Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ogólne pytania do ozdrowieńców

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

15 września 2016, o 11:50

madzik pisze:A co jak ja tej myśli już się nie boję ? Na początku 10 miesięcy temu mając tą myśl co rano zwracałm serce kołatało ,bałam się noży ,sznurków . Somatyka całkowicie ustąpiła a myś pojawia się dzień w dzień ale się jej nie boję nie wiem czy już do niej przywykłam troszkę się w tym wszystkim pogubiłam :cry:
Ja mam dokładnie tak samo :D
Nie ma lęku a ciągle myśl przychodzi. Tego nie mogę do końca zrozumieć. Może to faktycznie nawyk ale ciężko się go pozbyć.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

15 września 2016, o 19:47

A czy w okolicznościach sprzyjających popełnieniu samobójstwa też nie macie lęku? Np. Jak zostajecie długo sami. Bo może być tak ze w sytuacjach na codzień w których wiecie ze i tak nie popelnicie samobójstwa myśl jest ale nie ma lęku bo czujecie się bezpieczni.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

15 września 2016, o 20:18

svenf pisze:A czy w okolicznościach sprzyjających popełnieniu samobójstwa też nie macie lęku? Np. Jak zostajecie długo sami. Bo może być tak ze w sytuacjach na codzień w których wiecie ze i tak nie popelnicie samobójstwa myśl jest ale nie ma lęku bo czujecie się bezpieczni.
Ja myślę, ze lęk zawsze jest, utajniony, gdzieś siedzi. Przyzwyczajenie do hard stanów jest powodem. "kurde, dzisiaj aż tak mnie nie trzęsie, może dzisiaj chcę się zabić"..
..u mnie to jest to.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

16 września 2016, o 07:30

No to jeśli ciągle jest lęk nawet utajniony to spróbujcie tej metody o której Wam pisałam. Poczytajcie tez wpisy Divina - on tam fajnie o tym napisał. A jeśli chodzi o przyzwyczajenie do myśli to jak się pojawi to nie zwracajcie na nią uwagi, myślcie o czymś innym, odwracajcie uwagę na inną blaha myśl, możecie sobie nawet wymyśleć jakąś historię, fantazję która będziecie kontynuować w głowie jak Wam się myśl pojawi. No wiecie ciekawszych tematów jest sporo: przystojni mężczyźni czy ładne kobiety, którzy Wam się aktualnie podobają, wymarzone wakacje, plan remontu mieszkania. Coś co zaangazuje Wasza sferę emocji i będzie wymagać wysiłku umysłowego. Np. Pojawia się nawykowa myśl ze chcecie się zabić olewacie ja i myślicie od razu: a te ściany to sobie pomaluje na gołębi szary, albo ale on wyglądał dziś super i fajnie by było się z nim umówić. Kolejna myśl o samobójstwie więc kolejna myśl o czymś przyjemnym. Niestety myśli nieprzyjemne się szybciej utrwalają a pozytywne wolniej więc trzeba na to ćwiczeń zaparcia i czasu. Ale dacie radę. Jak dla mnie lepsze to niż somatyka.
justyna_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 27 sierpnia 2016, o 20:13

16 września 2016, o 08:09

A mam pytanie do oburzonych :) czy zdarzają wam się jeszcze głupie myśli? Tylko że już wiecie z czego wynika i nie robią na was wrażenia?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

16 września 2016, o 08:39

Justyna,

Nie :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

16 września 2016, o 08:41

Glupie mysli sa zawsze . Mysl jest wynikiem stanu emocjonalnego . A czlowiek jest czlowiekiem i jest jak sinusoida . Odburzenie polega na podejsciu jest stanem umyslu .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
gość1
Gość

16 września 2016, o 10:09

A ja psychicznir ok. Leki pomagaja pracuje nad soba ale drzy mi cale ciało. Od kregoslupa ale leki to nasilily normalnie jak galareta
justyna_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 27 sierpnia 2016, o 20:13

16 września 2016, o 14:21

No bo mi się jeszcze zdarzają takie głupie myśli ;) takie zwykłe które już kiedyś miałam. No ale nie są już natrętne bo przestałam uzależniać od nich szczęście. No ale to widać że mam jeszcze nie spokojny stan emocjonalny i te dawne myśli czasem wejdą bo w podswiadomosci są. Kiedyś były bardzo natrętne bo długo zwlekalam z pójściem do lekarza i nie wiedziałam co mi jest.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

16 września 2016, o 14:38

Pac
svenf pisze:No to jeśli ciągle jest lęk nawet utajniony to spróbujcie tej metody o której Wam pisałam. Poczytajcie tez wpisy Divina - on tam fajnie o tym napisał. A jeśli chodzi o przyzwyczajenie do myśli to jak się pojawi to nie zwracajcie na nią uwagi, myślcie o czymś innym, odwracajcie uwagę na inną blaha myśl, możecie sobie nawet wymyśleć jakąś historię, fantazję która będziecie kontynuować w głowie jak Wam się myśl pojawi. No wiecie ciekawszych tematów jest sporo: przystojni mężczyźni czy ładne kobiety, którzy Wam się aktualnie podobają, wymarzone wakacje, plan remontu mieszkania. Coś co zaangazuje Wasza sferę emocji i będzie wymagać wysiłku umysłowego. Np. Pojawia się nawykowa myśl ze chcecie się zabić olewacie ja i myślicie od razu: a te ściany to sobie pomaluje na gołębi szary, albo ale on wyglądał dziś super i fajnie by było się z nim umówić. Kolejna myśl o samobójstwie więc kolejna myśl o czymś przyjemnym. Niestety myśli nieprzyjemne się szybciej utrwalają a pozytywne wolniej więc trzeba na to ćwiczeń zaparcia i czasu. Ale dacie radę. Jak dla mnie lepsze to niż somatyka.
Fajnie napisané, a podalbys linka do divina wypowiedzi na ten telat jaoxiezko sie dokopac, dzieki, zaczen to stosowac' moze przyniesie lepsze efekty niz zlewanie i zajmowanie sie czyms

-- 16 września 2016, o 14:38 --
justyna_ pisze:No bo mi się jeszcze zdarzają takie głupie myśli ;) takie zwykłe które już kiedyś miałam. No ale nie są już natrętne bo przestałam uzależniać od nich szczęście. No ale to widać że mam jeszcze nie spokojny stan emocjonalny i te dawne myśli czasem wejdą bo w podswiadomosci są. Kiedyś były bardzo natrętne bo długo zwlekalam z pójściem do lekarza i nie wiedziałam co mi jest.
Moze sprobuj sie relaksowac, joga, medytacja, sport, dobra muza, no trawki ci proponowac nie bede :pp , aby uspokoic stan emocjonalny i te resztke mysli, ktora w tobie zostala....
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
justyna_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 27 sierpnia 2016, o 20:13

16 września 2016, o 15:32

No ostatnio jak poszłam na basen to było elegancko. Było widać że umysł spokojny. To muszę tak częściej :) nie wiem czy widziałaś ale od divina spodobał mi się ten wpis efekt-desperacji-umyslu-t4139.html z tą medytacja muszę spróbować :)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

16 września 2016, o 15:55

justyna_ pisze:No ostatnio jak poszłam na basen to było elegancko. Było widać że umysł spokojny. To muszę tak częściej :) nie wiem czy widziałaś ale od divina spodobał mi się ten wpis efekt-desperacji-umyslu-t4139.html z tą medytacja muszę spróbować :)
Wczoraj na forum sprobowalam powiedziec to, no ale tam tyllko rozmowy o seks....... :haha: przyjeto mnie w szpitalu na zajecia z medytacjî prowadzi buddyjka :yhy nie bylam jeszcze, pierwsze zajeci we srode, ale podobno fajnie dzieki telu mozna podejsc do mysli. Staram sie tez uprawiac sport, z tymze jak jest lepiej to zaniedbuje go, byly momenty, gdzie chodzilam codziennie, od tygodnia jestem leniem. Ale to mi dobrze robi.... :pp
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 września 2016, o 17:00

justyna_ pisze:A mam pytanie do oburzonych :) czy zdarzają wam się jeszcze głupie myśli? Tylko że już wiecie z czego wynika i nie robią na was wrażenia?
A co masz na myśli pisząc głupie myśli? :) Około 80 % myśli człowieka to śmieci.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

16 września 2016, o 17:32

Jak miałem pięcioletnią przerwę w nerwicy to miewałem głupie myśli ale one odchodziły sobie jak bo nie miałem na nie ochoty. Teraz niestety natręt nie odpuszcza ale dla ciekawostki powiem, że mi uczucia "odmarzają". Wreszcie poczułem dziś radość i tęsknotę :) Od kwietnia było z tym gorzej :)
justyna_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 27 sierpnia 2016, o 20:13

16 września 2016, o 17:39

To ja mam ambitny plan chodzić raz w tygodniu na basen i fitness :D już sobie nawet fajny klub fitness znalazłam ;) z tą medytacją to sobie najpierw spróbuje tak w domu :) czyli takie głupoty myślowe to ma każdy ;) myślałam że przy całkowitym odburzeniu już ich nie ma. Już zdążyłam zapomnieć jak to było przed zaburzeniem. No bo te głupoty też mi tak właśnie szybko odchodzą.
ODPOWIEDZ