Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

potrzebuje rady kogos z podobnym przypadkiem

Dział dla osób, które zażywaniem narkotyków, np. marihuany, dopalaczy, mefedronu, amfetaminy doprawili się stanów lękowych, czy też depresyjnych.
Jeżeli Twoim głównym problemem jest odrealnienie po "narksach" to dział o derealizacji znajduje się Tutaj
ODPOWIEDZ
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

27 kwietnia 2015, o 16:44

Witam na poczatku chcial bym przeprosic za moje chaotyczne pismo i być może z błędami ,choć postaram się bez .
Od jakiegoś czasu przyglądałem się waszemu forum, nie bez przyczyny ponieważ dopadło mnie pewne zaburzenie którego nie jestem pewny.
Miałem jakas przygode kiedyś z derealizacją po zapaleniu trawki i w sumie można powiedzieć ze wiem jak sobie z nią radzić. Poprostu nie pale bo widocznie to nie dla mnie z każdą następną próbą zapalenia kończyło sie tak samo, strach o wlasne zycie narastający wraz z nim lęk i napięcie i nie odłączna kilku miesieczne ostre dd. Jednak po ignorowaniu tego stanu z czasem jak by slabnie i przestaje nas dotyczyć. Ostatnio przeprowadzilem sie z Polski mieszkam na wyspach , czasami imprezuje wiadomo mam 25 lat mieszkam z dziewczyną wychodzimy na różne imprezy. Zdazyło mi sie śmignąć na takiej imprezie koksu bo to tu ,, modne,, moze z 6 razy w przeciagu roku. Podczas takich imprez w dyskotekach nie brakowało alkoholu , byly grubo podlewane . Moje zaburzenie zaczelo sie dokladnie po takiej imprezie na nastepny dzien .caly dzien mialem jak by leki zle samopoczucie i ogolnie ogarnial mnie smutek ,, taki morlaniak,, myslalem ze spoko mam kaca w psiakostka pewnie jutro mi przejdzie . Polozylem sie spac w poniedzialek mialem isc do pracy wiec usnąlem wczesnie. I w pn rano sie zaczelo . Wyszedlem z domu totalna derealizacja ludzi tlum , metro , natlok mysli , przygnebienie i nagly atak jakiejs dziwnej zlosci , zaczalem sie bardzo martwic co mi jet przeciez powinno juz przejsc . Niestety nakrecilem sie lęk i dziwne napiecie w glowie do tego dd nie mijalo dlugi czas . Tak jak by mi ktos odciął uczucie szczescia tylko przygnebienie smutek i ten natlok mysli i bezustanne napiecie jak by mi ktos zalozyl jakis balon na glowe. Zaczalem sobie wtedy wkrecac moze to uzaleznienie moze uzalezniles sie od koksu i takie masz objawy, wiadomo lek narastal , mysli o tym koksie niedawaly mi spokoju zmienily sie w natretne wrecz czaly czas siedzialy mi w glowie. Ale logika mi mowila Wez sie w garsc przeciez nie jestes uzalezniony nie miales nawet jednego ciagu dwudniowego zacząlem sie uspokajać i po jakims czasie mysli sie uspokoily.lek oslabl ale nie minal calkowicie . Chodzilem normalnie do pracy probowalem sie oderwac od tego co mam w glowie tak jak by na sile ;) i udalo sie do pewnego stopnia ta zlą faze okiełznac mimo tego ze towazyszyl mi nie odlaczne lek ale juz slabszy no i dd. Od czasu do czasu nawet wyrywalem sie na sile z domu na balet z chlopakami itp ale juz bez uzywek. Tylko alko i tez nie jakies duze ilosci dozgonne ;) nawet wtedy nie myslalem o koksie . I bylem logicznie swiadom ze nie jestem uzalezniony choc natretna mysl pojawiala sie np juz tylko 2 razy dziennie nie 5 w ciagu minuty. Mianowicie bylem bliski wygrac z tym czyms. Do momentu gdy poczulem sie lepiej urodziny dziewczyny. Impreza zakrapiana bardzo grubo alko upilem sie dosyc dobrze do tego wypilem z 4 redbulle . No a na drugi dzien nie musze wam mowic co sie stalo kac morderca bol glowy nie samowity. Gdy wieczorem odpuscil kac zaczal sie jakis moralniak i znowu nakrecilem sie , lek praktycznie od tamtej pory nie ustaje wogole , wrocily te natretne mysli i strach przed uzaleznieniem, caly czas sie boje ze moze jestem uzalezniony. A co gorsza do obawów doszla wkretka ze moze juz alkohol mbie uzaleznil , i tak na przemian teraz katuja mnie te mysli.Choc zdaje sb sprawe ze to glupia wkretka, ale wątpliwosci i lek nie ustajacy robia swoje i siano w bani na nowo łącznie z dd. Boze ale chaos w tym moim pismiennictwie. Bardzo was przepraszam za to ale pisze z telefonu i z ta cala sieczka w bani. Moje pytanie do was . Czy alko lub energetyki i potezny kac moze miec zwiazek z nawrotem mojego bad tripa nerwicowego? Bardzo dziekuje za przeczytanie do konca i prosze o jakies pomocne odpowiedzi. Pozdrawiam adminow duzo mi pomogly przy pierwszym ryciu bani wasze filmiki na yt poniewaz niektore objawy mam prawdziwie nerwicowe i smiem stanowczo twierdzic ze to jest nerwica wywolana uzywkami psychoaktywnymi. Lecz teraz potrzebuje jakiegos fachowego slowa . Dzieki i pozdrawiam
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

27 kwietnia 2015, o 21:34

Tak alko i energizer moga wywolac lęki, stany lekowe i to co opisujesz.
Oprocz nagran polecam ci czytnac temaciki
narkotyki-a-nerwica-stany-lekowe-czy-de ... t5565.html

spis-tresci-autorami-t4728.html

Dawales sobie rade ale doprawiles to kacem i imprezka, to jest po prostu mozliwe :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

28 kwietnia 2015, o 14:14

No niby tak wszystko jest mozliwe ze kac zaglebil mnie na lekach i znow wprowadzil w to bledne kolo. Acz kolwiek nie ukrywam ze te mysli ciagle mnie niszcza. Ciagle wyszukuje skutkow uzaleznien czytam o glodach kokainowych itp ciezko sie nie nakrecac jak sie przeczyta ze skutki uzaleznienia sa podobne do tych nerwicowych apatycznych dd itp niektorzy pisza ze uzaleznili sie po pierwszym razie wpadali w jakies ciagi. Ja nigdy takiego ciagu nie mialem zeby na drugi dzien myslec tylko o koksie Mam ta swiadomosc ze nigdy nie wezme tego gowna skoro zrobilo mi takie siano w bani mimo zgubnych przyjemnych efektow poczatkowych. Gdy tylko przychodzi mysl ze jednak to moga byc przyczyny uzaleznienia lek nakreca sie niesamowicie i ciagle googlowanie... ehhh
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 kwietnia 2015, o 14:30

Wiec przestan po pierwsze googlowac.
Skoro przychodzi ci mysl a ty juz srasz lękiem i sie nakrecasz to znaczy, ze masz stany lękowe.
I czy się to podoba czy nie trzeba to zacząc przerywać. Zakończenie googlowania będzie dobrym poczatkiem tego przerywania.
Jak googlujesz dajesz kolejne pozywki dla lęku a nic ciekawego w internecie w tym temacie juz nie znajdziesz, bo tam każdy koksiarz będzie mówił swoje.
Więc po co ci to?

Jesli nie masz ciągu to nie szukaj sobie problemów, gdyby nawet te twoje objawy były efektem odstawienia to musisz je i tak przeczekać i traktować jak zwykły lęk.
Więc skorzystaj z wpisów i krótko mówiąc bierz się za siebie jak nalezy.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

28 kwietnia 2015, o 14:49

Dzięki za dobre słowo i szacunek panie Viktor za poswiecony czas na nagrania yt i odpowiedzi na forum ;) logika i swiadomosc mowia mi ze nie jestem uzalezniony i gdy przestaje sie nakrecac uczucie leku zanika do tego stopnia ze normalnie zaczynam funkcjonowac jak dawniej mimo utrzymujacego sie stalego napiecia i leku ale nie w takim silnym stopniu. Jeszcze raz dzieki
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

28 kwietnia 2015, o 15:05

Hey, nie martw sie, tez swego czasu bralem takie syfy rozne i to nie uzaleznia tak szybko. Wyglada to na typowy stan napiecia, po prostu jazdy nerwicowe.
Dlatego jak vic napisal przestan czytac, zgodnie z tematem unikanie-prowokatorow-zlego-samopoczucia-t4154.html

Po drugie pamietaj od razu ze takie rzeczy uspokajaja sie powoli, wiec badz dla siebie wyrozumialy i cierpliwy. Mysli ze jestes uzalezniony ignoruj, albo sam je denerwuj uzalezniony???? super! A i tak z tego wyjde bo nic juz nie biore!
Stawiaj sie i zajmuj sobie czas zajeciami, nie spedzaj czasu na kompie doszukujac sie roznych dziwow.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

28 kwietnia 2015, o 19:25

Spoko chlopaki dzieki za uwage ciekaw jestem tylko tego jezeli to efekt odstawienia kokainy tzn wytworzyl sie stan abstynentacyjny to ciekaw jestem ile to moze potrwac i czy bez lekow i lekarza sie obejdzie. Bo ponoc taki stan przy koksie ma tendencje do czestych nawrotow. zeby depresja dd i nerwica sie nie zaglebiala przy tym stanie umyslu. Dalem sie drugi raz mentalnie zabic od stycznia pogodzilem sie z wkretka ze jestem uzalezniony i czesciej pojawia mi sie z tego powodu usmiech na twarzy ;) jołe
Kretu20
Gość

28 kwietnia 2015, o 19:29

To nie jest efekt odstawienia kokainy, gdybyś był uzależniony to wyglądało by to troche inaczej. Gorzała i dragi wywolała u Ciebie zaburzenie i to wszystko. To co wyżej napisali poprzednicy i czas.
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

28 kwietnia 2015, o 19:40

jaki efekt odstawienia po kilku czy nawet kilkudziesięciu kreskach?? facet, spokojnie :) musiałbyś parę tygodni walić dzień w dzień, żeby poczuć jakieś efekty odstawienia. szybciej złapałbyś jakąś psychozę kokainową albo właśnie nerwicę czy depresję, w najgorszym razie - atak serca :D alkohol ma większy potencjał uzależniający i do tego silnie uzależnia fizycznie, a kokaina tylko psychicznie.
nie piszę tego, żeby Cię zachęcić do brania, tylko żeby zwrócić uwagę, że to nie jest Twoje największe zmartwienie. natomiast kokaina, podobnie jak alkohol czy napoje kofeinowe nie są najlepszymi towarzyszami w nerwicy. ja od lat nie brałem narkotyków, a w nerwicę wkręciłem się właśnie alkoholem, napojami energetycznymi, brakiem snu i nierozładowanym stresem.
wkręcaj sobie teraz pozytywne rzeczy, uprawiaj sport, nie pij alko, kawy, redbulli ani nawet herbaty przez jakiś czas. w weekend, zamiast na popijawę pojedź z dziewczyną pozwiedzać szkockie zamki. znajdź sobie jakieś hobby (w UK o to nie trudno, możesz np. wkręcić się w wyścigi zdalnie sterowanych samochodów). będzie dobrze.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
usunietenaprosbe
Gość

28 kwietnia 2015, o 19:41

Jerry, Ty tu nie strasz atakami serca! :D
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

28 kwietnia 2015, o 19:58

Wiesz zajebalem z 6 razy ostatnio nawet liczylem oczywiscie na balecie na jednej kresce sie nie konczylo
zazwyczaj bralismy grama na 3 ;) czyli po 3 moze 4 kreski podczas kazdego z razu;) jakies uzaleznienie psychiczne moglo sie wytworzyc w malym stopniu bo mozg czesto wspomina fajna zabawe i faze z tamtych epizodow. Ale nawet jesli to szybko sobie musze to odkrecic bo natretne mysli o tym zryja mi banie. I jestem na tyle silny ze nie zlame sie zeby se zajebac z reszta bylem juz przy takiej sytuacji i stanowczo odmawialem ;) obeszlem sie smakiem. Mysle ze osoba uzalezniona by zajebala odrazu;) co do tej nerwicy i leku to jest mozliwe ze tylko jedna mysl odnosnie uzaleznienia robi sie natretna i nakreca strach.? Bo w materialach nie moge znalezc takiego stwierdzenia raczej ze tych mysli moze byc kilka
Kretu20
Gość

28 kwietnia 2015, o 20:04

Nie jesteś nawet w małym stopniu uzależniony od kokainy, po drugie okres 2-3 miesięczny w którym jesteś w zaburzeniu i nic nie bierzesz z tego co wywnioskowałem wystarcza na to by przejść "detox" i nie czuć już psychicznych napięć związanych ze spróbowaniem znowu. Masz nerwice i wszystkie natrętne myśli jak i objawy pochodzą właśnie z zaburzenia. Może byc jedna moze być kilka, bez róznicy.
usunietenaprosbe
Gość

28 kwietnia 2015, o 20:05

Bo zazwyczaj ludzie maja wiecej natretow, a Ty masz taki, dotyczacy cpania.
Uzalwzniony kradl by itp. byle miec na dzialke.
Po prostu jest w Tobie ta natretna mysl i lęk
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

28 kwietnia 2015, o 20:09

Prawdopodobnie Twój natręt wynika z pewnych narzucanych przekonań i norm społecznych. Jak słyszysz całe życie, że narkotyki uzależniają, wyniszczają, zabijają to w takiej nerwicowej sytuacji bardzo łatwo odpalasz sobie ten właśnie film (to są bodajże "przekonania fundamentalne" czy jakoś tak), a zmniejszasz wartość wpływu alkoholu czy redbulli, chociaż ta mieszanka jest koszmarna dla systemu nerwowego.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
pulsdriver
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 16:09

28 kwietnia 2015, o 20:48

Ja kocham mamę ale to jest przejebane gówno ta nerwica cala derealizacja i reszta .w życiu bym sie nie spodziewał że to tak potrafi człowieka sponiewierać i tak psychicznie wykanczac. Najgorsze sa powracajace mysli co chwila co 5 sekund ... jestem pelen podziwu dla was ,, dla ludzi ktorzy postanowili jakos pomagac zaburzonym,, bo zapewne wiekszosc po odburzeniu mialo by w dupie przypadki innych. dziekuje za poswiecony czas z calego serca panowie Naprawde

-- 28 kwietnia 2015, o 19:48 --
Hahahah sory nie mialo byc ,, ja kocham mame,, heheh pisze ze slownikiem z tel dlatego tak
ODPOWIEDZ