Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Przywitanie ;-)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

20 maja 2017, o 17:41

Witam wszytskich serdecznie,

Na wstępie chcialabym podziękować chłopakom za nagrania dzięki którym tu trafiłam - jestescie niesamowici.

Teraz może krótko coś o sobie. Kobieta, 24 lata, od 9 roku życia zmagająca się z lękami. Jak to się zaczęło? U mnie rzeczywiscie były to kwestie zdrowia fizycznego. Jakie 7 letnie dziecko zaczęłam chorować na ciężkie migreny ( jest to sprawa dziedziczna). Nie potrafiłam sobie radzić w tym wieku z takim bólem fizycznym. Pierwszy lęk jaki pamiętam dopadł mnie na wycieczce szkolnej- zaczęłam się bać oczywiscie tego że rozboli mnie głowa. Jak stres to i bóle brzucha- szybko więc dopadł mnei kolejny irracjonalny lęk- obsesyjne myslenie ze na pewno tak mnei będize bolał brzuch, że złapie jelitówke. I wpadłam w błędne koło. Wchodziłam z jednego lęku w kolejne. I tak obecnie boję się w zasadzie wszytskiego. Boję się być dugo poza domem, bo na pewno rozboli mnie brzuch; boję się kłasć spać, bo boję się że nei będę mogła znowu zasnać, boję się że się dostane ataku paniki przy ludziach i się skomromituje, boję się tego, że wkrótce na pewno poważnie zachoruje psychicznie i osttaecznie nie wytrzymam napięcia i się zabije. No i oczywiscie przeraża mnie myśl, ze nigdy się to nie skończy i będę męczyc sie całe życie.
Chodizłam po psychologach, osttanio zakończyłam też leczenie farmakologiczne i jak nie trudno sie domyślić- wszytsko wróciło ze zdwojona siłą. Pogrążając się w rozpaczy natknęłam się na Wasze filmy i zacżełam wdrażać w życie rady. Jest ciężko, chwilami bardzo. ale nie poddaję się, jestem pełna nadziei, że i ja za jakis czas będę mogła podzielić się świadectwem wyjścia z tego prywatnego więzienia :)

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 maja 2017, o 23:42

Witaj serdecznie :)
Cieszę się, że robisz użytek z tego, co znalazłaś na forum, mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie nowa droga i nowe narzędzia radzenia sobie z tym wszystkim. No i w kupie zawsze raźniej! ^^
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ