Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień z natrętami? Wyżal się swobodnie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Kwiatuszek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, o 16:44

16 kwietnia 2017, o 09:23

Moim zdaniem tym sposobem jest mentalne zabicie sie, czyli zaryzykowanie :)
Ja akurat najwiekszy problem mialam i nadal po czesci mam z natrectwami i tak naprawdę najlepiej dziala akceoracja fikcji nerwicowej.
Natrety po prostu glupieja i przechodzą.
Awatar użytkownika
oleander
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: 30 października 2014, o 08:39

16 kwietnia 2017, o 09:43

Dzięki kwiatuszku! :)
Śmierć nie jest smutna. Smutne jest to, że większość ludzi wcale nie żyje.
Umysł to tylko narząd, reaguje na wszystko.
Koziorożec
Gość

31 maja 2017, o 17:26

Moi drodzy - jestem niepoprawny, wiem, bo setki razy mi to tłumaczono, ale: jedyną medotą na pozbycie się/zminimalizowanie absurdalnych myśli egzystencjalnych jest ich ignorowanie/akceptacja choćby nie wiem, jak fatalnie było, tak (zawsze można przy tym wspomóc się doraźnymi lekami na obniżenie napięcia...). Akceptacja na wiązać się z nie wdawaniem się w analizę/szarpaninę z myślami, tak? Czyli one sobie "są", a ja robię swoje. Tylko czasem jest ciężko bardzo...
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

31 maja 2017, o 17:56

Szarpiąc sie nie masz szans nawet na remis. Mozesz je ignorowac, wysmiewac, ponizać, cokolwiek chcesz byle nie nadawać wartości i sie w nie nie wdawać. Wiem ze to trudne...
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

31 maja 2017, o 18:49

Ludzie, skąd mam wiedzieć, że nie jestem pedofilem, jak mam takie myśli w głowie? :(
Koziorożec
Gość

31 maja 2017, o 19:52

[quote=feellonely post_id=128277 time=1496249390 user_id=7928]
Ludzie, skąd mam wiedzieć, że nie jestem pedofilem, jak mam takie myśli w głowie? :(
[/quote]

Poczytaj artykuły/przesuchaj nagrania - pozwalają nieco poznać mechanizmy rządzące nerwicą natręctw
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

31 maja 2017, o 20:14

feellonely pisze:
31 maja 2017, o 18:49
Ludzie, skąd mam wiedzieć, że nie jestem pedofilem, jak mam takie myśli w głowie? :(
"Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka" cytat z Ciasteczka a wszystko wyjaśnia
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Koziorożec
Gość

31 maja 2017, o 21:00

[quote=Karo30 post_id=128286 time=1496254467 user_id=7299]
[quote=feellonely post_id=128277 time=<a href="tel:1496249390">1496249390</a> user_id=7928]
Ludzie, skąd mam wiedzieć, że nie jestem pedofilem, jak mam takie myśli w głowie? :(
[/quote]

"Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka" cytat z Ciasteczka a wszystko wyjaśnia
[/quote]

Świetnie, że przytaczasz takie hasła -to takie proste i od razu okazuje się, że to, co dzieje się w naszych głowach, to czysta lękowa iluzja
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

1 czerwca 2017, o 00:34

To nie jest proste uwierzcie mi. Non stop leki zmieniają postać, jestem pedofilem,skrzywdzę jakieś dziecko, albo że już to zrobiłam tylko tego nie pamiętam, dzisiaj jeszcze miałam taka sytuacje że śniło mi się że robię sobie dobrze z myślą o dzieciach i teraz nie wiem czy to sen czy przez sen naprawdę to robiłam albo jakoś w przebudzeniu gdzie nie byłam w pełni świadoma.okropne to jest.i mam rozkmine na cały dzień.. skąd mogę wiedzieć że nie jestem pedofilem.jak się czuje prawdziwy pedofil,może jemu też się nie podobają te myśli i ma wyrzuty sumienia ?
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

1 czerwca 2017, o 06:30

jest proste - jeśli dopuścisz wreszcie, że to co się w Twojej głowie to natrętne myśli i przestaniesz się non stop kontrolować zrozumiesz to nic innego jak umysł który Cię straszy
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Aleksandra188
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 11 kwietnia 2017, o 21:03

1 czerwca 2017, o 09:22

Moje natrety są skierowane na moja córkę :( ma ponad 2 latka , kocham ją nad życie ale kiedy przychodzą te okropne myśli w różnej postaci to czuje ze jestem zła matka , że żadna "zdrowa" mamuśka by tak nie pomyślała :( przez to mam okropne wyrzuty sumienia , dołu je się przez to ,to jest okropne :( jest moment gdzie mowie temu stop i jest lepiej ale są momenty ze nie daje rady ze to wszystko tak mnie doluje :(
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

1 czerwca 2017, o 11:29

Aleksandra188 pisze:
1 czerwca 2017, o 09:22
Moje natrety są skierowane na moja córkę :( ma ponad 2 latka , kocham ją nad życie ale kiedy przychodzą te okropne myśli w różnej postaci to czuje ze jestem zła matka , że żadna "zdrowa" mamuśka by tak nie pomyślała :( przez to mam okropne wyrzuty sumienia , dołu je się przez to ,to jest okropne :( jest moment gdzie mowie temu stop i jest lepiej ale są momenty ze nie daje rady ze to wszystko tak mnie doluje :(
Nic córci nie zrobisz!!!Ja mam to samo i tłumacze sobie,ze skoro chciałabym jej coś zrobić to bym jej zrobiła.Nie szukała bym wsparcia na forum,potwierdzenia od innych zaburzonych,a już na pewno nie przeżywała bym tego tak jak Ty,bo matka która świadomie zabija swoje dziecko,działa z premedytacją i jest osoba pozbawiona empatii,dla niej tego typu myśli nie zrobiły by żadnego wrazenia.Jesteś normalną,zdrowa psychicznie kochająca matką.Sam fakt,ze zarejestrowałas się na tym forum jest tego dowodem :friend:
Koziorożec
Gość

1 czerwca 2017, o 13:29

Na pewno dla osoby, która znajduje się w stanie lękowym dłuższy czas nie jest to proste. Sam walczę od pół miesiąca z moimi natrętami, ale w momentach, gdy lęk odpływa, człowiek wyraźnie dostrzega, że to tylko iluzja, że tym myślom niepotrzebnie nadajemy wartość, że na upartego każdy mógłby tak pomyśleć z tym, że u nas, zaburzonych, określone myśli wywołują impulsy lękowe.
Koziorożec
Gość

2 czerwca 2017, o 13:48

Kolejny dzień walki z nawrotem nn, dziś jest całkiem nieźle (ignorowanie), choć impulsy lękowe wciąż występują. Ośmieszanie myśli jest chyba tym, co zdecydowanie przynosi największą, choć chwilową ulgę.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

3 czerwca 2017, o 13:08

Robię tak jak mówicie,staram się olewać te myśli, już są momenty że nawet się tego śmieje aż nagle wpadnie jakaś tak głupia i okropna myśl że jest napad leku spowrotem. Naprawdę staram się to.olewac ale nie daje mi to spokoju, najgorzej jak mała biega nago to wtedy mam milion natrętów, myśli w głowie że jej coś robię i naprawdę się boję że niedługo nie wytrzymam i coś zrobię,starań sie zmieniać temat mysli,wymyślam jakieś zabawy z siostrzenica żeby tylko o tym nie myśleć ,olewam ale one i tak nie dają spokoju wręcz z podwójną siłą uderzają że się tylko przerażał. Jest mi źle że mam takie zło w głowie, nie jestem normalna że mam takie coś w głowie, chciałam żeby siostra ubrała siostrzenice żebym nie musiala się męczyć patrząc na nią ale siostra mówi że musiałabym jej pupę umyć zanim ją umyje bo się zsiusiala w majtki. To już wolę żeby ganiala goło niż miałabym jej myć pupe,umarłabym chuba. Dzisiaj położyła mi rękę wiadomo gdzie i nie zareagowałam za minutę miałam wyrzuty sumienia że nie zareagowałam ,że dałam się dotykać przez dziecko.boze jakie to chore przecież normalni ludzie nie patrzą na takie rzeczy a ja tylko żyje tym samym. Przytulają swoje dzieci, dotykają gdzie popadnie przypadkiem a ja wszystko kontroluje a jak nie zareaguje to mam zaraz wyrzuty sumienia. Wiem że już macie mnie dosyć
ODPOWIEDZ