Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
pppablo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 24 stycznia 2014, o 15:01

6 stycznia 2017, o 19:06

Dzięki Kolego za słowa wsparcia!
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

6 stycznia 2017, o 20:15

laura503@interia.pl pisze:No u mnie sie zaczela schizofrenia to jest juz nieodwracalne...:( ostatnio jechala. W autobusie i myslalam sobie,ze jak bede miec kozaki i spodnie to bede taka zachalanna no i przypomnialo mi sie jak babcia mowila ze jak sie jest zlym to wyrastaja rogi no i ja sobie je wyobrazilam... I czulam jakbym je miala.. Wiem ze to byc kolejny natret mysli wiem ze nic taliego sie nie wyfatzy nic mi nie wyrosnie jedynie glupot ktora poszerzam z kazdym mozliwym natretem.. No i w dodtaku mam tez tak,ze pisze cos i sie gniewam ze np nie umiem przestac sie gniewac na kogos lub pisze cos i pojawia sie mysl ze nie ma o czym pisac lub ze po co pisac.. :/lub kiedys jK byłam mala to sie kapalam z siostrzencem i MIALAM NIESTETY CHORA MYSL... ALE NIC NIGDY BYM NIE ZROBILA MOJEMU SIOSTRZENCOWI POZA TYM BYLAM TEZ NALA..;(to juz jest bankowo jakies poewzne zaburzenje
Haha Rogi ci wyrastaly kuzwa jak bym siebie widzial kiedys i tak szacunek ze to napisalas bo ja to chya z pol roku sie z tym meczylem .
Aha i nie masz zadnej schizofreni ani zadnej choroby psychicznej za to tak masz nerwice i jest to powazne zaburzenie bo jest to zaburzenie czyli twoj umysl nie dziala w sposob odpowiedni a troche patologiczny .
Da sie z tego wyjsc jestem czystym dowodem na to pozdrowki i trzymam kciuki .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

7 stycznia 2017, o 10:06

Boże o tym, że schizofrenicy czują gaz nie wiedziałam. I właśnie sobie przypomniałam że kiedyś czułam coś podobnegoprzez chwilę i teraz znów jestem w panice.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

7 stycznia 2017, o 10:26

Monikaaaaaa pisze:Boże o tym, że schizofrenicy czują gaz nie wiedziałam. I właśnie sobie przypomniałam że kiedyś czułam coś podobnegoprzez chwilę i teraz znów jestem w panice.
Czy wdrazasz powolutku zasady z forum? Czytalas historie odburzania Victora ? Polecam szczerze, bardzo pomocne, w zrozumieniu nerwicy .

Zawierzasz swoim myslom, analizujesz je, tym samym sie nakrecasz.

Fajnie by bylo dla ciebie, gdybys zaczela przerywac powolutku, malymi krokami to kolo lekowe, do ktorego co rusz wpadasz "a bo cos mi sie przypomnialo" . Jak dzialac? Logicznie! Czyli: na kazda mysk sprobuj chociaz mowic "nie mam schizofrenii i miec nie bede" STOP i zacznij zajmowac sie czyms innym, i tak przy kazdej obawie. Wtedy, gwarantuje ci rozwalisz ta mysl, bardzo szybko; Wazne, rowniez, jest to, abys wiedziala, SKAD STRASZAKI O SCHOZOFRENII SIE BIORA? DLACZEGO MOZG WYSYLA CI TAKIE STRASZNE MYSLI? CO SIE W NIM DZIEJE ? JAKIE W MOZGU ZACHODZA ZMIANY, ze akurat podsyla ci tak podle straszaki, w ktore ty nadal wierzysz i funkcjonujesz tak, jak mysli nerwicowe, iluzyjne i falszywe ci zagraja.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

7 stycznia 2017, o 10:33

Naprawdę staram się przerywać to koło. Nawet mi się udaje ale czasem przychodzą do mnie takie myśli, że już sama nie wiem czy to tylko nerwica czy coś poważniejszego.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

7 stycznia 2017, o 19:19

Powoli przestaję wierzyć w te teorie zwariowania i normalności. Zaczynam się prawie obawiać współczesnego świata, jak tak oglądam wiadomości na przykład. Dlaczego człowiek nie będący pod wpływem środków odurzających, teoretycznie zdrowy na umyśle, znienacka wrzuca staruszkę na tory i okłada ją kostką brukową? Albo czemu ktoś inny nagle rozpoczyna strzelaninę w miejscu publicznym, w dodatku osoba wcześniej broniąca państwa (już pod wpływem środków psychotropowych), a jeszcze komuś wymyka się fałszywy alarm odnośnie ataku na pokładzie samolotu? Czemu ludzie z mojego niedalekiego otoczenia nagle starają się kogoś zabić za rasę i religię? Oczywiście, mogę wyłączyć telewizor, ale problem nie znika. Ostatnia eskalacja przemocy na świecie i w kraju jest dla mnie nie do ogarnięcia.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

7 stycznia 2017, o 23:25

Cześć Wszystkim
Czytam forum i trochę sie pocieszam ze nie jestem sam z tym całym psychologicznym syfem.
Dzis przestraszyłem sie nie na żarty.
Byłem w pracy. Realizowalem zamówienie i naszła mnie nagle taka mysl "js dopiero mam 19". Zareagowalem lekem ze to jakis omam.
Z kolei druga sytuacja kilka godzin później. Przebieralem sie po pracy i byla otwarta szafa w której trzymamy rzeczy prywatne i zaraz pojawila mi sie myśl "zamknij".
I zaraz lawina myśli że to wariactwo zee to jakies omamy i za chwilę panicznie zacząłem powtarzac to sobie w głowie.
Boje sie.
Jeśli ktoś chciałby pogadać to Priv
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

8 stycznia 2017, o 09:40

Ale czego sie boisz? Mysli? Takie mysli z przyslowiowej dupy pojawiaja sie kazdemu. Jedyna roznica jest taka, ze nerwicowiec zwraca na nie uwage. Umysl tak dziala ze podsuwa nam rozne skojarzenia zwiazane z tym co robimy. To ty wybierasz co z rym poznie zrobic - zignorowac czy wpasc w nerwicowe kolo.... Ja tez miewam rozne dziwne mysli, ktorych lepiej tu nie przytocze, bo ktos moze sie wkrecic ;) Reasumujac - jestes normalnym nerwicowcem :)
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

8 stycznia 2017, o 09:52

Boje sie ze wariuje. W sumie to juz nie wiem któryś raz z kolei Kiedy sobie wkrecam szchize w ciągu 3 lat od kiedy mam postawiona diagnozę ze mam nerwicę.
Tak masz rację pojawiaja sie Tak z dupy. Juz niby jestem spokojniejszy a tu pach i znowu zaczynam sie bać.
Z jednej strony wiem że to myśl, ze to tworzy moj zaburzony mózg a z drugiej strony ze to jest wariactwo
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

8 stycznia 2017, o 10:10

A prowadzisz pamietnik? Jesli nie to zaloz sobie. Pisz jaki objaw cie dobil danego dnia. Jak jest dobrze to tez pisz. Po jakims czsie zobaczysz ze to wciaz to samo i w jakim kole jestes. Byc moze wtedy lepiej to zrozumiesz bo bedziesz mial na papierze napisane ze tak juz bylo i wciaz nie zwariowales. Poki tego nie przerwiesz to nie minie.
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

8 stycznia 2017, o 11:56

Tzn wypisuję sobie objawy które mnie w danym momencie mocno przestraszyly
Ale jak jest dobrze to nie pisze.
Tzn jak cos mnie przestraszy to wypisuję to i obok zapisuję myśl ktora ma działać na plus
Mamcia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 35
Rejestracja: 18 października 2016, o 11:25

8 stycznia 2017, o 12:20

strach-przed-schizofrenia-psychoza-wyja ... t4051.html
a czytałeś to? też miałam wkrętkę na schizę i mi bardzo pomogło :)
"Pokochanie siebie jest początkiem romansu trwającego całe życie"

"Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek". Louis L'Amour

"Nauczyłem się, że sukces powinien być mierzony nie tyle pozycją, jaką się osiągnęło w życiu, ile przeszkodami, jakie się pokonało w dążeniu do sukcesu". Booker T. Washington
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

8 stycznia 2017, o 15:54

Chyba czytałem Ale przeczytam jeszcze raz :D
Jakby ktos mogl podesłać linka z historią odburzenia viktora bylo by fajnie
andzia123
Świeżak na forum
Posty: 1
Rejestracja: 7 stycznia 2017, o 12:11

8 stycznia 2017, o 18:07

moja historia zaczeła się w czerwcu w 2016 roku , wróciłam pewnego razu do domu i doznałam pierwszy raz tego "dziwnego" uczucia... na początku myślałam ze to stres poprostu wychodzi ze mnie (to był bardzo stresujący dzień w szkole , poprawianie ocen itp.) jednak zaczęło być mi słabo, drzenie rąk uczucie jakbym miała zaraz zemdleć i ten dziwny lęk.. pojechałam do lekarza rodzinnego który przepisał mi leki uspakajające hydroxyzyne czy cos takiego, na drugi dzień było wszystko okej.. jednak na trzeci dzień zaczął się koszmar.... koszmar trwający całe wakacje i wrzesień... nie wiedziałam wogole co się ze mną dzieje , doznałam mega derealizacji i dopiero gdy wdrązyłam się w ten temat uznałam ze to moze być od palenia marihuany instensywnie przez rok... oczywiśćie moje życie nie należało do bezstresowych, trudno dzieciństwo i okres dorastania z ojcem robiącym ciągłe awantury to jedno. Zaczęłam chodzić na terapię , oczywiscie przed nią naczytałam się o schizofreniach i wszystkich chorobach psychicznych przez co jeszcze bardziej się nakręciłam i szukałam tylko jaką ja mam chorobę.. mamy teraz styczeń uczucie dd jest nadal ze mna w jakims stopniu co prawda już mniej odczuwane ale jest ... mam już nie raz super dni a nie raz takie ze mam ochotę usiąść i płakać... oczywiscie strach przed schizofrenią jest nadal a najgorzej jak pojawią sie te dziwne mysli..mam nadzieje że tak jak i wy wyjdę z tego.
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

8 stycznia 2017, o 23:25

To ja mam jeszvze ,ze jak mam ten stan lekowy to nawet sobie wmawiam jakies sceny z horroru i boje sie i sie nakrecam a zaraz o jie to schiza. :/ lub mam tez tak ,ze jak jestem w towarzystwie to tak jakbym slyszala nieraz szepty czy cos :/:( ape jak mam ten stan lekwoy i zly dzien to wtedy. Jak normalny to nie... Albo mam tak,ze jak np myje podgloe w pracy i zbyt sie zamysle to nagle pojawia mi sie mysl ze to nie sen tylko serio myje ta podloge lub dana sytuacja ze taki szok ze to sie dzieje. . przeraza mnie to. No i mialam sytuacje gdzie zabralam kolezanke do pracy i ja poznalam z taka kucharka i ta kucharka patrzyla sie na nia i mowila ,przyszla moja kochana.. O dwie.." i mowica to patrzyla sie na ta moja kolezance i myslalam ze sie znaja
. i mowie jej ze ta kucharka taka mila i ze sie tak na nia patrzyla ze myslalam ze sie znaja.m a ona mowi ze jej sienwydawalo mniemnie sie patrzyla:/ boje sie ze mam urojenia.. Nieraz mam tez tak ze zloszcze sie wlasnie ze zbyt szybko pisze a i tak szybko pieze..:/ ehhh..wgl tez mam ta ze jak jestem z chlopakiem to mysle ze to nie ma senus ze moze ja sie znudze albo on mna.. A za kilka godzin mysle i pisze mu ze nie dam rady niego..:/

-- 8 stycznia 2017, o 23:57 --
I tez jak odkurzam to czasem tak ze mam takie glosne mysli ze nie slysze wiadomo ale no sa glosnieszje niz te nornalnemm lub mam natlok jakis glupott np mysle o podwroku a za tym sa 3inne mysli

-- 9 stycznia 2017, o 00:23 --
Tez mam ,ze np boli mnie ramie lub nie wiem czemu ale jak kto mi dotka pulsu.. Odrazu dziwnie wykrecam rekami.. Patrzec n zyly wystajace nienawidze..:/ boje sie tego tez.. Czasem jakby mnie bolaly kosci lub wlasnie zyly choc wiem ze one nie moga bolec.. Ehh

-- 9 stycznia 2017, o 00:23 --
Tez mam ,ze np boli mnie ramie lub nie wiem czemu ale jak kto mi dotka pulsu.. Odrazu dziwnie wykrecam rekami.. Patrzec n zyly wystajace nienawidze..:/ boje sie tego tez.. Czasem jakby mnie bolaly kosci lub wlasnie zyly choc wiem ze one nie moga bolec.. Ehh

-- 9 stycznia 2017, o 00:25 --
Czy to juz choroba?:(
ODPOWIEDZ