Wiem kochani ze zanudzam ale mam nerwice 10 lat a dokladnie stwierdz w 2013 roku przez psych zaburzenie lekowe.Po smierci mamy wszystko sie nasililo mialam lek wolnop napiecie ciagle sie balam ze zemdleje.Wszystko zaczelo mi dretwiec cale cialo glowa do tego uczucie szczyp w ciele glowie trafilam na sor neurolog badal dal zastrzyk uspakaj i stwierdzil ze to z stresu.Znow psychiatra zaburz lekowe plus leki asertin propranol i trittico.Do tego ortopeda dostalam zastrzyki leki rozluz i nic szczyp piecze w glowie ciele i nic do tego mrowie posladkow w ciele wydalam 1000 zl i nic.Psychiatra twierdzi se to od nerwicy jak leki nie pomoga to terapia.Poszłam wiec do neuro szczyp w ciele pieczenie w glowie nrowienie neurolig podejrzewa zespol walf placz wizje ze bede na wozku .Mialam 3 rezona odc szyjnego i wszystko ok.Mialam tez szczyp w nogach i mialam doppler tetnic dolnych wyszlo ok doppler tetnic szyjnych ok.Morfologie ok.I tak sie bebnie dalej poszlam na terapie 3 mues i nic.lek bole w ciele sa.Leki przed terapia mialam zakonczyc bo niby terapia pomoze.Wzielam slub leki natretne mysli szczyp piecze w ciele nadal sa.Mialam tez robione tk glowy tam pamietam opis Obraz mozgowia prawidlowy bez patologicznych zmian.Rok 2015 bol w krzyz pieczen szczyp az promieniowal mi do nerek i zatrzym moczu maz zawiozl na pogot a tam kamica nerkowa do szpitala.Przyjelam kroplowki z antyb mialam urografie nerek ok mocz ok rtg nerek ok ob ok crp ok rtg kreg ledzw ok.Niestety wszystko ok niech pani idzie do ginekol po 3 dniach zostalam wypisana do domu z bolem.Wiec poszłam do inter i znow rtg kreg ledz ok ob ok crp ok mocz ok ale niby korzonki zastrz przeciw zapalne b 12 pobolalo i przestalo.Rok 2017 bol odc ledz do posladka lewego pueczen szczyp do tego bol i z nerwow pieczen w glow ciele spuecie kregos posladkow zniw piszlsm do inter rtg odc ledz ok crp ok ob ok mocz ok niby korzonki zastrz przeciwzap b 12 no i skier do neurologa.Poszlam do neurol zbadal mnie puwiedzial ze wszystko w porzadku to moze byc z stresu wiec prosze sie nie denerwowac ja nie widze pitrzeby na rezonans magnet jest pani mloda prosze sie zyciem zajac wiec 100 zaplacilam i poszlam z bolem do domu.Dzis jestem w pracy zestresowalam sie mam lek i zad te szczyp piecze w odc krzyc cuele i glowie i mrowienie w tych posladkach czije sie jak staruszka juz niewiem sama do jakiego lekarza isc czy poprostu to jest z nerwicy .A no i moj pomysl wsumie mysli moze to sm bolerioza lub jakies parestazje.Wiecie juz jestem tym wszystkim zmeczona jyz mam dosc badsn nawet niewiem do kogo sie udac i co z tym zrobic czy to nadsl nerwicowe?

Nie wiem czy to nerwica, ja przerabiałem to co opisujesz, pieczenie, szczypanie, mrowienie. Rezonanse magnetyczne również nie wykazały aby coś było nie tak. Teraz u mnie jest znacznie lepiej, ponad rok stosuje zestaw ćwiczeń. Z początku nie było efektów te pojawiły się po kilku miesiącach pracy. Jeżeli to stres nerwica to na pewno napina tkanki i z tąd uczucie pieczenia, mrowienia i jakby rozrywania skóry. Pośladkami promieniowanie miałem pod kolana coś jakby po ścięgnach to szło. Do tego spore skurcze łydek i stóp.

Btw jak byłem u fizjoterapeuty pierwsze badanie jakie kazał mi wykonać to była borelioza.

Wiem to wszystko jest chore co opisuje ale naprawde mam juz dosc tych badan poprostu chce pizbyc sie nerwicy i zaczac zyc. Cieszyc sie zyciem :/

Nerwica nerwicą, udaj się do dobrego fizjoterapeuty, chodzi o to żeby ci zbadał zakres ruchów w stawach ( testy za pomocą przysiadu i wiele innych ). U mnie to był jeden z problemów tych wszystkich nieprzyjemności. I zrób ta borelioze.

Zrobilam test na bolerioze ale jak bylam u neurolaga to mnie tez mloteczkiem pukal kazal zrobic sklony przysiad i niby powiedzial ze wedlug niego wszystko ok i nie widzi potrzeby na rezonans zaplacilam 100 8 zostalam bez rezonansu masakra a tobie te bole przeszly.Ja zauwazylam ze tez mnie piecze nawet parzy jak sie denerwuje imysle ze to cos powaznego:/

Nie przeszły kompletnie, ale nie utrudniają już zycia. Ja miałem bardzo pokurczone mięśnie ( siedzący tryb pracy ) , do tego stres. Fizjoterapeuta wykona testy profesjonalne, zobaczy jakie masz wady postawy ruchowe. Ja biodra i stawy skokowe miałem w opłakanym stanie. Zaden neurolog nie zwrócił na to uwagi, pukanie pukaniem . Polecałem ale podam jeszcze raz pozycje "Bądz sprawny jak lampart" nie jeden fizjoterapeuta mi ją polecił. Codziennie wykonuje zestaw ćwiczeń na poszerzenie zakresu ruchów w organizmie plus rozbijam ponapinane tkanki. To co opisujesz bardzo przypomina to z czym ja się zmagałem. Jak masz okazje podejdz do fizjoterapeuty tylko jakiegos dobrego poproś o sprawdzenie całej sylwetki w kierunku zakresu ruchów w stawach. Jaką masz prace ?

Ja za duzo nie siedze lecz stoje bo pracuje w szpitalu.Mialam wykupione 15 zabiegoow u fizjoter nawet nastawial mnie i nic szczyp i pieczen.nadal jest w krzyz i poslad ale zastanawia mnie ze mam tez w glowie i ciele i czy to nie od nerwicy.Naprawde juz tyle kasy wydalam na neur plus fizjo ze jyz sama niewiem co robic non stop sie skupiam na tym .Boje sie ze to nie minie a posladki czuje jakbym miala mega napiete .Juz sama niewiem co robic;/

Takie zabiegi fizjo to dadzą Ci nic, lub chwilowa poprawę ,nie usuną problemu (np wady postawy,złych wzorców ruchu,wystarczy,że źle schlastasz i pozamiatane),z tego co piszesz to sama nic z tym nie robiłaś,żadnych ćwiczeń,rolowań,rozciągań.

Prosta spraw, test czy masz rwę kulszową, kładziesz się na podłodze, unosisz boląca nogę, jak ból będzie się nasilał to to najprawdopodobniej rwa,jak nie to jest to może być inna przyczyna,ale to już musi stwierdzić ktoś kumaty.

Musisz tak jak Raistlin pisze znaleźć dobrego fizjo i niech cie oglądnie, porobi testy i postawi jakąś diagnozę, zaleci ćwiczenia.

Druga sprawa b12, raz Ci przeszło po zastrzyku pierwszym razem,może masz po prostu coś walnięte z nią i te objawy to po prostu rodzaj neuropatii,
ile ostatnio dostałaś tych zastrzyków,kiedy i jakie dawki, bo cholera wie czy warto robić badanie, z jednej strony jak wyjdzie od metra to nie to, jak mizernie to może być to,
taki zastrzyki u ludzi którzy nie wchłaniają, przy zalecanych dawkach utrzymują poziom raczej w dolnej granicy.

Niewiem sama co mi jest jest bo neurolog mnie badal i pytal czy to boli jak noge dzwigam a ja ze nie potem kazal mi sklon zrobic czy boli a ja ze nie .Nawet jak zastrzyki bralam to tez bolalo ale dziwi mnie ze mnie cale posladki pieka i szczypia a jak sie zestresuje to mnie w glowie szczypie to dlamnie nie jest normalne juz sama niewiem co robic:/

Juz sama niewiem co robic juz niemam kasy na lekarzy:(

Dodam ze odkad mialam rozpoznana nerwice od 2013 r towarzyszyly mi mrowienia pieczenie w glowie i ciele plus lek i nawet psychiatra mi piw ze to od nerwicy .Tylko teraz mnie dziwi ten objaw piekacych posladkow i krzyza.Czy to rowniez moze byc nerwicowe i vzadem wystepuje mrowienie tych posladkow do tego lek ze to cos powaznego:(moze ktos mial lub ma tak samo prosze o pomoc:(

Załamana89 pisze: ↑

23 maja 2017, o 14:16

Dodam ze odkad mialam rozpoznana nerwice od 2013 r towarzyszyly mi mrowienia pieczenie w glowie i ciele plus lek i nawet psychiatra mi piw ze to od nerwicy .Tylko teraz mnie dziwi ten objaw piekacych posladkow i krzyza.Czy to rowniez moze byc nerwicowe i vzadem wystepuje mrowienie tych posladkow do tego lek ze to cos powaznego:(moze ktos mial lub ma tak samo prosze o pomoc:(

Sluchaj mnie pieką bardzo stopy,mysle,ze Ty za bardzo rozrzucasz te objawy i rozkladasz wszystko na czyniki pierwsze zamiast to zaakceptowac i wrzucic do jednego worka z nerwica.... objawy są strasznie ja tez coś o tym wiem..,ale jezeli chodzi o somaty to staram się traktowac wszystko tak samo
Polecam powrocic do nagran
https://www.youtube.com/watch?v=5YSqfvzLZnY

Załamana89 pisze: ↑

23 maja 2017, o 14:03

Niewiem sama co mi jest jest bo neurolog mnie badal i pytal czy to boli jak noge dzwigam a ja ze nie potem kazal mi sklon zrobic czy boli a ja ze nie .Nawet jak zastrzyki bralam to tez bolalo ale dziwi mnie ze mnie cale posladki pieka i szczypia a jak sie zestresuje to mnie w glowie szczypie to dlamnie nie jest normalne juz sama niewiem co robic:/

No,czyli rwy kulszowej nie masz,nawet jak masz coś z lędźwiowym to nie jest źle, źle jest jak ból idzie do nogi.
A możesz odpowiedzieć na pytania, bo tak to do niczego nie dojdziemy.

Spróbuj powalcować te pośladki na jakiejś butelce, piłce, czymkolwiek, zakres bólu ile dasz rady wytrzymać (będzie bolało strasznie na początku),jak będzie jechać prąd po nodze to nic się nie dzieje, to normalne i nic sobie nie zrobisz.

Ja teraz to na wałku do ciasta mogę się walcować dupę bez podpierania nogami, więc uwierz mi da się to okiełznać o ile oczywiscie problem jest w pospinanych mięśniach.

Kurak, pracujesz w szpitalu i chodzisz prywatnie do lekarzy, jakaś masakra.

Piekące pośladki, uda, łydki wszystko co opisałaś to miałem. Neurolodzy i rezonanse bezradni. Fizjo zrobili masaż i heja. Tak jak mówi zdravko idz do dobrego fizjo on zrobi ci testy na zakres ruchów w ciele.

Tutaj masz przykład testu w przysiadzie : https://www.youtube.com/watch?v=8n3y-vrU9uY&t=85s zobacz jak to u Ciebie wygląda, czy nie odrywasz stóp od ziemi, czy plecy są ok i tak dalej.