Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

pomieszanie z poplątaniem...

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
maartini
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 25 października 2016, o 22:43

21 marca 2017, o 19:03

katarzynka pisze:Eh. Domyślam się, że to co piszę dość zabawnie może brzmieć ;)
jak ktoś mi kiedyś napisał " możesz pisac co chcesz i tak nikt poważny tego nie czyta" :DD
a tak na poważnie, to ja sobie wyobrażam nerwicę jako taką desperatkę, która uczepi się kazdej myśli która wzbudza w nas niepokój , więc tak naprawdę może to być wszystko, teraz uczepiła się miłości później może znaleźć coś innego, sama myśl nie ma znaczenia... Myślę, że gdyby nie było zaburzenia to nie wałkowałabyś bez przerwy: mam czy nie mam zaburzenie? Bo gdy go nie ma po prostu o się nad tym nie zastanawiasz :)
to co czyni nas wrażliwymi - czyni nas pięknymi
ODPOWIEDZ