Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
nord
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 11 stycznia 2015, o 20:02

26 stycznia 2015, o 22:00

ok dzięki za sugestie. Myslę że najlepiej poprostu się tym nie przejmować bo to wpędzanie się w błędne koło. No cóż spróbuję ;)
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

8 lutego 2015, o 00:05

A ja chcialam napisac co mi pomagalo przy bezsennosci. A naprawde mialam mega problem,zasypialam bardzo pozno,budzilam sie po 6 razy w nocy,pozniej nie moglam zasnac, zapadalam w drzemki przeplatane koszmarami, kolatanie serca.
A wiec,zarobilam rutynke. Po pierwsze zero dosypiania w ciagu dni,starajcie sie.
Pozniej pamietam ze poszlam kupic sobie ciepla,mieciutka bawelniana pidzame. Zawsze kladlam sie w gaciach i koszulce albo czasami tak jak stalam. Ustawilam sobie regularna godzine chodzenia do lozka,po dwunastej. Jak stawilam czola obowiazka dnia codziennego i polozylam syna do spania to zaczynalam rutynke. Wyciszalam sie,bralam prysznic,ubieralam przytulna pidzame,robilam sobie rumianek, albo czyste kako z woda i miodem(i rumianek i kakao jest dobre- ta swiadomosc ze robie cos dobrego dla swojego ciala byla uspokajajaca) i czytalam. Ja jestem wierzaca osoba dlatego czytalam Biblie,wiedzialan ze robie cos dobrego dla ducha i ta swiadomosc.rowniez byla uspokajaca. Wiem ze spora czesc Biblii nie poczyta:) dlatego polecam ksiazki o nerwicy, albo tego forum co tez jest dobre dla ducha:) coz po uspokojeniu wlaczalam sobie najglupsze komedie swiata mimo ze nigdy noe bylam ich fanem,ale pamietam ze bylan mega wrazliwa, mega draznily mnie wulgaryzmy,przemoc i sex w filmach dlatego zostaly mi glupie komedie romantyczne i komedie familijne ale w sumie cieszylam sie ze nie zasmiecam soboe glowy badziewiem tylko czyms pozytywnym z dobrym zakonczeniem. Ale jak ktos nie da rary tego zdzierzyc to polecam komedie z louie de finess,jasia fasola,stare serie simpsonow:) kocham takie filmy,szczegolnie kapusniaczek. Nie robia juz takich filmow- dobre komedie bez cienia negatywnych odczuc :no
Wiem ze to wszystko brzmi troche babciowo ale my jestesmy bombardowani caly czas sexem,przemoca i wulgaryzmami. Ryja berety ! Nic dziwnego ze pofiksowalismy:) dobrze jest czasami zwolnic po prostu i troche pobabciowac w pamposzach pod kocem i z rumiankiem czy kakao w reku. Czasami jeszcze robilam sobie przed samym spanien trening relaksacyjny jacobsona i pozniej lulu. Z rana pobudka,obowiazkowo zmiana pidzamy na ciuchy. Ta pidzamka serio byla dla mnie wazna,takie oddzielenie nocy(czasu snu) od dnia. A pozniej po obowiazkach dnia codziennego wskakiwalam w pidzame i znow moja rutynka,czas dla siebie.
I w koncu sie cieszylam na sama mysl o wieczorze(ranki jak niektorzy wiedza bywaja najgorsze).
Wiadomo ze rezultaty nie przyszly od razu ale rutynka zaczyna dzialac a i sen lepszy. Wiadomo jak tylko czulam zmiany i poprawe to pozwalalm sobie na lamanie rutyny :lala:
W kazdym razie,sposob sobie chwale,czerpanie radosci z czasu spedzonego samym ze soba i praca nad tym zeby byc lepszym czlowiekiem:) sciskam wszystkich nerwowych,koko dzambo i do przodu :hercio:
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

8 lutego 2015, o 07:34

Spróbuję z tą rutyną. Ostatnio mam takie problemy z bezsennością ze jestem wykończony. Nie wiem czy ktoś na forum miał tak ze potrafił zasnąć dopiero po 40 godzinach bez snu.
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

8 lutego 2015, o 15:00

Po sobie moge powiedziec ze warto. Wyciszenie przed spaniem. Powoli powoli,efekty przyjda. Ja zapadalam w ktortkie niespokojne drzemki,czasami spalam 3godz.dziennie ale tak ze 40godzin bez snu zadnego to nie mialam...ale podobalo mi sie kiedys co przeczytalam w historii pewnej nerwicy. Sen jest podstawowa potrzeba w piramidzie maslowa. Jest tak wazny jak oddychanie i jedzenie dlatego predzej czy pozniej przyjdzie. A poza tym stronilam od czarnej herbaty,kawy,pobudzaczy i przyznam sie ze bralam sobie kota,kladlam na skolatane serducho i ja glaskalam. Mruczala sobie a czytalam ze to dziala antydepresyjnie i uspokajajaco:) i tak kazdego wieczoru jak ogladalam film to kladlam sobie moja "bronke" zeby troche mi pomruczala
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

2 maja 2015, o 04:00

Hej, jak można sobie poradzić z paniką i lękiem w nocy? Nie mam problemów z zasypianiem, ale często budzę się w nocy. Taki nieuzasadniony lęk.. każdy szmer, myśl wywołuje ostrą panikę, że nie daje rady czasami.. Mam jakieś urojone wrażenie, że ktoś się na mnie gapi i zaraz coś złego się stanie. :( Nie jestem w stanie usnąć. Nie gaszę światła, słucham muzyki lecz to nic nie daje. Jeszcze gorzej jest gdy nie śpię u siebie w domu, jak jestem w innym miejscu.. Nie umiem przestać się bać, a bardzo bym chciała. Wszystko wtedy jest tak inne.. strasznie, że następnego dnia zapomnę jak to było, ale w jakąś noc znów się zacznie..
jak byłam w gim to próbowałam ze środkami nasennymi, ale zrezygnowałam, bo one uzależniają..
da się jakoś normalnie to zrobić? żeby przestać się bać i zwyczajnie zasnąć? bo to jest chyba jeden z moich najsłabszych punktów, którego nie rozumiem.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 maja 2015, o 11:05

Ja niestety mam taki problem że bardzo chce mi się spać a nie mogę zasnąć.
Mam wrażenie że pół nocy się kotłaszę, przysypiam na chwilę i budzę.
Do tego mam zespół niespokojnych nóg i cały czas sie wierce w łóżku;)

Madziak w nasilonych stanach nerwowych takie wybudzanie z lękiem to norma.
Trzeba to przetrwać. Ja wtedy albo zasypiam na siłę albo wstaję idę posiedzieć w kuchni
piję gorącą wodę, walerianę bo to wycisza. Po 20 min sie uspokajam i po prostu padam spać.
Piszę często o walerianie bo można sie podratować np. hydroksyzyną ale po niej potem
naprawdę ciężko wstać, natomiast waleriana uspokaja podobnie a nie ma tego skutku ubocznego.
Nie przymula.
Po hydroksyzynie muszę się budzić połowę dnia potem, a najlepiej spać dalej;)

-- 3 maja 2015, o 11:05 --
A najlepiej się śpi chyba po dużej dawce świeżego powietrza i ruchu;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

6 maja 2015, o 21:52

Marianna dzięki bardzo za odp, tak z pokoju to raczej nie wychodzę, ponieważ nie bez powodu panikuje nocą ;)
ruch na świeżym powietrzu to widzę, że w wielu sprawach jest pomocny.
Jeśli chodzi o Twój problem z zaśnięciem,wtedy gdy się dopiero kładzie spać, to pomaga też wysiłek umysłowy Np czytanie.. Tak zmula- najlepiej przed snem.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

6 maja 2015, o 21:56

I moze nie rzucaj wszystkiego naraz, to znaczy mozesz chocby spac przy zapalonej lapce. Co do wybudzania sie z lękiem to mialem to czesto. Najlepiej wtedy nie rzucac sie, nie obserwowac otoczenia ale polozyc sie na wznak i oddychac przez nos az sie organizm wyciszy, potem chocby otworzyc na moment jakas ksiazke i znowu probowac zasnac.
W sumie ja mialem na to taki sposob, bo nie ma wsumie rady na to jak zrobic aby to sie nie pojawialo, to sie z czasem uspokoi jak z zaburzeniem zrobimy porzadek lub swoimi nerwowymi sprawami.
Do tego czasu lepiej tego nie wyolbrzymiac a brac na wyciszenie sie, jak to z reszta z kazdym atakiem bywa.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
aga1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 11 marca 2015, o 20:08

10 maja 2015, o 19:59

ja mam cos takiego ze ide spac po poludniu i tak spie 2godz i mam takie sny ze np wydaje mi sie ze ktos mnie dotyka jestem bardzo blisko a jak sie budze to tak jak bym to czula naprawde albo zdarzylo mi sie ze nie moglam sie obudzic ma ktos tak?
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

14 maja 2015, o 14:30

aga1234
to Ci się ZDAJE, że nie możesz się obudzić. To nie możliwe, żebyś się nie obudziła. Wielu ludzi tak ma. Co do tego "dotykania", to często bywa, że sny nas oszukują-wydają się być realne. :D Ale dlaczego akurat to ci się śni, to myślę, że dobrze wiesz. Nie obawiaj się snów- to tylko wytwór Twojej podświadomości. A te odczucia to norma przy nerwicy.
aga1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 95
Rejestracja: 11 marca 2015, o 20:08

14 maja 2015, o 20:52

dziekuje Madziak za odpowiedz sproboje tak o tym pomyslec jak mowisz a na cale szczescie mam to rzadko
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

20 maja 2015, o 20:04

Mieliście kiedyś coś takiego;
w nocy próbuję zasnąć ale nie mogę. Staram się i wtedy coś takiego, że jakby opuszcza się swoje ciało.. Jestem pewna że nie śpię i tak dobrze to pamiętam- widzę pomieszczenia w domu. I to nie jest paraliż bo potrafię odróżnić, paraliż jest inny. Takie coś jest możliwe?
bo tak serio, boję się że to znów się stanie,gdy pójdę spać. :(
rozyczka79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 26 maja 2015, o 23:20

26 maja 2015, o 23:53

Dziewczyny ratujcie kolejną noc leżę i nie mogę zasnąć! Cały czas myślę "spać, spać spać" i nie śpię? Jak to jest? Ja chcę w końcu zasnąć i spać! Rano muszę wstać!
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

27 maja 2015, o 00:00

Po co ty myslisz o tym spaniu wes sobie jakas muzyke relaksujaca pusc na sluchawy i zamiast powtarzac spac spac spac powtarzaj relax spokoj relax spokoj gleboki spokoj i oddychaj przepona skupiaj sie na tym .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

27 maja 2015, o 00:00

witaj w klubie , z tym ,że ja nie mogę zasną ,bo mam stan lękowy . Tak już bym lulała .
ODPOWIEDZ