Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Takie nieśmiałe CZEŚĆ...

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 15:49

:papa jestem tu nowa i nie bardzo mogę się w tym wszystkim odnaleźć ale spróbuję. Czytam Was od grudnia 2017 i staram się ogarnąć ale to niełatwe, choć pomagacie.... mam nerwicę lękową z czarnymi myślami dotyczącymi przyszłości😢
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

5 lutego 2018, o 15:54

Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 15:49
:papa jestem tu nowa i nie bardzo mogę się w tym wszystkim odnaleźć ale spróbuję. Czytam Was od grudnia 2017 i staram się ogarnąć ale to niełatwe, choć pomagacie.... mam nerwicę lękową z czarnymi myślami dotyczącymi przyszłości😢
Pozdrawiam
Hej! Nie jesteś sama :) Jest tu wiele ludzi z tym problemem co Ty i wielu z tego wyszło. Dasz rade i Ty :)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 15:58

Pomyślałam, że może fajnie będzie czasem pogadać z kimś "podobnym" bo ci normalni nie rozumieją....chyba😕
Fajnie, że tak szybko ktoś odpisał😄
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

5 lutego 2018, o 16:07

Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 15:58
Pomyślałam, że może fajnie będzie czasem pogadać z kimś "podobnym" bo ci normalni nie rozumieją....chyba😕
Fajnie, że tak szybko ktoś odpisał😄
Pamiętaj, że Ty też jesteś normalna, tylko masz zaburzone emocje :) Nie stawiaj się niżej niż innych, bo każdy ma swoje problemy o których nie zawsze mówi :) Ale rozumiem co czujesz :friend:
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Awatar użytkownika
Erni_k
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 4 września 2017, o 18:52

5 lutego 2018, o 16:09

Hejka :) nie krępuj się i pisz, od tego jest forum ;) :friend:
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 16:31

To trochę napiszę....na początek😕
Moja nerwica zaczęła się chyba po rozstaniu z mężem. Potem rozwód i zawalenie wartości jaką jest rodzina. A tak cholernie starałam się uciągnąć ten "wóz" by syn miał pełną rodzinę. Nie wyszło, więc poczucie, że zawiodłam. Wszystkich. Dziecko, rodziców, rodzinę męża....a mnie się rozsypały wszystkie klocki. I zaczęłam się bać, że zostanę sama....I nagle migreny, coś przeszkadzało w gardle, potem doszła arytmia. Zaczęło się bieganie po lekarzach. Badania. W tarczycy wykryli guzki więc załamka bo to pewnie rak. Tydzień z głowy....strach i panika. Biopsja ok. Do kontroli. Ostatecznie kardiolog, ktory po ekg stwierdził, że to dla niego nerwica bo opowiedziałam u ilu lekarzy byłam....więc zapaliła mi się lampka. Poszłam do psychiatry. Dostałam leki. Pół roku leczenia i decyzja lekarza by odstawić. Było ok ale tylko 4 miesiące. Od września 2017 tąpnęło z podwójną siłą i poszło w raki i lęki dotyczące przyszłości. Boję się samotności, że coś mi się stanie, mojemu dziecku, moim rodzicom....że umrą a ja sobie nie poradzę i zwariuję....albo ja umrę i co będzie z nimi......Nawet jak to piszę to boję się tego co piszę....
Chodzę na terapię ale jestem na początku tej drogi. Czytam ksiażki i staram się zrozumieć nerwicę....
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

5 lutego 2018, o 16:37

Witam.
Najlepiej do tego co czytasz dodaj materiały z forum, jeśli już ich nie przerobiłaś, czytając to forum od 2017 ;)
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 16:51

Część przeczytana z forum w każdą stronę plus pogadanki z you tuba😆zaraz po lekturze mówię sobie Dam radę i tak jest jakiś czas. A potem jakiś impuls i nawrót😕. Ostatnio nie dawałam się 2 tygodnie....
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

5 lutego 2018, o 17:03

Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 16:51
Część przeczytana z forum w każdą stronę plus pogadanki z you tuba😆zaraz po lekturze mówię sobie Dam radę i tak jest jakiś czas. A potem jakiś impuls i nawrót😕. Ostatnio nie dawałam się 2 tygodnie....
I zobaczysz że te okresy kiedy to ty wygrywasz będą coraz dłuższe 😁mam podobne obawy co będzie za 20 lat ale wiem ze to nic nie da że dziś się będę tym martwić bo życie jeszcze 100 razy mnie zaskoczy powodzenia !!!
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

5 lutego 2018, o 17:05

Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 16:51
Część przeczytana z forum w każdą stronę plus pogadanki z you tuba😆zaraz po lekturze mówię sobie Dam radę i tak jest jakiś czas. A potem jakiś impuls i nawrót😕. Ostatnio nie dawałam się 2 tygodnie....
witaj, to normalane że raz jest lepeij a potem gorzej, ja mam obecnie kryzys jakiego jeszcze nie miałam...trzeci dzień ciagne....ty tez dasz rade, za jakis czas wejdziesz tu na forum i napiszesz tak jak ja " spokojnie to tylko nerwica"" i bedziesz sie smiac ze swoich lęków...czego ci z całego serducha zycze cmok
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 19:01

Dziękuję Wam tu, że jesteście. To ważne, że rozumiecie. Mam cudownego faceta, który stara się BYĆ ale choć bardzo się stara do końca mnie nie rozumie....dla mnie ważne, że jest❤. Byłam szczęśliwa w 100% tak w pełni i do samego końca przez jakiś czas a tu nagle łup: nerwica, lęki, czarne myśli..... :((
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

5 lutego 2018, o 19:14

Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 19:01
Dziękuję Wam tu, że jesteście. To ważne, że rozumiecie. Mam cudownego faceta, który stara się BYĆ ale choć bardzo się stara do końca mnie nie rozumie....dla mnie ważne, że jest❤. Byłam szczęśliwa w 100% tak w pełni i do samego końca przez jakiś czas a tu nagle łup: nerwica, lęki, czarne myśli..... :((
Mój mąż słucha że mną nagrań u już nawet cytuje divovica gdy mam gorsze dni polecam we dwoje słuchamy i omawiamy temat 😚
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 19:21

Megi.88 pisze:
5 lutego 2018, o 19:14
Estersis pisze:
5 lutego 2018, o 19:01
Dziękuję Wam tu, że jesteście. To ważne, że rozumiecie. Mam cudownego faceta, który stara się BYĆ ale choć bardzo się stara do końca mnie nie rozumie....dla mnie ważne, że jest❤. Byłam szczęśliwa w 100% tak w pełni i do samego końca przez jakiś czas a tu nagle łup: nerwica, lęki, czarne myśli..... :((
Mój mąż słucha że mną nagrań u już nawet cytuje divovica gdy mam gorsze dni polecam we dwoje słuchamy i omawiamy temat 😚
Muszę spróbować bo szczerze to czasem czuję się bardzo samotna....mimo, że wielu ludzi wokół
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

5 lutego 2018, o 20:07

Cześć kochana :) Nie jesteś sama, zobacz ilu nas tu zaburzonych żuczków :DD
Mąż na pewno wspiera Cię jak umie, ale ciężko zrozumiec to co czujesz komus kto sam nerwicy nie miał :) Także nie martw się, tutaj zawsze znajdziesz słowo wsparcia. Pozdrawiam :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

5 lutego 2018, o 20:14

eyeswithoutaface pisze:
5 lutego 2018, o 20:07
Cześć kochana :) Nie jesteś sama, zobacz ilu nas tu zaburzonych żuczków :DD
Mąż na pewno wspiera Cię jak umie, ale ciężko zrozumiec to co czujesz komus kto sam nerwicy nie miał :) Także nie martw się, tutaj zawsze znajdziesz słowo wsparcia. Pozdrawiam :friend:
Dziękuję :^ . To dla mnie dużo. Nigdy z nerwicą wcześniej nie miałam do czynienia. W żaden sposób. Nawet ze słyszenia😕
ODPOWIEDZ