Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

"Omamy wzrokowe" ?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

23 listopada 2015, o 18:35

Ja wiem jak to wszystko działa, oglądałam wideo o natrętnych myślach, ale kiedy przyjdzie mi do głowy coś tak głupiego, to ogarnia mnie panika, że może jednak naprawdę zaczynam wariować i potem godzinami nad tym myślę, a sytuacji nie poprawia fakt, że mam na to dużo czasu, bo skończyłam studia i siedzę na bezrobociu, bezskutecznie szukając pracy, której chyba nie ma w tym kraju dla osób z moim wykształceniem :D
Zaczęło się od tego, że np. jak panikowałam w nocy na dźwięk przelatującego samolotu, to starałam się ośmieszać lękowe myśli i mówilam do siebie "taaaa, to na pewno kosmici", aż potem kiedyś przeczytałam gdzieś coś, że schizofrenicy myślą i wierzą, że prześladują ich kosmici, albo się z nimi komunikują i pomyślałam, że skoro w chwili lęku przychodzili mi do głowy kosmici, to na pewno też mam schizofrenie, oczywiście nie wierze w ani jedną z tych rzeczy, które mi przychodzą do głowy, choć strasznie sie boje, że to sie stanie ;o I teraz mózg mnie trolluje tymi kosmitami, tym bardziej, im bardziej tego nie chce ;/ A jakoś w wakacje, zanim wszystko się zaczęło jeszcze jak na złość oglądałam Z Archiwum X, więc teraz moja wyobraźnia szaleje. W dodatku byłam dzisiaj u lekarza na ekg, wyniki w normie i oczywiście myśl, że może wymyślam sobie tą całą nerwicę, że może to jednak choroba psychiczna, skoro ekg w normie ;o
Nie pomaga fakt, że moja mama miała kilka lat temu krótki epizod z psychozą (co dla mnie było w sumie ogromną traumą, podobnie jak codzienne wizyty w psychiatryku na oddziale m.in. dla schizofreników właśnie) i myślę sobie, że może mam po prostu predyspozycje do chorób psychicznych ;/
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

23 listopada 2015, o 18:45

Oj uwierz ze wolala bys miec krotki epizod z psychoza niz Nerwice . Jak sama napisalas krotki epizod . Zapewne jakos do tej psychozy doszlo trauma lub cos innego mocno przezytego przez twoja mame . To fakt do chorob psychicznych trzeba miec predyspozycje np do schizofreni ale ty jej nie masz bo to widac na odleglosc . W tym co piszesz . Choroba psychiczna to choroba swiadomosci a ty ja masz wporzadku za to masz zwykle natrety myslowe . Wiem co mowie mialem takie same i powiem ci ze wszystko mi przeszlo ale ciezko na to pracowalem i wiele razy watpilem ze jednak to choroba . Podam ci bardzo latwy dowod na to ze jestes zdrowa psychicznie . Jezeli przez caly swoj okres zaburzenia mialas taka sytuacje ze np zajelas sie czyms w 100 procentach np przyszla do ciebie kolezanka i gadalyscie sobie jak nigdy i po krotkiej chwili pomyslalas kurde gdzie moje nerwica czulam sie przez chwile jak bym jej nie miala to wlasnie swiadczy o tym ze jestes zdrowa . Nerwica to stan umyslu jedyne co tu choruje sa to emocje . Przedewszystkim schizofrenik sam sobie schizofreni nie zdiagnozuje to az boli brzuch ze smiechu bo on majac schizofrenie wszystkie urojenia omamy itd odbiera z 100 procentowa swiadomoscia on nie mowi ze chyba gadal z kosmitami on z nimi gada chodzi sprawdza czy ktos go nie sledzi zachowuje sie poprostu . Ty masz zachowany krytycyzm a jedyne dlaczego tak cie to dreczy to kontrola jaka trzymasz . Pomyslalas o kosmitach i odrazu lek taki ze wykreca cialo bo ty nie chcesz o tym myslec i to jest wlasnie kontrola
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

23 listopada 2015, o 18:59

Mama miała właśnie nerwicę od kilkunastu lat, psychoza zaczęła się kiedy dostała jakiś silny zastrzyk uspokajający, choć jednocześnie łykała antydepresanty i jeszcze pewnie tonę innych leków. To wszystko weszło z sobą w jakąś reakcję, czego efektem była psychoza. Na szczęście trafiła na dobrego psychiatrę i teraz jest w pełni ok, dzięki lekom, które bierze (pernazyna) pozbyła się nawet nerwicy, ostatecznie twierdzi, że psychoza wyszła jej na dobre xD
Mam tak często, wczoraj spędziłam cały wieczór ze znajomymi, gadając totalnie na luzie, a kiedy sobie poszli to pomyślałam "wow, spędziłam kilka godzin bez zadręczania się i myślenia o pierdołach, a w dodatku żaden ze znajomych nie zamienił się w kosmite hehe" i oczywiście po chwili głupie myśli wróciły ;o
Jestem strasznie przewrażliwiona, za dużo myślę, od dzieciństwa np. nie moge oglądać seriali medycznych, bo od razu dostaje raka xD Kilka lat temu miałam podobne lęki (wtedy wkręcałam sobie, że jestem opętana), ale wtedy pół dnia spędzałam w szkole, więc tyle nie myślałam i po kilku miesiącach praktycznie wyparowało to z mojej głowy, a teraz za dużo siedze na dupie i jest coraz gorzej. Ile czasu zajęła Ci walka z tym? Wspierałeś się lekami?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

23 listopada 2015, o 19:23

Ale generalnie jak mozna miec predyspozycje do psychozy kiedy Twoja mama dostala tej psychozy od mieszanki w takim razie lekow. psychoza t nawet nie jest choroba psychiczna jesli byl to epizod, ktory byl wynikiem reakcji leczenia roznymi lekami.

Wiec to nie ma ze soba nic wspolnego i nie ma powodu sie tym zadreczac. To tak jak czlowiek, ktory 20 lat pije alkohol i odstawia moze dostac psychozy ale to nie znaczy ze jego syn ma predyspozycje do psychozy.

To co opisujesz jest nerwica, to nie ma nic wspolnego ani z psychoza ani chorobami psychicznymi i po prostu kropka :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Dajmajla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17

23 listopada 2015, o 19:39

No niby tak, ale oczywiście ja wymyślam sobie, że może by tej psychozy nie dostała mimo wybuchowej mieszanki leków, którą sobie zaaplikowała, gdyby nie miała jakichś skłonności do chorób psychicznych i może ja mam to po niej, itp xD
Ja po prostu nie sądziłam, że zwykła nerwica może sprawić, że człowiekowi będą przychodziły do głowy aż tak niestworzone rzeczy ;/ Najgorszego ataku paniki dostałam, gdy pomyślałam sobie, że strace nad sobą kontrolę i wszystkich zabije, albo usłysze jakiś głos w głowie, który każe mi to zrobić i chwile później przypomniała mi sie piosenka Happysadu, gdzie tekst leciał jakoś tak "kiedyś kupie nóż i powyrzynam wszystkich wkoło", przez kilka dni nie umiałam jej z głowy wyrzucić i chodziłam jak struta ;/
Uff, teraz pozostaje mi to zaakceptować, przyjąć do wiadomości i zacząć nad sobą pracować. Może w ramach terapii powinnam zacząć książkę pisać na podstawie tego wszystkiego, co sobie wymyślam xD
MaciejSz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 20 marca 2017, o 20:23

1 października 2017, o 15:59

Mam pytanie odkąd mam dd nie mogę patrzeć na tv ani ludzi oczy czy twarze a zaczęło się jednego dnia takie silne pudzudzenie jakbym był na haju wystraszylem się i wkręcilem sobie wścieklizne miałem wszystkie objawy z nią związane i cały czas czuję się jak pod wpływem narkotyków boję się ocz zu i twarzy w tv pomysle o tym i już mam leki w brzuchu najbardziej a wszystko się zaczęło jak depresja odpuściła a to zostało z drżą mi ręce na samą myśl spięte mięśnie parestezje mrowienie w ciele w ustach język nieraz sztywne nie mam czucia w ciele juz miałem takie jazdy że Masakra zrobiłem tyle badań i nic tomografia ok krew ok borelioza i inne też ok a wciąż uczucie bycia na haju czy to dd?
MaciejSz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 20 marca 2017, o 20:23

1 października 2017, o 16:01

dodam że prawie 4 lata mnie katowali neuroleptyki andepresanty itd tony i bez skutku teraz nie biorę bo czuję uzależnienie straszne też aby jak już naprawdę jest źle
ODPOWIEDZ