Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed skrzywdzeniem siebie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 14:02

Hej. Myślałem że nie wróci ten lęk ale wrócił. Jak tylko przestaje analizować inne natrety to nerwica znajduje sobie coś czego się mega boje.

Boję się bardziej tego że mój stan się tak pogorszy że sobie coś zrobię. Ze nie zapanuje nad tym mój stan umysłu się zmieni wpadnę w depresje i coś się stanie. Kurde jak sobie pomóc?
Reap what you sow!
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

12 sierpnia 2017, o 14:06

Whyisthat, Ty musisz zrozumiec, ze te mysli to straszaki, sam zauwazasz, ze skacze Ci z jednego tematu na drugi, zeby poziom leku sie utrzymal na wysokim, stalym poziomie.
Powiedz co Ty sam robisz z nerwica, jak dzialasz? Dialogujesz jakos czy tylko stale sie boisz? Bo tu trzeba duzej pracy wlasnej, mi pomagaja dialogi wewnetrzne, nie mam problemow z atakami paniki, wychodzeniem z domu, niby nerwica mnie nie ogranicza, poza tym, ze wciaz sa mysli straszace I tu mi duzo daja dialogi wlasnie.
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

12 sierpnia 2017, o 14:08

Nie pomyślałeś może o tym, że w stanie zaburzenia lękowego codziennie musisz się czegoś bać? :D To, że poradzisz sobie z jedym natrętem nie oznacza, że jesteś odburzony. Przychodzą potem kolejne myśli, bo w końcu coś cię straszyć musi. Tak działa nerwica, więc to wcale nie dziwne, że nachodzą cię myśli z nierozwiązanych dotąd natrętów, których pewnie pozbyłeś się na zasadzie uspokojenia lub jakoś tam odszedł, a nie świadomego brnięcia w to i pokonania swojej słabości. Twój stan emocjonalny jest rozchwiany i 24 na dobę ma ciebie straszyć, więc to raczej normalne, że nachodzą cię samobóje, których nadal strasznie się boisz.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 14:10

Ale też mieliście tak że byliście się że stracicie to myślenie które teraz macie i coś zrobicie ?
Reap what you sow!
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

12 sierpnia 2017, o 14:13

No jacha! Milion razy, chociaz ze wzgledu na dd nawet swojego myslenia nie mam haha ;)
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 14:19

szpagat pisze:
12 sierpnia 2017, o 14:13
No jacha! Milion razy, chociaz ze wzgledu na dd nawet swojego myslenia nie mam haha ;)
Mnie jeszcze przeraża myśl że chyba straciłem ochotę na wszystko. W sensie nic mnie nie interesuje nagle. I te głupie myśli egzystencjalne o sensie życia eh.
Reap what you sow!
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

12 sierpnia 2017, o 14:30

No, ale sluchaj, jestes zaburzony w tej chwili, masz nerwice to chyba nic dziwnego, ze nic Ci sie nie chce I nic nie sprawia przyjemnosci tak, jak kiedys. Zaakceptuj to, ze teraz jakis czas tak bedzie, ale jak bedziesz pracowal nad soba, to minie.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 14:49

szpagat pisze:
12 sierpnia 2017, o 14:30
No, ale sluchaj, jestes zaburzony w tej chwili, masz nerwice to chyba nic dziwnego, ze nic Ci sie nie chce I nic nie sprawia przyjemnosci tak, jak kiedys. Zaakceptuj to, ze teraz jakis czas tak bedzie, ale jak bedziesz pracowal nad soba, to minie.
Olalem to i przeszedł mi ten natret już ale zmienił się w inny xd
Reap what you sow!
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

12 sierpnia 2017, o 19:29

Ja zawsze jak.mam trudną.sytuacje w zyciu..
To dostaje natrętne mysli typu,,inni sie zabijaja przez problemy...i ty sie tez zabijesz nie wytrzymasz tego,, i taak mnie straszą bo odczuwam wtedy taki.lęk...ze glowa mała
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 19:44

ewelinka1200 pisze:
12 sierpnia 2017, o 19:29
Ja zawsze jak.mam trudną.sytuacje w zyciu..
To dostaje natrętne mysli typu,,inni sie zabijaja przez problemy...i ty sie tez zabijesz nie wytrzymasz tego,, i taak mnie straszą bo odczuwam wtedy taki.lęk...ze glowa mała
Mam dokładnie tak samo ale olalem te myśli i mam narazie spokój. W ogóle takie myśli były powodem mojego pierwszego ataku paniki. I kilka lat kiedyś mnie straszyły i nic nigdy się nie stało
Reap what you sow!
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

12 sierpnia 2017, o 19:59

Najgorsze ze.w trakcie.tego lęku przypominaja mi sie wszystkie artykuły wszystkie.wiadomości ze.ktos siebie z problemów albo kogoś zabil..i to tak uderza mi do glowy ze lęk mnie.paralizuje...a jak zaczynam olewac to znowu mysl...,,jak sie.nie bedziesz tego.bała to wtedy to.zrobisz,,...,!!!!iiii taka jazda
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

12 sierpnia 2017, o 20:04

ewelinka1200 pisze:
12 sierpnia 2017, o 19:59
Najgorsze ze.w trakcie.tego lęku przypominaja mi sie wszystkie artykuły wszystkie.wiadomości ze.ktos siebie z problemów albo kogoś zabil..i to tak uderza mi do glowy ze lęk mnie.paralizuje...a jak zaczynam olewac to znowu mysl...,,jak sie.nie bedziesz tego.bała to wtedy to.zrobisz,,...,!!!!iiii taka jazda
ale Ty nie jesteś ktoś Ty jesteś Ty zachowaj dystans co Cię inni obchodzą :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

12 sierpnia 2017, o 20:23

Ja to wszystko...a wątpliwości pełno...
Ja wiem tez ze.dopóki są watpliwosci nrrwica nie.minie...wiem to doskonale...wiem też ze jak.lęk opada moje mysli.są inne...wiem ze te.napięcie to
Kumulowanie sie emocji...ktore u nerwicowca muszą miec swoje ujscie...ja.to wiem ze lęk napedza lęk...że wchodzenie w analize mysli nakręca lęk...jaa to wiemmm...a mimo wszystko daje.się łapać w te pułapki...bo najgorsze w lęku jest zawsze jedno.pytanie natrertne,,A CO JEŚLI,,
I momentalnie wkrada się watpliwosc która podnosi lęk do maximum....tak to jest u mnie...
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

12 sierpnia 2017, o 20:40

ewelinka1200 pisze:
12 sierpnia 2017, o 20:23
Ja to wszystko...a wątpliwości pełno...
Ja wiem tez ze.dopóki są watpliwosci nrrwica nie.minie...wiem to doskonale...wiem też ze jak.lęk opada moje mysli.są inne...wiem ze te.napięcie to
Kumulowanie sie emocji...ktore u nerwicowca muszą miec swoje ujscie...ja.to wiem ze lęk napedza lęk...że wchodzenie w analize mysli nakręca lęk...jaa to wiemmm...a mimo wszystko daje.się łapać w te pułapki...bo najgorsze w lęku jest zawsze jedno.pytanie natrertne,,A CO JEŚLI,,
I momentalnie wkrada się watpliwosc która podnosi lęk do maximum....tak to jest u mnie...
Tak jest chyba u wszystkich :) ja ci mówię że nic sobie nie zrobisz;) patrz założyłem wątek ale z racji tego że mam doświadczenie w tych natretacholalem je pojechałem do galerii wyszedłem do znajomych i natret zniknął. Co prawda są inne o innej tematyce xd
Reap what you sow!
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

12 sierpnia 2017, o 20:48

No ja oczywiscie jak sie zapre i zajme czyms innym albo zaczynam dialog wewnetrzny i tlumacze se...
Ze to tylko nerwica...
To przechodzi...jak cos robie mam.zajecie to czuje sie genialnie!
Ale jak tylko zaczyna wzbierac napiecie a ja se zaczne wmawiac...i sie nakrecac...łojjjj
Ma sa kraa...wtedy...i ten dół do tego...ze to nigdy nie minie i ze tak bedzie ...momentalnie dostaje kolejnego lęku ze tak juz bedzie zawsze....
ODPOWIEDZ