Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

1 sierpnia 2017, o 22:12

zabner pisze:
1 sierpnia 2017, o 21:53
schanis22 pisze:
1 sierpnia 2017, o 21:50
ale to jest nerwicowe nie raz na forum był ten objaw opisywany i omawiany .
Przekonaj moją nerwicę, szczególnie jak budzę się w nocy i wszystko się powiększa, krzeszło, szafki, biurko - aż strach pomyśleć
To Ty masz ją przekonać a nie ja ! :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Filip
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:11

2 sierpnia 2017, o 16:40

Ja mam takie wątpliwosci, czy depersonalizacja na ktora choruje nieustannie 9 LAT objawia sie u was moze tak ze czujecie sie oderwani nie wiem hmm od mózgu? od umyslu jakbyscie mieli pustke w glowie ale to nie do konca pustka w glowie tylko takie rozlaczenie siebie,wlasnego ja wlasnej psychiki mózgu umyslu od siebie? u mnie sie tak objawia wlasnie dp na ten moment oglnie dziele zawsze na depersonalizacje ktora jest najgorsza i inne objawy mojej choroby ktore sa mniej dokuczliwe. Ja to wlasnie nazywam czystą depersonalizacją, potrafi zniszczyc mi caly dzien, raz jest silniejsza a raz slabsza.
Trafilem do psychiatry w stanie krytycznym jakis rok temu i od tej pory biore amisan na to lek, i ciezko mi w sumei cos powiedziec bo albo to sie zminiejszyło ale tlyko o 10% albo jest to sama w sobie choroba ktora ma tendencje do zaostrzania i slabniecia objawow i ten lek nic nie pomaga.
No i mnie tak wzielo dzisiaj zeby sie tu wpisac.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

2 sierpnia 2017, o 16:41

mam od niedawna znow nasilenie nerwobolu w prawym oku.jest na nim takie grubsze przekrwienie,czy tutaj mozna jakos zadzialac okulistycznie czy to raczej kwestia napiecia?
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

2 sierpnia 2017, o 20:30

Filip pisze:
2 sierpnia 2017, o 16:40
Ja mam takie wątpliwosci, czy depersonalizacja na ktora choruje nieustannie 9 LAT objawia sie u was moze tak ze czujecie sie oderwani nie wiem hmm od mózgu? od umyslu jakbyscie mieli pustke w glowie ale to nie do konca pustka w glowie tylko takie rozlaczenie siebie,wlasnego ja wlasnej psychiki mózgu umyslu od siebie? u mnie sie tak objawia wlasnie dp na ten moment oglnie dziele zawsze na depersonalizacje ktora jest najgorsza i inne objawy mojej choroby ktore sa mniej dokuczliwe. Ja to wlasnie nazywam czystą depersonalizacją, potrafi zniszczyc mi caly dzien, raz jest silniejsza a raz slabsza.
Trafilem do psychiatry w stanie krytycznym jakis rok temu i od tej pory biore amisan na to lek, i ciezko mi w sumei cos powiedziec bo albo to sie zminiejszyło ale tlyko o 10% albo jest to sama w sobie choroba ktora ma tendencje do zaostrzania i slabniecia objawow i ten lek nic nie pomaga.
No i mnie tak wzielo dzisiaj zeby sie tu wpisac.
Depersonalizacja nie jest chorobą. Rozumiem, że u Ciebie występuje jako zaburzenie towarzyszące? Objawy które opisujesz są jak najbardziej normalne w Twoim stanie. Odczucie odłączenia od mózgu towarzyszy wielu ludziom z tym problemem, odsyłam Cię do działu dotyczącego derealizacji i depersonalizacji,w którym znajdziesz sporo postów dotyczących tego typu odczuć.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Filip
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:11

2 sierpnia 2017, o 23:39

UWAGA, NIE CZYTAJ TEGO POSTU JESLI JESTES NOWY I DOPIERO MASZ DP!

Trzeba postawic sprawe jasno, te wszystkie artykuły o DP na tym forum są nieco błędne, opierają sie generalnie na jednym "wes sie w garsc nie mysl o tym uspokuj sie i mnie", bardzo dobrze jest to poczytac bo są konkretne rady i wadomo ze przty tym trzeba sie otwierac do ludzi nie myslec o tym itp - ja tego nie podwazam tylko ze trzeba postawic sprawe jasno, ja rozumiem ze z lęku przed DP ludzie sie tego boja i wyjasniaja to objawami nerwicowymi nerwica lekowa itp. ale to nieprawda ze depersonalizacja nie jest choroba sama w sobie tylko objawem nerwicy, i jak sie nerwice wyleczy to DP samo minie nie, to nie tak. Depersonalizacja moze ale nie musi byc objawem lęku to fakt moze byc tez objawem innej choroby, ale twierdze - takie sa moje przypuszczenia ze 90% ludzi ktorzy poszukuja tu rady a nawet wiecej nie ma tego jako objaw lęku, idąc tym tropem artykulow z tego forum mozna dojsc do wniosku ze jak ci lęk minie to nie będzie depersonalizacji, a jak nie czujesz lęku to i tak masz lęk i prez to masz DP, nie to jest nieprawdą, depersonalizacja sam ci nie przejdzie jesli nie jest to objawem innej choroby, w momencie kiedy objawem nerwicy jest dp to zmnijeszeniu lęku dp ustepuje, natomiast jezeli nie odczuwasz lęku i masz DP to generalnie jest to choroba depersonalizacji sama w sobie a nie objaw innej. Trzeba przestac sie oszukwiac pokonac ten lęk przed chorobą i nie tlumaczyc sobie ze i tak odczuwamy lęk tylko go nie czujemy i dlatego mamy DP. to jest nieprawda
nie mowie ze te artykuly o dp na forum sa zle i zeby ich nie czytac, nie wlasnie masz to czytac i sie do tego dostosowac bo to jest swietny poradnik jak radzic sobie z tą chorbą, natomiast on Ciebie NIE WYLECZY.
uwierz to trzeba przerwac to myslenie ze to jest nerwica bo za przeprszeniem nerwica jest komicznie smieszna przy depersonalizacji, mialem lęki natrectwa depresje i uwierz jest to maly pryszcz przy chorobie depersonalizacji.
ja tez na poczatku sie balem dp i szuaklem ze to nerwica itp, to normalne - takie sa poczatki ale trzeba to przerwac w koncu wziasc to na klate i pogodzic sie z faktem ze cierpi sie na depersonalizacje a nie błachostke przy tym jakim są zaburzenia lękowe
ja juz mam to 9 lat i nie będe sie oszukiwal pogodzilem sie z tym ze to choroba jakies 7-8 lat temu i kazdemu to polecam
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

3 sierpnia 2017, o 04:30

Filip pisze:
2 sierpnia 2017, o 16:40
Ja mam takie wątpliwosci, czy depersonalizacja na ktora choruje nieustannie 9 LAT objawia sie u was moze tak ze czujecie sie oderwani nie wiem hmm od mózgu? od umyslu jakbyscie mieli pustke w glowie ale to nie do konca pustka w glowie tylko takie rozlaczenie siebie,wlasnego ja wlasnej psychiki mózgu umyslu od siebie? u mnie sie tak objawia wlasnie dp na ten moment oglnie dziele zawsze na depersonalizacje ktora jest najgorsza i inne objawy mojej choroby ktore sa mniej dokuczliwe. Ja to wlasnie nazywam czystą depersonalizacją, potrafi zniszczyc mi caly dzien, raz jest silniejsza a raz slabsza.
Trafilem do psychiatry w stanie krytycznym jakis rok temu i od tej pory biore amisan na to lek, i ciezko mi w sumei cos powiedziec bo albo to sie zminiejszyło ale tlyko o 10% albo jest to sama w sobie choroba ktora ma tendencje do zaostrzania i slabniecia objawow i ten lek nic nie pomaga.
No i mnie tak wzielo dzisiaj zeby sie tu wpisac.
Ja mam rozłączone niektóre elementy psychiki od siebie, tak jakby stanowiły całkowitą odrębność.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

3 sierpnia 2017, o 11:52

dziwny123 pisze:
3 sierpnia 2017, o 04:30
Filip pisze:
2 sierpnia 2017, o 16:40
Ja mam takie wątpliwosci, czy depersonalizacja na ktora choruje nieustannie 9 LAT objawia sie u was moze tak ze czujecie sie oderwani nie wiem hmm od mózgu? od umyslu jakbyscie mieli pustke w glowie ale to nie do konca pustka w glowie tylko takie rozlaczenie siebie,wlasnego ja wlasnej psychiki mózgu umyslu od siebie? u mnie sie tak objawia wlasnie dp na ten moment oglnie dziele zawsze na depersonalizacje ktora jest najgorsza i inne objawy mojej choroby ktore sa mniej dokuczliwe. Ja to wlasnie nazywam czystą depersonalizacją, potrafi zniszczyc mi caly dzien, raz jest silniejsza a raz slabsza.
Trafilem do psychiatry w stanie krytycznym jakis rok temu i od tej pory biore amisan na to lek, i ciezko mi w sumei cos powiedziec bo albo to sie zminiejszyło ale tlyko o 10% albo jest to sama w sobie choroba ktora ma tendencje do zaostrzania i slabniecia objawow i ten lek nic nie pomaga.
No i mnie tak wzielo dzisiaj zeby sie tu wpisac.
Ja mam rozłączone niektóre elementy psychiki od siebie, tak jakby stanowiły całkowitą odrębność.
Przede wszystim wy sie za bardzo na tym skupiacie,zyjecie tym bo to widac w kazdym zdaniu,analizujecie. Jest wielu ludzi z DD i DP i wchodza z tych stanow malo tego mam dwoch znajomych bez powiedzmy nerwicy i oni bardzi czesto maja DD czy DP po silnym realnym stresie i oni uwazaja to za normalne. Zajmijcie sie zyciem realnym i zlejcie to bo gwarantuje ze to nigdy nie minie...
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

3 sierpnia 2017, o 15:01

Ja lubię analizować swój umysł. Zajmuję się realnym życiem, gdy jest to niezbędne.

Wiem, że niezaburzeni też miewają DR i DP. Uważam, że ICD trochę niesłusznie przypisuje DR i DP do nerwicy. DR i DP samo w sobie nie jest objawem żadnego zaburzenia, bo to w różnych przypadkach występuje.

Ja mam objawy DD zarówno zaburzeniowe jak i niezaburzeniowe i nie mam ich od stresu lecz od pewnych innych rzeczy.
Bebra
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 18 lipca 2017, o 17:25

10 sierpnia 2017, o 17:52

Mam pytanko do was, jak u was wygląda widzenie w nocy? U mnie objawia się tym, że wszystko widzę nieostro i tak jakby rozmyte.. Od kiedy dostałem DD boje się jeździć samochodem w nocy, bo czuje się bardzo nie pewnie, mam wrażenie jakbym wszystkiego nie dostrzegał..
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

10 sierpnia 2017, o 18:03

W nocy no to śnieg optyczny x10 mocniejszy, rozmazany obraz, szczególnie światła rozmyte, rozmazane tak jakbym miał łzy w oczach. No i ogólnie słaba ostrość, plus jeszcze inne...
i'm tired boss
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

10 sierpnia 2017, o 18:47

Ja mam tylko watpliwosc.co do moich.objawów ostatnio...
A.mianowicie to ze lęk wzbudza we mnie wyrzuty sumienia z powodu no fakt zrobilam cos czego nie powinnam...no ale ja sie juz z tym ogarnelammm
Ale lęk uderza w te ,,wyrzuty,,.i dostaje lęku ze sie zabije przez tw wyrzuty...
Hmm...teraz nasuwa sie pytanie...czy to.są rzeczywiscie moje wyrzuty...ktorych nie mam jak lęk opada...czy to.nerwica mnie tak atakuje..?
Iii te pyyanie mnie męczy
pyter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 29 lipca 2017, o 16:01

14 sierpnia 2017, o 01:16

Czy możliwe jest to, że widzę trochę niewyraźnie tylko na jedno oko przez DD? Pojawiło się to podczas pojawienia się DD.. może to efekt stresu związanego z DD? Dodam, że byłem u 2 okulistów i "nic nie stwierdzili"
Filip
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:11

14 sierpnia 2017, o 21:15

ma ktos moze tak ze jest odciety jakby od bodzcow ze swiata zewnetrzengo ze jakby nas taka mgla zaslona w cudzyslowie oczywiscie (nie mylic z zaburzeniami wzroku takze powszechnym w dd) oddzielala ze wszystkie bodzce z tego co docieraja od rzeczywistosci wogole do nas nie docieraly, jakbysmy byli pod woda i nie mogli sie wynuurzc i to co na dworze, na okolo nas kompletnie do nas niedociera, ja mam tak przez x lat odkad mam ta chorobe, to chyba objawe dd jest, strsasznie to meczy i utrudnia zycie. macie tak?
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

14 sierpnia 2017, o 21:22

Filip pisze:
14 sierpnia 2017, o 21:15
ma ktos moze tak ze jest odciety jakby od bodzcow ze swiata zewnetrzengo ze jakby nas taka mgla zaslona w cudzyslowie oczywiscie (nie mylic z zaburzeniami wzroku takze powszechnym w dd) oddzielala ze wszystkie bodzce z tego co docieraja od rzeczywistosci wogole do nas nie docieraly, jakbysmy byli pod woda i nie mogli sie wynuurzc i to co na dworze, na okolo nas kompletnie do nas niedociera, ja mam tak przez x lat odkad mam ta chorobe, to chyba objawe dd jest, strsasznie to meczy i utrudnia zycie. macie tak?
Miałam podobnie :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

14 sierpnia 2017, o 21:45

Mam tak Filip. Tez juz od paru lat
i'm tired boss
ODPOWIEDZ