Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prawie zdrowa:)

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

19 września 2014, o 12:56

Witam wszystkich po sługiej nieobecności:)
Chciałam pochwalić się moim "ozdrwieniem" może jeszcze nie całkowitym, ale można powiedzieć że wróciiła "dawna ja" i już od kilku miesięcy na prawdę jest dobrze;)
Jak to się stało to w sumie długa historia...ale ważne że się udało.
Zaczeło się od tego że wmówiłam sobie kolejną chorobę...w związku z momi zaburzeniami wzroku wmówiłam sobie stożek rogówki i poleciałam zapłakana w panice do lekrza...który wykonał badnie i powiedział że to mam. Niestety badanie wyszło jak potem się okazało fałszywie dodatnie...ale zanim się okazalo że owego stożka wcale nie mam tak się załamałam, tyle się napłakałam że masakra...było mi tak strasznie cięzko jak nigdy...przecież oczy są wiadomo ważne. Wtedy zrozumiałam że zmarnowałam jakieś pół roku czasu na moją nerwice na wmawianie sobie chorób których tak na prawdę nie miałam...a przecież mogłam się cieszyć życiem, a nie wmawiać sobie choroby mogłam wydawać pieniądze na inne przyjemnośći niż chodzenie po learzach...Potem pojechałam z mama do innego okulisty któy stwierdził że żadnego stożka nie mam i wiecie co? Ja mu nie wierzyłam....płakałam dalej mówiłam przecież pierwszy lekarz nie mógł się pomylić i po miesiącu pojechałam do Warszawy do kliniki która się tym zajmuje i okazało się że jestem zdrowa i odtego czau zaczełam żyć jak dawniej cieszyć sie kazddym dniem, każdą przyjemnośćia wszystkim:)
Jak jest dziś?
Jest ok nadal jest dobrze, ale zostało jedno...wmawianie sobie raka nie wiem jak tego się pozbyć, ale wiecie co? Jest postę nie chodze po lekarzach...Wcale a wcale...
Chciałam podziękować twórcą i administratorą tego forum pomogli mi więcej niż psycholog, psychiatra i wszystko inne razem wzięte.
Wiadomości zawarte na tym forum jak i adminstratorzy wiedzą więcej niż nie jeden psycholog i wiecie co z nerwicy można się wy;eczyć bez psychologa tylko za pomocą tego forum:)
Na prawdę w sumie w moim przypadku tak było;)
Czasem jeszcze zakręci mi się w głowie i co z tego? Olewam to:) Mówię sobie nic mi nie jest i tyle;)
I uwierzcie nerwica może dać każdy objaw każdy jaki sobie tylko wymyślicie. Mi się nawet dwoiło w oczach...
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

19 września 2014, o 13:12

GRATULACJE! SUPER, pamiętam jak pisaliśmy dawno temu :) a co do pierwszego lekarza który Ci to stwierdził... powinno się pozywać takie osoby do sądów :)
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

19 września 2014, o 13:27

Wiesz co chciałam tym bardziej że on mnie już do zabiegu kwalifikował i gdybym nie poszła do drugigo lekarza to tylko bym sobie szkody narobiła bo zrobiłby mi nie potrzebny zabieg! Nadal czasem mam na to ochotę, ale jak niewygram tej sprawy?
No pisaliśmy wtedy to byłam w czarnej dupie teraz już jest oki;)
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

19 września 2014, o 16:22

Fajno, i dobrze ze robisz ze powiedzialas stop bieganiu po lekarzach bo to jest bardzo potrzebne w wypadku gdzie nerwica sie czlowiekowi tak uprze w tych watpliwosciach i cpha do tych odwiedzin lekarskich. A wtedy tak naprawde stale sie nakrecamy chodzac po tych gabinetach i wierzymy natretnym mysla.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

19 września 2014, o 17:56

Dzieki za post i gratuluje :) U mnie tez to wszystko dalo efekty, w sumie gdyby nie derealizacja bylabym doburzona w pelni a tak jeszcze troche :)
Ale damy rade i dalej, wazne ze na czyms juz stoimy.
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

19 września 2014, o 21:02

No dokładnie ważne że jest lepiej;)
Ja nie wiem czy kiedyś wyleczęsię z tej hipochondrii dobrze by było bo w sumie też czasem potrafi spier...humor.
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

19 września 2014, o 21:45

super kochana o to właśnie chodzi! graty
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

20 września 2014, o 10:01

Tylko jeszcze powiedzcie jak wyleczyć się z wmawiania sobie raka?
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

20 września 2014, o 10:06

Daj sobie przyzwolenie na tego wymyślonego raka. Powiedz sobie trudno i przestań się utożsamiać z tymi myślami.
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

23 września 2014, o 08:17

Staram się tak robić, ale to nie łatwe bo jak się głębiej zastanowić to to cierpienie( o którym się czyta na foracch onkologicznych jest straszne)
Po za tym będąc młodą matka chcesię wychowć swoje dziecko chociaż żyć do tego momentu żeby choć trochę mnie pamiętało.
Ale jak na razie na szczęscie nie ma dowodów medycznych na to żebym była chora...wiec lepiej sobie nie wkręcać...
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
ODPOWIEDZ