Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

30 kwietnia 2017, o 10:03

magia83 pisze:
30 kwietnia 2017, o 09:34
Jade na wycieczke jakies rady jak sie nie poddac?????help
wiesz magia pewien uzytkownik kiedys mi powiedzial takie zdanie "Halina, zrob to, chocby skaly sraly sie nie poddawaj, bo to wyjdzie ci tylko na dobre"!
Zawsze sobie przypominalam o tym zdaniu. "Nie jade do kolezanki, bo bez sensu", "Nie ide do kina z paczka, bo bez sensu, za duze leki", "Nie zadzwonie do domu, nie chce mi sie, mam nerwice, nie chce mi sie gadac".
Stop!
Nie nalezy sie poddawac nerwicy ! Ona nie moze nami rzadzic! To, ze chcesz sie poddac, to nerwicowe straszaki! Im mniejbedziesz na nie reagowac i je omlewac i robic na przekor nerwicowym podpowiedziom "Nie rob, nie jedz, nie pracuj, lez w lozku", tym szybciej ogarniesz siebie.

Wychodzenie w nerwicy to robienie na przekor nerwicy. Nawet jak sie nie chce, jak wszystkie mysli swiata mowia "zostan". Idziesz na przekor myslom i robisz to, czego sie nie chce. To pierwszy krok do wolnosci Magia.

To nie jest proste, ale da sie tego nauczyc i wycwiczyc. To tak jakbys szla pod prad rzeki, ale idziesz, nie poddajesz sie :)

Posluchaj sobie nagran administratorow, znajdziesz je tutaj na forum. Tam duzo mowi sie o ryzykowaniu, czylu robieniu na przekor nerwicy
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

30 kwietnia 2017, o 10:25

Dziękuję ,trochę mnie pogorszyła,już chyba wielkim moim krokiem jest to ,ze siedzę w samochodzie- bede myslec "idź pod prad,ratuj sie",zdam relacje. Właśnie szukam i nie mogę tych nagrań znaleźć. ..
<okey>
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

30 kwietnia 2017, o 10:28

Pocieszylas HAlina mialo być :si
<okey>
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

30 kwietnia 2017, o 12:22

magia83 pisze:
30 kwietnia 2017, o 10:28
Pocieszylas HAlina mialo być :si


I tak zaczynasz prace nad soba, sluchajac i wdrazajac w zycie nagrania administratorow forum, po kolei:

odburzanie-wed-ug-divovica.html

Nastenie, zrozum mechanizm nerwicowy, co jest bardzo wazne w wychodzeniu z nerwicy

zrozum-mechanizm-zaburze-l-kowych.html

Aby wyjsc z nerwicy, nalezy pokochac samego siebie! Jak????:
postawa-przyjacielska-sta-si-swoim-najl ... ielem.html

Jak motywowac sie do wyjscia z nerwicy ????

motywuj-si-do-dzia-ania-motywacja-techn ... iczne.html

Tutaj masz o wplywaniu swiadomoscia na podswiadomosc, co uwazam za kluczowe w wychodzeniu z nerwicy

topic9889.html

Zapoznaj sie najpierw z rekacja walcz i uciekaj, czym jest

topic46.html

Tutaj jest fajny audiobook, jak warto walczyc i pokonywac przeciwnosci losu

topic9836.html


Cos o natretach, jesli je masz, jesli nie, nie czytaj, bo po co :)
topic9418.html

Dowod na to, ze mozna z tego wyjsc na zawsze

nagranie-zapewnienie-vica-o-odburzeniu-xd-t9981.html

seria-q-a-5-odpowiedzi-na-5-najcz-ciej- ... -pyta.html


Do roboty :friend:
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

30 kwietnia 2017, o 13:51

Jestem tylko mam problem z tym ze tak cos z tylu za glowa jest i momentami slabe nogi...co to jest
<okey>
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

30 kwietnia 2017, o 14:55

Ale co za głową? bo nie bardzo rozumiem, rozwiń to i ktoś Ci na pewno odpisze ;)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
NerwowaSzeregowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 1 marca 2017, o 18:58

30 kwietnia 2017, o 18:21

Hej, po odstawieniu lekow zaczelam sie czuc troche lepiej, bardziej realnie choc dalej dziwnie, zdarzyl sie raz przypływ ataku. Spalam prawie 2 dni i ciezko mi sie bylo wybudzic, pamietam ze otworzylam lekko oczy ale sen nie chcial puscic, porwal mnie dalej, nie powiem ze mnie to nie przestraszylo... ale bardziej chodzi o krecenie sie w glowie, czuje sie jakbym byla lekko pijana, jakbym dostala czyms w glowe albo nie spala X czasu. Czy to wszystko może byc spowodowane odstawieniem leku?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

30 kwietnia 2017, o 18:22

Tak :) spokojnie i nie panikuj, za kilka/naście dni(w zależności jak długo stosowałaś ten lek) powinno się wszystko samo wyregulować
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awesome
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 23:15

30 kwietnia 2017, o 20:12

Leki pomagają, to prawda, zwłaszcza kiedy należy się odpoczynek, zmeczonemu ciągłym szarpaniem od ataków, mozgowi. Są b. Pomocne, wręcz niezbędne. ;witajka
Ale nie słyszałam o nikim kogo uzdrowily tylko leki... ;puk
Odprężam swoją świadomość. Wyłączam emocje. Noszę świat jak luźna szatę. Uczę się tańczyć z gracją na dywanie, który stale się pode mną przesuwa.
S. Jeffers
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

30 kwietnia 2017, o 21:16

Krety chodzi mi o taką jakby słabość w nogach i jakby prad w glowie I wrażenie że się mdleje
<okey>
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

30 kwietnia 2017, o 21:39

To są objawy nerwicowe, nic Ci się od tego nie stanie oprócz dyskomfortu który będzie doskwierał.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awesome
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 23:15

30 kwietnia 2017, o 21:40

magia83 pisze:
30 kwietnia 2017, o 21:16
Krety chodzi mi o taką jakby słabość w nogach i jakby prad w glowie I wrażenie że się mdleje
Mam to samo. Ponieważ mam już tego serdecznie dość, tych lat z obawami co może być, rzucam temu wyzwanie :"Mam zemdleć? To niech zemdleję w końcu! Teraz, już, tutaj. Mam dosyć tych pustych obaw! "
I oczywiście nic się nie dzieje - wcale nie mdleje a więc to jest nerwica. ;puk
Odprężam swoją świadomość. Wyłączam emocje. Noszę świat jak luźna szatę. Uczę się tańczyć z gracją na dywanie, który stale się pode mną przesuwa.
S. Jeffers
Awatar użytkownika
NerwowaSzeregowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 1 marca 2017, o 18:58

30 kwietnia 2017, o 21:51

Kretu pisze:
30 kwietnia 2017, o 18:22
Tak :) spokojnie i nie panikuj, za kilka/naście dni(w zależności jak długo stosowałaś ten lek) powinno się wszystko samo wyregulować
Dzięki za odpowiedz, na tego to zawsze mozna liczyc :D
Awatar użytkownika
NerwowaSzeregowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 1 marca 2017, o 18:58

30 kwietnia 2017, o 21:53

Awesome pisze:
30 kwietnia 2017, o 20:12
Leki pomagają, to prawda, zwłaszcza kiedy należy się odpoczynek, zmeczonemu ciągłym szarpaniem od ataków, mozgowi. Są b. Pomocne, wręcz niezbędne. ;witajka
Ale nie słyszałam o nikim kogo uzdrowily tylko leki... ;puk
no mi leki niestety nie pomogły zbytnio, na poacztku silne ataki potem po prostu lepiej mi bylo ogarnac ten stan kiedy czulam ze sie zbliza, ze swiat jest straszny i zaraz umre. Troche lepiej mi dopiero po odstawieniu lekow... nie wiem czemu paradoksalnie lepiej mi gdy ich nie biore, a lepiej mi z tego wzgledu ze potrafię zapomniec o tym stanie, miec chwile "wolnego".
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

30 kwietnia 2017, o 22:32

Pisałem w czesniej,ze leki to sprawa'indywidualna'.Mnie na poczatku pomagały,bo wogole nie mogłem spacerować a po nich 4h spania co pozwolilo mi sie jakos zregenerować.Potem niestety,czulem sie odciety ze skleroza i brakiem koncentracji,wiec postanowiłem je odstawić.Leków na dobrą sprawę,jest dzis multum i czesto metoda prob i błędów dochodzi lekarz,ktore działają lepiej.Duzo zalezy tez od ciebie i twojego podejścia do sprawy.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
ODPOWIEDZ