Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Małpi paradoks

W tym dziale zajmujemy się polecaniem tytułów ciekawych książek o tematyce psychologicznej, o wychodzeniu z lęku, nerwic, depresji itp.
Tutaj również podajemy ciekawsze fragmenty książek.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

6 czerwca 2013, o 14:28

Witam wszystkich,

Przepraszam z góry jeśli ten temat jest w złym dziale jednak nie znalazłem żadnego działu z praktycznymi informacjami typu pomocne książki itp. Sugestia do Admina o dodanie takowej ;)

Ostatnio czytałem pewną angielską książkę (The Chimp Paradox) psychologa który prowadzi wykłady w Sheffiled (Dr Steve Peters) i który przygotowywał psychcznie angielskich olimpijczyków. On tam śwetnie wytłumaczył uczucia i lęki metaforą małpy. Jest to odzielna istota w nas która się urodziła wraz z nami. Wiem to brzmi kosmicznie jednak zrozumiałem sens po przeczytaniu tej książki. Nie możemy zmienić charakteru (tak jak nie mogliśmy sobie zmienić koloru oczu) tej małpki ale możemy nauczyć się ją kontrolować i o tym ta książka głównie jest. Podam Wam kilka rzeczy które myślę że każdemu się przydadzą w pokonaniu lęku i jeszcze lepszym zrozumieniu własnej psychiki.

1. Nad naszym umysłem kontrolę sprawuja trzy istoty; jedną jesteśmy my, drugą jest ta małpka a trzecią jest mentalny komputer (nasza pamięć). My współpracujemy z małpką oraz mentalnym komputerem (tak działa nasz umysł).

2. My i ta małpka mamy odmenienne osobowiści, sposoby myślenia i sposób operowania naszym umysłem.

3. Małpką jest nasza 'emocjonalna maszyna'. (Wszystko to co odpowiada za nasze emocje i uczucia w tym zaspokojanie ego i inne prymitywne potrzeby emocjonalne). Ona myśli po swojemu i podejmuje decyzje. Może nam dać destruktywne myśli i emocje jeśli czuje się zagrożona, przestraszona lub zdenerwowana. (To jest właśnie ten małpi paradoks, ona może byc Twoim najlepszym przyjacieliem lub najgorszym wrogiem)[/size] ONA MYŚLI IRRACJONALNIE. (Osoby z DD dokładnie wiedzą co mam na myśli :D).

4. My charakteryzujemy się tym że myślimy logicznie, racjonalnie i nie podejmujemy pochopnych wniosków. Jesteśmy całkowitą odmiennością 'małpki'. :D Podam przykład by to lepiej wyjaśnić: Jest jakieś zdarzenie i teraz MY zinterepretujemy to mniej więcej tak: Patrzymy na fakty i dowody > Logicznie to analizujemy > Mamy plan działana a MAŁPKA tak: Uczucia/emocje związane z tym zdarzeniem > Analizuje to emocjonalnie > Plan działania.

(Ćwiczenie: podaj swój lęk/ strach i wstaw pod ten schemat co przedstawiłem powyżej, sprawdź kto przejmuje władzę, Ty czy małpka? :P)

5. By sprawdzić kto przejmuje teraz Twój sposób myślenia, odpowiedź sobie na pytanie: CZY JA CHCE TAK MYŚLEĆ? Jeśli nie chcesz to małpka buszuje w Twojej mentalnej dżungli. :D (Jeśli mówisz że CZUJESZ się tak czy tak to wiedz że przemawia przez Cebie małpka, ona odpowiada za wszelkie uczucia i te dobre i te złe)

6. Zawsze jestes odpowiedzialny/na za swoją małpkę ( Możesz nauczyc się ją kontrolować, będzie o tym poniżej).

7.Małpka jest 5x SILNIEJSZA od Ciebie. (To tłumaczy dlaczego tak trudno jest nam pokonać własne lęki zmienić błędne przekonania itp).

8. Z nią nie wygrasz, więc nie próbuj z nią WALCZYĆ, naucz się ją KONTROLOWAĆ.

9. Nim zaczniesz ją kontrolować DBAJ o nią, spraw by się czuła bezpiecznie i spokojnie. (Tutaj chodzi o dbanie o swoje emocje i wyciszanie się, różnego typu metody relaksacyjne).

10. Czas na konkrety, sposoby kontrolowana małpki, są 2, przestawię je poniżej

I: Trenowanie małpki i przejmowanie kontroli nad nią Jeżeli jesteś czymś zdenerowany/na lub czymś zasmucony/na wyrzuć to z siebie, znane wszystkim sposoby wykrzyczenia się lub wyżalenia to właśnie ta metoda. Pamiętajcie, małpka jest 5 razy silniejsza od nas więc musimy ją jakoś zmęczyć/uspokoić aby nas posłuchała ( any zaczać kontrolować swoje emocje). Podsumowując tą metodę: Idź gdzieś w prywatne miejsce, tam gdzie nikt Ci nie będzie przeszkadzał > Wyrzuć wszystko co Ci siedzi na sercu (wszelkie obawy, lęki, smutki, żale itp wszystko to co jest irracjonalne (na przykład, boję się że ludzie mnie zjedzą gdy mnie zobaczą :D). > Teraz mów sobie to co Ty sam/sama myślisz, czyli to co logiczne i racjonalne. Na przykład: 'Co to za głupoty mi tu małpko wciskasz, przecież ludzie są dla mnie bardzo mili i przyjaźni i na pewno mnie nie zjedzą. Idź lepiej spać a nie mi tu takie bzdury wmawiasz' (Wykrzyczana/wyczerpana małpka będzię o wiele bardziej skłonna do posłuchania nas niż pełna sił. Pamiętaj, by przekonać małpkę do zmiany przekonań/sposobu myślenia potrzebe są fakty i dowody.

II: Dawanie banana : Tutaj mamy dwa typy tych 'bananów' jedne to odwracanie uwagi małpki od danego problemu/lęku a drugi to wynagradzanie jej Wszelkiego typu odwracanie uwagi poprzez sport, rozmowy lub inne zajęcia to właśnie dawanie tej małpce takiego banana. :D
Drugi sposób jest świetny na motywację. Na przykład powiedzmy że musimy jeszcze napisać 2 wypracowania na uczelnię ale już chcemy iść się spotkać ze znajomymi. Małpka znowu przejmuje kontrolę bo ona CHCE i CZUJE. Więc zazwyczaj idziemy za jej chcicą i piszemy to wypracowanie po powrocie, zazwyczaj późnym i stwarza to niepotrzebną presje bo jeszcze musimy napisać te wypracowania na następny dzień a się nei chce lub się nie ma sił itp. Jeśli w momencie gdy nachodzi nas niechęć do pisania i chęć przełożenia tej roobty na później powiemy do tej małpki: 'Jeśli pomożesz mi napisać te wypracowania, wtedy pójdziemy się spotkac ze znajomymi'. To wtedy nasza strona emocjonalna nam pomoże, bo będzie myślała o nagrodzie i o tym by jak najszybciej to skończyc. (Większie skupienie i koncetracja na zadaniu do wykonania). Taka mała sugestia a ile zmienia. :)

Narazie tyle jeśli chodzi o ten koncept. Wiem że jest to dość kontrowersyjny pogląd na nasz umysł i psychologię jednak myślę że ma to sens. A zo Wy myslicie? Widzicie jakieś zastosowania tego schematu u Was? Ja tak i to prawie codziennie. Ta małpka jednak daje ostro w kość. Następnym razem napiszę o drugiej części tej książki która ma związek z pamięcią, gremlinami i goblinami. :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

6 czerwca 2013, o 17:54

Ogolnie rzecz biorąc w zasadzie są tu wypisane Divinie od dawna znane sposoby pokonywania lęku, ale ujęte w obrazie małpki co daje pocieszne odczucia :) Temat trafiony.
Ja mialam problemy z nerwica lekowa a glownie z wychodzeniem z domu, z klopotem wkrecania sobie chorob serca i innych takich. Malpke musialam uspokoic po milionowy raz tlumaczac sobie ze jestem zdrowa bo badana sa dobre.
Natomiast strach przed wyjsciem z domu w obawie przed atakiem i objawami pokonalam wychodzac z domu mimo tego ze czulam sie zle. Choc stracilam 2 latka z zycia na poczatku to jednak ostatnie miesiace byla to duza meczarnia bo uspakajanie malpki (pokonywanie swoich strachow i lekow) jest dosc meczace i czesto trzeba sie napocic aby nie dac sie poniesc lekowi i panice.
Ale uwazam ze malpke i jej charakter mozna po troszku zmienic. Ja od kiedy siegam pamiecia balam sie chorob smierci, patrzylam na to wszystko z perpektywy strachu i taki osobnik jak ja kiedy zapadl an nerwice byl z gory przegrany. Dlatego zmienilam swoje podejscie do chorob i smierci, zmienilam troche jakby swoj charakter ale tez i tej wiecznie zaniepokojonej malpki.
Wiadomo ze rzecza ludzka jest sie bac ale strach ten jest jakby normalny bardziej niz kiedys. Nie powoduje u mnie drgawek i slabosci oraz ataku paniki.
Z malpka trzeba nauczyc sie zyc to tez prawda, i nie dawac za wygrana jej potrzeba (mysle tu o cofaniu sie w obawie przed lekiem) trzeba isc do przodu bez wzgledu na emocje i strach. Przelamac bariery ktore wywolal poczatek nerwicy, bo poczatek nerwicy i pierwszy atak zawsze ustala bariery, strach prze dwyjsciem, przed ludzmi, strach przed smiercia, choroba itp.
Malpka i w tym i nerwica sa do oswojenia i mozna miec z nimi calkowity spokoj. Grunt do nie panikowac na poczatku a potem przesuwac te ubrdane bariery.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

6 czerwca 2013, o 18:07

Anetko, to prawda, te metody są nam od dawien dawna znane jednak nigdy nie wpadłbym na ubranie tego w metaforę 'małpki'. Ta metafora jest trafna bo praktycznie jakby się przyjrzeć zachowaniu małp to one właśnie się tak zachowują. Sam fakt że jest ona 5x silniejsza wyjaśnia dlaczego nie możemy z nią wygrać tylko musimy ją kontrolować. Bo z lękiem nie da się wygrac, jak Cie dopada to koniec. Można tylko się uspokoić i przeczekać. (Zresztą komu jak komu ale Tobie nie trzeba o tym pisać, jednak może innym się przyda :D ) Cały proces wychodzenia z lęku to zmiany myślowe i przekonań przez które dany lęk się pojawia. Oczywiście wypisałem tylko najważniejsze fakty z tej książki, nie wiem czy jest ona po polsku lub do zakupu w Polsce jednak jeśli jest to polecam. A jak znasz angielski dobrze to tym bardziej. Nie chciałem się rozpisywać dokładnie (w książce jest mnóstwo przykładów i wyjaśnień) jednak postaram się dogłębniej zająć drugą częścią która jest moim zdaniem o wiele ciekawsza i konkretniejsza. Także jak to mówią w UK: Stay Tuned! :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

6 czerwca 2013, o 18:19

No jaa sie domyslam ze to nie cala ksiazka :)) I bardzo dobrze ze takie ksiazki sa i powstaja bo mimo ze zawsze i tak jest utarty szlak jak oswoic lek to jednak im wiecej porownan, metafor, i przypominania o tym tym lepiej! Przypominac o tym do znudzenia i zrzygania bo znowu jakbysmy nie mieli o tym pisac to nic innego oprocz uzalania i wkolko powtarzania objawow nie pozostalo by nic innego, no moze jeszcze opisywanie jak dzialaj leki :) terapie wszelkie sa dobre ale tak naprawde opieraja sie na tych samych zalozeniach, choc malo opisow terapii mozna spotkac ogolnie na necie a to dlatego ze znowu kazdy przypadek na terapii jest oddzielnie rozpatrywany.
Dlatego dobrze Divinie ze piszesz o tym! A tym ze napisalam ze to sa utarte juz sposoby, bardziej chodzilo mi o to aby kazdy kto to czylam odniosl sie do tego co ogolnie wiadomo jak juz sie jakies pierwsze kroki stawia w probie leczenia nerwicy. Wowczas polaczone te wiadomosci z wizualizacja malpki moga dac ciekawe efekty a przede wszystkim przemyslenia. :)
Walczyc z malpka, nerwica sie nie da bo to tak jakbysmy walczyli sami ze soba.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

6 czerwca 2013, o 18:50

No co by nie mowic ta malpka to typowy buszmen :) Koncept mnie sie podoba bo tak ogolem tak to wlasnie wyglada. Ksiazke przeczytam, po angielsku powinienem dac rade :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 18:10

Ok, przyszedł czas na rozwinięcie konceptu zapowiedzianego w poprzedniej części tej ciekawej książki, doszedłem do wniosku że znowu napiszę w podobny sposób żeby się Wam lepiej czytało czyli wiedza zostanie przekazana w punktach. Nikt chyba nie lubi czytać 'muru tekstu'. (Ja osobiście nie :P ) A więc jedziemy!

1. Komputer to w przenośni nasza pamięć i poglądy. Cyli generalnie jest to nasz cały system przekonań i wartości który został utworzony gdy byliśmy dziećmi na podstawie wpajania nam wartości przez rodziców a w późniejszym etapie rozwoju przez nauczycieli i inne osoby. My sami programujemy nasz komputer poprzez własną logikę i emocje (Małpka i my tworzymy nowe ścieżki neurotyczne) w sposób pozytywny i negatywny. (O tym później)

2. Komputer ma DWIE postawowe funkcje:

I) Może mysleć i podejmować decyzje AUTOMATYCZNIE na podstawie zaprogramowanych przekonań i wartości

II) Może również użyć naszych przekonań i wartości jako REFERENCJĘ do danej sytuacji.

3. Komputer jest referencją dla Nas i naszej Małpki. (Nasza logiczna część umysłu jak i emocjonalna czerpie inormacje z komputera by podjąć dane działanie w danej sytuacji)
4. Komputer najszybciej operuje i analizuje daną sytuacje. Jest on 4x szybszy od 'małpki' i aż 20x szybszy od nas. Z tego też powodu jego analizy kończą się o wiele szybciej nim naszej logiki lub emocji. (Biologiczny fakt że niektóre części naszego mózgu operują szybciej od pozostałych)

5. Co zawiera komputer? Otóż mamy w nim : - Autopilot
- Gremliny
- Gobliny


6. Autopilot To dokładnie to co nazwa wskazuje, nasz automatyczny sposób bycia . Jest on bazowany na domyślnych zachowaniach, przekonaniach i automatycznych programach. Czyli innymi słowy gdy podejmujemy działania automatycznie bez zastanownienia zgodnie z naszym sposobem bycia. Na przykład: higienia osobista, mówienie 'dzieńdobry' sąsiadowi itp. Również autoplilot to nasze konstruktywne i pozytywne przekonania takie jak byce zdyscyplinowanym, punktualnym i ogólnie pozytywnie nastawionym do życia.

7. Gremliny i Gobliny to całkowita odwrotność autopilota. To nasze destruktywne zachowania i przekonania które nas blokują i generalnie utrudniają życie. Niestety działają one również automatycznie ale da się je wyeliminować lub zmienić. ;) Opiszę teraz ich konkretną charakterystykę i różnice:

Gobliny zazwyczaj są programowane w komputerze w bardzo wczesnym etapie dzieciństwa. W tym etapie nasz umysł jest bardzo chłonny wszelkich informacji, niestety tych destruntywnych i błędnych też. Czyli gobliny są mocno połączone z naszymi wartościami i przekonaniami i mają duży wpływ na nasze zachowanie względem danej sytuacji. Mniej więcej programują się do 8 roku życia i są bardzo trudne do usunięcia :/ .

Przykład Goblina : Tak zwany 'syndrom drzwi od lodówki'. Pierwszego dnia szkoły dziecko jest pełne emocji. Nauczyciel prosi dziecko by namalowało jakiś obrazek dla swoich rodziców. Po namalowaniu obrazka, dziecko biegnie do domu pokazać go rodzicom. Rodzic się pyta: 'Co Ty tam trzymasz?' Dziecko daje mamie/tacie. Rodzic mu mówi: ' Ten obrazek jest wspaniały!, jesteś bardzo mądry taki jestem z Ciebie dumny/na. Chce by cały świat się o tym dowiedział jakiego mam mądrego syna/córkę. I wiesza ten obrazek na drzwiach od lodówki żeby każdy kto wejdzie od razu zobaczył jak utalentowane jest jego/jej dziecko. Co się teraz stało? Otóż teraz to dziecko ma wielkiego goblina zaprogramowanego w swojej głowie. Spójrzmy teraz na ten sam scenariusz z innej strony: Dziecko przybiega z obrazkiem do rodzica a rodzic mu mówi: 'Poczekaj chiwlkę', odkłada ten obrazek na bok i przytula swoje dziecko. Mówi mu to samo co w poprzedniej wersji tego scenariusza ze jest z niego dumne i chce by cały świat się o tym dowiedział. Następnie ogląda ten obrazek i mówi dziecku co mu/jej się w nim podoba i pyta się go czy chce powiesić ten obrazek na drzwiach lodówki bo jest ładny. Widzicie różnicę? W pierwszej wersji tego scenariusza dziecko zostało docenione za obrazek czyli za OSIĄGNIĘCIE. W drugiej wersji dziecko zostało docenione ZA TO KIM JEST. Pierwsza wersja dałą dziecku taki komunikat: Twoja wartość bazowana jest na Twoich osiągnięciach.. To jest GOBLIN bo od tej pory będzie patrzyło na siebie z perspektywy tego programu/przekonania że jego wartość wzrośnie tylko wtedy jeżeli coś zrobi. W drugim przykładzie program jest taki: 'Jesteś wartościowy sam w sobie, nikomu nic nie musisz udowadniać'.

Gremliny to również błędne przekonania które formują sie po 8 roku życia jednak o wiele łatwiej jest sobie z nimi poradizć bo nie są tak mocno przyczepione do nas i jeśli je zidentyfikujemy to możemy sobie w łatwy sposób z nimi poradzić.
Przykład gremlina: Tutaj posłużę się nierozłącznymi bliźniakami nierealnych i szkodliwych oczekiwań. Jeśli wymagasz od siebie ZBYT WIELE i ŹLE się ze SOBĄ CZUJESZ to znak że masz zaprogramowanego Gremlina. Na przykład twierdzisz że MUSISZ być zawsze na czas lub MUSISZ zawsze wygrać w tenisa lub cokolwiek innego. Tam gdzie jest 'MUSZĘ' tam jest STRES i PRESJA. A to z koleji może zapoczątkować nerwice.


Nasuwa się Wam pewnie pytanie, jak można zmienić/usunąć te gremliny/gobliny? Otóż już piszę:

Gremliny można zamienić na autopiloty. Na przykład jeśli Twój 'gremlin' to przekonanie że musi mi się coś tam udać to powiedz sobie w duchu: 'Dobrze by było jakby mi się to udało'. nie stawrzaj sobie presji tym że musisz coś zrobić a jak Ci nie wyjdzie to 'kaplica' :D. Nikt nie jest perfekcyjny a perfekcjonizm sam w sobie to zabójca sukcesu. Czyli podsumowując, zamieniaj słowa w dialogu wewnętrznym z MUSZĘ na MOGĘ.

Gobliny natomiast o wiele trudniej zmienić bo one się zakorzeniły w naszej podświadomości podczas dzieciństwa. Tutaj najpierw musimy zidentyfikować korzeń tego błędnego przekonania i odpowiedzieć sobie na pytania: Dlaczego ja tak myślę/tak postrzegam daną rzecz? Co się do tego przyczyniło? CZy to mi szkodzi? Jak ja się z tym poglądem czuję? Można to łatwo sprawdzić obserwując reakcję na nas innych osób. Na przykład ja miałem takie przkeonanie o sobie że moja wartość została wele zaniżona bo się zacinam i uwarzałem się za konwersacyjną inwalidę. Okazało się jednak że nikt tak na mnei nie patrzy i tak mnie nie postrzega więc okazało się że to mój GOBLIN Jeżeli znajdziemy już tego goblina to wtedy możemy:

1. Iść na terapię (Hipnoza, behawioralna, kognitywna, indywidualna, psycohdynamiczna itp.)
2. Używać afirmacji by zmienić sobie te błędne połączenie neurotyczne i stworzyć nowe (POLECAM)
3. Stosować techniki NLP (Będzie o tym odzielny post w przyszłości) (POLECAM)

Czasami jednak dochodzi do tego lęk i goblin jest jakby umocniony a nasze błędne przekonania się pogłębiają wtedy pojawia się KONFLIKT WEWNĘTRZNY które może wszyskto skomplikować i utiwerdzić nas w fałszywym postrzeganiu samego siebie, wtedy polecam MEDYTACJĘ ( O tym też niedługo będzie ;) )

Ok przebrneliśmy przez główne koncepty teraz przyjrzyjmy się jak komputer nasuwa nam SUGESTE (referencje) na podstawie powyższych stworzonek. :P
Powiedzmy że szef przyszedł i się na Ciebie bardzo zezłościł z byle powodu. Jeśli masz gremlina to od razu zaczniesz się obwiniać o dany problem nwet jeżeli dobbrze wiesz że nic złego nei zrobiłeś. Jednak jeśli go nie masz to nie będziesz się obwiniał i weźmiesz pod uwagę fakt że szef to też człowiek i może ma gorszy dzień i jest zdenerwowany czymś innym a na Tobie się tylko wyładował. (Niestety, tak się zdarza). Także jak widzisz to jaką referencję wyśle Ci komputer w taki sposób będziesz postrzegał daną sytuację.

Uff, dobrnęliśmy do końca tej części a to dopiero połowa książki. :D Muszę sobie przypomnieć... STOP! MOGĘ sobie przypomnieć więcej info z tej książki i gdy to mi się uda napewno napiszę coś więcej. Pozostała jescze analiza osobowości, różnych jej typów oraz życiowego szczęścia i jak to osiągnąć i poczuć je w sobie. Także coming soon!

P.S. A w między czasie zapraszam do dyskusji, co Wam się w tym podoba a co nie? Dostrzegliście te stwory u siebie? Coś się nie zgadza? Czekam na wasze opinie. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

9 czerwca 2013, o 19:02

Dziekuje Divin za prace jaka wkladasz w twoje posty :) milo sie je czyta i zawsze mozna znalezc cos dla siebie.
Duzo tych roznych zwierzatek sie pojawia, malki, gremliny i gobliny :DD Ale to wszystko jest zgodne z tym co sie dzieje z naszym stanem psychicznym w okresie dorastania i przejmowania wlasnie pewnych nawykow i tych blednych przekonan. Wazne ze to zmienic choc no niewatpliwie rozmiar potrzebnych zmian moze byc ogromny. To moze zniechecac w sumie do tego. Choc chyab i tak warto, to jest wlasnie to zeby zmienic musze wszystko naprawic w moge chociaz czesc ;)

Natomiast interesuje mnie jedna sprawa, w jaki sposob poprzez afirmacje zmienic podejscie i tor neuronow?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

9 czerwca 2013, o 20:59

MNoja sugestie to sa takie ze mam pelno tych goblinow z dziecinstwa, ktorych wytepic sie chyba juz nie da. mam pelno blednych przekonan o sobie i nieraz widze ze nimi zyje. Ale tez z drugiej strony derealizacja ktora mialem na pewien sposob otworzyla mi oczy na to. Dawniej nie myslalbym ze to jakies gobliny i ze to trzeba zmienic. Nie to ze trzeba ale przydaloby sie bo w tym momencie kierujemy sie ograniczonym wyborem wlasnych decyzji.
Takie jakie nam sa nakazywane przez gremliny.
Szkoda ze ta ksiazka jest tylko eng...
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 czerwca 2013, o 21:06

Też nad tym ubolewam, dlatego postaram się najnajlepiej opisać tą książkę. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
zosiazosia2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 16 lutego 2016, o 13:18

25 lutego 2016, o 09:06

Ja bym bardzo chciała dalszą część książki :) są jeszcze jakieś szanse?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

25 lutego 2016, o 10:55

Są, fakt że o tym zapomniałem ale dokończę wszystkie swoje części prędzej czy później :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

25 lutego 2016, o 12:07

Bardzo ciekawe, pisz dalej bo to ma sens.

-- 25 lutego 2016, o 13:07 --
Mam w sobie i gremliny i gobliny teraz są aktywne bo się mi sytuacja życiowa zmieniła na gorszą. Mam problemy z podjęciem jakiegokolwiek wysiłku żeby wykonać prostą prace, wczoraj obierałem ziemniaki cały spocony z tremorem i wielką trudnością z jakiegoś powodu małpka chce żebym nic nie robił dlaczego nie wiem .. zawsze byłem ciekaw świata miałem rozne pasje ale ostanie porażki mnie dobiły chyba . Ciekawa koncepcja podobna do mojej tyle że ja to bardziej w kierunku informatyki zmierzałem
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

25 lutego 2016, o 12:30

Nie, no małpka jest BOSKA! Już widzę Divin siebie jak chodzę po domu i gadam z małpką, dzieci pomyślą, że zwariowałam, a mąż każe mnie zamknąć w psychiatryku hehehehehe :hehe: to tak żartem, a tak serio już ją kocham, tą moją małpeczkę cudowną :lov: super to opisałeś, dziękuję.
Bo jak nie my to kto ????????
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

25 lutego 2016, o 13:07

Bo to prawda , psychika ma warstwy i tą najniższą jest małpka a świadomość powstała jako ostania w rozwoju człowieka , choć logiczne mśylenie obserwowałem u moich psów

-- 25 lutego 2016, o 14:07 --
Tylko ciągle nie wiem jak postępować z małpką jak ona okropnie się boi i ma ogromny żal
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
zosiazosia2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 16 lutego 2016, o 13:18

25 lutego 2016, o 22:13

Także czekamy na więcej :) a jeszcze bardzo dziękuję za metodę 1000 kroków. Jestem absolutnie zachwycona. Od jutra wdrażam i napiszę jak efekty :)
ODPOWIEDZ