Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Trittico Cr ( TRAZODON )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

17 stycznia 2017, o 15:25

Narazie 2/3 z 75. Dziś wchodzę na całą. Sertalina nie pomagała, a ten jak być coś lekko rusza
Per aspara ad astra
emi125
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12

17 stycznia 2017, o 17:17

To bierz sobie i obserwuj efekty, podobno działanie terapeutyczne zaczyna się przy 150, ale możliwe, że mniejsza dawka wystarczy.
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

7 lutego 2017, o 11:32

Witam

Moj problem polega na tym , ze po dyskotece pojawił sie u mnie glosny pisk w prawym uchu, przez pierwsze 2 tygodnie bylem załamany, ciągły placz lek itp
Nie mogłem pojac tego ze to moze juz mi zostać do konca zycia itp, bylem w szpitalu na izbie przyjęć gdzie zrobiono mi wszelkie badania po których dowiedziałem sie ze słuch mam idealny, pisk spowodowany jest nadwrażliwością ktora powinna minac, miałem unikać hałasu i głośnych miejsc.

Po pewnym czasie pisk zaczał się wyłączać a ja z radości że ustępuje znowu zacząłem się bać dźwięków itp
No i w poniedziałek trąbnął na mnie samochód, szczeknął głośniej pies, na dodatek coś tam zbiłem... Prawdopodobnie stres i myśl o tym że mi wróci ten pisk spowodował u mnie pojawienie sie dzwonienia i pisku tak jakby w głowie lub bardziej w lewym uchu... Prawe ucho już jest prawie wyleczone.
Znowu się załamałem, jeszcze bardziej niż na początku pisku w prawym uchu..
Stwierdziłem , że mogłem nabawić sie aż nerwicy.. Dodatkowo jestem hipochondrykiem często czytam o chorobach a potem sobie je wmawiam i one u mnie występują.

Pojechałem do psychiatry który przepisał mi lek Asentra 50 mg 0.5 tabl przez 6 dni potem rano i wieczorem po 0.5 tabl.
Zacząłem czytać o tym leku, dodatkowo dowiedziałem się że ten lek zwiększa szumy uszne więc powinno się go unikać przy tym schorzeniu, ma też wiele skutków ubocznych. Ogólnie to nie wydaje mi się że jestem aż w takim słabym stanie aby brać taki lek przez rok czasu bo tak mówił lekarz.

Osoby z tinnitusem najlepiej oceniają Trittico gdyż jest bezpieczny i nie nasila szumów... Biorę go od 5dni w dawce 50mg na sen i super mi się po nim śpi, dodatkowo jestem tak jakby wyciszony . Wiem że swoją siłe pokazuje dopiero po 3-4 tygodniach i w dawce 150-200mg.
Myślicie ze moge pobrać ten lek na włąsną ręke ? czy ktoś brał ten lek na nerwice jeśli jak to jak go dawkować ??
5dni 50mg , 5dni 100mg, potem wejśc na 150 w jednorazowej nocnej dawce ?
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

7 lutego 2017, o 11:40

Cześć. Ja biorę trittico na zaburzenia lękowe w dawce 50 mg. Asentra nie pomagała mi wogole. Trittico fajnie wycisza te lęki że nie są takie nasilone i najważniejsze że nie mam ataków panicznego lęku które mnie strasznie potrafiły sponiewerac. Jak dla mnie lek ok, stabilizujący sen, fajnie się śpi, nie wstaje w nocy tylko czasami mam koszmary.
Per aspara ad astra
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

7 lutego 2017, o 14:38

Dzięki ;) 50mg rano i 50 mg wieczorem ?
A leczysz się u lekarza czy na tzw "własną reke " ?
emi125
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12

7 lutego 2017, o 15:31

Trittico bierze się na noc z uwagi na jego działanie nasenne. Moim zdaniem każde branie leków tego rodzaju, powinno być skonsultowane z lekarzem. Zarówno Asentra jaki i Trittico to antydepresanty, tylko mają inna substancje czynną. Skoro byłeś u psychiatry mogłeś zapytać o Trittico. Ja biorę w dawce 125 mg wieczorem, wycisza, dobrze się po nim śpi. Nie zamierzam podnosić dawki bo leki to nie wszystko. Sam napisałeś, że wydaje Ci się, że nie jesteś w takim złym stanie żeby brać leki przez dłuższy czas, może zanim sięgniesz po leki zapisz się na terapie?
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

7 lutego 2017, o 15:33

Nie sądze aby sama terapia mi usuneła objawy somatyczne :(
Lekarz mówi że Trittico musiałbym większą dawke bo przy małych ciągle bym spał dlatego zaproponował mi Asentre, napisałem mu maila o Trittico i czekam na odpowiedz ;)
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

7 lutego 2017, o 15:35

Gontareek pisze:Nie sądze aby sama terapia mi usuneła objawy somatyczne :(
To błędnie sądzisz. Mi sama wiedza z forum usunęła kompletnie gigantyczne duszności każdego rodzaju.
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 lutego 2017, o 15:29

Ja biorę 50mg przed spaniem, narazie wystarcza, z połączeniu z terapią idę małymi kroczkami do przodu ;) ale chyba jeszcze kilometry przede mną do przejścia :)jak kolega powiedział leki to nie wszystko, lekami nie pokonamy lęków, ale pomagają złapać chwilę wytchnienia a to pozwala się skupić nie tylko na objawach ale na szukaniu przyczyny w nas samych _) pozdro, bd dobrze ;) musi :D

-- 7 lutego 2017, o 15:58 --
Terapia według mnie to podstawa, na początku się śmiałem z samego podejścia terapeutycznego ale byłem w dużym błędzie i pozytywnie się zaskoczyłem :) dzięki terapii miałem pierwszy raz od kilku lat przeblysk z odrealnienia, chociaż trwał tylko małą sekundę to każdy kto tego doświadczył wie jak taki przeblysk potrafi zadziałać :))

-- 11 lutego 2017, o 15:29 --
Czy możliwe żeby branie trittico zwiększalo derealizacje?
Per aspara ad astra
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

14 lutego 2017, o 13:41

Mam pytanko, mieliście zawroty głowy po stosowaniu Trittico ? Biore 7 dzień i mam straszne zawroty głowy po nim ;/ Jak wychodze w głośne miejsca pełne ludzi itp mam wrażenie że zaraz strace przytomnośc
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

21 lutego 2017, o 11:26

Zwrotów nie miałem zato odrealnienie się zwiększyło, weszlem 3 dni temu na setkę przed snem i jest spoko. Zawroty głowy wydaje mi się że mogą być na początku, ja jak wchodziłem na 100mg to do południa czułem się jak po 3 dniowym piciu bez przerwy

-- 21 lutego 2017, o 11:26 --
Cześć, ma ktoś jakieś informacje czy trittico powoduje utratę wagi? Strasznie schudlem od kąd zacząłem go brać, a gdy chudne mam straszne kompleksy bo nie dość że jestem okropnie szczupły to jeszcze teraz mnie wyciaglo. A te kompleksy potęgują odrealnienie :(( i ogólnie mam strasznie realistyczne sny, taki jak by sen na jawie. Strasznie jest to męczące. Zastanawiam się czy nie zacząć schodzić z tego leku póki biorę go względnie krótko i nie powinno być problemów z odstawieniem
Per aspara ad astra
emi125
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12

21 lutego 2017, o 15:19

Często skutkiem ubocznym tego leku jest jadłowstręt. Przy tego typu lekach bardzo często pojawiają się realistyczne sny, chociaż to też może być od nerwicy.
Jeżeli zdecydowałeś się brać leki, to musisz pamiętać, że każdy jeden ma skutki uboczne.
Z tego co pisałeś niedawno podniosłeś dawkę, może to wszystko się jeszcze nie unormowało.
Co do odstawienia to już musi być Twoja decyzja. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

21 lutego 2017, o 15:29

Dzięki Emi. Tylko sam się zastanawiam czy jest sens kontynuować, wczoraj było super a dzisiaj ciezka noc z ciężkimi snami, od rana lęk znowu związany ze schizofrenią. I tak narastal przez cały dzień że aż się prawie poplakalem.. Wydaje mi się że chyba nie tak powinien działać lek, czy skoro biorę już 100 mg i dalej są takie dni to warto podnosić dawkę i eksperymentować?
Per aspara ad astra
emi125
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12

21 lutego 2017, o 15:47

Już tu kiedyś pisałam, że dawka terapeutyczna podobno zaczyna się przy 150 mg.
Co z tym zrobisz, to już zależy od Ciebie.
To nie jest tak, że weźmiesz leki i będzie nagle super.
Będą lepsze i gorsze dni, jak u każdego.
Pamiętaj, że leki to tylko część sukcesu.
Resztę musisz działać sam, ignorowanie, akceptacja, porzucenie kontroli...
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

21 lutego 2017, o 16:03

Lekarz mi mówił że jeżeli po dwóch tygodniach na setce nie będzie znaczącej poprawy to spróbować 150. Może faktycznie nie warto przerywać leczenia skoro jednak jakieś lepsze dni się zdarzają, wcześniej takich nie było wogole.. Tylko czasami brakuje wiary i siły jak dopada taki dzień jak dzisiaj.. Chodzę dodatkowo na terapię psychodynamiczną która wnosi dużo nowych spojrzeń na wszystko i dużo pomaga. Niestety jak dopada mnie dzień z takim okropnym wolno plynacym lękiem nie potrafię się od tego odkręcić. Próbuję akceptować, ale jak to robić skoro myśli cały czas płyną... Jak przestać myśleć? Przecież tak się nie da :(
Per aspara ad astra
ODPOWIEDZ