Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Porada - nerwica a Hashimoto

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

13 marca 2016, o 18:05

Cóż, choroby tarczycy mogą znacznie zmniejszać odporność na stres i współgrają z zaburzeniami lękowymi czy zaburzeniami psychicznymi w ogóle, twoje gorsze samopoczucie jest całkiem wytłumaczalne. Nie popieram, żeby cały czas czytać i się nakręcać, ale musisz wziąć pod uwagę, że możesz się gorzej czuć czasem, w zależności od wyników. Totalnie negować tej sprawy też nie ma po co. W każdym razie jest to coś, z czymś się żyje, więc nie ma powodów do paniki. Ja mam genetycznie wybrakowaną tarczycę, w sensie brakuje jej części, do tego problemy z innymi gruczołami jeszcze (powodujące wirylizację) i też biorę leki, tak samo występował u mnie niedobór b12 i marne zapasy żelaza. Też często czułam się "jak pijana", ale stres z tym związany na ogół pogarszał sprawę i wtedy przedstawiało się to najgorzej.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
kucyki46
Gość

14 marca 2016, o 22:05

Janczurka, to jak myślimy świadczy, że jesteśmy już po formacie, teraz jedynie chodzi aby wgrać same ciekawe i przyjazne aplikacje oraz ZAPORA!! :)
Nie wiedziałem o tej soli himalajskiej. Używam morskiej, ale nie słyszałem o piciu wody z solą :) Wypróbuję!! A słyszałaś, że najlepsza do pica jest woda rozpuszczona z lodowca? Arctic <wesoły>
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

19 marca 2016, o 09:05

kucyki46 widzę że ty tak samo jesteś zakręcony jak ja LOL Sól himalajska jest podobno lepsza od morskiej bo morza są zanieczyszczone. O tej wodzie to słyszałam niektórzy mrożą wodę i po rozmrożeniu ją piją. Tak jeszcze zakręcona jeszcze nie jestem. Podobno chodzi o jakieś jony ujemne np woda z Lourdes ma -400 a nasz kranów +iles tam. Dobra po tym względem jest też Kropla Beskidu. Słyszałeś o takim Panie jak Jerzy Zięba? Ogólnie jak już się pije duże ilości wody ważne aby miała dużo minerałów bo jak nie to dodatkowo wypłuczesz minerały. Pijąc wody z odrobiną soli dostarczasz dodatkowych minerałów- sol himalajska ma ich mnóstwo.

-- 19 marca 2016, o 10:05 --
https://www.youtube.com/watch?v=YKzKYwr-IfY fil był już dodany na forum ale polecam każdemu !!! oglądać do końca :)
kucyki46
Gość

19 marca 2016, o 09:13

Zacząłem pić kompot z solą! Tylko taką różową dostałem <wesoły> Po tygodniu czuje się dobrze z tym, choć wcześniej też nie było źle! :) więc trudno powiedzieć. Dobrze smakuje, jakby woda sodowa po prostu.
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

19 marca 2016, o 09:23

tylko wiesz taka szczypta na szklankę ;) himalajska jest różowa :)
kucyki46
Gość

19 marca 2016, o 09:26

I tak każdy ma swoją szczyptę :)

-- 19 marca 2016, o 09:26 --
Uspokoiłaś mnie, bo wiesz.. trutka na myszy też jest różowa!!! <wesoły>
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

19 marca 2016, o 12:33

trucizna podana w odpowiednich dawkach potrafi leczyć ... czy jakoś tak , ważne aby się nie przesolić :) Efekt picia dużej ilości wody z odrobiną soli podobno widać dopiero po paru tygodniach bo tyle zajmuję organizmowi proces ponownego nawodnienia. Niektórzy piją wodę ze sproszkowanym koralowcem to dodatkowo podnosi ph wody. Poczytaj :)
kucyki46
Gość

31 marca 2016, o 08:31

Efekt picia chyba najbardziej widać na skórze. Poczytałem! Nawet sprzedają wapń z wit. d , z muszli, a przecież wapń to też wysoki ph, i tak ponoć skamieniała woda jest dobra dla kości, tylko gorzej z nerkami :)
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

31 marca 2016, o 12:07

krąży taka teoria że aby organizm pozostał w stanie równowagi pobiera wapń z kości gdyż jak piszesz ma wysokie ph. Dlatego dobrze jest pić wodę z koralowcem bo to odkwasza organizm do tego nie pobiera go z kości co za tym idzie brak osteoporozy. Wapń będzie odkładał się w kościach gdy mamy dodatkowo d3 i k2.
kucyki46
Gość

31 marca 2016, o 16:56

To by wszystko wyjaśniało. Odkryłem genezę mojej choroby. To jest - za dużo kinder niespodzianek w dzieciństwie. Tylko nie wiem czy to było bardziej zamiłowanie do czekolady, czy lwich figurek <myśli> ? ;)
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

1 kwietnia 2016, o 22:18

nie wiem czy ty z tymi jajkami to poważnie ? ;D Ja osobiście uważam że mi ogromy i długotrwały stres rozregulowywał system odpornościowy co doprowadziło do Hashimoto.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

1 kwietnia 2016, o 22:21

kucyki46 pisze:To by wszystko wyjaśniało. Odkryłem genezę mojej choroby. To jest - za dużo kinder niespodzianek w dzieciństwie. Tylko nie wiem czy to było bardziej zamiłowanie do czekolady, czy lwich figurek <myśli> ? ;)
dokładnie lewki to też moje ulubione figurki i hipopotamki też fajne były , tylko że ja to niby córce kupowałam :DD
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
kucyki46
Gość

2 kwietnia 2016, o 19:52

Tylko pół, żartem pół serio! bo z jajkami trzeba uważać!! W densytomeri miałem mocne odwapnienie, własnie na tym stawie co mi wysiadł. A jakby tak zebrać to co się kiedyś jadło, to może by ph z 5 było :)

Schanis - zgadza się, jeszcze krokodylki były. Nie ma się co wstydzić - na giełdzie kolekcjonerskiej człowiek miał stoisko z takimi zabawkami i budziło wielkie zainteresowanie :)
Janczurka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 7 lipca 2015, o 16:11

11 czerwca 2016, o 14:17

doedeer pisze:Cóż, choroby tarczycy mogą znacznie zmniejszać odporność na stres i współgrają z zaburzeniami lękowymi czy zaburzeniami psychicznymi w ogóle, twoje gorsze samopoczucie jest całkiem wytłumaczalne. Nie popieram, żeby cały czas czytać i się nakręcać, ale musisz wziąć pod uwagę, że możesz się gorzej czuć czasem, w zależności od wyników. Totalnie negować tej sprawy też nie ma po co. W każdym razie jest to coś, z czymś się żyje, więc nie ma powodów do paniki. Ja mam genetycznie wybrakowaną tarczycę, w sensie brakuje jej części, do tego problemy z innymi gruczołami jeszcze (powodujące wirylizację) i też biorę leki, tak samo występował u mnie niedobór b12 i marne zapasy żelaza. Też często czułam się "jak pijana", ale stres z tym związany na ogół pogarszał sprawę i wtedy przedstawiało się to najgorzej.

Jak uzupełniłaś żelazo i b12 ? u mnie jest chyba jakiś problem z jego przyswajaniem tzw anemia ukryta , poziom ferrytyny 13 - norma 13 -150 , po za tym mam problem z konwersacją ft4 w ft3 , więc poziom ft3 tylko 30 % normy :roll:
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 665
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

11 czerwca 2016, o 14:38

A tak z ciekawości to ile miałeś tej b12 jak badałaś ?, piszesz,że miałaś niedobór, o żelazie nic nie powiem bo nie wgłębiałem się w ten temat,ale chyba do lekarza trzeba iść po coś mocniejszego,jedno wiem na pewno,że z witaminą C trzeba brac,lepiej się wchłania.
Dalej masz te zaburzenia równowagi ?
ODPOWIEDZ