Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

proszę ostatni raz o pomoc.

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

7 kwietnia 2017, o 19:50

Nie,akurat psychopatia mi przeszła,ale od tego zaczęła się moja nerwica :p chodziło mi o takich ludzi,jak ten grzech wygląda u nich skoro ich myślenie jest spowodowane zaburzeniem, na które nie zawsze się ma wplyw.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

8 kwietnia 2017, o 18:11

feellonely pisze:
7 kwietnia 2017, o 19:50
Nie,akurat psychopatia mi przeszła,ale od tego zaczęła się moja nerwica :p chodziło mi o takich ludzi,jak ten grzech wygląda u nich skoro ich myślenie jest spowodowane zaburzeniem, na które nie zawsze się ma wplyw.
Psychopaci się nad tym nie zastanawiają, tylko po prostu robią co mają do zrobienia. I to nie są moje słowa, tylko pani psycholog :) A czy jest to w ich przypadku grzechem to pytanie na naprawdę długie rozwazania filozoficzne, może powinnas po prostu zapytać księdza. Twoje myśli natomiast nie są na pewno grzechem, a to ze.pozwalasz im płynąć to DOBRE DZIAŁANIE które pomaga CI walczyc z lękiem. Wszystko co piszesz jest tak bardzo nerwicowe ze nikt nie ma watpliwosci co do Twoich intencji, poza Tobą samą:) a wlasciwie Ty tez nie masz, ale kolezanka nerwica z powodzeniem Ci te wszystkie "ale" podrzuca. Nie daj sie!:) I pamiętaj ze nie jestes sama.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 11:31

Dzisiaj miałam gorszy dzień co do natrętów. Jeszcze nigdy w życiu jeden natręt nie trzymał mnie tak długo, mimo że biorę leki. To przez ten lęk przed grzechem, wszystko co teraz związane z tymi natrętami analizuje pod kątem grzechu.
Inna sprawa, czy podczas sexu też was męczyły te myśli? u mnie jest masakra, jest przyjemnie a tu nagle myśl o dziecku.. czy to normalne? powinnam przerwać w takiej sytuacji ?
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

12 kwietnia 2017, o 11:44

To normalne przy natręctwach seksualnych, ja też nie raz tak mam, że kiedy zabawiam się z dziewczyną to jakiś gejowski obrazek mi wskakuje w głowe.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 13:38

Znalazłam u siebie jeszcze jeden dziwny objaw,niekoniecznie spowodowany nerwica.nie wiem dokładnie skad to się u mnie bierze i zaczyna mnie to martwić. Kiedyś mając natrety że zabiłam własne dziecko przez branie tabletek anty( miałam takiego schiza bardzo długo ) czytałam na forach o kobietach które usuwaly ciążę i czułam satysfakcję że są one gorsze ode mnie,że jaa nie jestem taka najbardziej zła. To samo jest jak zobaczę jakiś nagłówek o molestowaniu,( przeraża mnie sam fakt molestowania i obrzydza mnie to ,) to czytam komentarze w jakiś sposób usprawiedliwiajace te czyny i sama staram się usprawiedliwić tego kogoś i mam satysfakcję że ja nie jestem najgorsza bo tylko mam takie myśli i nie wprowadzam je w czyn. TO JEST CHORE,dopiero dzisiaj sobie to uswiadomilam,nie wiem skąd mi się to wzielo,ale jednak omijać teraz takie tematy
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 15:02

Boję się, że ze mną naprawdę jest coś nie tak, że nie mam tylko nerwicy ale jeszcze coś innego. Dużo u siebie widzę dziwnych zachowań np. ten podany wyżej, mam zaburzony obraz myślenia. Dużo dziwnych myśli przechodzi mi po głowie i nie wiem czy wszystkie są nerwicowe. Mam wrażenie, że na tym forum już każdy ma mnie za dziwaka i osobę niebezpieczną.
Awatar użytkownika
fruszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 lipca 2016, o 15:59

12 kwietnia 2017, o 15:24

Hej! Ja mam te same natręty co ty, tylko bez wątku religijnego :) W dodatku wzmocnione przez to, że kiedyś byłam przez chwilę uzależniona od oglądania porno i bałam się, że zaczną mnie interesować jakieś chore paskudztwa. Myślę że u mnie odpowiednikiem twoich myśli o grzechu i pójściu do piekła jest strach przed tym, że wszyscy dookoła poznają treść moich natrętów i dowiedzą się, że jestem zboczeńcem, aresztuje mnie policja i całe życie mi się zawali :) Też nie lubię patrzeć na dzieci, ba, unikam nawet patrzenia na zwykłe zdjecia bo mi się przewijają przez głowę okropne myśli i obrazy. No i oczywiście strach przed tym, ze coś mnie nie daj boże podnieci i to będzie ostateczny dowód na to, ze jednak jestem pedofilem i to będzie koniec mojego życia... strasznie męczące to jest, w dodatku ciężko mi się nawet u psychoterapeuty do tych natrętów przyznać :? wcześniej miałam natręty dotyczące zabicia kogoś bliskiego i dalej ten sam scenariusz - że jestem mordercą, nie mogę wytrzymać z tym ciężarem, moje życie się kończy, aresztują mnie a wszyscy którzy mnie znali dowiadują się o tym.

Powiem ci tak - najpopularniejszymi tematami natrętnych myśli są tematy związane ze zdrowiem, religią, mocami nadprzyrodzonymi, agresją, seksualnością i zdrowiem psychicznym. Każdego człowieka śmiertelnie przeraża co innego, ale treść tych myśli MUSI być przerażająca albo obrzydliwa, bo chodzi o to, żeby cię STRASZYĆ :) Na to jest tylko jeden sposób - nieustannie poszerzać swoją wiedzę na temat tego, czym jest nerwica i jak działają jej mechanizmy. Następnie, gdy już jesteśmy w tą wiedzę uzbrojeni po zęby, trzeba zacząć ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć stosowanie tej wiedzy i świadomości w pratyce. Ze swojej strony bardzo polecam ćwiczenie z gumką-recepturką na nadgarstku. Zasady są proste: zajmujesz się normalnym życiem, pracą, sprzątaniem i obieraniem ziemniaków. Za każdym razem, gdy pojawia się natręt - mocno strzelasz gumką i wracasz do poprzedniego zajęcia lub idziesz coś porobić. DZIAŁA! :) i świetnie przy okazji trenuje mózg, odwracanie swojej uwagi.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 15:37

To wyobraź sobie co ja czułam, jak u mnie pojawiało się sztuczne podniecenie, myślałam, że umrę.
Awatar użytkownika
fruszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 lipca 2016, o 15:59

12 kwietnia 2017, o 15:39

No wyobrażam sobie :) u mnie pewnie też by się na bank pojawiło, tylko że dla mnie to są całkiem świeże natręty, a ja się już od ośmiu miesięcy odburzam więc to nie ma aż takiej siły jak miało na początku, już da się żyć normalnie jak człowiek przynajmniej ma już świadomość tego, że to SĄ natręty :) Chociaż najlepiej by oczywiście było gdyby żadnych natrętów i lęków nie było
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 15:54

Ja już nic nie wiem, niby wiem, że mam nerwicę ale cały czas mam wrażenie, że mam takie objawy jakich nie ma nikt.. np. ten o ktorym pisałam ostatnio. Czuję zagubienie i naprawdę czasami już miałam pewność , że jestem pedofilem.
Awatar użytkownika
fruszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 lipca 2016, o 15:59

12 kwietnia 2017, o 16:12

feellonely pisze:
12 kwietnia 2017, o 15:54
Ja już nic nie wiem, niby wiem, że mam nerwicę ale cały czas mam wrażenie, że mam takie objawy jakich nie ma nikt.. np. ten o ktorym pisałam ostatnio. Czuję zagubienie i naprawdę czasami już miałam pewność , że jestem pedofilem.
Spokojnie, jeszcze będziesz mieć pewność że jesteś zoofilem, psychopatą, dendrofilem, mordercą i samym diabłem wcielonym :) Nic, co napisałaś w tym wątku nie jest specjalnie dziwne ani oryginalne. Na forum są dziewczyny po aborcji z natrętami na ten temat, są ludzie z derealizacją i depersonalizacją (czyli te "odmienne stany świadomości") i prawie wszyscy tutaj przeżywają że "a co, jeśli wszyscy się pomylili i ja nie mam nerwicy tylko coś innego" :)
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 16:18

Poczytam o tej derealizacji, bo szczerze nigdy się tym nie interesowałam, a może akurat pasuję to do mnie
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

12 kwietnia 2017, o 19:39

chyba jednak nie mam derealizacji/depersonalizacji, więc nie wiem skąd ten objaw o którym dzisiaj pisałam, po prostu chyba ze mną coś nie tak
ODPOWIEDZ