Cudnie!marmon pisze:Zaczęłam słuchać.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Ja mam dzisiaj co chwilę inny objaw aż mi się chce śmiać z tego wszystkiego jak to się przeplata oj chyba nerwicy kończą się już powoli pomysły jak mi dopiec nie zwracam uwagi na jeden to próbuje innym ale nie ze mną te numery na mnie przestało to robić wrażenie
-- 22 listopada 2014, o 19:53 --
A mogłam ugryźć się w język pisząc, że na mnie nie robi to już wrażenia. Teraz nawet złapało mnie lekkie DD czyli dzisiaj przerobiłam chyba już wszystko Mam tylko nadzieję, że DD szybko minie jak zawsze a nie zostanie ze mną na dłużej.
-- 22 listopada 2014, o 19:53 --
A mogłam ugryźć się w język pisząc, że na mnie nie robi to już wrażenia. Teraz nawet złapało mnie lekkie DD czyli dzisiaj przerobiłam chyba już wszystko Mam tylko nadzieję, że DD szybko minie jak zawsze a nie zostanie ze mną na dłużej.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
DD takze nie pozwol na sobie robic wrazenia, to raz dwa zniknie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 9 października 2014, o 08:29
Witam wszystkich, mi na poczatku tego tygodnia zmniejszyło się dd, do pełni zadowolenie było oczywiście daleko, ale to zawsze coś, obecnie dd się podkręciło, ale jakoś staram się nie zwracać na nie uwagi.Codziennie wykonuje ćwiczenia fizyczne co zaleciła mi moja psychiatra.W piątek po południu miałem objawy, że przełykałem cześciej niż zazwyczja śline, wrażenie podduszania lekkie ale minęło, miałem w zeszłym roku takie problemy z tymże bardziej nasilone, które przeszły po jakichś dwóch 2-3 miesiącach.Dziś wyszło w końcu po dłuższym okresie słońce na szczęście.Męczy mnie anhedonia, ale walka trwa:).
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Brawo Kimek, oby tak dalej.
Ogólnie ćwiczenia fizyczne są jaknajbardziej wskazane, wiem sam po sobie ile one dają, nawet w najgorszym swoim okresie, jeszcze z depresją jak ćwiczyłem zmuszając się, to poprawiało to mój ogólny nastrój na jakiś krótki czas, ale zawsze coś. Do tego oczywiście jest to świetna zmiana otoczenia myślowego, a to jak wiemy jest kluczowe przy porzucaniu kontroli i wyzbyciu się tych analiz które nas tylko podkręcają.
Co do anhedonii, to ona Ci sama minie z czasem, z czasem zauważysz że te emocje powracają, jak już Ci DD ogólnie schodzi, widzisz że jest lepiej to to tylko kwestia czasu. Odczuwanie emocji jest naszą zaawansowaną funkcją, dlatego też powraca przy wysokiej regeneracji umysłu. Ja sam ją miałem przez ponad rok i teraz widzę że te emocje mi powróciły ale stopniowo. Zresztą, teraz jako że już mogę napisać że mi powróciły w 100% to napiszę o tym arta jak to u mnie wyglądało.
Także powodzenia w dalszym odburzaniu i gratuluje ogólnych postępów, bo jednak musiałeś włożyć w to swoją pracę by umożliwić umysłowi regeneracje.
Ogólnie ćwiczenia fizyczne są jaknajbardziej wskazane, wiem sam po sobie ile one dają, nawet w najgorszym swoim okresie, jeszcze z depresją jak ćwiczyłem zmuszając się, to poprawiało to mój ogólny nastrój na jakiś krótki czas, ale zawsze coś. Do tego oczywiście jest to świetna zmiana otoczenia myślowego, a to jak wiemy jest kluczowe przy porzucaniu kontroli i wyzbyciu się tych analiz które nas tylko podkręcają.
Co do anhedonii, to ona Ci sama minie z czasem, z czasem zauważysz że te emocje powracają, jak już Ci DD ogólnie schodzi, widzisz że jest lepiej to to tylko kwestia czasu. Odczuwanie emocji jest naszą zaawansowaną funkcją, dlatego też powraca przy wysokiej regeneracji umysłu. Ja sam ją miałem przez ponad rok i teraz widzę że te emocje mi powróciły ale stopniowo. Zresztą, teraz jako że już mogę napisać że mi powróciły w 100% to napiszę o tym arta jak to u mnie wyglądało.
Także powodzenia w dalszym odburzaniu i gratuluje ogólnych postępów, bo jednak musiałeś włożyć w to swoją pracę by umożliwić umysłowi regeneracje.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Czasem tylko dowali Cię 5 razy mocniej, mimo, że nic takiego się nie dzieje co jak zwykle podcina skrzydła
Ale gratki Kimek,da się? DA SIĘ!
Ale gratki Kimek,da się? DA SIĘ!
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 9 października 2014, o 08:29
Dzięki za dobre słowo:). Jeśli chodzi o anhedonie to dodałeś mi sporo wiary, bo męczy mnie to bardzo.Wierze, że te emocje wrócą. Za chwile zaczynam kolejny trening, według mnie trzeba walczyć, bo jesli się położymy to co nam wtedy pomoże?Nic.Same leki nie pomogą.Cieżka , solidna praca to 70% aby osiągnąć sukces.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 18 listopada 2014, o 12:20
Ja zrobiłam sobie w piątek "pranie mózgu" nagraniem o lęku Divina i Victora. Starałam się wszystko przyswoić, piątek i sobota no ranki małe odrealnienie ale skupienie się na innych czynnościach pomogło. Wszystkie natrętne myśli związane z ciążą przyjęte na chłodno lub wyśmiane A dziś w nocy jedna myśl, bach i analiza, wrrrrr (dodam, że właśnie na temat anhedonii). Wkurzająca nerwica uderza w to na czym najbardziej mi zależy. Ale mimo to staram się jednak dziś myśleć pozytywnie i się jej dziś nie dać, bo wiem już że się da.
- agaa
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13
No własnie a najgorsze, że czasem pojawia się to znikąd, bez ostrzeżenia, takie "bach" jak uderzenie motkiem w głowę,nagle jakieś odczucie czy myśl Gdy wydaje sie, że już sobie coś uporządkowało się. Chciałąbym ja robić takie "bach" nerwicy
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.