Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

koki12 · 13 czerwca 2016, o 11:51

Hej,czy przy DD moze towarzyszyć mocne uczucie ,,zamknięcia w swoim świecie,, bo to co obecnie przeżywam to jakies apogeum,boje sie ze mam jakas schize prosta czy cos bo coraz bardziej boje sie wychodzić z domu i kompletnie nie czuje ze cokolwiek z zewnątrz mnie dotyczy ;/ z gory dzięki za odp

bart26 · 13 czerwca 2016, o 11:55

Tak moze byc takie uczucie . Napewno ma wplyw na to egocentryzm jakim jestes przesiaknieta .

ddd · 13 czerwca 2016, o 12:11

Cindy, krypi, koki to wszystko sa lekowe sprawy, widac to z miliona kilometrow. Gdybyscie sprobowali odlozyc filrt lękowy i zamiast interesowania sie schizofreniami prostymi, paranoidalnymi itp rzeczami, dokladnie poczytali posty innych i materialy, to byscie dojrzeli maksymalne podobienstwo (nie w objawach ale schematach i zachowaniu), ktore dotycza tylko jednego zaburzenia na swiecie - lękowego. Rzadne inne zaburzenie ani choroba tak nie wyglada typowo.
Do tego dowiedzielibyscie sie od razu wtedy co robic aby to poprawic, zamiast robic to co wam to pogarsza.
Jeszcze cindy to jest tu nowa ale krypi i koki to wy to juz robicie sobie sami coraz wieksza krzywde. I co gorsza nie bedzie nia schizofrenia

koki12 · 15 czerwca 2016, o 10:06

Hej,od dobrych 2 miesięcy dręczy mnie jedna sprawa o której do twraz boje sie powiedzieć psychiatrze.Raz siedząc w ciemnym pokoju (miałam juz kłaść sie spać) ,,zobaczyłam,, przez ułamek sekundy jakby ktos obok mnie stał...logicznie wiem ze nikogo tam nie było ale sama nwm co o tym myślec ;/// nawet nie zdarzyłam tego jakoś szczególnie zarejestrować....teoche to było ma takiej zasadzie ze jak mrugnęlam to nagle mi to ,,cos,, zniknęło sprzed oczu ;___; pisze to i czuje sie jak schizofrenik ...miałam tez takie jazdy ze np spojrzałam sie na dach budynku i jakby ma tym dachu ,,zobaczylam,, twarz przyjaciela ale z tego co mi pare osób na forum napisało to czesto sie zdarza nawet ludzia bez nerwicy.Tylko ta akcja w nocy jak dla mnie była wypisz wymaluj omamem ;___; powoli nie wiem co robic ;// Do tego wszystkiego dodam że mój dziadek był schizofrenikiem i on też ,,widział,, różne rzeczy :////

subzero1993 · 15 czerwca 2016, o 10:19

Też wielokrotnie kątem oka coś widziałem, a to dlatego, że skoro boisz się omamów, to mozg automatycznie doszukuje się w nich zagrożenia zatem będzie na siłę doszukiwał się rzeczy których nie ma by Cię ostrzec przed nimi. Takie coś to nie omam tylko pareidolia i występuje u zdrowych ludzi.
Kolejna rzecz to to, że "logicznie wiem że nikogo tam nie było" - chcesz być pierwszym schizofrenikiem wątpiący w swoje omamy?

Naprawdę, weź się za odburzanie, powiedz o tym psychiatrze, jeśli chcesz uspokojenia i weź się za materiały z forum. Divin, Victor i Ciasteczko poświęcili tyle czasu na pisanie odburzeniowych artykułów, które są dostępne za darmo. Masz tam praktycznie wszystko czego potrzeba.

koki12 · 15 czerwca 2016, o 10:24

Tylko w moim przypadku to nie było ,,kątem oka,, przed oczami miałam faktycznie taki obraz.Szerze to wypisz wymaluj wyglądało jak sekundowy omam ;___; fakt faktem jestem tego wszystkiego świadoma ale jakoś mnie to nie pociesza ;///

subzero1993 · 15 czerwca 2016, o 10:25

W takim razie posłuchaj o obrazach lękowych.

bart26 · 15 czerwca 2016, o 10:29

koki12 pisze:Tylko w moim przypadku to nie było ,,kątem oka,, przed oczami miałam faktycznie taki obraz.Szerze to wypisz wymaluj wyglądało jak sekundowy omam ;___; fakt faktem jestem tego wszystkiego świadoma ale jakoś mnie to nie pociesza ;///

Koki wiesz co tu nie chodzi o to czy ry cos przeznulameknsekundy widzisz czy nie czy ty w to wierzysz czy nie . Sposob w jaki piszesz on wskazuje Nerwice . I zebys nie wiem co pisala ty masz zasrana Nerwice .

doedeer · 29 czerwca 2016, o 17:47

Mi w lęku przed schizofrenią pomogło EEG, które ostatnio robiłam. W wyniku wyszły bardzo obfite fale alfa i beta w odpowiednich partiach mózgu, obie z tych fal są między innymi związane z wysoką świadomością, obecnością, uwagą, reakcją na bodźce otoczenia, pamięcią (również z dużym pobudzeniem, lękiem, napięciem i innymi, łącznie z paranoją - ale nie taką schizofreniczną), przeplatane pojedynczymi falami wolnymi. Chociaż EEG nie służy do diagnoz, taki wynik na tamten moment jest bardziej, jeżeli już, charakterystyczny dla ADHD, zaburzeń lękowych, ptsd, zaburzeń nauczania, chad (chodzi mi o to, że prędzej przy takich zaburzeniach by występował) Generalnie, fale alfa o wysokiej częstotliwości są przeciwieństwem działania mózgu u schizofrenika- obserwuje się wtedy, tak samo, jak przy katatonii, bardzo obniżoną częstotliwość tychże fal.

-- 29 czerwca 2016, o 16:47 --
Spotkałam dzisiaj człowieka w trakcie psychozy po środkach psychoaktywnych: miał ze sobą narzędzia do obrony, cały czas był święcie przekonany, że ktoś go przed chwilą katował i kneblował, opowiadał o tym tak, jakby to była oczywistość, ze szczegółami, chociaż wyraźnie widziałam, że nic takiego nie miało miejsca. Żadnego lęku, żadnych wątpliwości, tylko przygotowanie do obrony. Jednocześnie wiedział, w jakim jest stanie, ale nie rozróżniał kompletnie tworów wyobraźni od rzeczywistości. Także, no.

koki12 · 30 czerwca 2016, o 23:36

Nie wiem o co chodzi...patrze na grupy na fb i mysl ze ostatnio miałam mysl zeby na jednej z nich napisać cos złego/niestosownego ;___; troche nie wiem o co chodzi bo jakby mam wrażenie ze kiedy miałam ta mysl zeby cos napisać to nie miałam krytycyzmu

subzero1993 · 1 lipca 2016, o 03:16

Doedeer też miałem tak że spokanie osoby psychicznie chorej mi pomogło. Wiem, źe to brzmi egoistycznie, ale jedno to zdarzenie dało mi do myślenia i bardzo przepraszam jeżeli ktoś czuje się urażony, bo wiem jak mogą to odebrać.

Koki12 nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi. O co chodzi?

koki12 · 1 lipca 2016, o 13:02

Chodzi o to że przypomniało mi sie że jakoś 3 dni temu miałam jakies dziwne mysli i chyba kiedy je miałam nie miałam do nich krytycyzmu.Wygladalo to tak ze była jedna grupa na fb <na niej jest paru moich znajomych> i wtedy naszła mnie mysl aby napisać na niej cos niestosownego/złego czy cos.Oczywiscie nic na niej nie napisałam ale teraz jak analizuje to zdarzenie to zdaje mi sie ze kiedy miałam ta mysl ze cos napisać na tej grupie to nie miałam krytycyzmu i troche sie boje tego czy czasami nieznacznam go tracić ;//

subzero1993 · 1 lipca 2016, o 14:51

Powiem Ci że czasami każdy ma ochotę zrobić coś głupiego. Słuchaj, jakbyś był chory psychicznie to miałbyś organiczne zmiany w mózgu i to nie jest tak, że nagle tracisz krytycyzm, a potem Ci SAMO przechodzi. To tak nie działa. Koki przestań się już nakręcać i zobacz jakie psikusy robi Ci nerwica. Ty ubzdurałeś sobie chorobę psychiczną, a stan emocjonalny jej szuka, a Ty zamiast odkręcać to i uspokoić go, bo zagrożenie nie ustnieje, to głupio dajesz się na jego wyszukiwania objawów.

Violator · 3 lipca 2016, o 12:21

Ja byłem już od miesiąca wolny od wkrętek do schiza, ale dzisiaj coś tam znowu mi podprogowo nerwica podpowiada to i owo, do tego silna derealizacja i depersonalizacja i "odjazd" totalny gotowy. Nie mogłem coś spać, byłem pomiędzy jawą a snem, mieliły mi się różne myśli a do tego jakaś baba szurnięta w bloku wrzeszczała o 4 nad ranem klnęła, płakała... już raz tak robiła, nie wiem o co chodzi tam, ale to od razu daje pożywkę zlęknionemu umysłowi + niewyspanie, budzę się o 8 jak na kacu... czuje nieswojo, sto myśli na sekundę, lęk wolnopłynący w tle... napięcie, mięsnie skaczą no i spirala się nakręca.

subzero1993 · 3 lipca 2016, o 13:56

Miałem bardzo podobnie, jak nie identycznie. Po prostu w to nie wchodź. To tylko iluzja lękowa. Pamiętaj, że organizm ciągle wyszukuje zagrożenia, a stan w jakim byłeś wymaga od Ciebie większej wyrozumiałości, ponieważ zwyczajnie miałes prawo się czuć gorzej, ale następnym razem będzie lepiej.