Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Paniczny lęk w pogmatwanym ? życiu zawodowym

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
sadhana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 18 października 2015, o 11:25

21 sierpnia 2017, o 12:56

Stan obecny.

Pracuję na etacie. Zarabiam bardzo dobrze. Dodatkowo prowadzę działalność którą prowadzę po godzinach i w weekendy -
wcześniej z bratem a od tego roku założyłem własną działalność.
Intencją prowadzenia działalności była chęć zabezpieczenia się przed skutkami ewentualnej utraty pracy tak żeby mieć drugie
stałe źródło dochodu. Jest tylko jeden problem.
Działalność ta kompletnie by się nie opłacała gdyby nie fakt zatrudnienia w firmie (nie muszą płacić ZUS) zdrowotne to jakieś 300 zł / msc
i stanowi 50% przychodów netto miesięcznie. Biorąc pod uwagę fakt że większość będzie do zwrotu po rozliczeniu rocznego podatku
wychodzi że rocznie na działalności zarabiam mniej niż miesięczna pensja z etatu.
Klientów przybywa ale bardzo powoli pomimo prowadzenia akcji reklamowych (bardzo duża konkurencja na rynku).

Kiedy sobie o tym pomyślę pojawia się ogromny lęk że w momencie utraty pracy prowadzenie tej działalności byłoby nieopłacalne i
zamiast zapewnić mi dodatkowy dochód musiałbym dokładać do interesu.
I tutaj pojawia się problem bo z jakiegoś powodu odczuwam ogromny lęk jak ubywa mi pieniędzy. To nie jest normalny lęk ale
totalnie mnie paraliżujący - wręcz paniczny. Moje poczucie bezpieczeństwa opiera się na zgromadzonych oszczędnościach.
Nie wiem czemu tak mam. Nie wiem jak ludzie mogą żyć z miesiąca na miesiąc nie mając żadnych oszczędności.
Nie wiem czy te osoby nie odczuwają lęku ? Ja np. myślę sobie:
mam XXX pieniędzy na koncie to daje mi jakieś poczucie bezpieczeństwa ale gdyby mi się powinęła noga to ubywanie oszczędności
doprowadziłoby mnie do totalnego lęku i paniki.
Czy są osoby na forum które mają podobnie odnośnie pieniędzy ?
Jak sobie z tym poradzić ?
Mona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 20:33

25 sierpnia 2017, o 09:44

Hmmm...Ogólnie wg mnie bardzo dobre podejście...tylko spokojnie. Też się dziwie jak ludzie potrafią życ bez oszczędności i bardzo dobrze, że o tym myślisz i chcesz zabezpieczyć sobie przyszłość. Zapewne wynika to z Twoich doświadczeń życiowych, ale to dobra cecha. Uważam, że dzieci w podstawówce już powinny się uczyc ekonomii.
Ale...uspokój się , nie wkręcaj, nie analizuj, zwłaszcza negatywnie. Wtedy z dobrej cechy robi się z tego taki obłęd. Widząc, że pracujesz, otwierasz firmę, teraz druga świadczy o twojej ambicji, samozaparciu, pracowitości. Zdobywaj doświadczenie, wykształcenie, wiedzę to zapewni ci utrzymanie i dochód. I uwierz w siebie. Oszczędzaj, ale ciesz sie tym a nie zadręczaj bo wyjdzie z tego paranoja.
Mona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 20:33

25 sierpnia 2017, o 09:48

Ja np. myślę sobie:
mam XXX pieniędzy na koncie to daje mi jakieś poczucie bezpieczeństwa ale gdyby mi się powinęła noga to ubywanie oszczędności
doprowadziłoby mnie do totalnego lęku i paniki.


Skąd wiesz?A może zmobilizowałoby Cię do znalezienia lepiej płatnej pracy?
Nie wyobrażaj sobie tylko negatywów...przyszłość to tylko nasze wyobrażenie.
ODPOWIEDZ