Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

"Omamy wzrokowe" ?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
Taurus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 21:41

16 marca 2015, o 09:41

witam serdecznie ;)

Jestem nowy na forum, także jakby było coś nie tak z tematem, to proszę o przeniesienie, tudzież delikatna sugestie, gdzie powinien być umieszczony ;)

Przechodząc do sedna sprawy, to od jakiś 3 miesięcy ma dziwne "omamy" wzrokowe, bo w sumie nie wiem jak to określić. Chodzi o to, że jak czasem spoglądam na jakieś kształty (mozaika na ścianie, układ klepek na podłodze, jakieś plamy na kartce papieru, itp), to wzory układają mi sie w twarze, bądź postacie i nie sa to jakieś znajome rzeczy, tylko coś ot tak, co mi przyjdzie do głowy. JAkbym szukał inspiracji to narysowania czegoś i ja znalazł :P Można to zbliżyć do stanu leżenia na łące i spoglądania na niebo i doszukiwania się jakiś konkretnych kształtów w obłokach. Ciężko mi to wyjaśnić :P nie zdarza się to codziennie, ale zauważyłem, że czym bardziej zacząłem sie nad tym zastanawiać, to zdarza mi się dostrzegać te "objawy" częściej. Może nie codziennie, ale kilka razy w tygodniu.

W sumie, gdybym umiał rysować, czy też malować, to miałbym sporo inspiracji z otoczenia :P

No i moje pytanie do Was, czy mam to bagatelizować, czy może reagować inaczej ? :)
PaKr91
Gość

16 marca 2015, o 09:45

ekspert ze mnie zaden ale moim zdaniem odpowiedz masz tu : "" JAkbym szukał inspiracji to narysowania czegoś i ja znalazł :P Można to zbliżyć do stanu leżenia na łące i spoglądania na niebo i doszukiwania się jakiś konkretnych kształtów w obłokach. ""
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

16 marca 2015, o 09:47

Miewałem takie objawy, wiele osób tak tutaj miało. To nie omamy, tylko zlękniona głowa podsuwa nam takie triki, żebyśmy się bali. Tak najprościej mówiąc. Należy to olać tak jak każdy inny objaw. Po prostu :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

16 marca 2015, o 09:53

Obrazy myślowe, które są niczym nienaturalnym w nerwicy ;)
Miałam ich setki, teraz są, ale już nie tak bardzo mi przeszkadzają ;) Potwierdzam zdanie Kamienia, nic, tylko olać ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Taurus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 21:41

16 marca 2015, o 10:04

dzięki za szybką odpowiedź ;) w sumie, skoro już mi zdarza się "widzieć" jakieś kształty, to mogę je wykorzystać, przelać na papier, choć żaden ze mnie artysta :P kiedyś jak próbowałem sił w rysowaniu, to nie mogłem sobie nigdy nic wyobrazić, a teraz voilà, mam jak na wysunięci ręki :D
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

16 marca 2015, o 10:05

Może jeszcze na tym zarobisz :DD
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

16 marca 2015, o 12:14

Jesli masz nerwice i lek czy niepokoj to mozliwe jest takie doszukiwanie sie tego zagrozenia w takich rzeczach. Ja dopatrywalam sie na scianie z wzorkow na tapecie i ukladamy mi sie w rozne mozaiki i cos przypominaly.
Awatar użytkownika
Taurus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 6 lutego 2015, o 21:41

16 marca 2015, o 14:02

czasem zdarza mi sie miewać takie "omamy" nawet jak nie mam odczuć nerwicowych, lękowych, czy też jakiejś paniki/niepokoju. Potrafię np. ćwiczyć sobie w domu i zapatrzyć sie przez chwile na panele podłogowe i właśnie dostrzeć jakis wzór, który na przykład wygląda, jak jakaś przekrzywiona twarz :P
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 marca 2015, o 22:27

Też mi się to zdarza, co więcej powiem Ci, że do tej pory (nie mam nerwicy już). Także odpowiedzi mogą być chyba dwie- albo jest to właśnie nadmierna aktywność lękowa mózgu, albo... kreatywność. Ja mam taki umysł, który automatycznie sobie różne rzeczy analizuje i od razu sobie kojarzy jakieś rzeczy. Także słowo "omamy" tutaj w ogóle nie pasuje. Raczej skojarzenia, pomysły.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

19 listopada 2015, o 19:34

Mam dokładnie to samo ale z większą częstotliwością. Kiedyś się tym nie przejmowałam, ale jakoś tak 3 miesiące temu zaczęły się u mnie pojawiać różne nerwicowe dolegliwości typu palpitacje serca, uczucie ciepła i rozdygotania w całym ciele oczywiście w połączeniu z obsesyjnymi myślami w stylu "o nie, mam raka czegośtam, umreeee", potem natrętne myśli o tym, że w końcu oszeleje z tego stresu, aż w końcu na kafelkach zauważyłam wzory układające się w twarze i oczywiście pomyślalam, że zaczynam wariować, chociaż kiedyś też tak miałam i większość moich znajomych tak ma i ogólnie nic strasznego, ponoć pareidolia jest naturalna dla naszych mózgów. Jednak mój nerwicowy mózg zaczął się na tym skupiać i teraz dopatruję się tego prawie wszędzie niemal obsesyjnie, czasem zaczynam panikować wtedy, a czasem to olewam po prostu, jak mam mniej nerwicowy dzień. Zwariowałam?! ;/ W dodatku sporo sie naczytalam o schizofreniach, psychozach, cały czas nasłuchuje, czy coś gdzieś nie stuka, czy naprawde slysze to co słysze, zwłaszcza w nocy przed zaśnięciem. I mam milion natrętnych myśli. W dodatku mam tak, że gdy np. zaobserwowałam u siebie męty, zaczęłam o tym czytać, trafilam na jednego posta, że ktoś mial to przy schizofrenii, to oblał mnie pot i zaczęłam się na tym skupiać i od tamtej pory męty mam cały czas xD Jak bardzo źle ze mną? :P
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

19 listopada 2015, o 21:31

Masz lek nerwicowy więc źle z toba o tyle, ze jesteś w analizie i jak nie zaczniesz tego rozumieć, zmieniać, ryzykować, akceptować i wierzyć ze to jest to to cie będzie to po prostu męczyło.
Do przeczytania na poczatek weź sobie to
mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html
Masz po prostu analize lekową o schizofrenii trzeba koniecznie przestac czytac, lepiej zajmij sie lektura calego pierwszego dzialu na tym forum info-dla-swiezakow-i-obytych.html
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

19 listopada 2015, o 21:57

Dzięki, jestem tu nowa, więc trochę jak dziecko we mgle :P Miałam kilka lat temu coś podobnego, ale po kilku miesiącach zniknęło samo, bo właśnie nie czytałam i nie nakręcałam się aż tak. A teraz się nakręciłam i odkręcić nie umiem. Stara a głupia :P Czyli to "widzenie twarzy" nie jest niczym mega niepokojącym?
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

19 listopada 2015, o 22:57

To jest normalne w nerwicy z tymi twarzami, zasada jest ta sama co zawsze ignorrr. Mózg poprostu szuka zaczepki, żeby nadal straszyć.
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

23 listopada 2015, o 13:57

Trochę mnie to uspokoiło, przestałam się na tym skupiać i jest lepiej, dzięki ^^ Ale za to mam wrażenie, że mózg usilnie próbuje mnie trollować i jak nie twarze, to w głowie pojawiają mi się jakieś absurdalne myśli, jak np. mam zespół jelita drażliwego i często bulgocze mi w brzuchu, dzisiaj podczas takiego bulgotania przyszła mi do głowy myśl "a co jeśli mam tam kosmitę, jak w Alienie" i potem zaczęłam sobie wyobrażac, że mi odbija i patrzę na brzuch, czy nie rośnie, zastanawiając się czy kosmita jest w środku. Wiem, że brzmi to idiotycznie i za jakiś czas pewnie będę się z tego śmiała, ale kiedy takie myśli przychodzą mi do głowy to zwyczajnie dostaję ataku paniki i się boję, że zacznę w to wierzyć i wtedy oszaleję, albo myślę, że już oszalałam, skoro w ogóle mogłam sobie coś takiego pomyśleć. Dodam, że oglądam dużo filmów sci-fi, więc mam sporą wyobraźnię xP Często wymyślam sobie podobne bzdury. Czy to aby na pewno nie schiza? Niech ktoś bardziej doświadczony w lękach oceni ;/

-- 23 listopada 2015, o 13:57 --
Ok, chyba jest tak źle, że nikt nawet nie komentuje :v
Awatar użytkownika
anita
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44

23 listopada 2015, o 18:15

Posluchaj tak szczerze mowiac srednio z tego co widze co trzecia osoba zagladajaca tu na forum opisuje identyczne obawy oraz mysli, a to slysza glosy podczas zasypiania lub w ciagu dnia, maja jakies obrazy, a to szmery slysza a to widza twarze albo mowia ze jak nikt nie odpisuje to jest zle. A wszysscy sie boja ze to zwariowanie.
Tu na tym forum jakby ci cos bylo tak naprawde zle to bys natychmiast zostal odeslany do psychiatry po mocne piguly a twoj post wyladowalby w odpowiednim dziale, tak aby inni sie tym nie nakrecili :)

A tak jestes kolejna osoba z typowymi lekami i obawami nerwicowymi, ktory boi sie schizofrenii i teraz we wszystkim sie jej doszukuje i rzeczy normalne( te mysli to takze normalne dla takich stanow zjawisko ) choroby psychicznej :)
Totalnie nic ci nie jest jesli chodzi o choroby ale masz lek i analize lekowa.

Zapoznaj sie z pierwszym dzialem na forum :)
ODPOWIEDZ