Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy depresji. Jakie je mamy? Jak sie czujemy na codzien?

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
marianka61
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 12 marca 2015, o 17:15

12 marca 2015, o 17:23

Na depresję leczę się z przerwami od 2006 roku.
U mnie najczęściej chodzi o takie objawy jak anhedonia, smutek, urojenia winy (wszystko to moja wina), brak koncentracji, zaburzenia pamięci krótkotrwałej, budzenie się nad ranem i brak możliwości zaśnięcia, derealizacja, depersonalizacja.
Opiekunki osób starszych
http://dailyhelp.eu/
Kretu20
Gość

14 marca 2015, o 12:33

Spróbuj suplementacji kwasami omega3 + ginko biloba. Omega 3 w dużych dawkach 1-2g EPA potrafi regenerować komórki mozgowe i zwiększa ilość szarej materii w mózgu a ginkgo biloba zwiększa ukrwienie mózgu i przepływ krwi a co za tym idzie transport komórek odpowiadających za odzywianie i regeneracje mózgu w twoim wypadku Omega3.


http://rosliny-lecznicze.pl/ginkgo-biloba/

http://kulturystyka.pl/omega3-mozg/
xNinaX
Świeżak na forum
Posty: 1
Rejestracja: 26 września 2015, o 15:23

26 września 2015, o 15:30

A moje objawy to:
zaburzenia snu - albo śpię za mało albo za dużo
poczucie odrealnienia - niczym się nie przejmuję, jakbym miała niedługo zniknąć i nie mieć już tych problemów
brak ochoty na kontakt z ludźmi
nie mogę ocenić co tak na prawdę chcę - np. mam ochotę obejrzeć film ale jak go włączam to nagle mi się odechciewa
bardzo duży apetyt, a po nim czas braku apetytu i tak w kółko
bóle głowy
Karenina91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 19:41

27 września 2015, o 18:31

Mi nerwica lekowa przerodziła się w depresje lekowa. Moje objawy to :
-natretne, źle myśli np wizja samobója lub śmierci męża/rodziców
-lekka derealizacja
-lęk wolnoplynacy nasilony najbardziej do ok godz 15
-zwiekszona religijność
- bóle ciała
- brak koncentracji
- placzliwosc i agresywnosc, docinanie się od świata
- zmniejszona umiejętność odczuwania przyjemności
-sporadycznie myśli samobójcze
- brak zainteresowań i chęci na co kolwiek

Biorę się ostro za to bo mam dla kogo żyć i cel by żyć . Zaczęłam cgodzic do psychologa, będę regularnie brać relanium plus jakiś antydepresant, magnez,wiesiolek,omega 3, medytacja, sport i robienie wszystkiego na siłę aby robić i aby nie gnic w łóżku. Jak to nie pomoże to czeka mnie szpital a jak nie to trudno, zdechne w najgorszym wypadku
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

27 września 2015, o 18:43

Dla mnie,psycholog powiedziala ze nie istnieje coc takiego jak depresja lękowa.To poprostu nerwica,w której mogą się zdarzac stany depresyjne.No i to relanium brane regularne...znam to mnie psychiatra tez przypisywał benzo regularnie i radosnie.Karenina piszesz ze juz tyle osiągnelaś więc po co się pakowac w leki...

-- 27 września 2015, o 18:43 --
Objawy które wymkeniasz to typowa nerwica,więc glowa do góry.Wychodzenje z łózka i sport jak najbardziej :D
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

27 września 2015, o 18:59

Karenina91 pisze:Mi nerwica lekowa przerodziła się w depresje lekowa. Moje objawy to :
-natretne, źle myśli np wizja samobója lub śmierci męża/rodziców
-lekka derealizacja
-lęk wolnoplynacy nasilony najbardziej do ok godz 15
-zwiekszona religijność
- bóle ciała
- brak koncentracji
- placzliwosc i agresywnosc, docinanie się od świata
- zmniejszona umiejętność odczuwania przyjemności
-sporadycznie myśli samobójcze
- brak zainteresowań i chęci na co kolwiek

Biorę się ostro za to bo mam dla kogo żyć i cel by żyć . Zaczęłam cgodzic do psychologa, będę regularnie brać relanium plus jakiś antydepresant, magnez,wiesiolek,omega 3, medytacja, sport i robienie wszystkiego na siłę aby robić i aby nie gnic w łóżku. Jak to nie pomoże to czeka mnie szpital a jak nie to trudno, zdechne w najgorszym wypadku

Chyba troche praszadzasz widze ze masz zapal to dobrze . Ale pomysl troche z innej strony po co sobie robic taka presje to straszne wyluzuj sie troche :DD . Jak mi nie przejdzie po codziennej garsci tabletek do zdechniesz w szpitalu haha
Szczerze chyba nawet sie tam nie kwalifikujesz . Po co ci te relanium chcesz to bierz nie mam nic przeciwko ale ja bym ci radzil tylko i wylacznie stosowac je doraznie . To jest Benzo. Ja osobiscie kiedys jak mialem takie silne stany lekowe 24 na dobe zawsze nosilem pod piersia paczke . Wiesz ani jednej nie zjadlem . Moim zdaniem troche hardcorowo do tego podchodzisz . Przeciesz Nerwica tak naprawde nie powstaje dlatego bo bylismy szczesliwi i nagle wszystko sie zawalilo . Sami do tego doprowadzamy moze wyciagnij wnioski jakies . Np ja tez mialem problem z tym lenistwem ogromny . Ale zawsze chcialem cos robic ale tylko chcialem nerwica pokazala mi ze mysli to tylko mysli a sila sprawcza jest w nas w naszym JA i jezeli cos chce zrobic to to robie to ze sie to robi na sile to tez przesadzone mocno bo to tylko na.poczatku tak jest z czasem czlowiek przyzwyczaja sie zmienia nawyk . To ze lapiemy lenia to sa nawyki . Grunt to zaczac sie cieszyc z swoich decyzji nie zyc emocjami . Ale pozwalac sibie na nie . I cierpliwosc . Jezeli bedziesz tak dzialac to przyjdzie dzien i stwierdzisz kurde dzieki nerwico juz mi nie przeszkadzasz (moze czasem ) :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Sylvana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 2 grudnia 2015, o 16:03

3 grudnia 2015, o 00:35

Ja jak byłam młodsza miałam dużo objawów depresyjnych, teraz głównie nerwicowe i dd, ale tamte też się zdarzają:
- anhedonia
- poczucie winy
- brak chęci do życia
- brak siły do wyjścia z domu, do robienia produktywnych rzeczy
- płacz i smutek
- cierpienie wewnętrzne, przeżywanie w sobie
Awatar użytkownika
anonymus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 9 grudnia 2015, o 10:13

10 grudnia 2015, o 13:10

Moje:

Dawniej brak apetytu
Brak motywacji
Brak strachu
Skłonność do eksperymentowania z opioidami, benzodiazepinami i innymi substancjami w celu poprawy stanu świadomości
Ciągłe myślenie o tym co zrobiłem źle
Nadmierne słuchanie muzyki (po kilka godzin dziennie)
Brak zdecydowania
Brak pewności siebie
Samotnosc
Brak dziewczyny
Przewlekł choroba (nieswoiste zapalenia jelit - Crohn)
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

29 stycznia 2016, o 11:40

U mnie:
-brak energii, tylko lezalabym w lozku,
-brak snu, albo krotki, przerywany,
-calkowity bezsens,
-silna derealizacja,
-takie przeczucie,ze na pewno cos sie zlego stanie,
-widzenie tylko swoich potkniec, bledow, myslenie,ze wszyscy wiedza o tym i mnie tez tak oceniaja,
-mysli samobojcze, ktore mnie wykanczaja, wiem,ze nie moge tego zrobic, bo mam dla kogo zyc, ale to nie zmienia faktu,ze te mysli mnie mecza,
-leki jak odbieraja mnie inni,ze wszyscy negatywnie mnie tylko odbieraja,
-uczucie ogromnej samotnosci,
-strach,ze nigdy juz nie bedzie dobrze,
Ja walcze z depresja od 2003 roku, z czasem typowa depresja przeszla w nerwice lekowa i nerwice natrectw i przez wiele lat depresja odeszla,na rzecz nerwicy wlasnie caly czas z malymi przerwami jestem na lekach, kazde zejscie z lekow wpedza mnie w stan, w ktorym czuje,ze dalej juz nie ujade,ze to sie zle skonczy. Kilka miesiecy temu zeszlam z lekow, wierzylam,ze terapia, autoterapia, medytacje, relaksacje, autosugestie moga mi pomoc bez lekow, niestety moj stan drastycznie sie pogarszal, jak pojawily sie mysli samobojcze bylam juz u lekarza po leki. Biore 1,5 miesiaca pewnie za mala dawka jak na mnie-citalopram 20mg, nie czuje roznicy, nadal jest zle.
Chodzilam do psychologa i chodze juz okolo 2 lat, wydawalo mi sie,ze duzo mi pomoglo,ze ogarne sie bez lekow, niestety nie ma takiej mozliwosci z tego co widze, odstawienie lekow, przy ogromnej wierze we wlasne sily skonczylo sie tym,ze jestem na lekach mimo,ze jestem w poczatkowej ciazy.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

19 lutego 2016, o 22:53

Miałam dziecięcą depresję w wieku od 11 do ok 14 roku życia z przerwami. Leżałam tylko w łóżku, miałam myśli samobójcze, dużo płakałam, unikałam szkoły, bo powodowała ataki paniki. Wiele tygodni tak spędziłam. Potem częściej zaczęło to przechodzić w stany nerwicowe i trwa krócej.
Obecnie jeśli chodzi o sposób przeżywania, to niewiele się zmieniło. Jeżeli nie mam pracy, spędzam w łóżku całe tygodnie, budząc się tylko pod wieczór. Izoluję się od społeczeństwa, zresztą potraciłam większość znajomych i nie mam już praktycznie nikogo, zrezygnowałam z portalów społecznościowych. Nie wychodzę z domu, chociaż towarzystwo mojej rodziny na dłuższą metę jest jeszcze bardziej dołujące i przygnębiające, cały czas słucham użalania się i rozpaczania nad całym życiem pomieszanego z wylewami frustracji.
W nocy głównie przewracam się z boku na bok i toczę ze sobą tyradę myśli, która powoduje, że kończy się płaczem. Głównie kręci się dookoła tego, że nie byłam dobra dla ludzi i nie umiem wśród nich funkcjonować, zawsze byłam samotna i nie ma nikogo, kto by mi pomógł. Byłam dzieckiem, które po prostu się stało, w nieodpowiednim czasie, nikt kto się mną zajmował nigdy nie poradził sobie ze swoimi problemami na tyle, by skonfrontować się z moimi. Teraz wszyscy uważają tylko, że jestem wspaniale wychowana i mam się ustatkować, bez żadnej pomocy z niczyjej strony. Jednocześnie, że jestem słaba i nieporadna, bo nie umiem się zająć swoim losem. Żałuję, że wychowano mnie w poczuciu bycia lepszym od innych, kiedy w rzeczywistości tylko się ich bano i nie nauczono mnie funkcjonowania z innymi, wszystko robiono za mnie, tłumaczono, że sama nie jestem w stanie, pilnowano mnie- koniec końców jestem człowiekiem, który nie ufa sobie za grosz, wszystkim, czym nie chciałam być, ale to już się stało. I tak dalej. Mam 22 lata, a pomimo starań moja mentalność nie zmieniła się w ogóle. Nie mam zbyt wielkiej nadziei, kiedyś liczyłam tylko, że przyszłość będzie moja, ale przyszłość właśnie się dzieje.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
Bella
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 119
Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35

28 lutego 2016, o 17:31

Moje objawy (niedawno zdiagnozowany pierwszy w zyciu epizod)
Anhedonia
Kompletny brak energii, tylko lozko i laptop
Poranne napady placzu i spazmow - niemoznosc wstania z lozka
Humor poprawia sie popoludniu
Brak apetytu ( moze to tez od lekow ktore biore)
Ciezko mi gdziekolwiek wyjsc niz tylko do pracy
Brak koncentracji, problemy z pamiecia krotkotrwala - mam chwile kiedy rozmawiam z kims i nie pamietam o czym byla mowa
-dodatkowo mam paniczny strach przed choroba psychiczna :(
- lekka derealizacja
Jak narazie wynik 1:0 dla deprechy...
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ :lov: cmok :cm
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

12 kwietnia 2016, o 15:23

ciagle pustka,brak pozytywnych uczuc,nie pomaga nawet zajecie sie czyms,nie pomaga wysilek fizyczny...bezsens zycia...

-- 12 kwietnia 2016, o 14:23 --
kolejny raz po wysilku fizycznym jestem jak wrak,..glowa boli,oddycha mi sie ciezej...zmeczenie miesni natomiast nie jest bardzo odczuwalne,,,
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

30 kwietnia 2016, o 14:29

Moje objawy:
- niezdolność do radości i przyjemności
- brak ambicji i motywacji do wszystkiego
- niezdolność do przyswajania wiedzy
- ciągła senność
- utrata zainteresowań
- kiedyś występowały nagłe skoki od silnego smutku i chęci płaczu do euforii i niekontrolowanych napadów śmiechu bez powodu
- chęć zniknięcia ze świata
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

30 kwietnia 2016, o 17:03

wiekszosc z tych objawow mam,szczegolnie mi zalezy na usunieciu anhedoni
Mistrz 2021 (L)
maverick
Świeżak na forum
Posty: 1
Rejestracja: 7 maja 2016, o 16:23

7 maja 2016, o 21:43

Moje objawy:
Bóle głowy
Pustka w głowie
Zablokowanie emocji
Brak ochoty na kontakty
Lęk wolnopłynący
Słaba pamięć
Spowolnienie myślenia
Spadek samooceny
Lęki społeczne

Bywa że mi się uda jakoś ogarnąć co jakiś czas i jest w miarę ok ale tylko czekam aż z powrotem wpadnę w ten shit
ODPOWIEDZ