Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

2 maja 2017, o 09:41

No juz nie biore pare dni...mam je w szafce...
Ale musze dac rady...
:lov:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

3 maja 2017, o 19:47

Wiecie co mnie ostatnio męczy??
Teraz juz mi przeszly mysli o zabijaniu Bogu dzięki
Aleeee....ni właśnie
Teraz jak pale papierosa to taka mysl...,,a jak ktos tam cos dal? A jak to jakis dopalacz? I ci po nim odbije?,,
Oczywiscie wiem ze to totalna bzdury Ale mam ten lęk....ma ktos moze podobnie?
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

20 maja 2017, o 12:54

Mam do was pytanie?
Pare dni temu niedaleko mnie zmar chlopak 29 lat na zawał...
Jak myslicie dlaczego tak mlody organizm umiera na zawal?
Nie chce zeby mój lęk sie obudził...
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

20 maja 2017, o 13:48

ewelinka1200 pisze:
20 maja 2017, o 12:54
Mam do was pytanie?
Pare dni temu niedaleko mnie zmar chlopak 29 lat na zawał...
Jak myslicie dlaczego tak mlody organizm umiera na zawal?
Nie chce zeby mój lęk sie obudził...
Może miał po prostu chore serce.Tobie zawał nie grozi :-)
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

20 maja 2017, o 13:50

A może coś brał...nikt nie wiedział tylko on sam,przyczyn może być mnóstwo.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

20 maja 2017, o 18:02

Bo tak se mysle ze tak z niczego to zawalu u mlodego czlowieka nie ma
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

20 maja 2017, o 23:20

A myslicie ze jak zapale pare fajeczek dziennie to nie doprowadzi mnie to do jakiegos zawału?
Czy Wy tez palicie?
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

21 maja 2017, o 08:03

ewelinka1200 pisze:
20 maja 2017, o 23:20
A myslicie ze jak zapale pare fajeczek dziennie to nie doprowadzi mnie to do jakiegos zawału?
Czy Wy tez palicie?
Nie dostaniesz zawału!!!ja też parę lat temu paliłam,a już czułam się źle fizycznie tzn miałam już nerwicę i nic się nie dzialo.Rzuciłam papierochy bo jak rano wstawalam to strasznie kaszlalam...nie jestem stworzona do palenie podobnie jak moja mama. :friend:
bartekf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 112
Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34

21 maja 2017, o 17:11

Ok czy ktoś potrafiłby wytłumaczyć mi jedną rzecz

Mianowicie ostatnio mam lęki, że może ja umarłem a to jest inny jakiś wymiar czy coś - i jeszcze w sumie nikt mi na forum nie odpowiedział jak wytłumaczyć sobie, że żyje.

Bo ptzypomniało mi sie kilka akcji z mojego życia jak wziąłem dopalacza (3 razy ) jakieś w 2009 roku jakoś.
No i teraz mam lęk i rozkmine , że może ja tam umarłem czy coś bo miałem bad tripa w sumie - wystraszyłem się.

Raz u kolegi spaliłem za dużo trawy i sie poorałem że dostane zawału czy coś i sie telepałem przez 5 godzin.

później któregoś razu wziąłem pigułe z dopalaczy ale nic mi nie było
no i 2009 rok - woodstock. Tam też wziąłem pigsa z dopalaczy - zapaliłem trawe i sie znowu poorałem do tego stopnia, że kazałem koledze zaprowadzić mnie tam do punktu medycznego

tam mnie połóżyli na łóżku - dostałem zastrzyk w dupe i leżałem też jakieś 5-6 godzin

no ale to było z 7 lat temu więc zastanawiam się czemu teraz mam takie rozkminy na ten temat

Widziałem, że ktoś na forum tez pisał, że objawy jego DD i nerwicy były takie, że nie wiedział czy żyje , może już umarła to jest jakiś inny wymiar itp \

Potrafiłby ktoś to wytłumaczyć?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

22 maja 2017, o 16:52

Ale co wytłumaczyć? DD objawia się właśnie nierealnością, poczuciem wyobcowania i życiem w matrixie, ciężko wtedy logicznie wytłumaczyć sobie ten stan, po prostu staraj się tym nie nakręcać i samo przejdzie.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

17 lipca 2017, o 21:41

Czytam sobie o różnych fobiach, ciekawe czy ktoś na forum ma/miał Arachibutyrofobię (lęk przed masłem orzechowym przyklejonym do podniebienia)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

7 sierpnia 2017, o 13:58

A czy.mial.ktos z.was cos takiego...
Ze cos robicie i nagle tak jakby mozg przeslal informacje.ze dana sytuacja.kiedys.miala kiz miejsce...tylko nie wiecie czy wam.ta sytuacja sie kiedys przysnila. Czy kuz kiedys byla...
Boo ja to chyba juz na serio mam.chorobe psychicznom...Maaaaatkoooo
Awatar użytkownika
JestemNadzieja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 227
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22

12 sierpnia 2017, o 14:42

To moze masz dejavu . Ja np mam podobnie orzy zaburzeniach konwersyjnych jak mam atak to na pare sekund mnie blokuje i wydaje mi sie ze to juz bylo ... ty mkze masz zwykle dejavu
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

13 sierpnia 2017, o 09:59

No teraz to sie boje chorby dwubiegunowej..
Przeczytalam objawy i mam kurcze duzo podobnych!!!
Tez mam okresy radości euforii...a potem spadek nastroju...kurczę..ejjjj jak to jest?
Jak to.rozroznic??????????!!!!!!
lamberth
Gość

23 sierpnia 2017, o 18:46

Czy strach przed chorobami, to hipochondria czy nerwica lękowa? Nie wiem jak to rozgraniczyć. Generalnie boję się chorób, cały czas wydaje mi się, że coś we mnie siedzi. Latam po lekarzach i nic. Panicznie boję się właśnie tych chorób i śmierci. Jak to zakwalifikować? Mam nerwicę lękowa czy hipochondryzm?
ODPOWIEDZ