Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed przemijaniem

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
czarnula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32

18 lutego 2018, o 21:10

Hejo mam do Was pytanie :)
Mianowicie od dłuższego czasu borykam się z wewnętrznym lekiem przed przemijaniem, tzn dobijają mnie natrętne myśli odnośnie tego, że ludzie umierają, że moi bliscy też kiedyś odejdą, że czas bardzo szybko mija, że beztroskie dzieciństwo już nigdy nie powróci itd itp. Tak jest praktycznie na każdym etapie mojego życia, tzn skończyłam liceum to długo przeżywałam tęsknotę za tymi czasami... teraz skończyłam jeden etap studiów i też przeżywam że to koniec i te czasy nie wrócą.. naprawdę nie chce być aż tak sentymentalna bo boje się, że te przykrości które kłębią się w mojej głowie wpędza mnie w depresję. Boję się, ze za 20 lat będę cierpiała przez to, ze moja młodość przeminęła. To straszne, chciałabym się cieszyć tym co mam a nie płakać nad tym co minęło. Czasem wywieram na sobie presję siedzenia z rodzicami bo wiem, ze kiedyś umrą i o tym myśle. To już trochę chore.. Czasem patrząc na znajomych ludzi zastanawiam się nad tym jak się zmienili, zestarzeli. Kiedyś to było normalne i się tym nie przejmowałam. Już nie mówię o tym jak siebie analizuje pod tym względem czy czas mnie zmienia i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc. Wiem ze to głupio brzmi...
czy ma ktoś z Was taki problem? Jak sobie radzicie? Ciężko walczyć z czymś co jest w życiu nieuniknione..
pozdrawiam :lov:
karolinal1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 12 grudnia 2017, o 14:29

18 lutego 2018, o 23:44

ja mam to samo co ty, od zawsze... do dziś jak mnie najdzie to i za przedszkolem tęsknię, za podstawówką, za liceum, za szkołą policealną, za wakacjami, za chwilami które się już nie powtórzą. Bardzo sentymentalna jestem ;oh
czarnula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32

18 lutego 2018, o 23:59

karolinal1 pisze:
18 lutego 2018, o 23:44
ja mam to samo co ty, od zawsze... do dziś jak mnie najdzie to i za przedszkolem tęsknię, za podstawówką, za liceum, za szkołą policealną, za wakacjami, za chwilami które się już nie powtórzą. Bardzo sentymentalna jestem ;oh
Podejrzewam ze większość ludzi dopada taka tęsknota za dawnymi czasami... ale to chwilowe jakieś przemyślenia i nie wywołują dola. U mnie te myśli przybierają formę natręctw, tez tak masz?
karolinal1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 12 grudnia 2017, o 14:29

19 lutego 2018, o 00:37

No myśle ze ‚normalni’ ludzie maja tak raz na jakiś czas :D a ja praktycznie codziennie o tym myśle :D ogólnie to wszystko co napisałaś to takie odzwierciedlenie mnie
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 lutego 2018, o 00:43

Mam i ja,patrzę w lustro i zastanawiam się gdzie moja młodość minęła,patrzę na psy i myślę,że zaraz umrą bo są już wiekowe,nawet patrząc na liście na drzewach latem myśląc,że zaraz zżółkną,opadną,zgniją i ich nie będzie,przestaną istnieć jak my i wszystko inne -obłęd ,mam takich rozkmin tysiące i są serio przerażające,dołujące ,paniczne 'why
Ostatnio zmieniony 19 lutego 2018, o 00:44 przez Celine Marie, łącznie zmieniany 1 raz.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
czarnula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32

19 lutego 2018, o 00:44

karolinal1 pisze:
19 lutego 2018, o 00:37
No myśle ze ‚normalni’ ludzie maja tak raz na jakiś czas :D a ja praktycznie codziennie o tym myśle :D ogólnie to wszystko co napisałaś to takie odzwierciedlenie mnie
Rozumiem :) a radzisz sobie jakoś z tym..? Chodzi mi o to, czy próbujesz jakoś zwalczyć te myśli, czy przyjmujesz je jako no nie wiem taka cechę osobowości? Ja nie wiem co z tym zrobić i jak bo są to jedne z najtrudniejszych myśli dla mnie i najbardziej przykrych. :/ Z innymi rzeczami sobie jakoś radzę, a z tym jest mi ciężko.
karolinal1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 12 grudnia 2017, o 14:29

19 lutego 2018, o 01:10

czarnula pisze:
19 lutego 2018, o 00:44
karolinal1 pisze:
19 lutego 2018, o 00:37
No myśle ze ‚normalni’ ludzie maja tak raz na jakiś czas :D a ja praktycznie codziennie o tym myśle :D ogólnie to wszystko co napisałaś to takie odzwierciedlenie mnie
Rozumiem :) a radzisz sobie jakoś z tym..? Chodzi mi o to, czy próbujesz jakoś zwalczyć te myśli, czy przyjmujesz je jako no nie wiem taka cechę osobowości? Ja nie wiem co z tym zrobić i jak bo są to jedne z najtrudniejszych myśli dla mnie i najbardziej przykrych. :/ Z innymi rzeczami sobie jakoś radzę, a z tym jest mi ciężko.
Trzeba je akceptować ale nie dawać im się rozwijać, po wyłapaniu takiej myśli możesz np od razu zmienić temat (to działa ale na początku jest ciężko bo nie ma się nawyku, wyrobisz nawyk zmiany myśli i będzie prosto) albo dopowiadać sobie ze np hej przecież mam wspaniałe wspomnienia i na pewno będę miała ich jeszcze więcej, rodzice żyją wiec czym soe martwię? Będę się martwić jeśli będzie realne zagrożenie. Musisz zobaczyć co lepiej działa, ja stosuje pierwsza metodę na wszystko co związane z nerwica i pomaga :D
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

19 lutego 2018, o 12:57

Tylko, ze przez uplywajacy czas Ty tez się zmieniasz i ni jesteś juz ta sama osoba co np. 10 lat temu. Zyskuje sie chyba taka dojrzałość z biegiem czasu i to jest duza wartość sama w sobie.

Ja tez czasami wolałabym czas zatrzymać :-)
ODPOWIEDZ