Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

objawy wzrokowe w derealizacji

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
angiee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 października 2013, o 19:45

24 sierpnia 2014, o 21:46

Hej,

ja też mam od jakiegoś czasu takie dziwne widzenie, tak jakby obraz był nie równy i nie mogę skupić wzroku na jednym punkcie ale też i ogarnąć wszystkiego wzrokiem - np. w sklepie czy podczas jazdy autem. Oczywiście poszłam z tym do okulisty, badanie dna oka, tomografia nerwu wzrokowego, ciśnienie i jest niby wszystko ok, ale dalej mam takie dziwne to widzenie, aż czasem bolą oczy i głowa od tego. Zaczęłam się tak zastanawiać czy to może nie derealizacja u mnie, nie miałam tak nigdy wcześniej. Mieliście może podobne objawy ? To jest dość nieprzyjemne, aż mi się czasem kręci w głowie od tego.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

24 sierpnia 2014, o 21:48

Hej ;)
Owszem, od tego zaczęła się właściwie moja derealizacja ;)
Ciemny obraz, niemożliwość skupienia się na jednym punkcie, dziwne kolory i widzenie jak przez szybę - norma :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
angiee
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 października 2013, o 19:45

24 sierpnia 2014, o 22:00

Dzięki Nierealna za szybką odpowiedź. Czy to mija ? Jak było u Ciebie ? Zauważyłam, że jak miałam urlop i wyjechałam to na kilka dni o tym zapomniałam i jakoś tak minęło, ale jak wróciłam do pracy to zaraz zaczęło się znowu. Zwłaszcza widzę to jak próbuję skupić wzrok przy komputerze i na chwilę go odwracam, jak patrzę w dal lub właśnie jak prowadzę auto czy próbuję coś wybrać na z półki z miionem produktów w sklepie.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

24 sierpnia 2014, o 22:03

Oczywiście, że mija! :)
CO prawda moje objawy wzrokowe dalej trwają, szczególnie wieczorem mam większe odrealnienie, gdy świeci się światło ;). Ale coś czuję, że to przejdzie na końcu :DD
Właśnie! :) Jak czymś się zajmujemy to nagle ten stan "wyparowywuje" i go nie ma :D Po prostu o nim zapominamy ;)
I tak też należy dalej robić - olewać, aż zejdzie do 0 :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

25 sierpnia 2014, o 08:52

Hej, patka ma rację, u mnie też to było bardzo bardzo mocne, ja to nazywalam pustym wzrokiem :) np gotujac zupę nie mogłam utrzymać wzroku na garnku,albo poprostu patrzylam jak slepiec w ścianę tępym wzrokiem nic nie widząc. Dopiero potem dowiedziałam sie że to dd :) u mnie to już zeszło, dotąd sobie tlumaczylam aż zeszło. Ale nie było to fajne, patrzylam na swoje dziecko a ono było jakby miliard kilometrów odemnie chociaż stał zaraz obok.
To jest wszystko bujda!
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

25 sierpnia 2014, o 19:28

Jeśli badania wyszło okej to na pewno od derealizacji, sam się męczyłem z tego objawami przez kilka miesięcy, ale zapewniam Cię że to mija. Nie przejmuj się tym, nie zwracaj na to uwagi, a będzie coraz lepiej :)

Pozdrawiam
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
MaciejSz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 20 marca 2017, o 20:23

27 kwietnia 2017, o 18:20

Hej witam wszystkich chciałem zapytać czy to napewno dd bo już wariuje mam myśli już że borelioza i inne.ogolnie cierpię na nerwicę lekowa i przebyta depresję,mam typowe objawy dd ale najbardziej mnie martwi wzrok !każdy kolor praktycznie mnie razi świeci jak żarówki tv wogule nie mogę oglądać wszystko się rzuca w oczy dosłownie Idę miastem to oczy same się kierują na wszystko np.na znak czy tabliczka domu wszystko co kolorowe daje popalić nie idzie o tym zapomnieć wogule straszny jest kontrast wszystkiego już nie mam sił na to.bardzo prosze o odpowiedź pozdrawiam wszystkich
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

27 kwietnia 2017, o 19:57

Ja często miewałem taką nadwrażliwość na światło, np przechodząc z ciemnego do jasnego pomieszczenia raziło mnie w oczy, ogólnie nawet zwykłe światło dzienne dawało popalić. Obczaj sobie temat o zaburzeniach wzrokowych w tych stanach od początku.
Byłeś u okulisty ? jak nie to zdabaj wzrok dla pewności, jak wszystko wyjdzie ok, to wina leży w dd.
i'm tired boss
zaburzony2016
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 7 lutego 2016, o 18:42

6 maja 2017, o 12:46

Też mam coś podobnego co pozostali,od czasu do czasu tak jakbym zapominał koncentrować się przy patrzeniu +w jednym oku widzę troche ciemniej niż w drugim uderzyła mnie kiedyś w nie gałąż ale potem już było wszystko ok ,przy jeżdzie samochodem wspomagam się częstym mruganiem ale tak na dłuższą metę częste mruganie nie ma sensu,mam też nawyk którym głośno się zastanawiam nad wszystkim o dziwo podczas tego rozkminiamia zapominanie o potrzeniu mija tak samo gdy się czegoś uczę na pamięć ale podczas pisania czy czytania lub robienia czegoś innego dosyć często mi to towarzyszy to prawie na pewno dd, na wizycie u okulisty wszystko z oczami niby wszystko ok, co jak co ale nerwica jest przebiegliejsza niż mogło by się wydawać, życze wam i sobie wytrwałości w eliminowaniu uciążliwych dolegliwości;]
ODPOWIEDZ