzeba by przesledzic czemu, w jakich sytuacjach, czy mialas podstawy aby reagowac gniewem. Wiesz emocja sie pojawia jak ma powod ale czasem ten powod tworzy sie z uwagi ze cos zle sie widzi :)
No na terapii behawioralno-poznawczej np doszłam do wniosku ze musiałam starszej siostrze ustępować i czułam gniew. Albo ulegalam jak nie miałam ochoty. Czy to ma zwiazek
? Taka dobra ze mnie dusza ze z jednej strony rozumiem i tlumacze kogoś a z drugiej czuje wkur*.... więcej grzechów nie pamiętam
Czyli tak jakby nie jesteś zgodna sama z sobą, bo kogoś tłumaczysz, a emocje swoje. Czujesz coś innego, ale mówisz sobie "to nieprawda, nieprawda, nieprawda". Ja bym poćwiczyła jednak wyrażanie gniewu bądź też gdy tego gniewu wyrazić nie możesz (bo są takie sytuacje) to np. przepuszczenie go, ale potraktowanie jako wskazówki, podpowiedzi w stylu, czuję złość, czyli jest coś na rzeczy, np. denerwuje mnie zachowanie tej osoby, w związku z tym lepiej jak się wycofam, zrobię coś innego (chodzi mi o to żebyś nie czuła rozjazdu w sobie, tzn. czujesz złość, ale usmiechasz się na twarzy I jeszcze kogoś tłumaczysz). Nie, przyjmujesz tą złość na klatę I robisz coś z tym, to ma wpływ na Twoje decyzje co do sytuacji, osoby, zachowania.

Pomyśl tez o tym, że może sama siebie nie akceptujesz w złości, może to nie zgadza się z Twoim wyidealizowanym obrazem samej siebie?
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

9 sierpnia 2017, o 08:56

No z tym jest tak nie umiem odczuwać gniewu świadomie, czasami powiem to czuje ulgę. Zdarzały mi sie niepochamowane wybuchy gniewu. Ale nie tedy droga bo można to przepracować łagodniej wyrazić. Tak mi się wydaje. A wsumie to jak tak obserwuję to moja mama ciągle krzyczy złości sie głównie na ojca, a ojciec dusi więcej w sobie. To ja jestem taka mieszanką wybuchowa.
fu*k it
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

9 sierpnia 2017, o 09:14

wybuchy-agresji-nerwowo-nerwica-t5283.html znalazłam cos takiego podobny temat poruszany odświeżam na nowo moze kogoś zainteresuje. :yhy
fu*k it
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 sierpnia 2017, o 10:14

Alpina86 pisze:
9 sierpnia 2017, o 08:56
No z tym jest tak nie umiem odczuwać gniewu świadomie, czasami powiem to czuje ulgę. Zdarzały mi sie niepochamowane wybuchy gniewu. Ale nie tedy droga bo można to przepracować łagodniej wyrazić. Tak mi się wydaje. A wsumie to jak tak obserwuję to moja mama ciągle krzyczy złości sie głównie na ojca, a ojciec dusi więcej w sobie. To ja jestem taka mieszanką wybuchowa.
Ja jestem z takiego domu, gdzie mama bardzo często wpadała w złość z błahych powodów. Myślę, że to jedna z przyczyn lęku przed gniewem/złością I wyrażania jej.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

9 sierpnia 2017, o 10:17

Złość, gniew jest to emocja tak samo potrzebna jak i inne.
Często się mówi o wyrażaniu złości i równie często ludzie myślą, że w takim razie chodzi o to aby po prostu się złościć skoro już tą złość czuję. I kropka.
Bo jak nie, to pewnie będę tłumił i dostanę lęku :)

To niestety nie do końca tak wygląda, bowiem są różne sytuacje. Często złość i gniew rzeczywiście Nam służy, kiedy bronimy siebie, coś swojego, ktoś narusza Nasze granice i takie tam ;p
Wtedy rzeczywiście warto się złościć na maksa, oczywiście są różne sposoby wyrażania złości, od agresywnego do tak ładnie brzmiącego - asertywnego :) Ale to inny temat.

Rzecz się komplikuje kiedy złość wynika z Naszych przekonań o sobie, świecie a te są niespójne z rzeczywistością lub z Nami samymi ;p

Przykładowo osoba, która ma wbite od dzieciństwa, że tylko poprzez pomaganie innym osiągnie się uznanie w ich oczach i swoją wartość. Często zgadza się na wszystko mimo, iż tego nie chce tego tak naprawdę robić.
Ale robi bo nie chce okazać "słabości" lub tego, że ma prawo do swojego zdania i swoich potrzeb (gdyż nie chce zostać oceniona jako taka, która nie pomaga i tym samym zostań odrzuconą).
Tym samym odczuwa złość, gniew, którą często wyładowuje na innych bądź się po prostu z nią szarpie.
A w tym wypadku nie chodzi o wyrażanie tego gniewu ale o to aby zajrzeć do środka i zapytać się czy ten gniew jest Nam do czegoś przydatny. A po drugie chodzi o uczenie się umiejętności mówienia o sobie bez poczucia, że się tym "zdradzę". Że mnie ktoś oceni jako słabą osobę, lub osobę, która nie jest w stanie mu pomóc - czyli jako niepotrzebną.

W wypadku emocji złości często chodzi o to poczucie "słabości". Zamiast coś powiedzieć co dotyczy Nas - wybieramy złość. I zawsze mówimy o złości, czasem nawet próbując kogoś zranić (często nawet osobę, która tej złości nie wywołała), zamiast powiedzieć o co naprawdę chodzi. Lub przyznać się do czegoś.

Są różne sytuacje i z gniewam trochę jak z lękiem, różnie z nim może być. Tak jak napisał to dziwny. Ale co na pewno nie ma co traktować złości jako czegoś tylko negatywnego.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

9 sierpnia 2017, o 14:07

Zgadzam się z wypowiedzią o tlumieniu złości, ze powinnam się wyrażać, to tez emocja ale ja uważam ze jest jej za duzo (tej zlosci). Jestem osoba która z reguły tłumaczy innych, wyrozumiała. Podam przykład siostra chciała cos sobie wziasc z mojego pokoju niepotrzebny mi kosmetyk, mysl ;"niech sobie wezmie mi nie potrzebne " i naprawde chcialam jej dać , a z drugiej strony myśl "ze sie rządzi, zawsze mi cos zabiera np szminke czy kolczyki pozniej znajduje to u niej w domu. Nie moge rozkminic tego konfiliktu. Np Wczoraj na spacerze spotkalam koleżankę do ktorej mam dystans i zal bo lubi robic kolo tylka. To spowodowalo ze poczułam sie niepewnie chcialam uciec zeby jej nie spotkac, Zostalam ,ale na szczęście niewracala ta osoba ta droga ale czulam zlosc wsumie nie wiem na co ,moze ze bede musiala sie skonfrontować i odpowiadac napytania na ktore nie mam ochoty. Czułam złość jako silna emocje,która ignorowałam no bo była bezpodstawna bo wiem ze jestem zaburzona w nerwicy . Moze jestem nie nauczona adekwatnych reakcji, niechcialam uciekac, ale pewnie jakbym ja spotkala udawalabym ze wszytsko jest dobrze usmiechała się itp. Druga moja teoria to taka ze nie wypowiedziane słowa, emocje narastają i sie skumulowały dlatego czuje je tak silnie wybuchają ale w srdodku. Ehhh
Wiem pewnie musze się nauczyć lepiej wyrazać emocje... i ciężka praca przedemna
Jeden z moich ulubionych cytatów swietnie pasujacych do mnie "Jestem oazą spokoju, pierdol****, kur**, zajebiś*** wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora.
fu*k it
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

11 sierpnia 2017, o 10:50

Złość może być tylko negatywna, wiem to po sobie. U mnie złość przede wszystkim działa jak fobie w nerwicy (czyli silna złość na rzeczy/sytuacje, na które generalnie nie ma powodu się złościć lub nie powinno się czuć aż tak silnej złości) oraz jak OCD (pojawiają się natrętne myśli, które powodują silną złość). Więc moja złość jest złością negatywną.
stone1981
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 24 listopada 2017, o 20:02

30 listopada 2017, o 15:10

Alpina86 pisze:
8 sierpnia 2017, o 23:26
Witam, dzis kilejna rozkmina. Ogólnie mila ze mnie dziewczyna ludzie mnie lubią. Jestem taka poukladana ze można zygac tęcza . A tak na serio często pojawia się ten GNIEW dlaczego tak często go doświadczam. Jakiś czynnik zapalny i czuje dlugo wkurzenie. Myśl" wszystko mnie wku***" i taka silna emocja. Zastanawiam się na ile ten mój lek to jest tlumiony gniew. Lek , gniew najczęstsze i najsilniejsze emocje. W dzieciństwie często doswiadczalam gniewu , wrażenie nieważności, lek przed ocenianiem. Ktos pouklada mi te klocki w całość. Nie chce czuć tak często gniewu. Wolałabym inaczej reagować. Przygarnę wszystkie odpowiedzi czy wszyscy nerwusy tak reagują?
normalnie jakbym czytał o sobie :shock:
Twoja siostra starsza od Ciebie czy młodsza ?
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

30 listopada 2017, o 15:40

stone1981 pisze:
30 listopada 2017, o 15:10
Alpina86 pisze:
8 sierpnia 2017, o 23:26
Witam, dzis kilejna rozkmina. Ogólnie mila ze mnie dziewczyna ludzie mnie lubią. Jestem taka poukladana ze można zygac tęcza . A tak na serio często pojawia się ten GNIEW dlaczego tak często go doświadczam. Jakiś czynnik zapalny i czuje dlugo wkurzenie. Myśl" wszystko mnie wku***" i taka silna emocja. Zastanawiam się na ile ten mój lek to jest tlumiony gniew. Lek , gniew najczęstsze i najsilniejsze emocje. W dzieciństwie często doswiadczalam gniewu , wrażenie nieważności, lek przed ocenianiem. Ktos pouklada mi te klocki w całość. Nie chce czuć tak często gniewu. Wolałabym inaczej reagować. Przygarnę wszystkie odpowiedzi czy wszyscy nerwusy tak reagują?
normalnie jakbym czytał o sobie :shock:
Twoja siostra starsza od Ciebie czy młodsza ?
Siostra starsza, my nerwuski nie tolerujemy u siebie gniewu, mnie sie na ostatniej sesji pyta się psycholog" czy kiedy czuje gniew i sie rozgoszczę nie czuje sie lepiej." Odpowiedz ze "tak" no i mam poobserwować kiedy i w jakich okolicznościach czuje gniew.
fu*k it
stone1981
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 24 listopada 2017, o 20:02

30 listopada 2017, o 20:42

U mnie wychodzi zazdro o starszego brata.
ODPOWIEDZ