Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Powrót do Sertraliny?!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 576
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Poruszyłam ten temat bo czuje,że sobie po prostu nie radzę i nie wiem czy nie jest to skutek odstawienia leku po 5 latach brania a przez 2 lata w dawce 300mg(zalecenie lekarza)Leki postanowiłam odstawić bo natrety i tak nie odpuszczaly więc doszłam do wniosku,że nie ma sensu się faszerowane.Nie wiem tylko czy to nie była pochopna decyzja.Leków nie biorę od 4 miesięcy,natrety nadal są rzecz jasna,ale zauważyłam,że byle sprzeczka wyprowadza mnie z równowagi.Lęki mam nasilone,smutek i stany depresyjne.Zastanawiam się nad powrotem do leku do Max dawki 150mg...sama nie wiem co robić.Lekarza mam tak pojebanego,że zamiast rozmawiać ze mną to mi pieprzy,że mam ładny biust....idiota
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
No jeśli ta sertralina cokolwiek Ci dawała i wolisz brać to jasne, ze możesz wrócić. Psychiatra to nie jest osoba do rozmów o zaburzeniach za bardzo, w sensie wychodzenia z nich. Nie lepiej by było chodzić na terapię?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 576
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Nie chodziło mi o rozmowę jak z psychologiem,ale żeby dobrać odpowiedni lek,może zmienić czy cokolwiek.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 576
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Gdyby to było takie proste nie poruszała bym tematów na forum.Mieszkam na zadupiu, mąż non stop pracuje, autem on dysponuje ponieważ dojeżdża 60 km do pracy.Mam 2 dzieci i zero wsparcia ze strony rodziny odnośnie opieki nad nimi.Moja matka siedzi non stop za granicą, teściowa kocha dzieci swojej córki, moje rodzeństwo mieszka 360km od nas i chociaż nie wiem jakbym chciała nie mam z kim zostawić dzieci.Moja 2 letnia córeczka nie zostanie z nikim obcym,nie ma nawet takiej opcji więc nawet gdybym chciała pójść na terapię to nie ma szans.Może za rok coś się zmieni jak mała pójdzie do przedszkola wtedy będę miała więcej czasu wolnego dla siebie.