Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
świstakejro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50

20 lipca 2013, o 14:12

A mozesz napisać coś więcej o tej Hipnozie?
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

20 lipca 2013, o 19:19

Napisałem obszerny post na ten temat, tutaj: viewtopic.php?f=20&p=18574#p18574

Miłej lektury :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
tobiasz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 01:47

28 lipca 2013, o 01:56

Problemy mam ze snem... w zasadzie calkiem spac nie moge, moze dlatego ze sa wakacje a moze dlatego ze noc zawsze jest gorsza jesli chodzi o nerwice...dziwne mysli mam zawsze w nocy. W kazdym razie czuje ze spac mi sie chce ale jak sie klade to oczy jak 5 zlotych i nic. Ziolowe leki niestety nie pomagaja a ze zwyklych na sen to wszystko znowu swinstwo uzalezniajace :(
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 lipca 2013, o 19:09

Może to być związane z tym, ze są wakacje a ty jesteś wypoczety. A dokładając do tego to, ze masz lęki to po prostu spać nie możesz. Może postaw na jakąś relaksację bądź zacznij medytowac w łóżku leżąc, czasem same próby medytacji powodują, ze się zaśnie.
I nie skupiaj się na tym czy zaśniesz czy też nie leżac w łóżku, bo w którymś momencie człowiek tak już się nastawia, ze nie uśnie, że nawet jakby miał usnąc to się obudzi :P
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
tobiasz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 01:47

15 sierpnia 2013, o 22:12

Chyba po prostu przez wakacje mam zaburzony rytm dzien a noc. Do tego troche problemow z niepokojem i nic dodac nie trzeba do problemow ze spaniem. Ostatnie kilka dni wyciagnal mnie wujek na ryby, tam trzeb arano maszerowac pare kilosow bo wujek nie chcial brac auta. Spalem wieczorem jak susel jak sie porzadnie wymeczylem...wiec w sumie moja bezsennosc to nie problem tylko efekt :)
vitaminac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09

2 grudnia 2013, o 11:30

Mam pytanie. Z nerwicy już praktycznie wychodzę.
Nie biorę leków.
Dzięki terapii wróciłam do normalnego funkcjonowania.
Są lepsze i gorsze dni ale ogólnie czuję się dobrze.
Jedyny problem jaki mi pozostał to problem ze snem.

Kładę się do łóżka i po prostu nie mogę zasnąć, nie wpadam z tego powodu w panikę , nie patrzę na zegarek ale zasypiam dopiero jak świta.
Generalnie nie stanowiło by to kłopotu gdyby nie fakt że rano trzeba wstać do pracy.

Może znacie jakieś w miarę naturalne sposoby na zaśnięcie? Ziołowe tabletki nie pomagają...
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia :)

http://znerwica.blogspot.com/

Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

2 grudnia 2013, o 11:53

W nerwicy zazwyczaj problemy ze snem pojawiają się przez napięcie. Gdy Twoje ciało jest spięte to również nie możesz usnąć ponieważ nie ma tego relaksu. Dlatego teź, ze swojej strony Ci polecam relaksacje przy medytacyjnej muzyce. Specjalny album i opis tej metody podałem tutaj: medytacja-relaksacyjna-t358.html

Relaksacja jest bardzo ważna właśnie przy nerwicy ponieważ tak jak wspominałem ciałe jest spięte przez te lęki/stresy/ obawy itp. Przez to również mogą pojawiać się problemy ze snem. Możliwe że gdy się zrelaksujesz całościowo to uśniesz szybciej.

Drugą opcją jest ciepła kąpiel przed spaniem, również fajnie relaksuje, poza tym, regulacja snu, żebyś wyznaczyła sobie pory chodzenia spać i starała się do nich schodzić. Nastawisz sobie w ten sposób zegar biologiczny.

Tutaj masz więcej drobnych porad które mogą Ci pomóc: http://domoweleczenie.blogspot.co.uk/20 ... nnosc.html
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

2 grudnia 2013, o 12:30

W nerwicy mialam z tym problem od lęków, po nerwicy taki sam jak Ty. U mnie pozytywny byl godzinny szybki marsz wieczorem na wieksza odleglosc, a drugi sposob to bylo to aby sie nie frystrowac ze nie moge zasnac. Kiedy tylko nie moglam spac a na zegarku byla pierwsza tak mnie to zloscilo ze nie zasypialam wcale.
Ogolnie ja zaczelam robixc tak ze zamykalam oczy w w kolko wyobrazalam sobie jedna rzecz, skupialam mysli na jednej rzeczy aby nie myslec o wielu i sie nie wybudzac tym mysleniem. Np myslalam gdzie pojade na wakacje i tak lezalam i sobie wyobrazalam, czasem nic to nie dawalo ale i tak lezalam i wyobrazalam sobie cos. W koncu zasypialam dzieki temu. Pozniej jakos mi weszlo w nawyk to zasypianie z wyobrazaniem sobie a teraz zasypiam nawet nie wiem kiedy :)
Moze to ci cos pomoze.
vitaminac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09

5 grudnia 2013, o 12:01

Od tygodnia śpię po kilka godzin, nie mogę zasnąć wybudzam się. Jestem padnięta. Hydro nie pomogła. Aneta ile to u Ciebie trwało? Nie panikuję ale już zmęczona jestem... Jeszcze mąż dokłada mi swoje tuby jerychońskie ( chrapie jak stary ciągnik ) . Dzisiaj przenoszę się do innego pokoju...
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia :)

http://znerwica.blogspot.com/

Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

6 grudnia 2013, o 11:03

Mysle ze taki stan rzeczy po prostu w ktoryms momencie ci minie. Ja pmietam ze tez mialem takie okresy, bo jak wczesniej siedzialem w domu no to trudno sie dziwic ale potem nawet jak musialem rano wstawac to spalem 2-3 godziny co mnie dobijalo w dzien. Ale w koncu to po prostu przeszlo. Kładłem sie zasypialem po po godziny pobudka nagle, oczy jak piec zlotych mimo ze spac sie chcialo i...tyle ze spania bylo, potem z boku na bok i do tego wtedy czlowiek na wszystkie dzwieki jest wyczulony.
Nawet zegarek mi przeszkdzal.
Malo co pomagalo choc czasem bywalo tak ze sie polozylem o czyms myslalem i nage bach. Moze to polega na tym aby klasc sie i nie myslec czy sie usnie ;) albo tez od napiecia jakiegos w nas.
Czasem na sen dobry po prostu rady nie ma, bo nic czasem nie pomaga.
Czesto robilem jak aneta, zagadywalem sie o jednej rzeczy ale raz to mi dalo efekt a za drugim lezalem i myslalem tak cala noc :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
vica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 14:18

13 grudnia 2013, o 16:35

Ja nie mogę nie spać. Takie rady jak: ciepła kąpiel, zmeczenie czy przeczekanie nie zadję egzaminu w moim przypadku. Każda godzina niespania powoduje u mnie nasilnie lęków. Nie mogę nie spać bo chyba to skończyło by sie samobójstwem. Dlatego biorę Estazolam.
A na chrapanie męża mam stopery :D
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

14 grudnia 2013, o 00:06

Vica do tego cloranxenu ktory bierzesz 5 lat jeszcze bierzesz Estazolam? :? Podziwiam zdrowia tak to ;)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
vica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 14:18

14 grudnia 2013, o 22:30

cloranxen na lęki, Estazolam na spanie. Nie rozumiem tego
cyt.
"Podziwiam zdrowia tak to ;)"
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

14 grudnia 2013, o 22:45

Pewnie wojtek mial na mysli branie tylu benzodiazepin przez tak dlugi czas, przeciez te leki to sa leki do doraznego stosowania....a nie tak dlugofalowego.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
vica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 14:18

15 grudnia 2013, o 02:20

Przepisywał mi je lekarz, wiec ....
Czy tutaj nikt nie brał psychotropów kilka lat? I jakby Wojtek mógłby uściślić fraze "podziwiam zdrowia" Czyli po kilku latach brania tych leków powinnam mieć jaki uszczerbek na zdrowiu? bo może mam a nie wiem. Od lekarzy słyszłam tylko, że "zabierają energie"
Kurcze, myślałm, że znalazłam forum na którym nie bede "inna" Gdzie ktoś mnie zrozumie, pogada ..... a czuję się jak dziwoląg. Nie jest to fajne uczucie ...
Niby wszystko wirtualnie a przykre.
Mąż już chrapie wiec pora na tabletkę
Dobranoc
ODPOWIEDZ